Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
To nie świadectwo....
Autor Wiadomość
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #31
 
ddv napisał(a):... jak dziecko niezależnie od wieku Smutny
I wówczas nie mozna człowieka nierozgrzeszyc albo mozna mu nieudzielic zgody na ślub

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
19-11-2006 01:10
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Harpoon Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,850
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Tzn jak to?
Trzeba rozgrzeszyć a nie można udzielić zgody na ślub? Nie rozumiem za bardzo...

Only scars can remind us that the Past was real..

[Obrazek: 7c8eb72c67.png]
21-11-2006 00:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Harpoon napisał(a):Tzn jak to?
Trzeba rozgrzeszyć a nie można udzielić zgody na ślub? Nie rozumiem za bardzo...
Ano tak: jeśli gość, który ma dajmy na to lat 35, w życiu do wielu spraw podchodzi jak dziecko, więc nie ma świadomości, iz dopuścił sie grzechu, albo też nie było w nim złej woli, zeby cos tam zrobić, co obiektywnie jest grzechem - to spełnia taki gość tym samym warunki, aby otrzymac rozgrzeszenie. Jednak można takiemu wyperswadować chęć zawarcia małżeństwa. Wpierw powinien poddać sie leczeniu, by nabyć sprawności mężczyzny, a te dziecięce odrzucił.

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
21-11-2006 09:21
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
kazimierz Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 21
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #34
 
Wielebny Ks. Marek ma racje , bo jestem zywym swiadectwem dojrzalosci do malzenstwa i zalozenia rodziny. Poznalem moja zone w wieku 17 lat , slub wzielem majac 18 lat , jestesmy razem 44 lata idac przez zycie trzymajac sie za rece. mamy 3 doroslych dzieci , ktore maja szwoje rodziny i mamy 5 wnukow. Od 8 lat opiekuje sie sparalizowana zona ( nie chodzi i nie mowi ) i codziennie przynosze jej Komunie sw. . Bo MILOSC to nie slowa ale czyny.

NIE BOJCIE SIE BYC SWIETYMI JP II
21-11-2006 20:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ks.Marek Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 8,460
Dołączył: Mar 2006
Reputacja: 0
Post: #35
 
kazimierz napisał(a):Bo MILOSC to nie slowa ale czyny.
Otóż to Panie Kazimierzu. Jakże nieskore są serca mlodych ludzi dzisiaj, by realizować ten postulat. Ale zawsze nam pozostaje prawda, iz Miłośc przetrzyma wszystko, bo jest największa...

"Człowiek, który wyrugował ze swego życia wszelkie odniesienia do absolutu, który wszystko sprowadził do ciasno pojmowanego materializmu, ulega zbydlęceniu i zaczyna żyć jak bydlę"
30-11-2006 10:32
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów