omyk napisał(a):Cytat:nawet w Kaplicy Sykstyńskiej Ty zauważasz "malowidła i rzeźby przedstawione w "stroju Adama i Ewy" , a ja opowieści biblijne
Tu stwierdziłam
tylko tyle i aż tyle, że inaczej patrzę na tą samą rzecz/zjawisko co Wojtek. Zaznaczałam tzw. różne punkty widzenia na ten sam obraz. (nie spotkałaś się z takim zjawiskiem?) Dlatego to co poniżej:
omyk napisał(a):...i tak dalej. A jako argument.jpg przyklejasz fragment ręki Adama, który przecież był przez Michała Anioła namalowany w całości, i jak by nie patrzeć był w... stroju Adama.]
jest czystym wytworem NIE MOJEJ wyobraźni. Nie przykleiłam "ręki Adama" - 1. jeśli już, to wkleiłam zdjęcie (link podałam) fragmentu z
Kaplicy Sykstyńskiej, bardzo znane w szerokim świecie, DWIE RĘCE, z których jedna jest wizją Boskiej, a druga człowieka 2. Powód wklejenia podałam w poprzednim poście i nie miał on NIC WSPÓLNEGO Z POSTEM Wojtka37, ale z moim wpisem o Kaplicy Sykstyńskiej. :arrow: Koleżanka niewłaściwie skojarzyła.
omyk napisał(a):Kiedy Wojtek zwraca uwagę: Cytat:A jest to cały fresk, a nie tylko dłonie..... Tak więc Adam jest jednak nagi i nie składa się tylko z dłoni....
Ty nadal idziesz w zaparte, powołując się na... autorytet Jana Pawła II :lol2:
Nie odpowiadałam Wojtkowi na post (nie cytowałam go).
Pisałam w temacie. Czy mam obowiązek odpowiadać komukolwiek? Jest wiele postów, na które ludzie nie odpowiadają i do tej pory nikogo nie upominano za to.
Dopiero po poście:
Wojtek37 napisał(a):nordlys - poległeś na placu boju?. Zupełnie zignorowałeś mój komentarz, co do twojej manipulacji faktami.... ?. Zatem proszę pisać na temat.... a nie udawać, że sprawy nie ma.
zupełnie go nie rozumiejąc, zadałam pytanie i podałam link: "Czy chodzi o źródło zamieszczonego wyżej zdjęcia? Oto ono:
http://images.google.pl/i...t%3D54%26um%3D1 "
(odpowiedzi nie otrzymałam od Wojtka, tylko od ciebie powyższe posty - czemu, nie wiem).
Dlaczego wspomniałam o Janie Pawle II, napisałam w poprzednim poście. Dlatego Twoje uwagi, jak wyżej, mijają się z moją prawdą o
moich intencjach (mam nadzieję, że choć tu się zgodzimy, że to
ja je znam, a nie Ty).
omyk napisał(a):Jestem przekonana, że on sam całym swoim autorytetem zapewniłby Cię, że Adam w "Stworzeniu Adama" był nagi i doprawdy nie da się tego nie dostrzec, podziwiając przy okazji "opowieści biblijne".
Jakby to rzec, aby było to zrozumiałe: odkąd wierzę w "historię" Adama i Ewy, nigdy nie negowałam sposobu Stworzenia, jaki czytamy w Biblii. Dlatego JA nie potrzebuję autorytetów w tym zakresie.
omyk napisał(a):Btw nadal nie rozumiem, co autorytet JPII ma wspólnego z plakatem filmowym.
Chodziło o potwierdzenie", że te "dwie ręce" rzeczywiście istnieją i są bardzo znanym fragmentem Kaplicy w Watykanie (nawet bardziej znanym, niż cały "akt stworzenia" - oczywiście nie twierdzę, że wszyscy go znają).
omyk napisał(a):Acha, no i oczywiście fresk nazwany "Stworzeniem Adama" ma swoje dokładne granice. Ma swoje "od - do". Teorie typu 'przecież skubany zamalował całą ścianę, nie wiem gdzie początek a gdzie koniec' można na upartego zastosować do "Sądu Ostatecznego", gdzie rzeczywiście fresk jest ogromny i bardzo złożony. Natomiast sklepienie Kaplicy Sykstyńskiej składa się akurat z wielu osobnych fresków.
Jak mam to rozumieć? Co złego uczyniłam, że umieściłam część jednej ze scen, którą rozpowszechnia się na całym świecie na plakatach, widokówkach, książkach, przewodnikach, puzzlach, a w Muzeach Watykańskich nawet na podkoszulkach czy kubkach?
Byłam w Kaplicy Sykstyńskiej. Jest cudowna i całość połączna z wielką harmonią. Nie ma ona nic wspólnego z określeniem "skubany zamalował całą ścianę", które dobre jest przy malowaniu ścian w mieszkaniu przez współczesnego "fachowca"... Chociaż, może się mylę, i właśnie te, a nie inne słowa, spowodują wzrost zainteresowania tym niepowtarzalnym dziełem.