Benedykt XVI

[Futrzak]

Co myślicie o nim? Czego się po nim spodziewacie? Wyraźcie swoją opinię. Tylko proszę bez tekstów typu "Niemcy znowu atakują", bo i z takimi się spotkałem.

Mi się wydaje, że dobrze kardynałowie wybrali. Nowy papież nie pójdzie na kompromis ze światem. I mam nadzieję, że będziemy go kochać tak, jak jego poprzednika.

[Jólka]

Myśle, że czas pokaze, ale Duch Świety sie nie myli.
Poza tym to dobrze, że to nie będzie papież "postepowy" w kwestiach moralnosci i nie bedzie naginal Ewangelii do czasow a tego oczekiwaly pewne grupy

[Offca]

Ucieszyłam kiedy się dowiedziałam, że został papieżem. Ma poglądy (czy jak to nazwać) bardzo zbliżone do Jana Pawła II i zapewne będzie Ratzinger kontunuował dzieło Karola Wojtyły. Mam taką przynajmniej nadzieję.

[ Dodano: Wto 19 Kwi, 2005 ]
Hihihi bardzo bardzo się cieszę z nowego Papy :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:

:mrgreen:

[YAB]

Jestem poruszony - i jestem pod wrażeniem mądrości kardynałów.
Podoba mi się przemyślana decyzja o wyborze imienia Benedykt.

Świat może sobie żartować z "pancernego kardynała" (strona http://www.ratzingerfanclub.com/ jest zablokowana z powodu rzeszy chętnych do jej obejrzenia - mam nadzieję, że każdy z Was ją widział już lata temu, sam Kardynał podobno się z niej śmieje - - ale świat potrzebuje świadectwa niezmiennego od 2 tysiącleci, choć sam sobie z tego sprawy nie zdaje.

Są takie chwile, kiedy jestem dumny z mojego Kościoła.

[Offca]

A widzieliście jaki nasz nowy papież był przystojny w młodości? :mrgreen: Ale to tak na marginesie
http://info.onet.pl/19004,0,4,1,galeria.html

[Gregoriano]

Jego wcześniejsze życie mówi samo za siebie! Wymownym tego świadectwem jest homilia wygłoszona na Mszy św. w intencji dobrego wyboru. Powiedział ją nie kto inny jak obecny papież! Kwintesencja naszej wiary.

:arrow: Posiadanie jasnej wiary, zgodnej z kredo Kościoła, zostaje często zaszufladkowane jako fundamentalizm. A tymczasem relatywizm, to znaczy zdanie się na "każdy powiew nauki", zdaje się być jedyną postawą godną współczesności. Ustanawiany jest rodzaj dyktatury relatywizmu, która nie uznaje niczego za pewnik, a jedynym miernikiem ustanawia własne ja i jego zachcianki.
My natomiast mamy inną miarę wielkości: Syna Bożego, prawdziwego Człowieka.

Oto jej część. Zatem nie relatywizm, nie to tu to tam tylko Jezus i tylko On! Jedynie w Nim pewna droga! Wielkie słowa, wielka nadzieja! Taki ma być pasterz....

Tak, jestem dumny ze swojego Kościoła, bo wiem i to "widać", że Duch Święty go nie opuszcza. Dzięki ci Panie za tego pasterza :wink:

[GMS]

Wszystko na temat mojego nastawienia do Nowego Pasterza naszego Kościoła mówi fakt, że z radości miałam ochotę wysyłać do wszystkich sms'y, a kiedy zobaczyłam radość na Jego twarzy zrozumiałam, że również dla Niego jest to wielkie zwycięstwo Kościoła nad światem no i dowód jednomyślności wśród największych hierarchów Kościoła, no i mam cichą nadzieję na odrodzenie Kościoła w Niemczech. To wszystko to jeszcze jeden dowód na to, iż Duch tchnie kędy chce i kiedy tylko Mu się poddamy, to rzeczy niemożliwe realizują się z taką mocą, że hoho. Chwała Panu!!! No i naturalnie zapraszam do modlitwy za NASZEGO Nowego Papieża - jesteśmy Mu to winni, jako Kościół, ktory został powierzony Jego kierownictwu, ale również jako szczególni spadkobiercy Jana Pawła II

[Lola]

to jest tak jak Futer napisałeś - On nie pójdzie na kompromis ze światem - chociaż jest to dla mnie niewyobrażalne by jakikolwiek inny Papież mógłby pójść :roll:

w każdym razie jego homilia przed konklawe, myślę dobrze obrazuje jaki On będzie - konkretny

i tak jak mówił o przyjaźni z Panem:

Cytat:Drugi sposób, w jaki Jezus definiuje przyjaźń, to wspólnota woli. "Idem velle - idem nolle" [tego samego chcieć - tego samego nie chcieć]

czyli skoro jestem w przyjaźni z Panem to nie mogę chcieć czegoś innego niż On, mieć inne poglądy niż On

i osłabiają mnie głosy zawiedzionych tym wyborem, bo tak liczono na modernizm w Kościele - hhehehe - tylko co oni chcą zmieniać - to co raz w Biblii ustalone?

[Futrzak]

Wyczytałem dziś w gazecie, że niektórzy amerykańscy katolicy chcieli, aby kobiety mogły być "księdzowymi" (!!), aby Kościół zalegalizował środki antykoncepcyjne lub aborcję. Ale oni chyba za dużo się z protestantami naprzebywali.

Mi się właśnie w papieżu Benedykcie XVI podoba najbardziej, że twardo będzie utrzymywał stanowisko Kościoła - naukę Chrystusa. Nie będzie się godził na kompromis. Jego mowa będzie: tak - tak, nie - nie!

Chwała Panu za nowego pasterza!!

[Offca]

A co? protestanci są za aborcją i antykoncepcją?
Ja się też tego właśnie bałam, że wybiorą papieża, który nie daj Bóg ulegnie "zachciankom" takich ludzi i wywróci wiarę i cały katechizm do góry nogami... Ale dzięki Bogu jest Ratzi i mam nadzieję, że będzie wiernie kontunuował to, co zaczął Jan Paweł II.

[Anonymous]

No i teraz nalezaloby kolejny raz powtorzyc-"nie lekajcie sie'

[ Dodano: Sro 20 Kwi, 2005 14:34 ]
Zapomnialem jeszcze o czyms-Futrzaku,dlaczego uwazasz,ze protestanci sa za aborcja?

[b22]

Gregoriano napisał(a):Zatem nie relatywizm, nie to tu to tam tylko Jezus i tylko On!

Gregoriano! A jak to się ma do Twoich poglądów z tematu o obronie z karabinem w ręku????

[Futrzak]

O protestantów, to chodziło mi, że oni mają "księdzowe"...

[inis]

Futrzak napisał(a):Mi się właśnie w papieżu Benedykcie XVI podoba najbardziej, że twardo będzie utrzymywał stanowisko Kościoła - naukę Chrystusa. Nie będzie się godził na kompromis. Jego mowa będzie: tak - tak, nie - nie!

Chwała Panu za nowego pasterza!!

Właściwie to zgadzam się z Futrzakiem. :mrgreen:

[Nata_89]

Ja rowniez sie cieze ze Ratzinger zostal papiezem. Uwazam ze to dobry wybor i na pewno bedzie godnym nastepca Jana Pawla II. Mimo ze jest juz w podeszlum wieku to wydaje mi sie ze zdazy zrobic wielkie rzeczy