M. Ink. * napisał(a):ciekawy link o związku przyczynowo skutkowym między antykoncepcją i aborcją: http://www.pro-life.pl/_ow/read.php?y=Sl...=5_zwiazek
wybacz ale wnioski autora tego artykułu sa błędne
po pierwsze: Zazwyczaj autor cytuje dane na istnienie
KORELACJI, a nie
związku przyczynowo-skutkowego. Podobna
korelacja istnieje, jak juz napisałem, między wielodzietnościę a alkoholizmem. Czy to oznacza, ze wielodzietność jest zła? Podobna
korelacja istnieje także między piciem alkoholu a przemoca w rodzinie. Czemu więc Koścoiół nie zakazuje picia alkoholu?
Podobne przykłady korelacji bez związku przyczynowego można mnożyć.
po drugie: Dane pochodza wyłącznie z krajów zamozniejszych, gdzie antykoncepcja jest szeroko dostępna, a osoby, które się decyduja się na
nie korzystanie z niej, robią to w pełni świadomie (a nie z braku wiedzy lub pieniędzy), i zazwyczaj są to osoby silnie motywowane religijnie. Z góry więc wiadomo, że w tej grupie liczba dokonywanych aborcji będzie bardzo niska.
Jednak dane z krajów uboższych, gdzie popularność i dostępność środków antykoncepcyjnych jest słaba, wyniki są dokładnie są odwrotne. W tych krajach bowiem aborcja staje się substytutrem antykoncepcji. Np. w Rosji.
po trzecie: Badanie zależniości przyczynowych wymaga wyeliminowania INNYCH CZYNNIKÓW mogącyzh być niezależną przyczyną. Aby zbadać wpływ stosowania antykoncepcji na łatwość podjęcia decyzji o aborcji, należy wyeliminować
INNE CZYNNIKI, które na tą decyzje mogą wpływać. Przykładowo: jeśli np. stwierdzimy, że 95% osób nie stosujących antykoncepcji modli się codziennie, to wzięte do badań osoby stosujące antykoncepcję powinny również sie codziennie modlić. W przeciwnym razie nie bedziemy mieli pewności, czy na decyzję o aborcji nie wpływa brak codziennej modlitwy.
Dlatego
rzetelny i uczciwy badacz powinien jako porównywalną próbkę statystyczną zwoleników antykoncepcji wziąść wziąść pobożnych żydów, protestantów lub muzułman i sprawdzić jaka jest w tej grupie ilośc dokonyanych aborcji.
Tymczasem wy badacie grupę w której są ateiści, ludzie religijnie obojętni, niepraktykujący, sataniści, komuniści, masoni i cykliści
i porównujecie ich do wybitnie elitarnej grupy
najpobożniejszych katolików, prawosławnych (i niektórych protestantów). To nie moze dać prawidłowego obrazu!
M. Ink. * napisał(a):myślę, że papież mówiąc o polityce antynatalistycznej chciał właśnie wskazać, że m.in. antykoncepcja to zamknięcie się na nowe życie
pewnie chciał, ale - z całym szacunkiem - weług mnie nie miał racji :cry:
Tak samo dobrze mógłby papież wskazać, że akohol to zamknięcie się na trzeźwość. Przecież tutaj statystyyki są bezwzględne i nieubłagane:
DOKŁADNIE 100% ludzi upijających się to osoby, które miały kontakt z alkoholemi!!!
BEZ WYJĄTKU!
W przypadku antykoncepcji te statystyki są względne. Nawet w podanym przez Ciebie artykule czytamy, że
NIECAŁE 50% wszystkich aborcji dokonują ludzie, którzy stosowali antykoncepcję i ta ich zawiodła.
A jednak piciaalkoholu KRz-K nie zabroni w sposób bezwzględnymł, a antykoncepcji zakazał bezwzględnie. To niekonsekwencja!
M. Ink. * napisał(a):z resztą... wskazuje na to już sama nazwa anty-koncepcja
Celowe rezygnowanie ze współzycia w dni płodne to także antykoncepcja, czyli działanie skierowane na unikniecie poczęcia (z resztą potepiane przez KRz-K jeszcze niecałe 100 lat temu)
[ Dodano: Nie 03 Lut, 2008 23:15 ]
ddv napisał(a):miasto napisał(a):protestanci zezwalają na stosowanie metod antykoncepcji nie mających działania poronnego, o czym doskonale wiesz, więc daruj sobie retorykę
problem w tym, że musiałbyś odrzucić praktycznie cała "hormonalną" ;]
zgadza się
a
w czym problem?
[ Dodano: Nie 03 Lut, 2008 23:32 ]
Ks.Marek napisał(a):Okazuje się jednak, że nie załapałes ironii, albo tylko udajesz, że nie załapałeś.
Dla nas - ewangelikalnych protestantów - temat bestialskiej rzezi milionów niewiniątek jest tak tragiczny, że tracimy wszelkie wyczucie ironii. Postaraj się to zrozumieć.
Ks.Marek napisał(a):miasto napisał(a):Zechciej ten związek logicznie i rzeczowo wykazać, albo odwołaj to ohydne oszczerstwo, którym krzywdzaco oczerniłeś wszystkie osoby dopuszczające antykoncepcję!
Ci, którzy używają pewnych środków antykoncepcyjnych, czyniąc to z pozycji ustalonej ze spowiednikiem/kierownikiem duchowym, wiedzą, że słowa tego mego posta, do których teraz się czepiasz - ich nie dotyczą. Cała reszta ma prawo czuć się urażona - znaczy się, sumienie jeszcze działa.
Marku!
rozumuje per analogiam:
Przeciętny katolik, gdy ktoś nazwie kult Maryi bałwochwalstwem, czuje sie bardzo urażony?
prawda?
To znaczy się, że ...
sumienie jeszcze działa?
prawda?
a jeśli
nieprawda, to odpuść sobie proszę argumenty, które są obraźliwe dla adwersarza, są pozbawione mocy i nie wzbudzają szacunku do Twojej wiedzy.
P.S. a rzeczowego wyjaśnienia nadal - NIET (bo pewnie nie istnieje takowe...)
[ Dodano: Pon 04 Lut, 2008 00:07 ]
Ks.Marek napisał(a):Czyli według ciebie kopulacja z gumą
My - ewangelikalni protestanci - wolimy określenie:
akt małżeński
Kopulowanie pozostwiamy świnkom morskim i królikom