Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
NPR czy antykoncepcja ?
Autor Wiadomość
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #31
 
wyobraź sobie b2, że wiem o istnieniu, takich aparatów, które pozwalają ustalić dni płodne czy niepłodne kobiety :roll: szok, no nie? chociażby Persona

zastanawiam się tylko po co uznani - fakt może tylko? przez środowisko katolickie ginekolodzy - mówiąc o takich przyrządach i tak nadal tłumaczą stosowanie metody wieloobjawowej??? (chociażby śp. prof. Szymański? - ups zapewne jest on tylko mi znany - w końcu był moim wykładowcą)

b2 napisał(a):To znaczy Gepardzik, muszę Cię pocieszyć, bo to co TU jest prezentowane przez zwolenników NPR to metody stosowane przez Papuasów i Aborygenów jakieś 280 lat temu.
Wynika to z ich, niestety, głębokiej niewiedzy i zacofania.

to właściwie Kościół Katolicki jest zacofany i pełen niewiedzy? - skoro propaguje NPR a dokładniej zmusza kobiety - jeśli chcą być wierne Kościołowi - do badania objawów śluzu itp. ależ nie! przecież nie muszą, są te wspaniałe testery

rety, to ile ja czasu zmarnowałam na uczelni słuchając na temat NPR - szkoda i mojego czasu i wykładowców - chyba napiszę do władz mojej byłej uczelni o tych Papuasach i Aborygenach, bo myślę, że nie chcą być do nich porównywani i zmienią program studiów

Gepardzik napisał(a):bo wg mnie to może być trochę żenujące dla kobiety codziennie rano wkładać sobie termometr do pochwy albo odbytu na 5 minut i mierzyć temperaturę, kilka razy w ciągu dnia sprawdzać obecność, lepkość śluzu poprzez pocieranie papierem toaletowym okolic sromu nie mówiąc już o codziennym sprawdzaniu stanu szyjki macicy... nie wiem jak to odbierają kobiety, ale dla mnie to było by poniżające i żenujące, wolałbym już piłknąć jedną tabletkę dziennie albo przed stosunkiem założyć prezerwatywę...

przykro mi, że to dla Ciebie żenujące jako dla faceta...ale kobieta też może w ustach mierzyć temp.- fakt to trochę dłużej trwa, co do śluzu to nic nie poradzę, naturalnie mozesz stosować prezerwatywę, tylko jest ten mały problem, że nie będziesz w zgodzie z nauczaniem Kościoła...
poza tym żenada znika, gdy masz do tego odpowiednie nastawienie, wierzysz, że to co robisz jest słuszne, jeśli nie, to fakt może to być trudne

b2 napisał(a):Uważam, że metody tzw NPR, jeżeli mają doprowadzić do uniknięcia poczęcia niczym nie różnią się od antykoncepcji

tak, jeśli towarzyszy im postawa antykoncepcyjna, czyli za wszelka cenę unika się poczęcia dziecka, a nie ma obiektywnie, żadnych przeciwskazań, różnej natury, by dziecko się poczęło

Gepardzik napisał(a):ale jak z żoną będę stosować prezerwatywy czy pigułki zamiast NPR i w takim samym celu jak NPR to co to w zasadzie za różnica?

jak stosujesz prezerwatywę to akt małżeński nie zachowuje już swego wewnętrznego przeznaczenia do przekazywania życia (por. HV, 11)

b2 napisał(a):
lola napisał(a):moralne jest korzystanie z NPR, bo nie ingeruje się w żaden zewnętrzny sposób w akt seksualny, w jego przebieg
JAK TO NIE?????? No przecież unika się współżycia, gdy natura mówi by to robić!!!!

osoby powstrzymują się "od tego" w okresie płodnym - bo dla słusznych przyczyn nie planują w danym czasie poczęcia,
poza tym ingerencją w przebieg aktu będzie stosowanie prezerwatyw, pigułek itd.

b2 napisał(a):
lola napisał(a):w Humane Vitae,11 jest napisane "konieczną jest rzeczą, aby każdy akt małżeński zachował swoje wewnętrzne przeznaczenie do przekazywania życia ludzkiego"
oraz

lola napisał(a):gdy stosuje się NPR i współżyje w dni niepłodne to efektem nie będzie poczęcie, ale to wynika z natury

Jak bardzo trafnie zauważył Gepardzik jest to oczywista sprzeczność logiczna. Faktycznie interpretacja NPR jaką zapodałaś jest w oczywistej sprzeczności z nauką Papieża.

możesz jaśniej, bo baaardzo bym się chciała do tego odnieść

bo "chyba" z natury wynika, że kobieta ma w swoim cyklu dni płodne, i niepłodne?

b2 napisał(a):Z natury też wynika, że jak się założy prezerwatywę, to do zapłodnienia nie dojdzie.

nie rozśmieszaj mnie, właściwie...
zakładając prezerwatywę ingerujesz w przebieg aktu...nie będę dalej tłumaczyć...bo "dla mnie" to logiczne...

z tego co się domyślam postinor duo to nowa nazwa postinoru - ale napewno wg ciebie błądzę w swoim myśleniu, w każdym razie oto linki:

www.antykoncepcja.pl
www.narodziny.med.pl

co do encykliki Humane vitae - jest tak klarowna że po co tłumaczyć? interperetować? tym bardziej, że każdy interpretację rozumie po swojemu

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
26-04-2005 11:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #32
 
Sprostuję: jestem za tym co Kościół głosi, bo ufam w jego nieomylność. I nie wybieram sobie tego co mi pasuje, a neguje to co mi nie jest na rękę. Gdyby Kościół pozwalał na stosowanie chemicznej antykoncepcji, zaufaj mi, doszłoby do nadużyć. Seks stał by się tylko zaspokajaniem własnych przyjemności. Mam ochotę to to robię ile mi się podoba i kiedy. A to nie na tym niestety polega (ku rozczarowaniu wielu). Już na ten temat rozmawialiśmy w innym temacie. Dla mnie chemiczna antykoncepcja jest równoznaczna z nadużyciami. Mam pigułę, gumę, mogę sobie uprawiać seks ile mi się tylko podoba! Wystarczy spojrzeć na tych co ją stosują. Powiedziałam: seks nie jest do zabawy.
"Bądźcie płodni i rozmnażajcie się".
Dla mnie to jest jasne.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
26-04-2005 11:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #33
 
Cytat:to właściwie Kościół Katolicki jest zacofany i pełen niewiedzy? - skoro propaguje NPR a dokładniej zmusza kobiety - jeśli chcą być wierne Kościołowi - do badania objawów śluzu itp. ależ nie! przecież nie muszą, są te wspaniałe testery

Czy ja powiedziałem, że Kościół ??? Parę osób na forum, to jeszcze nie kościół...

Cytat:rety, to ile ja czasu zmarnowałam na uczelni

To już nie moja wina. Trzeba było iść na polibudę.

Cytat:że nie będziesz w zgodzie z nauczaniem Kościoła

powiedziała wyrocznia Lola.

Cytat:a nie ma obiektywnie, żadnych przeciwskazań, różnej natury, by dziecko się poczęło

Co według Ciebie jest "obiektywną przyczyną"???

Cytat:jak stosujesz prezerwatywę to akt małżeński nie zachowuje już swego wewnętrznego przeznaczenia do przekazywania życia

Jeżeli wykorzystujesz swą wiedzę o cyklu dla tego samego, to też.

Cytat:możesz jaśniej, bo baaardzo bym się chciała do tego odnieść

Jeżeli akt służy przekazywaniu życia a my unikamy tego przekazania wykorzystując swą wiedzę w sposób świadomy i z premedytacją, to działamy w sprzeczności z enc. HV

Cytat:z tego co się domyślam postinor duo to nowa nazwa postinoru

Tą kwestię już obszernie wyjaśniłem.

Czytałaś może moje poglądy w punktach? Co o tym?
26-04-2005 12:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
GMS Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 74
Dołączył: Feb 2005
Reputacja: 0
Post: #34
 
Powiem Wam coś ludziki jakem stara baba na tym Forum
Może nie tyle kiedyś byłam zwolennikiem antykoncepcji, ale zupełnie nie mogłam zajarzyć dlaczego Kościół był przeciwny stosunkom przerywanym,ni jak nie mogłam tego zrozumieć no ale Pan przyszedł ze swoja prawdą na ten temat do mnie podczas medytacji, jedna medytacja przed obrazem przedstawiającym spotkanie dwóch brzemiennych kobiet Maryi i św. Elżbiety i wszystko na ten temat. Przecież jakakolwiek próba ingerencji w ludzka płodność jest ....... GŁUPOTĄ Pan Bóg zapasza nas do współudziału w największej tajemnicy, do współudziału w "stwarzaniu" nowego życia,nowego człowieka, a my bezmyślnie lekceważymy to zaproszenie, rezygnujemy z tak wielkiego zaszczytu. No i już wiem, dziecko to nie kara, to nie uciążliwy obowiązek, to człowiek-umiłowane dziecko Boże. A to, że często tłumaczymy się brakiem środków na utrzymanie dziecka, to tylko brak wiary, przypomnijcie sobie słowa z Biblii o liliach, które są piękniej przyozdobione niż sam król lub o wróblach, nad którymi Pan czuwa, czyż rzeczywiście uważamy, iż jesteśmy dla Boga mniej warci niż lilie lub wróble :-) no może niż niektóre Wróble 8)
26-04-2005 14:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
b2 napisał(a):to co TU jest prezentowane przez zwolenników NPR to metody stosowane przez Papuasów i Aborygenów jakieś 280 lat temu. Wynika to z ich, niestety, głębokiej niewiedzy i zacofania.
Jeezzzu,dzieki za osąd i zaszufladkowanie. Jak doobrze,że jest taki oświecony i wszechmądry b2. To z kim TY jeszcze kontynuujesz tą dyskusje? nie ma z kim chyba. No,chyba,ze z tymi,co sie z Toba jako tako zgadzaja i nie kłują odmiennymi poglądami, nie zaburzają nimi porządku w Twym umysle.

Gepardzik napisał(a):jak nie białe to czarne, tak? wiesz, mi nie chodzi, aby Kosciół dopuścił stosowanie wszystkich środków w każdych okolicznościach, ale np tylko niektóre
Tak! Kosciół JEST czarno-biały. Amowa wasza niech bedzie tak-tak, nie-nie. Czy pontyfikat JP II nie pokazał słusznosci takiej konsekwencji? :o
Zdaje mi sie, ze poki co koncze wypowiedzi w tym temacie.
I nie zycze sobie, by jesli ktos cos do mnie, pisał to w postach. Od tego są privy.
Pozdrawiam
26-04-2005 15:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #36
 
Gepardzik napisał(a):Kościół zezwala na stosowanie tabletek antykoncepcyjnych jeżeli są stosowane jako lek
wiem. czy wkladanie noża komus w brzuch jest złe?! mozna czy nie? alez oczywiscie! a jednak-od x dziesiątków lat wykonuje sie operacje np.na wyrostek. i wtedy kaleczenie brzucha nozem nie jest złe.
czy zabijanie jest złe? ok.to nie jedz miesa etc...(czyncie sobie ziemie poddaną)
wiadomo, ze chodzi o bycie otwartym na zycie. znam ludzi z 8dzieci, ktorzy wcale na zycie otwarci nie są. (oczyw.gdy juz sie pojawia-przyjmują). bo chodzi tez, a raczej głownie, o otwarte serce. Bóg jeden je zna...
nadal utrzymuje, ze Prawdziwa Wiara to radykalizm, gorszący letnich radykalizm! że tylko tak mozemy byc Światłem -->że Kosciół Świety jest czarno-biały
26-04-2005 16:20
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #37
 
Gepardzik napisał(a):
Gepardzik napisał(a):ale jak z żoną będę stosować prezerwatywy czy pigułki zamiast NPR i w takim samym celu jak NPR to co to w zasadzie za różnica?
Lola napisał(a):jak stosujesz prezerwatywę to akt małżeński nie zachowuje już swego wewnętrznego przeznaczenia do przekazywania życia (por. HV, 11)
tak, jak najbardziej, ale stosując NPR i współżyjąc w dni niepłodne też nie, bo poprostu nie ma możliwości, że kobieta wtedy zajdzie w ciążę

odpowiem HV: Kościół jest zgodny z samym sobą i ze swoją nauką zarówno wtedy, gdy uznaje za dozwolone uwzględnianie przez małżonków okresów niepłodności, jak i wtedy, gdy potępia, jako zawsze zabronione, stosowanie środków bezpośrednio zapobiegających poczęciu, [...]

b2 napisał(a):
Lola napisał(a):to właściwie Kościół Katolicki jest zacofany i pełen niewiedzy? - skoro propaguje NPR a dokładniej zmusza kobiety - jeśli chcą być wierne Kościołowi - do badania objawów śluzu itp. ależ nie! przecież nie muszą, są te wspaniałe testery
Czy ja powiedziałem, że Kościół ??? Parę osób na forum, to jeszcze nie kościół...

uogólniłam, bo przecież Kościół jest za NPR...

b2 napisał(a):
lola napisał(a):rety, to ile ja czasu zmarnowałam na uczelni
To już nie moja wina. Trzeba było iść na polibudę.

nie obwiniam Ciebie, raczej tych co zaakceptowali program nauczania - hm....chociaż na uczelniach wyższych chyba są autorskie, no ale na katolickiej uczelni to uczą raczej w zgodzie z nauką Kościoła Katolickiego....

b2 napisał(a):
lola napisał(a):że nie będziesz w zgodzie z nauczaniem Kościoła
powiedziała wyrocznia Lola.

odpowiem HV: Kościół jest zgodny z samym sobą i ze swoją nauką [...] gdy potępia, jako zawsze zabronione, stosowanie środków bezpośrednio zapobiegających poczęciu, choćby nawet ten ostatni sposób postępowania usprawiedliwiano racjami, które mogłyby się wydawać uczciwe i poważne. [...] małżonkowie [...] stawiają przeszkodę naturalnemu przebiegowi procesów związanych z przekazywaniem życia.

b2 napisał(a):
lola napisał(a):a nie ma obiektywnie, żadnych przeciwskazań, różnej natury, by dziecko się poczęło
Co według Ciebie jest "obiektywną przyczyną"???

odpowiem HV: Jeśli więc istnieją słuszne powody dla wprowadzenia przerw między kolejnymi urodzeniami dzieci, wynikające bądź z warunków fizycznych czy psychicznych małżonków, bądź z okoliczności zewnętrznych, Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom uwzględniać naturalną cykliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować stosunki małżeńskie tylko w okresach niepłodności

b2 napisał(a):
lola napisał(a):jak stosujesz prezerwatywę to akt małżeński nie zachowuje już swego wewnętrznego przeznaczenia do przekazywania życia

Jeżeli wykorzystujesz swą wiedzę o cyklu dla tego samego, to też.

lola napisał(a):możesz jaśniej, bo baaardzo bym się chciała do tego odnieść

Jeżeli akt służy przekazywaniu życia a my unikamy tego przekazania wykorzystując swą wiedzę w sposób świadomy i z premedytacją, to działamy w sprzeczności z enc. HV

rozumiem, że odnosisz się znowu do postawy antykoncepcyjnej - czyli działania przeciw poczęciu - stosując NPR? tak, takie postawy są, ale można korzystać z okresów niepłodności - bo chce sie odłożyć poczęcie dziecka - czytaj ostani cytat z HV - Bóg dał człowiekowi rozum i on będzie unikał poczęcia dla wspomnianych już słusznych przyczyn

Gepardzik napisał(a):Kościół zezwala na stosowanie tabletek antykoncepcyjnych jeżeli są stosowane jako lek i nie jest to wtedy grzechem. Więc wkońcu Kościół jest czarno-byały czy nie?


tak, zezwala - wtedy bowiem nie jest to bezpośrednio zamierzone działanie, celem nie jest działanie przeciw poczęciu

i co to nie jest klarowne? wtedy można a wtedy nie...

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
26-04-2005 16:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #38
 
Nie rozumiem Gepardzik o co Tobie chodzi. Uwazasz, że ogólnie srodki antykoncepcyjne są uważane za ZŁO, skoro pytasz:
Lola napisał(a):Kościół zezwala na stosowanie tabletek antykoncepcyjnych jeżeli są stosowane jako lek i nie jest to wtedy grzechem. Więc wkońcu Kościół jest czarno-byały czy nie?

Więc masz odpowiedź że w jednym przypadku są negowane przez Kościół a w drugim nie, jeśli chodzi o zdrowie. Poza tym Twoja bulwersacja na temat NPR jest trochę nieuzasadniona... Jako człowiek wierzący-praktykujący i zapewne taką żonę tez sobie "wybierzesz", powinieneś/powinniscie zaufać Panu Bogu. On wie kiedy dla małżeństwa, które opiera się właśnie na Nim i Mu w pełni ufa, jest dobry czas na dziecko a kiedy nie. Jeśli małżeństwo ma problemy i z tychże powodów nie chce teraz dziecka, ale jego poczecie odkłada na później, Pan Bóg i w tym czasie im pobłogosławi.
Trochę zaufania! Bo przecież "wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia". Kościół wie co mówi. Działa pod natchnieniem Ducha Świętego.

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
26-04-2005 17:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #39
 
do GMS:

ale wszyscy chyba jak tu stoimy wierzymy w Boga, w dar jakim są dzieci i nikt nie zamierza się tu dzieci pozbywać. Dyskusja jest o przeinaczaniu prawdy do osiągnięcia swoich partykularnych celów, czego robić się nie godzi.

Lola:

Cytat:raczej w zgodzie z nauką Kościoła Katolickiego

Właśnie o to chodziło.

Gepardzik:

Cytat:wiesz, nie wiem, może Ty tak uważasz, ale nawet jak by Kościół pozwolił na wszystkie metody ja nadal bym zachowywał czystość a nie współzył z każdą napotkaną dziewczyną, nawet jak bym wiedział, że nie zajdzie w ciążę, bo to poprostu jest GRZECH! Gdyby Kościół zezwolił na antykoncepcje to by przecież nie zwolnił odrazu z grzechu nieczystości!

Jakbym słyszał siebie!!! Dzięki, Gepardzik - to fundament chrześcijaństwa. Unikanie grzechu z miłości i dojrzałości czy może z dojrzałej miłości a nie ze strachu przed naruszeniem niezrozumianego zakazu. Super tekst.

Dobra, ale co o tym:


1. Jestem przeciwny aborcji. Zatem jestem też przeciwny metodom wczesnoporonnym. Pod warunkiem, że wiemy, które środki mają rzeczywiście działanie poronne.
2. Jestem zwolennikiem metod naturalnych (pod warunkiem, że wiemy co przez metody naturalne rozumiemy). Dla mnie granica między NPR a tak zwaną antykoncepcją jeżeli w ogóle istnieje, to jest cieniutka. Ja jej nie widzę, ale dla celów tego tematu, będę stosował to rozróżnienie.
3. Uważam, że metody tzw NPR, jeżeli mają doprowadzić do uniknięcia poczęcia niczym nie różnią się od antykoncepcji (nie aborcji!).
4. Nie jestem za piętnowaniem metod antykoncepcyjnych, które nie są metodami aborcyjnymi (m.in. wczesnoporonnymi).
5. Uważam, że szkodliwość zdrowotną, moralną, i społeczną antykoncepcji nie aborcyjnej (nie poronnej) można porównać co najwyżej z paleniem papierosów.

????

Baranka:

Cytat:I nie zycze sobie, by jesli ktos cos do mnie, pisał to w postach. Od tego są privy.

Jest na to bardzo prosta rada - nie pisz na forum. Nie zabieraj głosu. Wtedy zawsze narażasz się, że ktoś Ci odpowie. I co wtedy??? Przecież nie życzysz sobie tego.

Pozdrawiam.

A tak się miło rozmawiało z ddv...
26-04-2005 19:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #40
 
b2 może będziesz musiał się powtórzyć, ale co Ty w takim razie rozumiesz pod pojęciem metody naturalne?

b2 napisał(a):Uważam, że metody tzw NPR, jeżeli mają doprowadzić do uniknięcia poczęcia niczym nie różnią się od antykoncepcji

wydaje mi się, że to już zostało wyjaśnione

a tak poza tym to co Ty proponujesz?

b2 napisał(a):Uważam, że szkodliwość zdrowotną, moralną, i społeczną antykoncepcji nie aborcyjnej (nie poronnej) można porównać co najwyżej z paleniem papierosów.

no tak, możesz tak uważać....
co natomiast uważa Nauczycielski Urząd Kościoła? - uważa za moralnie niedpouszczalne:
- bezpośrednie naruszanie już poczętego życia, szczególnie bezpośrednie przerywanie ciąży
- bezpośrednie obezpłodnienie
- wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego (HV 14)

co do skutków zdrowotnych to wstrzymam się narazie ze szczegółami, na marginesie skutki palenia papierosów nie są małe....

co do społecznej...przychodzi mi do głowy określenie Jana Pawła II - cywilizacja śmierci - no ale pewnie uznane to zostanie za przesadzone...

zresztą z tego co napisałeś, to rozumiem, że czytałeś Humane vitae - a tam jest napisane(HV 17), że metody sztucznego ograniczania urodzeń prowadzą m.in. do:
- niewierności małżeńskiej
- ku upadkowi obyczajów
- sprowadzania kobiety do roli przedmiotu.

powstaje, pytanie czy Twe poglądy b2 są zgodne z nauką Kościoła Katolickiego, nie lubimy słowa posłuszeństwo ale...
(oczywiste, że Gepardzik ma rację pisząc, że chce wiedzieć dlaczego ma postępować tak a nie inaczej)

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
26-04-2005 21:21
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #41
 
Chciałem odpowiedzieć, ale wyprzedził mnie Gepardzik:

Cytat:wiesz, ja nie widze (albo nie rozumiem) jaka to różnica, jeżeli stosuję NPR czy antykoncepcję, przecież obie kwalifikują się na ten ostatni punkt...

Myślę podobnie.

Napisano wyraźnie:

Cytat:wszelkie działanie
oraz
Cytat:lub prowadziłoby do tego

wyjaśnia wszystko.

Lola:

Cytat:a tak poza tym to co Ty proponujesz?

W świetle HV jedynie całkowitą wstrzęmięźliwość sksualną, w sytuacji gdy uzasadnione jest by nie mieć dzieci.

Lola znowu napisała dalej:

Cytat:sprowadzania kobiety do roli przedmiotu

Dlaczego właśnie kobiety?????????????? Jesteś może feministką???????
27-04-2005 07:10
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #42
 
Gepardzik napisał(a):
lola napisał(a):zresztą z tego co napisałeś, to rozumiem, że czytałeś Humane vitae - a tam jest napisane(HV 17), że metody sztucznego ograniczania urodzeń prowadzą m.in. do:
- niewierności małżeńskiej
- ku upadkowi obyczajów
- sprowadzania kobiety do roli przedmiotu.
A NPR nie prowadzi do tego? Jeżeli ktoś stosuje atykoncepcję (wszystko jedno jaką) w takich samych celach jak najbardziej wierzące małżeństwo stosujące tylko metody dopuszczone przez Kościoł, to co to za różnica?

kręcimy się w kółko, to już zostało wyjaśnione

Gepardzik napisał(a):
lola napisał(a):co natomiast uważa Nauczycielski Urząd Kościoła? - uważa za moralnie niedpouszczalne:
- bezpośrednie naruszanie już poczętego życia, szczególnie bezpośrednie przerywanie ciąży
- bezpośrednie obezpłodnienie
- wszelkie działanie, które - bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków - miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub prowadziłoby do tego (HV 14)
wiesz, ja nie widze (albo nie rozumiem) jaka to różnica, jeżeli stosuję NPR czy antykoncepcję, przecież obie kwalifikują się na ten ostatni punkt...

w jaki sposób stosując NPR działasz tak, że przewidując zbliżenie, podczas jego trwania czy po nim - uniemożliwiasz poczęcie?

b2 napisał(a):
lola napisał(a):a tak poza tym to co Ty proponujesz?


W świetle HV jedynie całkowitą wstrzęmięźliwość sksualną, w sytuacji gdy uzasadnione jest by nie mieć dzieci.

HV powyższej - Twojej - opinii nie głosi

b2 napisał(a):
lola napisał(a):sprowadzania kobiety do roli przedmiotu

Dlaczego właśnie kobiety?????????????? Jesteś może feministką???????

to nie ja, to Papież Paweł VI - właściwie to On użył słowa - "narzędzie"

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
27-04-2005 13:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
b22 Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 342
Dołączył: Jan 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
Cytat:kręcimy się w kółko, to już zostało wyjaśnione

Co zostało wyjaśnione ???


Cytat:to nie ja, to Papież Paweł VI

Paweł VI była kobietą ???
27-04-2005 14:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #44
 
Wyjaśnijmy teraz ostatnią sprawę
b2 napisał(a):Coś chyba nie za bardzo z tą fizyką. Czy wiesz ile razy mniejsze od wirusa HIV są cząsteczki wody??? A przecież woda nie przecieka przez gumę!!! A czy wiesz, że cząsteczki tlenu O2 występujące w powietrzu są jeszcze mniejsze??? A przecież udaje nam się nadmuchać balonik???
Chyba będziesz musiała zapytać Panią od Fizyki albo od Chemii dlaczego się tak dzieje...
Nie zapominaj o tym, że woda posiada dość duże siły oddziaływania międzycząsteczkowego.
Na tyle silne, by np. po nalaniu wody do szklanki utworzył się tzw. "menisk".
Można go jeszcze powiększyć - np. wrzucając po jednej szpilce lub żyletce (do pewnego czasu, oczywiście) Oczko .
I nie uronić ani jednej kropli.
Można również nalać w prezerwatywę wody i zostawić ja zawiązaną na noc - woda się nie wyleje ( o ile, oczywiście, kondom nie posiada wady fabrycznej ...)
Jednak - spróbujcie teraz do szlkanki wody wsypać nieco soli lub cukru ...
A organizm ludzki przecież nie zawiera czystej wody - lecz jest roztworem m.in wody i soli
Co zatem podają źródła ?

Cytat: Po czwarte wreszcie, w znacznym stopniu chronią przed chorobami przenoszonymi drogą płciową – a chorób tych jest znacznie więcej niż tylko kiła, rzeżączka czy AIDS. Drogą kontaktów płciowych można zarazić się też żółtaczką wirusową, różnego typu opryszczkami oraz schorzeniami pierwotniakowymi, grzybiczymi i bakteryjnymi.
http://www.pfm.pl/u235/navi/199174
http://www.aids.queers.pl/strona/zdrowi.html
Cytat: prezerwatywy lateksowe, jeśli są stosowane prawidłowo i regularnie, mogą zredukować zakażenie HIV o 85%;
prezerwatywa może ochronić mężczyznę przed rzeżączką, ale nie chroni kobiety;
prezerwatywa nie zapobiega skutecznie rozprzestrzenianiu chlamydii, kiły, brodawczaka (HPV), opryszczki genitalnej, ani rzęsistkowicy.
http://www.wychowawca.pl/miesiecznik/3_111/04.htm
Ze strony UNDP (promujacej program ONZ)
Cytat:(...)
Skuteczność: ok. 60% (dla porównania: skuteczność prezerwatywy szacowana jest na 80%)
27-04-2005 16:58
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
baranka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 214
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #45
 
ddv napisał(a):prezerwatywy lateksowe
alergicy pewnie wiedza juz, ale:
niektórzy sa uczuleni na lateks. a moga o tym nie wiedziec. takze tak,jak czytalam o tych chorobach, to mozna sie niezle wystraszyc, nie podjerzewając np.alergii Oczko a nie znając szczeg.objawów ww.chorób Oczko
27-04-2005 17:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów