Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jak powinien wyglądać plan dnia chrześcijanina?
Autor Wiadomość
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #31
 
Czynienie czegokolwiek 'ad maiorem Dei gloriam' oczywiście nie oznacza powiększania nieskończoności, ale powiększanie udziału Bożej chwały w nas i pośród nas. Dla większej Bożej chwały we mnie, w rodzinie, w społeczeństwie. Tutaj nie jest constans, prawda Heysel?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
12-09-2009 15:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #32
 
omyk napisał(a):Tutaj nie jest constans, prawda Heysel?
Jest, ale nie będziem się o to wykłócać.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
12-09-2009 16:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Cytat:I co więcej - trzeba dążyć do tego, żeby jedząc jajecznicę umieć dziękować za nią Bogu i myśleć właśnie o Nim, żeby pracując umieć prosić Go o pomoc w pracy, poświęcać ją Jemu, czynić dla Jego chwały...

[-o< Fajnie by było gdybym miał zawsze czas na to. Nie każdy jest stanu wolnego, ma spokojną pracę lub jest na emeryturze. Mi często brakuje czasu wolnego dla samego siebie. Pozdrawaim
12-09-2009 19:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #34
 
Cytat:Jest
Wykłócać nie musim, ale dyskutować możem.
Byłoby constans, gdyby nie było ludzkiej wolności. Nasza wolność daje prawo, a jednocześnie wymaga zaangażowania we współpracę. Chwała Boża jaśniejąca w osobie świętej nie jest 'na tym samym poziomie' co w osobie moralnie zdegenerowanej.

Cytat:Fajnie by było gdybym miał zawsze czas na to.
Albo ja nie rozumiem Ciebie, albo Ty nie rozumiesz mnie.
Masz czas na myślenie? Ile myśli śmiga Ci w głowie, kiedy pracujesz? Ile rozproszeń? O czym myślisz, jedząc śniadanie/obiad/kolację? Czy naprawdę NIE MASZ CZASU pomyśleć: "Panie, oddaję Ci to i tamto, bądź ze mną, niech to będzie dla Ciebie"? A masz czas myśleć o tym, co zdarzyło się wczoraj rano, kogo widziałeś na ulicy, albo o milionie innych, mało ważnych rzeczy?... :roll:

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
12-09-2009 22:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
Cytat:Albo ja nie rozumiem Ciebie, albo Ty nie rozumiesz mnie.
Wybacz ale Ciężko Cię zrozumieć Uśmiech
Cytat:"Panie, oddaję Ci to i tamto, bądź ze mną, niech to będzie dla Ciebie"
Czasmi są takie dni że tylko na to mam czas. Jedno małe westchnienie Duży uśmiech .
Cytat:A masz czas myśleć o tym, co zdarzyło się wczoraj rano...milionie innych, mało ważnych rzeczy?
Az takiego natloku myśli to ja nie mam.Duży uśmiech Moje życie jest takie jak wielu ludzi majacych rodziny. Chcę tylko powiedzieć że jest tyle za zwyczaj rzeczy na głowie że nie sposób być cały czas myślami przy Bogu. Komfortem w dzisiejszym zabieganym świecie jest mieć wydzielony czas na spotkanie z Bogiem.
We wcześniejszej pracy miałem ten komfort że dzień rozpoczynałem mszą świętą bo moje miejsce pracy było bardzo blisko kościoła. Dla mnie zupełnie inaczej wygląda dzień który jest rozpoczęty Eucharystią. Szczególnie polecam aby rozpoczynać dzien własnie w ten sposób.
12-09-2009 23:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #36
 
Cytat:Chcę tylko powiedzieć że jest tyle za zwyczaj rzeczy na głowie że nie sposób być cały czas myślami przy Bogu. Komfortem w dzisiejszym zabieganym świecie jest mieć wydzielony czas na spotkanie z Bogiem.
Nie komfortem, tylko najzwyklejszym obowiązkiem chrześcijanina Uśmiech
Tak, jak praca, czy pewne obowiązki domowe. To nie komfort.

A co do bycia myślami ciągle przy Bogu... oczywiście, to nie jest proste, ale do tego wszyscy dążymy. Na drodze rozwoju duchowego gdzieś tam nas to czeka; tzn. łatwość w tym. A póki co - mamy o to zabiegać ze wszystkich sił i pokornie prosić Pana, aby dał nam tę łaskę. I nie trzeba zaniedbywać obowiązków, czy innych rzeczy, by myślami być ciągle przy Bogu Uśmiech Wielcy święci potrafili perfekcyjnie wypełniać swoje obowiązki, co do najmniejszego, angażować się w wielkie dzieła miłosierdzia, a przy okazji non stop być myślami przy Bogu. To jakby 'kanał uwielbienia' non stop on-line. Uśmiech
Powiesz, że oni byli święci... No tak, byli. Ale czy i my nie mamy dążyć do świętości? Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
12-09-2009 23:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Cytat: Wielcy święci potrafili perfekcyjnie wypełniać swoje obowiązki, co do najmniejszego, angażować się w wielkie dzieła miłosierdzia

Przytulanie Omyku perfecyjne wypełnianie obowiazków to nie droga świętości. Owszem takie ofiary na pewno są miłe Bogu, ale najważniejsze jest to co masz w sercu
13-09-2009 00:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #38
 
omyk napisał(a):Chwała Boża jaśniejąca w osobie świętej nie jest 'na tym samym poziomie' co w osobie moralnie zdegenerowanej.
To, że nie jaśnieje tak samo, nie znaczy, że w pierwszym przypadku jest jej więcej. Przynajmniej ja tak to rozumiem.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
13-09-2009 00:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #39
 
Heysel: ja jednak rozumiem inaczej. Uśmiech
Jedno to chwała, która wynika niejako z samego faktu, że jesteśmy Jego stworzeniem. A drugie, to chwała, która rośnie w nas w miarę jak oddajemy Mu coraz więcej miejsca w naszym życiu.
Tak to rozumiem.

Soltys - myślę, że tutaj bardzo się mylisz Uśmiech Perfekcyjne wypełnianie obowiązków zgodnych z Bożą wolą (oczywiście szczególnie obowiązków stanu), połączone z nieustannym ofiarowaniem ich Bogu, jest najczęstszą drogą do świętości Uśmiech To właśnie cały sens "małej drogi" św. Tereski Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-09-2009 00:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #40
 
omyk napisał(a):Jedno to chwała, która wynika niejako z samego faktu, że jesteśmy Jego stworzeniem. A drugie, to chwała, która rośnie w nas w miarę jak oddajemy Mu coraz więcej miejsca w naszym życiu.
Chwała nie rośnie tylko jest bardziej widoczna. To brudna szyba zostaje umyta i przebijać zaczynia przez nią źródło światła, a nie zwiększa się moc samego źródła. Nie wymieniasz nagle żarówki 75W na 100W ...

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
13-09-2009 01:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Soltys Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 68
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #41
 
Jeszcze raz Koleżanko Omyk Uśmiech Jak to mówią nie od razu rzym zbudowano. Nie znam św. Tereski. Na pewno jej plan dnia jaki i wielu inny świętych był mocno rozbudowany. Na pewno wszystko co robiła starałą się robić w jedności z Bogiem i tak było. Jeżeli dobrze Cię rozumiem ta jedność wynika z ofiarowania wszystkiego co się robi Bogu?? Tylko że nie kazdy jest św. Tereską Duży uśmiech To wszystko o czym piszesz czyli, ofiarowanie, pragnienie Boga i chęć poświecania mu jak najwięcej czasu, pragnienie jedności, uczynki miłosierdzia, itd, to nic innego jak "owoc" tego co się dzieje w secu człowieka oddanego Bogu. "Z obfitośc serc mówią usta wasze". Sama sucha forma może zamęczyć,odstraszyć i jest nie zrozumiała dla zwykłego człowieka. I o frustracje z tych dciągnięć do niedoskonałosci nie trudno Duży uśmiech
13-09-2009 10:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #42
 
Cytat:Chwała nie rośnie tylko jest bardziej widoczna. To brudna szyba zostaje umyta i przebijać zaczynia przez nią źródło światła, a nie zwiększa się moc samego źródła. Nie wymieniasz nagle żarówki 75W na 100W ...
Tak, to ma sens. Można patrzeć na to od tej strony, w zasadzie sens jest ten sam.
A więc: powinniśmy czynić wszystko "dla większej widoczności chwały Bożej w nas" Uśmiech

pomyślałam o jeszcze innym 'rodzaju chwaly' (o ile ją w ogóle można podzielić): o chwale, którą Bogu oddają ludzie i aniołowie. Chwała 'sumarycznie' oddawana Bogu może się zwiększyć, kiedy kolejne osoby zechcą świadomie Go czcić.
Ale ponieważ takie rozważania nie są precyzyjne, pozostawiam je poetom.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
13-09-2009 15:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #43
 
Heysel, miłośc Boga do Syna i Ducha Świętego, miłosc w Trójcy jest to miłość doskonała. I tutaj nic dodawać nie trzeba. Ale o co chodzi, jeśli powiedzmy ty pojdziesz do kina i zobaczysz dobry film, co robisz? Dzielisz się tą wiadomością z kimś kto jest dla ciebie ważny, kimś kto dla ciebie coś znaczy. I tak samo ma się to, do tego jak Bóg dzieli się z nami tą doskonałą miłością. Stąd określeniem które pojawia się zdecydowanie najczęściej w Biblii nie jest "Wszechmogący", czy "Dobry", ale "Pan Bóg Zastępów".


Wracając do chwały -
Cytat:"Czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, na chwałę Bożą czyńcie"
(1 Kor 10,31),

Chwały Bożej nie w sensie tego ze coś Bogu dodamy, nie w sensie że stanie się On wazniejszy, ale takim żebyśmy Go uznali za Pana i byli Mu wdzięczni.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
13-09-2009 16:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #44
 
Mam lekkie wrażenie, że się drugi wątek rozwija, poprzestańmy lepiej na podstawowym a inne przenieśmy do nowych lub istniejących tematów Oczko

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
13-09-2009 21:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Anariel Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 159
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #45
 
Scott napisał(a):Heysel, miłośc Boga do Syna i Ducha Świętego, miłosc w Trójcy jest to miłość doskonała. I tutaj nic dodawać nie trzeba. Ale o co chodzi, jeśli powiedzmy ty pojdziesz do kina i zobaczysz dobry film, co robisz? Dzielisz się tą wiadomością z kimś kto jest dla ciebie ważny, kimś kto dla ciebie coś znaczy. I tak samo ma się to, do tego jak Bóg dzieli się z nami tą doskonałą miłością. Stąd określeniem które pojawia się zdecydowanie najczęściej w Biblii nie jest "Wszechmogący", czy "Dobry", ale "Pan Bóg Zastępów".
Zgadzam się. Tutaj nie chodzi o zmuszanie się do czegokolwiek. Tylko po prostu Bóg może być naszym najlepszym przyjacielem, który jest zawsze z nami i do tego powinniśmy dążyć Uśmiech.
16-09-2009 09:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów