Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Camino de Santiago
Autor Wiadomość
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #1
Camino de Santiago
Decyzja zapadła. W przyszłym roku, mniej więcej o taj porze ruszam na "Camino de Santiago".
trasa pielgrzymki to: Barcelona /a własciwie sanktuarium na Montserrat/ Pampeluna - Santago de Compostella. Razem ok 1200km. Na razie trenuję i ucze sie hiszpanskiego. Oczko

[ Dodano: Sro 09 Wrz, 2009 10:56 ]
No i kase zbieram Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
09-09-2009 10:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #2
Re: Camino de Santiago
Kyllyan napisał(a):Decyzja zapadła. W przyszłym roku, mniej więcej o taj porze ruszam na "Camino de Santiago".
trasa pielgrzymki to: Barcelona /a własciwie sanktuarium na Montserrat/ Pampeluna - Santago de Compostella. Razem ok 1200km. Na razie trenuję i ucze sie hiszpanskiego. Oczko

[ Dodano: Sro 09 Wrz, 2009 10:56 ]
No i kase zbieram Oczko

Kyllyan, a planujesz iść sam, czy towarzystwo by Ci nie przeszkadzało? Oczko Bo też od jakiegoś czasu planuję taką podróż, ale zawsze coś "wypadało" - zwykle znajomi, z którymi planowałem iść, dawali ciała :/
09-09-2009 13:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
"Camino" zwykle jest samotną pielgrzymką. ale zawsze można iść samotnie we dwóch Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
09-09-2009 15:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #4
 
Kyllyan, zdecydowanie wielki podziw!
Jaki największy pielgrzymkowy dystans dotychczas przeszedłeś? Nie wyobrażam sobie nawet przejść 1200 km Oczko A buty to chyba już musisz zacząć testować Szczęśliwy
Powodzenia!

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
10-09-2009 01:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #5
 
Z pielgrzymkami nie chodzę, raz sie wybrałem z diecezjalną do Czestochowy i uciekłem po dwóch dniach Oczko gitary głupawe oazowe przyspiewki, to nie dla mnie. Zdecydowanie wole chodzić sam. No, mam w nogach kila tras po 500 - 600 km. Na przykład "czerwony" szlak beskidzki, "brzegiem morza" ze Świnoujścia do domu itp. Dłuższych tras sie nie dało po prostu ze wzgledów urlopowych.
Teraz jestem na emeryturze i mam czas, ale za to mam mniej kasy. No i tu mam najwiekszy problem, bo na tą traśe musze mieć wraz z awaryjną rezerwą półtora tysiąca euro. To jest pięć moich emerytur. Więc w ostateczności od tego ile uzbieram będzie zależała długość trasy. Być może będę musiał wybrać wariant północny. A tam czesto leje. No, ale mam czas na myslenie. Na razie trenuję. Trzy razy w tygodniu plecak z cegłami (20 kg) na plecy i heja sześc do osmiu godzin po lesie Oczko

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
10-09-2009 08:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #6
 
Planuję coś takiego (razem z żoną), ale przejść z Lourd do Compostelli.
Niestety nie jestem jeszcze na emeryturze i mam ograniczony czas- góra trzy tygodnie.
Może za kilka lat?
Ile czasu zamierzasz wędrować? Z 5-6 tygodni?
A tak na marginesie- czemu aż półtora tysiąca? - przecież za noclegi jest symboliczna opłata. A jeść czy tu czy tam to i tak przecież trzeba. Zresztą przy spartańskim trybie życia w Hiszpanii 10 euro dziennie wystarczy. Aż nadto. I mniej niż połowę tego noclegi. A dojazd i powrót, można skorelować np ze znajomymi, którzy wybierają sie na wakacje. (przynajmniej ja bym tak kombinował :winkUśmiech
Czyli połowa z tego co planujesz nie wystarczy?
Pytam, bo też jestem zainteresowany i rozważam różne możliwości.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
10-09-2009 08:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #7
 
No, do Hiszpanii trzeba dojechać i z Hiszpanii wrócić. Autostop jakoś mnie nie kreci Oczko A ludzie którzy Camino przeszli powiadają, że trzeba liczyć 12 - 15 euro dziennie w tym 3 - 8 euro nocleg.
Jesli bedziesz szedł z Lourdes, to pradopodobie tak jak i ja przez Jaca, czyli Camino Aragones i dalej Camino Frances.
http://www.caminodesantiago.pl/index.php...de_summary
Nie jestem pewien, ale Lourdes lezy chyba na szlaku z Arles? rozwazałem podobny wariant, ale jakoś nie chce mi się drapac przez Pireneje Oczko

ps. Prze trzy tygodnie jesteś w stanie przejść z zoną około 600 km (licze 30 km dziennie) Z Lourdes będzie około tysiąc.
jeszcze jeden przydatny link
http://www.mundicamino.com/

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
10-09-2009 09:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów