Lewiatan!
Post i moje uwagi skierowane są nie do ATEISTÓW ale do osób WIERZĄCYCH i PRAKTYKUJĄCYCH jako KATOLICY. Nie interesują mnie ani sami ateiści ani to co robią ani nawet ich poglądy.
Cytat:Chcesz to przepraszaj, kogo chcesz i za co chcesz, ale nie zmuszaj do tego innych
Nikogo do niczego nie zmuszam. Ani ja ani cały Kościół Katolicki. Sprawy wiary są sprawami osobistymi każdego człowieka. Tak było i tak będzie. Nie wiem skąd ten pomysł, że ja kogoś zmuszam do czegoś? Chyba stąd, że niezbyt dobrze zrozumiałeś przesłanie mojego postu. Czujesz się do czegoś zmuszony przez mnie na odległość???? Czyżbym był Kaszpirowskim II ????
Cytat:Chcesz to przepraszaj, kogo chcesz i za co chcesz
To tak jakbyś napisał: będzie jak będzie. Albo 1 = 1. To chyba oczywiste i nie trzeba do tego specjalnego forum, żebym ja wiedział, że jak chcę, to mogę przeprosić kogo chcę i za co chcę. To oczywistość. Truizm.
Teraz trochę wyjaśnień:
Głównym bowiem przesłaniem nie jest to, że ateista powiedział Dzień Dobry, bo to normalne. Chociaż jak się zastanowić, dla ateisty powinno to być obojętne. Bóg dla niego nie istnieje i nie ma żadnego znaczenia, więc jaka różnica, czy powie Dzień Dobry (co też nie wiadomo w zasadzie co oznacza, bo dlaczego dzień miałby być dobry i dlaczego mówi się to w powitaniu) czy powie Szczęść Boże (i też nie będzie wiedział dlaczego). Jeżeli już do formuły powitania można się przyczepić, to raczej do drugiej części, że mówili do Niego proszę pana. Zwracanie się do Papieża vel Ojcze Święty jest już normą kulturową w naszym kraju a stosowanie innej formy świadczy o brakach w tym zakresie. Podobnie do osób duchownych, mówimy np. proszę księdza, obojętnie czy jest się ateistą czy nie. To sprawa kultury. No ale ja oczywiście też nie wymagam, żeby ludzie byli kulturalni. To ich sprawa.
Ale i to wszystko nieważne.
Ważne jest to i to stanowiło meritum sprawy, że CI ludzie (ateiści) znaleźli się w parlamencie. Że katolicki naród (przynajmniej z nazwy) wybrał ateistów.
Podkreślam, że pytanie jest skierowane do katolików i to do tych, którzy dokonali wyboru ateistów. Do nikogo więcej. Chciałbym wiedzieć jakimi motywami się kierowali i czy w tej chwili zrobili by to samo. Nie kieruję pytania do ateistów, bo ich motywy SĄ mi ZNANE i są oczywiste.
Jeżeli będę chciał usłyszeć opinię ateistów, to będę szukał forum prowadzonego przez redakcję gazety NIE.
Cytat:Rozumiem z tego, że jeśli ktoś nie jest taki jak ty niema takich samych poglądów wierzy w coś innego a niżeli ty to jest zły
Sorry, ale bardzo źle rozumiesz a raczej NIC nie rozumiesz z tego co napisałem.
Cytat:wierzy w coś innego
Wierzy??? W co??? W coś??? Znaczy, w co???
Pozdrawiam serdecznie.
