NPR czy antykoncepcja ?

[ddv]

te "leki" leczą .. z płodności i zdrowia ... :roll:

Rozróżnijmy tu dwa działnia "hormonów:
1. antykoncepcyjne (podawane tylko po to by móc współżyć pozornie bez ograniczeń)
2. podawane w celach leczniczych
ad 1 - jak każdy lek podawany bez konkretnej przyczyny szkodzą
ad 2 - jeżeli to koniecznie to stosujesz je jako lek. uważać by tylko należało by nie dostać w celach leczniczych środka wczesnoporonnego.

[omyk]

Tak, tylko problem w tym, że niektóre specyfiki nadają się wyłącznie do antykoncepcji, a mimo to są stosowane również do leczenia. Lekarz wychodzi z założenia, że skoro i tak ma podać pacjentowi podobnie działające środki oddzielnie (kuracja nie hamująca, ale najpierw wyciszająca, a potem stymulująca pracę jajników, dobrana do poszczególnych faz cyklu pacjentki), to czemu by nie podać tabletki z hormonami, która działa pozornie tak samo, a tylko "dodatkowo" ma działanie antykoncepcyjne (no i największą zaletę - jej producent organizuje "szkolenia" w Tunezji dla najczęściej wypisujących ją lekarzy)? No i podają. W większości przypadków każdej kobiecie, bez badań. Od poważnych problemów, po ból brzuszka i pryszcze. Tabletki dobre na wszystko. A to, że potraktowanie organizmu obiema substancjami przez cały cykl, a nie okresowo w trakcie cyklu, nie pozostaje dla niego bez znaczenia? A to, że kobiecie rozregulowuje się jej własny system hormonalny, który po odstawieniu "zaskoczy", albo i nie...? A wszystkie skutki uboczne?
No cóż, nawet wczas...yyy szkolenie w Tunezji ma swoją cenę. Tylko nie wszyscy ją płacą.

Niestety, mam doświadczenie z hormonami, przekonałam się na własnej skórze, jak działają. Bogu dzięki tabletek antykoncepcyjnych nie dałam sobie wcisnąć, ale wierzcie mi - nawet zwykłe leki hormonalne, nawet dobrze dobrane, przez specjalistę, nie pozostają bez wpływu na organizm. Nie gwarantują też zdrowia. To wszystko wygląda jak jedna wielka rosyjska ruletka. Pomoże, albo nie, hormony się unormują, albo nie...
Niestety, nie da się "zmierzyć", ile hormonów potrzebuje konkretna kobieta, z jej wagą, wzrostem, dietą, stylem i warunkami życia, wrażliwością na działanie tych związków chemicznych... Niestety, to wszystko jest "statystycznie", czyli na chybił-trafił.
Dziewczyny - zastanówcie się 3 razy, kiedy lekarz wam powie, że "trzeba" zacząć brać antykoncepcję. Nic nie trzeba. Po chwili rozmowy może się okazać, że wcale nie trzeba, tylko tak było lekarzowi na rękę. I nie mówię o marginalnych wyjątkach...

[pafni]

ddv napisał(a):naturalnym skutkiem działania podawanego leku jakim jest hormon (mający zadanie stymulujące lub regulacyjne) jest doprowadzenie do stanu niezgodnego z naturalnym stanem zdrowia jakim jest płodność.
A to już zakrawa na kpinę by brać lek w celach pozaleczniczych który nota bene okalecza organizm.
To przeczy etyce lekarskiej - niestety "hormony" są podawane.
Działanie antykoncepcyjne " hormonów" polega na zaburzeniu relacji przysadka mózgowa - jajnik. To również przynosi wymierne skutki.
Często po latach.
Antybiotyk jest lekiem który jest niezbędny dla organizmu - stosowanie antykoncepcji nie przynosi żadnego pożytku organizmowi.

Hormony to hormony, jeśli chodzi zas o to czy antybiotyk jest konieczny dla organizmu to mam watpliwości. no i niestety nie mogę sie zgodzic, że stosowanie antykoncepcji nie przynosi żadnego pożytku..... :!: Patrząc w skali mikro, można by rzec, że nie. Oddalając jednak punkt widzenia coraz dalej aż do patrzenia globalnego, wówczas widac pożytek. Pożytek polega na tym, że kobiety nie rodzą po dwadzieścioro dzieci i nie mają problemu co dac im jeśc. Nie ma tylu chorób ile by było przy zwiększonej populacji i tylu wojen.

[Annnika]

Pafni, gdyby to jeszcze były faktycznie hormony to pół biedy, ale to są syntetyczne substancje o działaniu hormonopodobym, to, co stosuje się jako pseudo-progesteron przykładowo wiele lat było składnikiem chemioterapii...

[gradzia]

omyk napisał(a):Popatrz chociażby na "króciutkie" działania niepożądane na ulotce Diane-35

no właśnie a mi to dermatolog przepisała na trądzik ale jak przeczytałam skutki uboczne to odzałowałam te 10 zl i nie zaczęłam nawet brać tego świństwa i jakoś nie żałuję teraz jak czytam to co piszecie....bo mogło mnie jeszcze rozregulować i co wtedy... :roll:

[ddv]

pafni napisał(a):Oddalając jednak punkt widzenia coraz dalej aż do patrzenia globalnego, wówczas widac pożytek.

dla kogo ?\
dla firm które produkują ten specyfik - sądzę ze tak.
dla zdrowia kobiety - na pewno nie jest to potrzebne branie tego w celach poza leczniczych ...
Chyba że ktoś lubi chodzić do lekarza po kolejne tabletki - tym razem na te które usuwają skutki oboczne działania antykoncepcji ?

[PS]

ludzie są dziś w kropce. Albo mi się zdaje, ale gromia część lekarzy przepisuje te tabletki (oczywscie jesli sa powody) i chyba musi uznawać, że w sumie ma działanie "na +". Kto ma się znać na tym jeśli nie lekarze? Z drugiej jednak strony są chociażby głosy z tego topicu, po przeczytaniu którego nawet bym swojej Pani nie pozwolił tego polizać. jestem w kropce.

[ddv]

Coś do przemyślenia ..
Jest to artykuł- wypowiedź lekarza - ginekologa o antykoncepcji
http://goscniedzielny.wiara.pl/index.php...0517&katg=

Cytat:(...)To prawnie dopuszczalne?
– Tak, lekarz może złożyć klauzulę sumienia i nie przepisywać antykoncepcji. Jednak w państwowej przychodni musi wyrobić limit punktów. Jedna recepta, i już dwa punkciki za wizytę zaliczone. Przy antykoncepcji lekarz ustawia pacjentkę na długie miesiące i lata, więc staje się ona stałą pacjentką.(...)

[omyk]

Gradzia, dzięki Bogu, że się nie zgodziłaś!
Mam poważne kłopoty z hormonami (zespół policystycznych jajników) i nigdy nie zrozumiem zdrowej kobiety, która majstruje przy hormonach z własnej woli...
Nigdy nie wzięłabym hormonów, gdybym była zdrowa - dopiero z punktu widzenia chorej osoby docenia się zdrowie, nawet jeśli to "normalne" dla wielu, że wszystko jest ok
Syty głodnego nie zrozumie

[Ks.Marek]

omyk napisał(a):Hahahah Pafniiiii :lol2: Ucieszyłaś mnie
Powiedz... a jakąkolwiek ulotkę czytałaś?

To nie ulotka. Wczoraj widziałem notkę na ten temat na http://www.wp.pl
Równie dobrze, można iśc zabić kogoś, by sobie odreagować, bo przecież wolnymi ludźmi jesteśmy i mamy prawo do tego, by czuć komfort psychiczny, fizyczny i każdy inny.

[gradzia]

słuchałam audycji Radia Maryja o płodności i tam było fajne porównanie, że przepisywanie Diane-35 na trądzik to jak "rzucanie się z armatą na komara"

[ddv]

Fakt
Niezasadne stosowanie jakichkolwiek hormonów nigdy nie przynosi dobrych -skutków dla całego organizmu.
Obecnie ogranicza sie - lub wręcz zupełnie nie stosuje hormonów nawet na objawy pokwitania - przynosi to bowiem więcej szkód niż pożytku.
A co dopiero w leczeniu trądziku ... ?

[miasto]

ddv napisał(a):A jakoś tak się dziwnie składa iż osoby które mówią że księża i moralność im "niepotrzebna" coś dziwnie o wiele później porady księżowskiej - lub prawnej potrzebują.
W przypadku nie stosowania się do kościelnego zakazu antykoncepcji dochodzą do tego jeszcze bardzo często kłopoty zdrowotne - i rodzinne.
Jak to jest ?

jest tak, że TAK NIE JEST!

Stosowanie antykoncepcji NIE IMPLIKUJE ani do kłopotów rodzinych, ani prawnych, ani zdrowotnych!

Wielkim błędem i naiwnością jest sądzić, ze odrzucenie antykoncepcji może być cudownym panaceum na wszelkie problemy.

[Ks.Marek]

miasto napisał(a):Stosowanie antykoncepcji NIE IMPLIKUJE ani do kłopotów rodzinych, ani prawnych, ani zdrowotnych!

Argumenty!

miasto napisał(a):Wielkim błędem i naiwnością jest sądzić, ze odrzucenie antykoncepcji może być cudownym panaceum na wszelkie problemy

Zgoda, na pewno nie na wszystkie, ale na niektóre z całą pewnością tak.

[PS]

chyba najpierw ddv powinna napisać argumenty dla wielce uogólnionych stwierdzeń. Skoroo uogólnia, musi udowodnić, że wszystkie leki hormonalne mają zły wpływ na zdrowie, a nie tylko na niektóre kobiety.
Naotmiast miasto musi podać jedynie 1 kontrprzykład, aby obalić implikację, którą neguje.