Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chrzestni??
Autor Wiadomość
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #16
 
Nata_89 napisał(a):Wydaje mi sie ze powinni wlasnie ze powinni nam dawac przyklad i przyblizyc nam wiare naszego kosiola. A czemu tak nie jest?

Co nie jest? Znaczy wszyscy chrzestni nie spełniają swojej funkcji? No nie przesadzajmy, bo zaraz dojdziemy, że nie ma ani jednego wierzącego :roll:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
18-04-2005 22:20
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nata_89 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #17
 
No wiesz moze i sa wierzacy bynajmniej wszyscy chrzescijanie tak siebie okreslaja ale czy sa nie wielu jest praktykujacych. I wlasnie chodzi mi o to ze wiekszosc chrzestnych jak juz pisalam wyzej sa tylko na papierq a nie w naszym zyciu tak jak powinno byc
20-04-2005 18:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lewiatan Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 437
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Zapomniałaś że chsześni sa jeszcze poto żeby dawac prezęty Uśmiech (materialne nie duchowe)
21-04-2005 12:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #19
 
No tak, to jest przykre że niektórzy rodzice traktują chrzestnych tylko jako "tych co dadzą dziecku prezenty"... Szkoda, ale nie każdy przecież taki jest.

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
21-04-2005 13:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #20
 
dla mnie bycie chrzestną to wiadomo, że nie tylko prezenty :wink:
ale przede wszystkim otaczanie szczególnie tego dziecka swoją modlitwą i dbanie w miarę możliwości o jego rozwój duchowy o to by stało się prawdziwie radykalne w wierze Duży uśmiech

a że chrzestni niespełniają często swej funkcji...
rodzice nie spełniają często swej funkcji....
nauczyciele...księża....i można by tak w nieskończoność wyliczać....

ale są tacy którzy się jednak wywiązują tylko to trudniej dostrzec...

chyba chrzestnym brakuje świadomości tego czego się podjęli...ot co :roll:
zresztą w końcu to rodzice wybierają chrzestnych no to przecież wiedzą kogo, tylko że często akurat ich wiara nie ma dla nich większego znaczenia

ale nie uogólniajmy....

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
21-04-2005 21:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #21
 
Mi sie wydaje, ze prawdziwy chrzescijanin bedzie i dobrym chrzestnym i dobrym księdzem, małzonkiem, nauczycielem, pracownikiem...
I na to uogólnienie bym się mogła skusić Oczko
21-04-2005 21:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anonymous
Unregistered

 
Post: #22
 
Pierwszymi i najwazniejszymi nauczycielami dziecka sa jego rodzice.W rodzinie dziecko dorasta i poznaje swiat i Boga.Rodzice chrzestni,ktorymi winni byc ludzie o glebokiej wierze,biora na siebie obowiazek pomagania dziecku,zwlaszcza w chrzescijanskim postepowaniu i wyznawaniu wiary.w czasie Chrztu,ksiadz pyta chrzestnych:"Czy jestescie gotowi pomagac rodzicom w wypelnianiu ich obowiazku?"
Chrzestni odpowiadaja:"Jestesmy gotowi".Wiec chrzestni na rowni z rodzicami sa zobowiazani do troski o wychowanie tego dziecka.Jest tez niestety prawda,ze ta troska konczy sie czesto na samej uroczystosci Chrztu sw.
Lewiatan napisal,ze to tylko wymysl,ale w przypadku braku jednego z rodzicow lub obojga-z przyczyn losowych-wlasnie rodzice chrzestni zastepuja rodzicow biologicznych.
Pozdrawiam Uśmiech
22-04-2005 14:43
Odpowiedz cytując ten post
Nata_89 Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Mar 2005
Reputacja: 0
Post: #23
 
No w sumie masz racje gosc12, ale słusznie zauważył Lewiatan ze rodzice wybierają chrzestnych nie po to, aby wspomagali dzieci w wierze katolickiej tylko, aby wspomagali finansowo i obdarowywali prezentami. Osobiście nie spotkałam jeszcze nikogo, kogo by chrzestni wychowywali ich w wierze... Ale mam świadomość ze tacy ludzie istnieją.
22-04-2005 15:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #24
 
Myślę, że to tez zależy od mentalności danej rodziny. Jeśli rodzice traktują wiarę i Boga z przymróżeniem oka, to takich też wybierają rodziców chrzestnych. Albo jeśli nawet rodzice chrzestni są religijni, a rodzina chrześniaka nie za bardzo, to ci chrzestni niewiele będą chyba mieli do gadania. Jeśli dziecko jest wychowywane bez Boga, to interwencja chrzestnych w tej sprawie może być znikoma. Ale oczywiście nie zaprzeczam, że zdarzają się wypadki, gdzie chrzestni mają naprawdę dobry wpływ na dziecko, mimo, powiedzmy, niereligijności jego rodziny...

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
22-04-2005 16:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #25
 
dopiero teraz dotarlam do tego tematu, ale sie wypowiem, a co Uśmiech

Lewiatan, z tego co pamietam, to juz od dawna chrzestni byli potzrebni, ale to sie chyba wtedy inaczej nazywalo... mniejsza o nazwe. osoba taka miala za zadanie w czasie przygotowywania sie do chrztu danej osoby pomagac jej ale takze "pilnowac" i czuwac nad jej postepami w kwestii wiedzy i praktyki... chodzilo o to, zeby osoba przyjmujaca chrzest wiedziala skad sie to wzielo, co jej to daje... (wtedy chrzest byl poprzedzany okresem katechiozacji... tzw. przygotowanie dalsze i przygotowanie bliższe) Oczko

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
08-05-2005 01:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #26
 
No to teraz zdecydowanie wypaczono ich rolę. Niektórzy chrzestni nawet do kościoła w niedzielę nie chodzą... Już nie wspominając, że mieliby pilnować chrześniaka w jego duchowym rozwoju :roll:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
08-05-2005 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
Właśnie wróciłam z I komunii mojej kuzynki...
Jej chrzestna dobrze spełnia swój obowiązek. Dba o to, żeby mała poznawała Jezusa i miała go w swoim sercu.
Tak więc jak widać nie zawsze chrzestni wywiązują się ze swoich obowiązków, ale często jest tak, że robią to, do czego się zobowiązali.

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
08-05-2005 17:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #28
 
no to ma szczescie, natomiast wiekszosc chrzestnych... tak jest zajetych swoimi sprawami, ze bardzo rzadko interesuja sie ym, co sie dzieje z ich chrzesniakami Smutny poza tym rodzice tez teraz wybierajac dziecku chrzestnych nie patrza na to jakimi oni sa ludzmi, ale czy sa bogaci, zeby potem dobre prezenty dziecku dawali Smutny

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
08-05-2005 17:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Futrzak Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 562
Dołączył: Oct 2004
Reputacja: 0
Post: #29
 
Julia napisał(a):poza tym rodzice tez teraz wybierajac dziecku chrzestnych nie patrza na to jakimi oni sa ludzmi, ale czy sa bogaci, zeby potem dobre prezenty dziecku dawali Smutny

Nie uogólniaj, proszę, bo obrażasz ludzi. Nie wszyscy tak robią.

If Jah is for me, tell me whom I gon' fear? No i won't fear!
08-05-2005 20:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Jólka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,182
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #30
 
przepraszam Futrzaczku (i inych ktorych urazilam Oczko ) nie napisalam ze wszyscy, wiec mialam na mysli to ze sie tacy zdarzaja, ktorzy pod tym kątem szukaja chrzestnych... ale fakt faktem, ze sie zatarlo pierwotne znaczenie chrzestnych, w sensie ich towarzyszenia na drodze rozwioju chrzescijanskiego chrzesniaka

Niebo gwia?dziste nade mn?, prawo moralne we mnie...

[Obrazek: puchatek2.gif][Obrazek: puchatek.gif] [you] dobrze ?e jeste? Przytulanie
08-05-2005 20:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów