M. Ink. *
Stały bywalec
Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
|
Anariel napisał(a):Skąd rzezie hugenotów
odpowiedź jest prosta: owe rzezie wynikły z walki o wpływy na tronie francuskim
M. Banaszak w swej "Historii Kościoła Katolickiego" pisze:
Cytat:Pokój religijny w Saint-Germain (1570), dzieło Katarzyny Medici, kierującej sprawami państwowymi Francji w imieniu syna, Karola IX, umocnił hugenotów: uzyskali amnestię i wolność kultu religijnegowszędzie (z wyjątkiem Paryża), dopuszczenie do urzędów i posiadanie przez dwa lata czterech twierdz: La Rochelle, La Charite, Cognac i Montauban, jako gwarancji swego bezpieczeństwa. Umożliwiło to im odprawienie synodu (1571) w La Rochelle, na którym dokonali modyfikacji swego wyznania i organizacji kościelnej. Umocnieniem ich pokoju z katolikami miało być małżeństwo kalwina, króla Nawarry, Henryka Bourbon, z katoliczką, córką Katarzyny i siostrą Karola IX, Małgorzatą Valois. Ślub odbył się 20 sierpnia 1572 roku, a wesele stało się okazją do pogromu hugenotów w nocy z 23 na 24 sierpnia, zjechało bowiem ich wielu do Paryża z całego kraju.
Katarzyna Medici, zdobywająca się kilka razy na edykty tolerancyjne dla hugenotów, postanowiła teraz rozprawić się z ich przywódcami skrytobójczo z powodu wielkich wpływów hugenoty admirała Gasparda de Coligny na Karola IX oraz domagania się sojuszu z Anglią i udzielania pomocy protestanckim Niderlandom.
Zamach na admirała kilka dni przed weselem nie udał się, przygotowano więc plan wytracenia wszystkich znaczniejszych hugenotów. Plan ustalono na naradzie u Karola IX, z udziałem nuncjusza Antonio Maria Salviati, wyjaśniając, że chodzi o udaremnienie spisku na życie króla.
Ludzie możnego rodu katolickiego książąt de Guise, królewscy dworzanie i milicja miejska uderzyli w nocy na mieszkających w Paryżu i przybyłych na ślub hugenotów i zamordowali ich ponad 3 tysiące. Na wieść o wydarzeniu w stolicy dopuszczono się krwawych pogromów na prowincji. Jako wyjaśnienie podano w pierwszej wersji, że było to udaremnienie spisku na życie króla. W drugiej wersji tłumaczono krwawą noc paryską waśnią rodów de Guise i de Bourbon.
Do Rzymu przekazano pierwszą wersję, wziął więc Grzegorz XIII udział w dziękczynnym nabożeństwie za uratowanie króla i polecił z tej okazji wybić medal pamiątkowy. Wydarzenia te przesłoniły skandaliczną sprawę błogosławienia po katolicku małżeństwa księżniczki Małgorzaty z heretykiem, bez papieskiej dyspensy. Grzegorz XIII jej odmówił, lecz poseł francuski z Rzymu zapewniał, że została udzielona.
Noc św. Bartłomieja zaszkodziła Francji nie tylko w opinii międzynarodowej, ale stała się głównym argumentem protestantów na fanatyzm katolików. Henryk III Walczy pomagał matce w zorganizowaniu krwawej rozprawy z hugenotami, gdy jednak objął tron francuski po śmierci brata i ucieczce z Polski, ogłosił wkrótce (1576) w Beaulieu pokój religijny, podobny do poprzedniego.
źródło: http://www.ornatowski.com/lib/historiakk_t3.pdf
czyli chodzi o rozgrywki polityczne, do których wykorzystano religię
"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
|
|
07-09-2009 14:16 |
|