Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ewangelizacja a marketing
Autor Wiadomość
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #1
RE: Ewangelizacja a marketing
Powiem szczerze wg mnie to ciężko ztym jest jeśli chodzi o te na temat jak ewangelizować to generalnie ewangelizować uczymy się ewangelizując, ale trochę teorii też się przyda.

Klasyką są tu książki Prado Floresa, niemniej jednak metody przez niego proponowane okazały się mało skuteczne. Smutny

Na pewno wiedza z dziedziny marketingu będzie bardzo pomocna, szczególnie z psychologii sprzedaży i marketingu bezpośredniego - gdy chcesz ewangelizować tradycyjną metodą w cztery oczy.

A jeśli przez media to też wiedza z tego obszaru, adaptowana na potrzeby ewangelizacji po oczyszczeniu z nieetycznych metod. Uśmiech

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
30-08-2009 11:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
Cytat:Na pewno wiedza z dziedziny marketingu będzie bardzo pomocna, szczególnie z psychologii sprzedaży i marketingu bezpośredniego - gdy chcesz ewangelizować tradycyjną metodą w cztery oczy.
Sprzedajemy Pana Boga Smutny 8-[ ](*,) :-s :/ :zmieszany:

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-08-2009 13:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
jonasz 33 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 394
Dołączył: Oct 2007
Reputacja: 0
Post: #3
 
Rachel napisał(a):Sprzedajemy Pana Boga Smutny 8-[ ](*,) :-s :/ :zmieszany:
Ale aby sprzedać trzeba jakoś zareklamować, a najlepszą reklama jest autoreklama, więc pokazujmy naszym znajomym, bliskim, czy nieznajomym jak Bóg zmienił nasze życie, z czego nas uwolnił, moim zdaniem to jest najlepsza ewangelizacja, książko owszem są pomocne, ale przecież nie można ich skopiować i przenieść na nasze podwórko, inne były realia np. w Nowym Jorku w pięćdziesiątych latach ubiegłego wieku, o których czytamy w książce Dawida Wilkersona, a inne są realia teraz chociaż problemy takie same.

A Jaabes wołał do Boga Izraela tymi słowy: Obyś mi prawdziwie błogosławił i poszerzył moje granice, oby ręka Twoja była ze mną i obyś zachował mnie od złego, aby mnie ból nie dotknął. I Bóg spełnił jego prośbę 1Krn 4;10
30-08-2009 16:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #4
 
Rachel - racja. To skutek większej wiary w możliwości swoje własne i "speców" od marketingu, niż w możliwości Ducha Świętego...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
30-08-2009 18:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
Wypowiedź ks Klimczyka " próbowaliśmy wielu sposobów. Widząc, że w świecie skutecznym środkiem działania jest reklama i marketing próbowaliśmy zastosować te środki w duszpasterstwie powołaniowym. Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że to nie działa. Zatem trzeba było wrócić do źródła, czyli do słów Pana Jezusa. I wtedy jeden z naszych współbraci wpadł na pomysł aby wyruszyć z krucjatą modlitwy za kapłanów i o powołania kapłańskie. Wydrukowaliśmy kilka tysięcy formularzy krucjaty a kapłani głoszący rekolekcje rozdawali je wiernym. Okazało się, że to jest to. Wiele osób wstępowało do krucjaty, wiele osób zaczęło modlić się”." Źródło

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
30-08-2009 18:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #6
 
Rachel napisał(a):Wypowiedź ks Klimczyka " [b]próbowaliśmy wielu sposobów. Widząc, że w świecie skutecznym środkiem działania jest reklama i marketing próbowaliśmy zastosować te środki w duszpasterstwie powołaniowym. Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że to nie działa.
Szkoda że tak szybko, marketing religijny to nowa dziedzina i trudno tu o jakieś spektakularne sukcesy. Wiele tu jeszcze do zbadania i próbowania na wiele lat.

Rachel napisał(a):Wydrukowaliśmy kilka tysięcy formularzy krucjaty a kapłani głoszący rekolekcje rozdawali je wiernym.
To też forma marketingu.
Krótka analiza:
Kapłan - lider opini społecznej cieszący się autorytetem. Uśmiech
Głoszący rekolekcje dla - dobrze stergetowanej grupy docelowej. Uśmiech
Rozdaje ulotki - z dobrze skomponowanym kontentem motywacyjnym. Uśmiech

Nic dziwnego, że zadziałało. :wink:

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
31-08-2009 09:50
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Talmid, Krucjata to co innego. Owe formularze to deklaracje, że ktoś się zgłasza Uśmiech

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
31-08-2009 17:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #8
 
Rachel napisał(a):Talmid, Krucjata to co innego. Owe formularze to deklaracje, że ktoś się zgłasza Uśmiech
To zrozumiałem.

Jednak w ta wypowiedź nie może być argumentem przeciw wykorzystaniu marketingu religijnego, bo z jednej strony jest napisane:
Cytat:Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że to nie działa. Zatem trzeba było wrócić do źródła, czyli do słów Pana Jezusa.

A z drugiej:
Cytat:Wydrukowaliśmy kilka tysięcy formularzy krucjaty a kapłani głoszący rekolekcje rozdawali je wiernym. Okazało się, że to jest to. Wiele osób wstępowało do krucjaty, wiele osób zaczęło modlić się.

Zatem ksiądz chwali wykorzystanie marketingu w jednej dziedzinie swojej działalności, a kwestionuje skuteczność w innej. I tyle. Uśmiech

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
31-08-2009 18:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #9
 
Dobrze stargetowany, kontent... Jakim ty językiem mówisz... :O

Uważasz, że rekolekcje to element kampanii marketingowej?
Uważasz, że formularz krucjaty zawiera dobrze skomponowany kontent motywacyjny? Widziałeś kiedyś taki formularz?!

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
31-08-2009 20:58
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #10
 
Mój opis jest częścią Deklaracji z owej krucjaty
Cytat:Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
31-08-2009 22:40
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #11
 
Rachel napisał(a):próbowaliśmy wielu sposobów. Widząc, że w świecie skutecznym środkiem działania jest reklama i marketing próbowaliśmy zastosować te środki w duszpasterstwie powołaniowym. Bardzo szybko zorientowaliśmy się, że to nie działa.
Nic dziwnego, że nie działało. Powołaniówka to jest z dziedziny zarządzania zasobami ludzkimi i tu trzeba odwołać się do doświadzczeń head hunterów, czyli osób zajmujących się znajdowaniem pracowników do pracy na konkretnych stanowiskach. :wink:

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
01-09-2009 09:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Eldian Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 141
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #12
 
Talmid: uwierz, ktoś po seminarium, kto poszedł tylko dla pieniędzy tam, nie będzie dobrym księdzem.
01-09-2009 12:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #13
 
Talmid, pomogła sama krucjata, czyli modlitwa, Msza Święta Uśmiech
Marketing :-k niech nie sprawi, wyparcie Boga z życia.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
01-09-2009 13:13
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #14
 
Moim zdaniem przesadzacie z tym utożsamianiem ewangelizacji ze sprzedażą, nie rozumiecie chyba, o co dokładnie chodzi.

Otóż nie chodzi, by Boga "sprzedawać", a by podać wiarę i Boga w jak najbardziej strawnej formie - w rozumieniu: dopasowanej do indywidualnego postrzegania świata danej osoby.

Od razu mówie i odpowiadam na ewentualne "ale" - nie, nie chodzi o zmianę TREŚCI przekazywanej wiary, ale FORMY, w jakiej jest przekazywana. Marketing, psychologia etc pomagają dostosować sposób i formę PRZEKAZU (a nie jego treści) do odbiorcy.

Przykładowo - chcemy ewangelizować młodego człowieka, wiek około 20 lat. Możemy mu oczywiście pokazywać swoim życiem, jak wiele dała nam wiara, jaka jest cacy i w ogole, dodatkowo opowiadać mu o Bogu, zachęcać etc. Tyle, że w taki sposób przekaz będzie dostosowany do nas, a nie do niego - bo będziemy mu pokazywać go ze SWOJEJ perspektywy. Wiele spraw, ktore dla nas są oczywiste, które sa dla nas pozytywne, jemu wyda się trywialnymi, bezs3ensownymi itd.

A co da wykorzystanie marketingu "religijnego" i technik reklamy? Po pierwsze dowiemy się, jak dostosować informacje do osoby z grupy wiekowej, w ktorej zawiera się 20 lat. Z psychologii - tu z kolei zyskamy wiedzę, jak wpłynąć (nie manipulacyjnie, a perswazyjnie) na czlowieka takiego, jak nasz cel. Załóżmy, że jest on impulsywny i bardzo poszukuje doznań. Więc za przykład kontaktu z Bogiem pokazemy mu nabożeństwa najbardziej pełne życia, czy też formy, które stanowią wyzwanie. Przykładowo, zarekomendujemy mu pielgrzymke do Częstochowy nie jako wspaniałe kontemplacyjne doznanie (bo kojarzy się to z nuda i brakiem bodźców), ale jako wyzwanie, w ktorym Bóg aktywnie pomaga, w ktorym Boga można spotkać w wysiłku i walką z własnymi słabościami. Nie będziemy tez takiemu czlowiekowi mówic o "spokoju", jaki ogarnia przy modlitwie, ale o "żywości i pasji", jaka rodzi się przy modlitwie.

I tak dalej, i tak dalej. Oczywiście to jedynie naprawdę DROBNE przykłady, ale pokazuja, o co chodzi. A niestety, jednym z wiekszych problemów ewangelizatorów (wiem na sobie - mnie też próbowano ewangelizować) jest to, że owszem, to co mówią ma sens i jest wartościowe - z ICH punktu widzenia. Brak dostosowania do konkretnej osoby, dostosowania formy przekazu, drastycznie zmniejsza skuteczność.

Warto się nad tym zastanowić.
01-09-2009 14:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #15
 
Drizzt, oczywiście, że sposób ewangelizacji należy dostosować do osoby ewangelizowanej i kilku innych spraw, ale to jeszcze nie oznacza, że należy stosować marketing Uśmiech

Inna sprawa, że Boga nie trzeba podawać w strawnej formie. Jeśli komuś żywy Bóg, prawdziwy w 100% jest niestrawny, to... strawiona papka być może łatwiej zostanie przyjęta, ale równie szybko z życia wydalona. Ale to na marginesie, bo z większą częścią posta jestem skłonna się zgodzić.

Oczywiście, że nie należy rozpoczynać ewangelizacji typowego 18-latka od zaproszenia na kółko różańcowe Uśmiech Ale o tym ewangelizatorzy doskonale wiedzą, natomiast dyskutowana kwestia dotyczy czegoś innego, o czym wie Talmid, ale dyskusji nie podejmie Uśmiech Od dłuższego czasu mnie ignoruje i traktuje chyba jako przeciwniczkę - nie wiem, czy mam to odebrać jako wygraną w dyskusji? Czy to ciche przyznanie racji, czy brak argumentów? Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
01-09-2009 17:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów