Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
NPR czy antykoncepcja ?
Autor Wiadomość
gradzia Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 583
Dołączył: Jun 2007
Reputacja: 0
Post: #613
 
W mojej ostatniej wypowiedzi podałam tylko niektóre cele stosowania antykoncepcji i szczerze przyznaję było to tylko moje zdanie i wynikało z moich przemyśleń a nie z przeczytanych książek a teraz z zaskoczeniem czytam to co znalazłam i widzę że moje argumenty są popierane na przykład tutaj: (jeszcze w najbliższym czasie postaram sie wkleic jeden krótki tekst)

Cytat:Oto obiecana lista powodów odrzucenia antykoncepcji:

– antykoncepcja niszczy osobowość człowieka (zwalnia z wysiłku rozum i wolę, jest zatem niewychowawcza, sprzyja za to degradacji człowieka);

– powoduje dezintegrację (wewnętrzne rozbicie) osobowości (człowiek podejmuje działanie, ale jednocześnie odrzuca jego naturalny skutek);

– niszczy zdrowie człowieka (płodność jest wyrazem zdrowia, nie choroby, tak więc każdy atak na płodność jest atakiem na zdrowie; mówienie o całkowicie nieszkodliwej dla zdrowia antykoncepcji jest z logicznego punktu widzenia wewnętrznie sprzecznym bełkotem);

– degraduje pozycję dziecka w rodzinie (przestaje być ono upragnionym darem, a staje się zagrożeniem dla „miłości” jego rodziców; tu można by rozwinąć wątek negatywnych skutków postawy antykoncepcyjnej rodziców na wychowanie ich dzieci);

– sprzyja decyzji o zabiciu poczętego dziecka w przypadku tzw. zawodu (potwierdzone badaniami, jest w pewnym sensie konsekwentną postawą: nie miało być dziecka, zawinił producent – nie my – trudno, „musimy dziecko usunąć”);

– niszczy więź małżonków (w czasie intymnego spotkania boją się sami siebie i skutków swego działania, a lęk powoduje blokadę przeżyć wyższych, pozostawiając ich jedynie na poziomie przeżyć fizycznych, z czasem zresztą słabnących; przeżywają rozczarowanie i frustrację z powodu powierzchowności ich wzajemnego kontaktu);

– zaburza przebieg współżycia i czyni je coraz mniej atrakcyjnym (zwłaszcza dla kobiety);

– przyczynia się do rozpadu małżeństw (w USA 50% małżeństw stosujących antykoncepcję rozwodzi się, a w grupie nie stosujących antykoncepcji – 1,7%; antykoncepcja jest wyraźnie zauważalnym skutkiem rozpadu więzi również w poradnictwie małżeńskim w Polsce);

– fakt, że jest odrzucana przez Kościół, powoduje konflikt sumienia u jej wierzących „użytkowników” i wpływa w sposób oczywisty na ich więź z Kościołem, sakramentami, Bogiem (nie postulujmy jednak, by w imię powyższego Kościół zmienił swe stanowisko – byłoby to sprzeniewierzeniem się misji troski Kościoła o prawdziwe dobro człowieka, z którym postawa antykoncepcyjna jest jednoznacznie sprzeczna).

Listę można by jeszcze znacznie wydłużać, wchodząc w szczegółowe zagadnienia, jednak nie o liczbę argumentów tu chodzi. Trzeba się zastanowić nad własną postawą wobec sfery płciowości, a przyjemności seksualnej w szczególności:

Czy gotów jestem uznać, że życie dziecka jest ważniejsze od mojej przyjemności seksualnej? Wówczas naturalną postawą będzie podjęcie współżycia właśnie w dniach, które dają szansę na poczęcie, gdy planujemy dziecko, lub rezygnacja ze współżycia w dniach płodnych, kiedy jeszcze nie planujemy poczęcia. Taka postawa jest rozwojowa dla małżonków i więzi małżeńskiej i stwarza właściwy klimat do przyjęcia i wychowywania dzieci.

Czy może uznaję, że przyjemność seksualna jest ważniejsza od życia mojego dziecka? Wówczas stosowanie antykoncepcji jest logicznie uzasadnione. Można zażywać przyjemności seksualnej na zawołanie, bez względu na przebieg naturalnego rytmu płodności wpisanego w ciało kobiety, lecz będzie to nieuchronnie przyjemność malejąca. Należy się liczyć ze wszystkimi negatywnymi skutkami tej postawy – sprzecznej z naturą człowieka. Stare powiedzenie mówi: „Pan Bóg szczerze żałującemu przebacza zawsze, człowiek czasem, lecz natura nigdy”.

Co jednak mają zrobić osoby, które dały się oszukać propagandzie lobby antykoncepcyjnego? Co mają zrobić ci, którzy dali się oszukać intelektualnie, albo jeszcze gorzej – skorzystali z „dobrodziejstw” antykoncepcji i związali się z nią emocjonalnie? Trudnością podstawową jest przyznanie się do popełnionego błędu. Dotyczy to szczególnie mężczyzn, którzy namawiając żonę do antykoncepcji, używali argumentów rozumowych, niejako rzucali na szalę swój rozum. Zauważmy jednak, że zmiana decyzji po zdemaskowaniu oszustwa i uzyskaniu nowej wiedzy jest mądrością, a nie głupotą. Przypowieść o synu marnotrawnym pokazuje, że z każdego miejsca można powrócić do Ojca. Trzeba jednak odwrócić się od zła: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie (...)” (Łk 15, 18). Trzeba powrócić do planu Stwórcy zapisanego w naturze stworzenia. Dzisiejsza wiedza o człowieku pozwala rozumem objąć żywioł ludzkiej płodności tak precyzyjnie, że pozwala zależnie od planów prokreacyjnych małżeństwa maksymalnie zwiększyć szansę na poczęcie lub nawet całkowicie wykluczyć nieplanowane poczęcie się dziecka. Trzeba jedynie dostosować wyrażanie miłości małżeńskiej przez współżycie do naturalnego rytmu płodności wpisanego w ciało kobiety. Szczegółowym rozpoznaniem rytmu płodności i zasadami postępowania małżonków w zależności od planów prokreacyjnych zajmują się tzw. metody naturalne planowania poczęć (NPR). Tak więc nie środki techniczne, lecz przymioty stwórcze: rozum i wola, mają prawdziwą moc rozwiązywania wszelkich ludzkich problemów. Dotyczy to również problemu płciowości i płodności ludzkiej.

miasto napisał(a):Nie jestem pewien czy dobrze rozumiem pojęcie "duchowej prezerwartywy", ale chyba jej nie używam. Dla ułatwienia dodam, że nie uzywam również duchowego NMPR-u. Jesłi idzie o zapładnianie łaską przez Boga to nie widzę potrzeby dla żadnych "zabezpieczeń" (antykoncepcja) lub "uników" (NMPR). Przeciwnie - pragnę być brzemienny we wszelkie owoce Duxha Świętego.
niestety nie, brak Ci cierpliwości i wytrwałości bo gdybyś je miał nie stosowałbyś antykoncepcji tylko npr.

miasto napisał(a):czyli nie jest to antykoncepcja - nie o tym więc rozmawiamy.
(..) To jest wielki grzech, ale jest to grzech kłamstwa i oszustwa popełniany przez producentów specyfiku, a nie grzech osoby korzystającej ze środków antykoncepcyjnych.
to co według Ciebie jest antykoncepcją??(jesli gdzieś o tym pisałeś, przepraszam mogłam przeoczyć)Poza tym przy bardzo dużym rozpowszechnieniu artykułów o antykoncepeji i ostrzeżeniach ze strony Koscioła wina obarczeni są tak samo producent jak i korzystający.
miasto napisał(a):Ale co są tu winni zwykli ludzie, którzy chcą skorzystać ze środków antykoncepcynych? Jest niestety mnóstwo produktów lub usług, których wytwórcy (niektórzy) stosują niegodziwe metody przy marketingu lub produkcji. Czy mamy od razu nazwać grzechem korzystanie ze wszystkich z nich?
to samo co wyżej. Odpowiedzialność to jest trud i wyrzeczenia - cecha charakterystyczna osoby dojrzałej. Takie pytania jakie ty zadajesz, przykro mi ale stawiają Cię mimo twoich argumentów na pozycji przegranej.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
Bóg dał nam rozum żebyśmy (nie tak jak u zwierząt: wszedzie, cały czas i z każdym) ten akt uczynili jak najbliższym Bożemu aktowi stwarzania człowieka(...)
Jeśli tak, to celowe wstrzymywanie sie ze współżyciem do dnia w którym nie może dojśc do poczęcia jest DOKŁADNIE TAKIM SAMYM odmawaniem Bogu dzielenia sie tym szczęsciem
jeśli wstrzymywanie trwa cały czas to jak już napisał Lapsi niczym npr nie rózni się od antykoncepcji, a tu chodzi o czasowe wstrzymanie się od wspólżycia bo człowiek ma rozum dany przez Boga i może decydować ile dzieci chce posiadać ze wzgledu na warunki życia, na czynniki zewnętrzne czy inne.

miasto napisał(a):W sktrócie: aby móc częściej korzystac z dobrodziejstw aktu małżeńskiego.
ale po co?? czyżbyś kierował sie tylko pragnieniem przyjemności??
gradzia napisał/a:
(...)Tylko gdzie jest wtedy miejsce na krzyż?? (..)

wiesz co Gradziu? 100.000 lat temu pewien jaskiniowiec zastąpił dwa patyki kamiennym krzesiwem i hubką. Od tego momentu cała ludzkość rozpoczęłą jeden wielki MARSZ NA ŁATWIZNĘ. Jesłi "pójście na łatwiznę" jest grzechem, to lepiej wrócmy do jaskiń, jedzmy surowe króliki i podcierajmy sie liśćmi. [/quote] nie odpowiedziales na moje pytanie które zostawiłam to po pierwsze a dalej:
Mi nie chodzi o korzystanie ze zdobyczy techniki, bo to jest jak najbardziej dobre. Chodzi mi o pójście na łatwiznę nie z fizycznego punktu widzenia, a psychicznego i psychologicznego. Myślenie w którym idziemy na łatwiznę i wybieramy łatwiejszą drogę prowadzi nas na manowce w postępowaniu. Podam kilka przykładów: z błędnego myślenia bierze się eutanazja, bo ktoś wybiera prostszą drogą pozbycia się starej chorej matki, zamiast zaopiekować się nią. A opieka kosztuje wiele wyrzeczeń. Pójściem na łatwiznę jest oddanie chorego lub ciężko upośledzonego dziecka do adopcji lub do ośrodka zamiast podarowania mu miłosci rodzicielskiej , która się jemu należy. A są ludzie którzy wybierają trud i krzyż, ale są to ludzie,którzy zdają sobie sprawy z tego,co to jest odpowiedzialność, dojrzałość i trudne, ale prawdziwe szczeście. Ci którzy nie boją się wyrzeczeń, a ty się ich boisz. Jeśli nie, to spróbuj przez tydzień nie współżyć ze swoją zoną przy swiadomosci, że mozesz (czyli ze nie ma zadnych przeciwskazań o których mówileś), a przekonasz się, że nie jesteś w stanie i to nie chodzi tylko o to, ze nie chcesz.

miasto napisał(a):Doceniam wyrażaną przez Ciebie chęć pracy nad soba, i szanuję każdego, kto za formę pewnego ćwiczenia duchowego przyjął zasadę stosowania wyłącznie NMPR. Jednak przez ostatnie 2000 lat chrześcijaństwo (a wcześniej tez judaizm) wypracowało dziesiątki najróżniejszych rodzajów ćwiczen duchowych, począwszy od postu, który praktykował sam Jezus. I nie bardzo rozumiem, czemu jeden z tych pomysłów ma być wyróżniony tak bardzo, że niepraktykowanie go, miałoby być grzechem?
antykoncepcja to zadne ciwczenie duchowe, post służy kształtowaniu np postawy rezygnacji z jakiejś potrzeby, uczy wyrzeczeń właśnie, npr tak samo. Antykoncepcja niczego nie uczy.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Wtedy ...rodzi się dziecko.
Dzieje sie dokładnie to samiutko, co sie stanie w przypadku, gdy zawiedzie metoda naturalna.(..)
w czym problem?
czy to dziecko zostanie tak samo przyjęte??

miasto napisał(a):Z biologii dałbym Ci jedynkę Uśmiech Zwierzętom ich "automat" włącza sie sporadycznie - w tzw. okresach godowych. U wiekszości gatunków raz w roku. Człowiek właśnie tym sie rózni od zwierząt, że potrafi współżyć jedynie dla przyjemności. Seks wyłączony z kontekstu prokreacyjnego jest jedną z miar człowieczeństwa, można by rzec. Tak jak mowa, wiara, pomysłowość albo wyprostowana postawa.

Co do zniewolenia, to nie widzę jego objawów w "za częstym" akcie małżeńskim. Z resz akto miałby wytyczyć granicę "niemoralnej czestotliwości":
wytyczona jest granica - gdy akt małżeński jest tylko dla samej przyjemności a nie pragnienia zjednoczenia z druga osobą, pomijając na chwile watek prokreacyjny. Jeśli zaczyna być przedmiotowo a nie podmiotowo traktowana osoba. Co do jedynki, mi chodziło ze "cały czas jak zwierzę" ale w odniesieniu do człowieka, bo fakt zwierzęciu włacza się okresowo a człowiek stosujący antykoncepcje moze caly czas (pomijajac choroby i niedyspozycje). To co pogrubilam i dalej to jedna wielka bzdura, seks poza wątkiem prokreacyjnym i jednoczącym to żadna miara.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
NMPR tez jest formą kontroli. Jeśli ufasz Bogu to w ogóle nie badaj swoich cyklów, tylko idź na pełen spontan. Zaufaj!
Widzisz - myślę że jest pewna róznica między zaufaniem Bogu, a wystawianiem Boga na próbę.
Po to Bóg dał cykl kobiecie i rozum żeby z niego korzystała. To nie człowiek wymyslil taka funkcjonalność organizmu kobiety i męzczyzny, tylko Bóg. popatrz że Bóg u mężczyzny wprowadzil polucje nocne, które mimo że marnuja nasienie nie są grzechem (tak Bóg to zaplanował). Coś podobnego jest z npr, bazują te metody na czymś co jest w człowieku od momentu jego stworzenia.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Wybacz, ale to co piszesz zdaje sie sugerowac że konpletnie nie znasz zycia.
Prawdziwe życie (a nie to opisywane w instruktażach do NMPR-u i w broszurkach antykondomiarkskich) regularnie przynosi dziesiątki sytuacji, w których małżonkowie są zmuszeni do "kontroli swoich pragnień i pożądania" i i ani antykoncepcja, ani nic innego na te sytucje nie zaradzi. Ot choćby wspomniany już ból głowy, lub wspólny pokój na wczasach. Albo cały szereg mniej banalnych, jak np. wiele chorób, albo ostatnie tygodnie ciąży. Trudno współzyć podczas mentruacji itd.itd.
Takie jest życie.
Dobra ale co jeśli takie sytuacje które wymuszaja brak współzycia się nie pojawiaja?? Hulaj dusza wtedy?? Ty potrzebujesz dodatkowej sytuacji, żeby nie współżyć, a kontrola ma wychodzić od Ciebie z twojej postawy a nie z przymuszania Ciebie do takiej postawy. Mamy być wolni także w czynieniu dobra, dobro pod przymusem to mała wartosć dla Boga, on bowiem pragnie wyrzeczen jako skutków i źródeł prawdziwej milosci.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Nigdzie nie napisałem, że nie trzeba walczyć, więc bądź łaskawa nie zmyślać i nie snuć kłamliwych insynuacji na mój temat! :evil: Szanuję wybór zwolenników NMPR, ale ich nieopanowana skłonność do oczertniania, uprzedzania się i konfabuloania na temat "kondomiarzy" (demonstrowana także w tej dyskusji) jest zjawiskiem niepokojącym.
w żadnym wyrazie przeze mnie napisanym Cię nie oczerniłam ani nie obrazilam wiec nie masz prawa pisać że wymyślam insynuacje. To było stwierdzenie faktu, że: "to ze coś jest powszechne nie stanowi usprawiedliwienia".
miasto napisał(a):skoro więc nie mam racji, to powiedz proszę w jakim celu pytałas mnie o dzieci?
No po prostu chciałam poznać skutki antykoncepcji.

miasto napisał(a):Odpowiedzialna kobieta będzie podejmowała "trud rozpoznawania cyklu" niezaleznie od przyjętej metody planowania rodziny.
oczywiście, oto dowód:

Cytat:Dlaczego NPR?

Do napisania tego świadectwa skłonił mnie artykuł Antykoncepcja w małżeństwie (Miłujcie się!, nr 3-2004). Chciałabym tu zaprezentować swój punkt widzenia na tę niesłychanie ważną sprawę, jaką jest decyzja o tym, czy należy w małżeństwie stosować antykoncepcję, czy też wybrać metodę naturalnej regulacji poczęć (NPR). Mam 24 lata. Jestem szczęśliwą żoną (od prawie 3 lat) i matką dwójki dzieci (drugie w drodze). Od bardzo dawna interesowało mnie NPR. Po raz pierwszy o tej metodzie usłyszałam na lekcjach katechezy w szkole podstawowej. Dzięki mojemu nauczycielowi religii już w liceum zaczęłam czytać pierwsze broszurki na ten temat. NPR pozwalało mi wówczas bliżej zapoznać się z funkcjonowaniem kobiecego organizmu. Obecnie metody tej nie mogę nazwać antykoncepcją, gdyż jest czymś więcej – jest sposobem na życie i harmonijne funkcjonowanie naszego małżeństwa.

miasto napisał(a):Ty nie pytałaś.
Ty "prawde" o tych ludziach wyczytałaś w waszych propagandowych broszurkach. Niestety nie ma w nich prawdy tylko same uprzedzenia.
Tutaj jest ciag dalszy wczesniej cytowanego fragmentu świadectwa:

Cytat:Mój mąż nie był od początku zwolennikiem tej metody. W wyniku sugestii swojej mamy chciał, byśmy stosowali stosunek przerywany. Oczywiście nie mogłam się z tym zgodzić. Niezgodność naszych zapatrywań w tej jakże bardzo wrażliwej kwestii była powodem naszych licznych sporów i kłótni. W końcu udało mi się przekonać męża do tej metody. Jednym z najsilniejszych argumentów był stopień skuteczności NPR w stosunku do innych metod antykoncepcyjnych (zestawienie metod i stopnia ich skuteczności znajduje się między innymi w książce dra med. Josefa Rotzera Naturalna regulacja poczęć, Poznań 1999, s. 99).

Oprócz argumentów, które przytacza szanowny pan Jacek Pulikowski, chciałabym przytoczyć jeszcze kilka własnych, dość osobistych powodów, dla których NPR uważam za najlepszą z metod:

* Dzięki NPR stosunek małżeński staje się czymś więcej niż tylko połączeniem ciał – prowadzi do komunii dusz. Dzieje się tak dlatego, że małżonkowie, chcąc odłożyć poczęcie dziecka, czekają „na siebie”. Oczekiwanie zaś wzmaga tęsknotę, która później intensyfikuje przeżycia związane z bliskością współmałżonka. Tak więc zbliżenie staje się jest głębokim przeżyciem o wymiarze przede wszystkim duchowym. W takim układzie nie ma mowy o znużeniu czy zniechęceniu seksem.*Stosując NPR, potrafimy cieszyć się sobą w pełni. Nie myślimy już o innych metodach – prezerwatywie, stosunku przerywanym itp. Koncentrujemy się w pełni na współmałżonku. Naszej uwagi nie rozpraszają żadne „zabezpieczenia”.

* NPR daje wielką radość jeszcze z innego powodu: dzięki niemu czujemy się ludźmi w pełnym wymiarze, gdyż dzięki woli i rozumowi potrafimy czekać. To my rządzimy naszym ciałem – decydując o tym, kiedy ma dojść do zbliżenia, a kiedy nie. NPR pozwala panować nad własnym ciałem oraz instynktami.

* Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia: życie człowieka. Myślę, że każdemu człowiekowi sumienia los najbardziej niewinnych nie jest obojętny. Gdy dochodzi do poczęcia, na rodziców spada ogromna odpowiedzialność za życie ich dziecka. To prawda, że małżeństwa stosujące NPR w zasadzie nie są skłonne do aborcji. Każde dziecko umieją przyjąć jako największy dar, prezent od Boga. Dla nich dziecko nie jest „wpadką”. Liczyliśmy się z poczęciem drugiego dziecka, oddając wszystko w ręce Boga. Wiem jednak, że gdyby pojawienie się tego dziecka było dla nas całkowitym zaskoczeniem, potrafilibyśmy przyjąć je z równie wielką miłością.

* Dzięki NPR możemy żyć zgodnie z własnym sumieniem, planami Stwórcy i w harmonii z naturą.

Niedawno chciałam sprawdzić, jaki jest stosunek mojego męża do antykoncepcji. Zapytałam go więc: „Kochanie, czy po urodzeniu drugiego dziecka będziesz chciał stosować stosunek przerywany?”. Popatrzył na mnie zdziwiony, potem odpowiedział krótko i kategorycznie: „Nie”.

miasto napisał(a):Przecież wasi spowiednicy też mają kondomofobie wpisaną w system, więc zamiast podjąć wysiłek dotarcia do faktycznych przyczyn problemów w rodzinach, zadowolą się (z lenistwa lub braku wyobraźni) teoryjką, wedle której winę za całe zło świata ponosi antykoncepcja. Proste - nie trzeba wiele myśleć. A jak jeszcze w Radyju ktoś poda wiadomość, że właścicielem fabryki przezerwatyw jest jakiś Żyd, to wizja świata stanie się prosta jak
budowa cepa.
I tak będziecie walczyć z wyimaginowanym źródłem choroby, a rzeczywiste przyczyny przez nikogo niezauważone będą dalej jak rak toczyć tkankę rodziny.
Czasami sobie myśle, że może faktycznie kondom to dzieło szatana - nic tak skutecznie nie odwraca uwagi od rzeczywistych przyczyn problemów. Wszyscy sie rzucili do prozdu na gumkę, a na tyłach krety spokojnie ryją.
czyzby Ci się skończyła cierpliwość i argumenty?? A może coś jednak wpada do serca??

chcąc skrócić ten post usunęłam swoje wypowiedzi i zbędne zdania z twoich zastępując je (..). Zródła cytatów:
tutaj

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 00:25 ]
na szczęście znalazłam numery Miłujcie się na sieci tutaj umiescilam ten tekst który takze potwierdza to co napisalam. I ja już własciwie w tym temacie nie mam nic dodania.

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 00:38 ]
gradzia napisał(a):W mojej ostatniej wypowiedzi podałam tylko niektóre cele stosowania antykoncepcji i szczerze przyznaję było to tylko moje zdanie i wynikało z moich przemyśleń a nie z przeczytanych książek a teraz z zaskoczeniem czytam to co znalazłam i widzę że moje argumenty są popierane na przykład tutaj: (jeszcze w najbliższym czasie postaram sie wkleic jeden krótki tekst)

Cytat:Oto obiecana lista powodów odrzucenia antykoncepcji:

– antykoncepcja niszczy osobowość człowieka (zwalnia z wysiłku rozum i wolę, jest zatem niewychowawcza, sprzyja za to degradacji człowieka);

– powoduje dezintegrację (wewnętrzne rozbicie) osobowości (człowiek podejmuje działanie, ale jednocześnie odrzuca jego naturalny skutek);

– niszczy zdrowie człowieka (płodność jest wyrazem zdrowia, nie choroby, tak więc każdy atak na płodność jest atakiem na zdrowie; mówienie o całkowicie nieszkodliwej dla zdrowia antykoncepcji jest z logicznego punktu widzenia wewnętrznie sprzecznym bełkotem);

– degraduje pozycję dziecka w rodzinie (przestaje być ono upragnionym darem, a staje się zagrożeniem dla „miłości” jego rodziców; tu można by rozwinąć wątek negatywnych skutków postawy antykoncepcyjnej rodziców na wychowanie ich dzieci);

– sprzyja decyzji o zabiciu poczętego dziecka w przypadku tzw. zawodu (potwierdzone badaniami, jest w pewnym sensie konsekwentną postawą: nie miało być dziecka, zawinił producent – nie my – trudno, „musimy dziecko usunąć”);

– niszczy więź małżonków (w czasie intymnego spotkania boją się sami siebie i skutków swego działania, a lęk powoduje blokadę przeżyć wyższych, pozostawiając ich jedynie na poziomie przeżyć fizycznych, z czasem zresztą słabnących; przeżywają rozczarowanie i frustrację z powodu powierzchowności ich wzajemnego kontaktu);

– zaburza przebieg współżycia i czyni je coraz mniej atrakcyjnym (zwłaszcza dla kobiety);

– przyczynia się do rozpadu małżeństw (w USA 50% małżeństw stosujących antykoncepcję rozwodzi się, a w grupie nie stosujących antykoncepcji – 1,7%; antykoncepcja jest wyraźnie zauważalnym skutkiem rozpadu więzi również w poradnictwie małżeńskim w Polsce);

– fakt, że jest odrzucana przez Kościół, powoduje konflikt sumienia u jej wierzących „użytkowników” i wpływa w sposób oczywisty na ich więź z Kościołem, sakramentami, Bogiem (nie postulujmy jednak, by w imię powyższego Kościół zmienił swe stanowisko – byłoby to sprzeniewierzeniem się misji troski Kościoła o prawdziwe dobro człowieka, z którym postawa antykoncepcyjna jest jednoznacznie sprzeczna).

Listę można by jeszcze znacznie wydłużać, wchodząc w szczegółowe zagadnienia, jednak nie o liczbę argumentów tu chodzi. Trzeba się zastanowić nad własną postawą wobec sfery płciowości, a przyjemności seksualnej w szczególności:

Czy gotów jestem uznać, że życie dziecka jest ważniejsze od mojej przyjemności seksualnej? Wówczas naturalną postawą będzie podjęcie współżycia właśnie w dniach, które dają szansę na poczęcie, gdy planujemy dziecko, lub rezygnacja ze współżycia w dniach płodnych, kiedy jeszcze nie planujemy poczęcia. Taka postawa jest rozwojowa dla małżonków i więzi małżeńskiej i stwarza właściwy klimat do przyjęcia i wychowywania dzieci.

Czy może uznaję, że przyjemność seksualna jest ważniejsza od życia mojego dziecka? Wówczas stosowanie antykoncepcji jest logicznie uzasadnione. Można zażywać przyjemności seksualnej na zawołanie, bez względu na przebieg naturalnego rytmu płodności wpisanego w ciało kobiety, lecz będzie to nieuchronnie przyjemność malejąca. Należy się liczyć ze wszystkimi negatywnymi skutkami tej postawy – sprzecznej z naturą człowieka. Stare powiedzenie mówi: „Pan Bóg szczerze żałującemu przebacza zawsze, człowiek czasem, lecz natura nigdy”.

Co jednak mają zrobić osoby, które dały się oszukać propagandzie lobby antykoncepcyjnego? Co mają zrobić ci, którzy dali się oszukać intelektualnie, albo jeszcze gorzej – skorzystali z „dobrodziejstw” antykoncepcji i związali się z nią emocjonalnie? Trudnością podstawową jest przyznanie się do popełnionego błędu. Dotyczy to szczególnie mężczyzn, którzy namawiając żonę do antykoncepcji, używali argumentów rozumowych, niejako rzucali na szalę swój rozum. Zauważmy jednak, że zmiana decyzji po zdemaskowaniu oszustwa i uzyskaniu nowej wiedzy jest mądrością, a nie głupotą. Przypowieść o synu marnotrawnym pokazuje, że z każdego miejsca można powrócić do Ojca. Trzeba jednak odwrócić się od zła: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie (...)” (Łk 15, 18). Trzeba powrócić do planu Stwórcy zapisanego w naturze stworzenia. Dzisiejsza wiedza o człowieku pozwala rozumem objąć żywioł ludzkiej płodności tak precyzyjnie, że pozwala zależnie od planów prokreacyjnych małżeństwa maksymalnie zwiększyć szansę na poczęcie lub nawet całkowicie wykluczyć nieplanowane poczęcie się dziecka. Trzeba jedynie dostosować wyrażanie miłości małżeńskiej przez współżycie do naturalnego rytmu płodności wpisanego w ciało kobiety. Szczegółowym rozpoznaniem rytmu płodności i zasadami postępowania małżonków w zależności od planów prokreacyjnych zajmują się tzw. metody naturalne planowania poczęć (NPR). Tak więc nie środki techniczne, lecz przymioty stwórcze: rozum i wola, mają prawdziwą moc rozwiązywania wszelkich ludzkich problemów. Dotyczy to również problemu płciowości i płodności ludzkiej.

miasto napisał(a):Nie jestem pewien czy dobrze rozumiem pojęcie "duchowej prezerwartywy", ale chyba jej nie używam. Dla ułatwienia dodam, że nie uzywam również duchowego NMPR-u. Jesłi idzie o zapładnianie łaską przez Boga to nie widzę potrzeby dla żadnych "zabezpieczeń" (antykoncepcja) lub "uników" (NMPR). Przeciwnie - pragnę być brzemienny we wszelkie owoce Duxha Świętego.
niestety nie, brak Ci cierpliwości i wytrwałości bo gdybyś je miał nie stosowałbyś antykoncepcji tylko npr.

miasto napisał(a):czyli nie jest to antykoncepcja - nie o tym więc rozmawiamy.
(..) To jest wielki grzech, ale jest to grzech kłamstwa i oszustwa popełniany przez producentów specyfiku, a nie grzech osoby korzystającej ze środków antykoncepcyjnych.
to co według Ciebie jest antykoncepcją??(jesli gdzieś o tym pisałeś, przepraszam mogłam przeoczyć)Poza tym przy bardzo dużym rozpowszechnieniu artykułów o antykoncepeji i ostrzeżeniach ze strony Koscioła wina obarczeni są tak samo producent jak i korzystający.
miasto napisał(a):Ale co są tu winni zwykli ludzie, którzy chcą skorzystać ze środków antykoncepcynych? Jest niestety mnóstwo produktów lub usług, których wytwórcy (niektórzy) stosują niegodziwe metody przy marketingu lub produkcji. Czy mamy od razu nazwać grzechem korzystanie ze wszystkich z nich?
to samo co wyżej. Odpowiedzialność to jest trud i wyrzeczenia - cecha charakterystyczna osoby dojrzałej. Takie pytania jakie ty zadajesz, przykro mi ale stawiają Cię mimo twoich argumentów na pozycji przegranej.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
Bóg dał nam rozum żebyśmy (nie tak jak u zwierząt: wszedzie, cały czas i z każdym) ten akt uczynili jak najbliższym Bożemu aktowi stwarzania człowieka(...)
Jeśli tak, to celowe wstrzymywanie sie ze współżyciem do dnia w którym nie może dojśc do poczęcia jest DOKŁADNIE TAKIM SAMYM odmawaniem Bogu dzielenia sie tym szczęsciem
jeśli wstrzymywanie trwa cały czas to jak już napisał Lapsi niczym npr nie rózni się od antykoncepcji, a tu chodzi o czasowe wstrzymanie się od wspólżycia bo człowiek ma rozum dany przez Boga i może decydować ile dzieci chce posiadać ze wzgledu na warunki życia, na czynniki zewnętrzne czy inne.

miasto napisał(a):W sktrócie: aby móc częściej korzystac z dobrodziejstw aktu małżeńskiego.
ale po co?? czyżbyś kierował sie tylko pragnieniem przyjemności??
gradzia napisał/a:
(...)Tylko gdzie jest wtedy miejsce na krzyż?? (..)

wiesz co Gradziu? 100.000 lat temu pewien jaskiniowiec zastąpił dwa patyki kamiennym krzesiwem i hubką. Od tego momentu cała ludzkość rozpoczęłą jeden wielki MARSZ NA ŁATWIZNĘ. Jesłi "pójście na łatwiznę" jest grzechem, to lepiej wrócmy do jaskiń, jedzmy surowe króliki i podcierajmy sie liśćmi.
nie odpowiedziales na moje pytanie które zostawiłam to po pierwsze a dalej:
Mi nie chodzi o korzystanie ze zdobyczy techniki, bo to jest jak najbardziej dobre. Chodzi mi o pójście na łatwiznę nie z fizycznego punktu widzenia, a psychicznego i psychologicznego. Myślenie w którym idziemy na łatwiznę i wybieramy łatwiejszą drogę prowadzi nas na manowce w postępowaniu. Podam kilka przykładów: z błędnego myślenia bierze się eutanazja, bo ktoś wybiera prostszą drogą pozbycia się starej chorej matki, zamiast zaopiekować się nią. A opieka kosztuje wiele wyrzeczeń. Pójściem na łatwiznę jest oddanie chorego lub ciężko upośledzonego dziecka do adopcji lub do ośrodka zamiast podarowania mu miłosci rodzicielskiej , która się jemu należy. A są ludzie którzy wybierają trud i krzyż, ale są to ludzie,którzy zdają sobie sprawy z tego,co to jest odpowiedzialność, dojrzałość i trudne, ale prawdziwe szczeście. Ci którzy nie boją się wyrzeczeń, a ty się ich boisz. Jeśli nie, to spróbuj przez tydzień nie współżyć ze swoją zoną przy swiadomosci, że mozesz (czyli ze nie ma zadnych przeciwskazań o których mówileś), a przekonasz się, że nie jesteś w stanie i to nie chodzi tylko o to, ze nie chcesz.

miasto napisał(a):Doceniam wyrażaną przez Ciebie chęć pracy nad soba, i szanuję każdego, kto za formę pewnego ćwiczenia duchowego przyjął zasadę stosowania wyłącznie NMPR. Jednak przez ostatnie 2000 lat chrześcijaństwo (a wcześniej tez judaizm) wypracowało dziesiątki najróżniejszych rodzajów ćwiczen duchowych, począwszy od postu, który praktykował sam Jezus. I nie bardzo rozumiem, czemu jeden z tych pomysłów ma być wyróżniony tak bardzo, że niepraktykowanie go, miałoby być grzechem?
antykoncepcja to zadne ciwczenie duchowe, post służy kształtowaniu np postawy rezygnacji z jakiejś potrzeby, uczy wyrzeczeń właśnie, npr tak samo. Antykoncepcja niczego nie uczy.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Wtedy ...rodzi się dziecko.
Dzieje sie dokładnie to samiutko, co sie stanie w przypadku, gdy zawiedzie metoda naturalna.(..)
w czym problem?
czy to dziecko zostanie tak samo przyjęte??

miasto napisał(a):Z biologii dałbym Ci jedynkę Uśmiech Zwierzętom ich "automat" włącza sie sporadycznie - w tzw. okresach godowych. U wiekszości gatunków raz w roku. Człowiek właśnie tym sie rózni od zwierząt, że potrafi współżyć jedynie dla przyjemności. Seks wyłączony z kontekstu prokreacyjnego jest jedną z miar człowieczeństwa, można by rzec. Tak jak mowa, wiara, pomysłowość albo wyprostowana postawa.

Co do zniewolenia, to nie widzę jego objawów w "za częstym" akcie małżeńskim. Z resz akto miałby wytyczyć granicę "niemoralnej czestotliwości":
wytyczona jest granica - gdy akt małżeński jest tylko dla samej przyjemności a nie pragnienia zjednoczenia z druga osobą, pomijając na chwile watek prokreacyjny. Jeśli zaczyna być przedmiotowo a nie podmiotowo traktowana osoba. Co do jedynki, mi chodziło ze "cały czas jak zwierzę" ale w odniesieniu do człowieka, bo fakt zwierzęciu włacza się okresowo a człowiek stosujący antykoncepcje moze caly czas (pomijajac choroby i niedyspozycje). To co pogrubilam i dalej to jedna wielka bzdura, seks poza wątkiem prokreacyjnym i jednoczącym to żadna miara.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
NMPR tez jest formą kontroli. Jeśli ufasz Bogu to w ogóle nie badaj swoich cyklów, tylko idź na pełen spontan. Zaufaj!
Widzisz - myślę że jest pewna róznica między zaufaniem Bogu, a wystawianiem Boga na próbę.
Po to Bóg dał cykl kobiecie i rozum żeby z niego korzystała. To nie człowiek wymyslil taka funkcjonalność organizmu kobiety i męzczyzny, tylko Bóg. popatrz że Bóg u mężczyzny wprowadzil polucje nocne, które mimo że marnuja nasienie nie są grzechem (tak Bóg to zaplanował). Coś podobnego jest z npr, bazują te metody na czymś co jest w człowieku od momentu jego stworzenia.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Wybacz, ale to co piszesz zdaje sie sugerowac że konpletnie nie znasz zycia.
Prawdziwe życie (a nie to opisywane w instruktażach do NMPR-u i w broszurkach antykondomiarkskich) regularnie przynosi dziesiątki sytuacji, w których małżonkowie są zmuszeni do "kontroli swoich pragnień i pożądania" i i ani antykoncepcja, ani nic innego na te sytucje nie zaradzi. Ot choćby wspomniany już ból głowy, lub wspólny pokój na wczasach. Albo cały szereg mniej banalnych, jak np. wiele chorób, albo ostatnie tygodnie ciąży. Trudno współzyć podczas mentruacji itd.itd.
Takie jest życie.
Dobra ale co jeśli takie sytuacje które wymuszaja brak współzycia się nie pojawiaja?? Hulaj dusza wtedy?? Ty potrzebujesz dodatkowej sytuacji, żeby nie współżyć, a kontrola ma wychodzić od Ciebie z twojej postawy a nie z przymuszania Ciebie do takiej postawy. Mamy być wolni także w czynieniu dobra, dobro pod przymusem to mała wartosć dla Boga, on bowiem pragnie wyrzeczen jako skutków i źródeł prawdziwej milosci.

miasto napisał(a):gradzia napisał/a:
(..)
Nigdzie nie napisałem, że nie trzeba walczyć, więc bądź łaskawa nie zmyślać i nie snuć kłamliwych insynuacji na mój temat! :evil: Szanuję wybór zwolenników NMPR, ale ich nieopanowana skłonność do oczertniania, uprzedzania się i konfabuloania na temat "kondomiarzy" (demonstrowana także w tej dyskusji) jest zjawiskiem niepokojącym.
w żadnym wyrazie przeze mnie napisanym Cię nie oczerniłam ani nie obrazilam wiec nie masz prawa pisać że wymyślam insynuacje. To było stwierdzenie faktu, że: "to ze coś jest powszechne nie stanowi usprawiedliwienia".
miasto napisał(a):skoro więc nie mam racji, to powiedz proszę w jakim celu pytałas mnie o dzieci?
No po prostu chciałam poznać skutki antykoncepcji.

miasto napisał(a):Odpowiedzialna kobieta będzie podejmowała "trud rozpoznawania cyklu" niezaleznie od przyjętej metody planowania rodziny.
oczywiście, oto dowód:

Cytat:Dlaczego NPR?

Do napisania tego świadectwa skłonił mnie artykuł Antykoncepcja w małżeństwie (Miłujcie się!, nr 3-2004). Chciałabym tu zaprezentować swój punkt widzenia na tę niesłychanie ważną sprawę, jaką jest decyzja o tym, czy należy w małżeństwie stosować antykoncepcję, czy też wybrać metodę naturalnej regulacji poczęć (NPR). Mam 24 lata. Jestem szczęśliwą żoną (od prawie 3 lat) i matką dwójki dzieci (drugie w drodze). Od bardzo dawna interesowało mnie NPR. Po raz pierwszy o tej metodzie usłyszałam na lekcjach katechezy w szkole podstawowej. Dzięki mojemu nauczycielowi religii już w liceum zaczęłam czytać pierwsze broszurki na ten temat. NPR pozwalało mi wówczas bliżej zapoznać się z funkcjonowaniem kobiecego organizmu. Obecnie metody tej nie mogę nazwać antykoncepcją, gdyż jest czymś więcej – jest sposobem na życie i harmonijne funkcjonowanie naszego małżeństwa.

miasto napisał(a):Ty nie pytałaś.
Ty "prawde" o tych ludziach wyczytałaś w waszych propagandowych broszurkach. Niestety nie ma w nich prawdy tylko same uprzedzenia.
Tutaj jest ciag dalszy wczesniej cytowanego fragmentu świadectwa:

Cytat:Mój mąż nie był od początku zwolennikiem tej metody. W wyniku sugestii swojej mamy chciał, byśmy stosowali stosunek przerywany. Oczywiście nie mogłam się z tym zgodzić. Niezgodność naszych zapatrywań w tej jakże bardzo wrażliwej kwestii była powodem naszych licznych sporów i kłótni. W końcu udało mi się przekonać męża do tej metody. Jednym z najsilniejszych argumentów był stopień skuteczności NPR w stosunku do innych metod antykoncepcyjnych (zestawienie metod i stopnia ich skuteczności znajduje się między innymi w książce dra med. Josefa Rotzera Naturalna regulacja poczęć, Poznań 1999, s. 99).

Oprócz argumentów, które przytacza szanowny pan Jacek Pulikowski, chciałabym przytoczyć jeszcze kilka własnych, dość osobistych powodów, dla których NPR uważam za najlepszą z metod:

* Dzięki NPR stosunek małżeński staje się czymś więcej niż tylko połączeniem ciał – prowadzi do komunii dusz. Dzieje się tak dlatego, że małżonkowie, chcąc odłożyć poczęcie dziecka, czekają „na siebie”. Oczekiwanie zaś wzmaga tęsknotę, która później intensyfikuje przeżycia związane z bliskością współmałżonka. Tak więc zbliżenie staje się jest głębokim przeżyciem o wymiarze przede wszystkim duchowym. W takim układzie nie ma mowy o znużeniu czy zniechęceniu seksem.*Stosując NPR, potrafimy cieszyć się sobą w pełni. Nie myślimy już o innych metodach – prezerwatywie, stosunku przerywanym itp. Koncentrujemy się w pełni na współmałżonku. Naszej uwagi nie rozpraszają żadne „zabezpieczenia”.

* NPR daje wielką radość jeszcze z innego powodu: dzięki niemu czujemy się ludźmi w pełnym wymiarze, gdyż dzięki woli i rozumowi potrafimy czekać. To my rządzimy naszym ciałem – decydując o tym, kiedy ma dojść do zbliżenia, a kiedy nie. NPR pozwala panować nad własnym ciałem oraz instynktami.

* Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia: życie człowieka. Myślę, że każdemu człowiekowi sumienia los najbardziej niewinnych nie jest obojętny. Gdy dochodzi do poczęcia, na rodziców spada ogromna odpowiedzialność za życie ich dziecka. To prawda, że małżeństwa stosujące NPR w zasadzie nie są skłonne do aborcji. Każde dziecko umieją przyjąć jako największy dar, prezent od Boga. Dla nich dziecko nie jest „wpadką”. Liczyliśmy się z poczęciem drugiego dziecka, oddając wszystko w ręce Boga. Wiem jednak, że gdyby pojawienie się tego dziecka było dla nas całkowitym zaskoczeniem, potrafilibyśmy przyjąć je z równie wielką miłością.

* Dzięki NPR możemy żyć zgodnie z własnym sumieniem, planami Stwórcy i w harmonii z naturą.

Niedawno chciałam sprawdzić, jaki jest stosunek mojego męża do antykoncepcji. Zapytałam go więc: „Kochanie, czy po urodzeniu drugiego dziecka będziesz chciał stosować stosunek przerywany?”. Popatrzył na mnie zdziwiony, potem odpowiedział krótko i kategorycznie: „Nie”.

miasto napisał(a):Przecież wasi spowiednicy też mają kondomofobie wpisaną w system, więc zamiast podjąć wysiłek dotarcia do faktycznych przyczyn problemów w rodzinach, zadowolą się (z lenistwa lub braku wyobraźni) teoryjką, wedle której winę za całe zło świata ponosi antykoncepcja. Proste - nie trzeba wiele myśleć. A jak jeszcze w Radyju ktoś poda wiadomość, że właścicielem fabryki przezerwatyw jest jakiś Żyd, to wizja świata stanie się prosta jak
budowa cepa.
I tak będziecie walczyć z wyimaginowanym źródłem choroby, a rzeczywiste przyczyny przez nikogo niezauważone będą dalej jak rak toczyć tkankę rodziny.
Czasami sobie myśle, że może faktycznie kondom to dzieło szatana - nic tak skutecznie nie odwraca uwagi od rzeczywistych przyczyn problemów. Wszyscy sie rzucili do prozdu na gumkę, a na tyłach krety spokojnie ryją.
czyzby Ci się skończyła cierpliwość i argumenty?? A może coś jednak wpada do serca??

chcąc skrócić ten post usunęłam swoje wypowiedzi i zbędne zdania z twoich zastępując je (..). Zródła cytatów:
tutaj

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 00:25 ]
na szczęście znalazłam numery Miłujcie się na sieci tutaj umiescilam ten tekst który takze potwierdza to co napisalam. I ja już własciwie w tym temacie nie mam nic dodania.[/quote]

[ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 00:40 ]
zorbilam wielki bajzel podwoiłam swój post, błagam usuńcie ta kopię bo az patzrec nie mogę na to

[Obrazek: 86fd3ae5f8.png]

[Obrazek: 5d9508f04a.png]

Tam gdzie niezgoda na siebie, Ty Boże wkraczasz ze swoim uzdrowieniem
11-02-2008 00:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
NPR czy antykoncepcja ? - ddv - 22-04-2005, 21:17
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 17-04-2012, 15:59
RE: NPR czy antykoncepcja ? - noone - 17-04-2012, 16:11
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 17-04-2012, 16:25
RE: NPR czy antykoncepcja ? - noone - 17-04-2012, 16:33
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 17-04-2012, 17:26
RE: NPR czy antykoncepcja ? - merkaba - 17-04-2012, 22:55
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 06-05-2012, 08:17
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Annnika - 07-05-2012, 16:20
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Polak06 - 07-05-2013, 12:18
RE: NPR czy antykoncepcja ? - noone - 07-05-2013, 16:07
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Polak06 - 09-05-2013, 21:38
RE: NPR czy antykoncepcja ? - noone - 10-05-2013, 11:39
RE: NPR czy antykoncepcja ? - omyk - 29-06-2013, 15:09
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 10-07-2013, 08:27
RE: NPR czy antykoncepcja ? - gold999 - 23-09-2013, 16:51
RE: NPR czy antykoncepcja ? - noone - 23-09-2013, 20:55
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 29-09-2013, 15:30
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Jólka - 02-10-2013, 06:26
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 05-10-2013, 22:19
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Dezerter - 06-10-2013, 21:35
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 07-10-2013, 10:07
RE: NPR czy antykoncepcja ? - serse75 - 09-10-2013, 11:01
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Scott - 12-10-2013, 12:38
RE: NPR czy antykoncepcja ? - Gastrok28 - 19-03-2016, 12:43
RE: NPR czy antykoncepcja ? - adamm - 19-04-2016, 11:06
[] - baranka - 22-04-2005, 21:25
[] - ddv - 22-04-2005, 21:34
[] - Lola - 22-04-2005, 22:04
[] - Offca - 22-04-2005, 23:15
[] - ddv - 23-04-2005, 11:51
[] - Lola - 23-04-2005, 11:53
[] - ddv - 23-04-2005, 12:30
[] - Lola - 23-04-2005, 13:18
[] - Offca - 23-04-2005, 19:52
[] - b22 - 24-04-2005, 00:24
[] - b22 - 24-04-2005, 10:25
[] - baranka - 24-04-2005, 13:36
[] - Lola - 24-04-2005, 13:40
[] - Offca - 24-04-2005, 16:02
[] - ddv - 24-04-2005, 19:13
[] - Lola - 24-04-2005, 19:25
[] - b22 - 24-04-2005, 19:42
[] - ddv - 24-04-2005, 19:53
[] - baranka - 24-04-2005, 20:05
[] - b22 - 24-04-2005, 20:22
[] - baranka - 24-04-2005, 20:28
[] - b22 - 25-04-2005, 10:06
[] - Lola - 25-04-2005, 15:29
[] - Offca - 25-04-2005, 17:03
[] - ddv - 25-04-2005, 17:23
[] - Lola - 25-04-2005, 20:18
[] - b22 - 25-04-2005, 22:08
[] - Offca - 25-04-2005, 23:37
[] - b22 - 26-04-2005, 07:42
[] - Lola - 26-04-2005, 11:11
[] - Offca - 26-04-2005, 11:43
[] - b22 - 26-04-2005, 12:43
[] - GMS - 26-04-2005, 14:20
[] - baranka - 26-04-2005, 15:45
[] - baranka - 26-04-2005, 16:20
[] - Lola - 26-04-2005, 16:23
[] - Offca - 26-04-2005, 17:43
[] - b22 - 26-04-2005, 19:39
[] - Lola - 26-04-2005, 21:21
[] - b22 - 27-04-2005, 07:10
[] - Lola - 27-04-2005, 13:41
[] - b22 - 27-04-2005, 14:06
[] - ddv - 27-04-2005, 16:58
[] - baranka - 27-04-2005, 17:07
[] - ddv - 27-04-2005, 17:50
[] - Lola - 27-04-2005, 21:03
[] - YAB - 27-04-2005, 22:03
[] - b22 - 28-04-2005, 07:57
[] - baranka - 28-04-2005, 09:00
[] - b22 - 28-04-2005, 14:53
[] - ddv - 28-04-2005, 19:53
[] - b22 - 29-04-2005, 14:24
[] - ddv - 29-04-2005, 16:40
[] - YAB - 29-04-2005, 21:18
[] - ddv - 29-04-2005, 21:37
[] - b22 - 30-04-2005, 09:11
[] - Lola - 30-04-2005, 13:31
[] - ddv - 30-04-2005, 22:15
[] - b22 - 01-05-2005, 21:24
[] - ddv - 01-05-2005, 21:57
[] - b22 - 02-05-2005, 07:56
[] - Lola - 02-05-2005, 12:33
[] - ddv - 02-05-2005, 19:01
[] - ddv - 02-05-2005, 22:58
[] - ddv - 03-05-2005, 00:21
[] - b22 - 03-05-2005, 09:40
[] - ddv - 03-05-2005, 11:36
[] - Katolik - 03-05-2005, 12:27
[] - ddv - 03-05-2005, 12:34
[] - Katolik - 03-05-2005, 12:38
[] - ddv - 03-05-2005, 14:15
[] - Katolik - 03-05-2005, 14:19
[] - ddv - 03-05-2005, 14:55
[] - Katolik - 03-05-2005, 15:24
[] - ddv - 03-05-2005, 15:47
[] - Katolik - 03-05-2005, 15:55
[] - Lola - 03-05-2005, 16:15
[] - Offca - 03-05-2005, 16:21
[] - Katolik - 03-05-2005, 16:27
[] - Offca - 03-05-2005, 16:36
[] - Katolik - 03-05-2005, 16:41
[] - Offca - 03-05-2005, 16:44
[] - Katolik - 03-05-2005, 16:52
[] - Daidoss - 03-05-2005, 16:53
[] - Katolik - 03-05-2005, 16:56
[] - Gregoriano - 03-05-2005, 16:57
[] - Offca - 03-05-2005, 17:01
[] - Katolik - 03-05-2005, 17:09
[] - Offca - 03-05-2005, 17:16
[] - ddv - 03-05-2005, 17:33
[] - Offca - 03-05-2005, 17:40
[] - Katolik - 03-05-2005, 18:19
[] - b22 - 03-05-2005, 19:40
[] - Daidoss - 03-05-2005, 19:48
[] - Daidoss - 03-05-2005, 19:48
[] - b22 - 03-05-2005, 19:56
[] - ddv - 03-05-2005, 21:39
[] - b22 - 03-05-2005, 22:30
[] - ddv - 03-05-2005, 22:48
[] - b22 - 03-05-2005, 23:45
[] - ddv - 08-05-2005, 11:23
[] - b22 - 08-05-2005, 19:27
[] - ddv - 08-05-2005, 23:06
[] - b22 - 09-05-2005, 10:03
[] - ddv - 09-05-2005, 18:17
[] - b22 - 09-05-2005, 23:57
[] - ddv - 10-05-2005, 00:09
[] - b22 - 10-05-2005, 07:26
[] - Lola - 10-05-2005, 07:58
[] - b22 - 10-05-2005, 08:32
[] - ddv - 10-05-2005, 16:10
[] - Lola - 10-05-2005, 17:20
[] - ddv - 10-05-2005, 18:11
[] - Lola - 10-05-2005, 19:49
[] - b22 - 10-05-2005, 21:49
[] - Enson - 11-05-2005, 12:15
[] - Offca - 11-05-2005, 14:25
[] - Enson - 11-05-2005, 14:35
[] - Offca - 11-05-2005, 14:45
[] - Enson - 11-05-2005, 14:56
[] - Offca - 11-05-2005, 15:02
[] - Enson - 11-05-2005, 15:09
[] - ddv - 11-05-2005, 21:21
[] - Enson - 12-05-2005, 01:05
[] - b22 - 12-05-2005, 07:31
[] - Daidoss - 12-05-2005, 07:55
[] - Lola - 12-05-2005, 11:05
[] - b22 - 12-05-2005, 11:49
[] - Wojtek37 - 12-05-2005, 13:20
[] - Offca - 12-05-2005, 13:39
[] - b22 - 12-05-2005, 14:38
[] - Wojtek37 - 12-05-2005, 15:58
[] - ddv - 12-05-2005, 18:00
[] - b22 - 13-05-2005, 07:38
[] - Lola - 13-05-2005, 09:51
[] - Enson - 13-05-2005, 10:41
[] - b22 - 13-05-2005, 14:06
[] - ddv - 13-05-2005, 16:14
[] - Enson - 13-05-2005, 16:40
[] - ddv - 13-05-2005, 17:28
[] - Enson - 13-05-2005, 18:08
[] - ddv - 13-05-2005, 18:19
[] - b22 - 13-05-2005, 21:16
[] - Wojtek37 - 13-05-2005, 21:25
[] - Lola - 13-05-2005, 23:06
[] - b22 - 14-05-2005, 11:00
[] - ddv - 14-05-2005, 11:30
[] - Wojtek37 - 14-05-2005, 19:23
[] - b22 - 14-05-2005, 21:17
[] - ddv - 15-05-2005, 09:05
[] - Wojtek37 - 15-05-2005, 15:23
[] - b22 - 15-05-2005, 23:31
[] - Lola - 16-05-2005, 14:21
[] - b22 - 16-05-2005, 14:30
[] - ddv - 16-05-2005, 16:44
[] - Lola - 16-05-2005, 20:22
[] - b22 - 16-05-2005, 21:41
[] - ddv - 16-05-2005, 22:11
[] - b22 - 17-05-2005, 07:47
[] - ddv - 17-05-2005, 21:00
[] - Daidoss - 17-05-2005, 21:29
[] - NO - 18-05-2005, 07:23
[] - Lola - 18-05-2005, 13:51
[] - NO - 18-05-2005, 13:57
[] - ddv - 18-05-2005, 17:35
[] - NO - 19-05-2005, 07:28
[] - Wojtek37 - 19-05-2005, 09:33
[] - NO - 19-05-2005, 09:53
[] - Wojtek37 - 19-05-2005, 11:20
[] - NO - 19-05-2005, 13:26
[] - ddv - 19-05-2005, 17:33
[] - Gregoriano - 19-05-2005, 20:26
[] - ddv - 19-05-2005, 23:26
[] - Lola - 22-05-2005, 22:27
[] - ddv - 22-05-2005, 22:31
[] - Lola - 22-05-2005, 22:39
[] - ddv - 22-05-2005, 23:45
[] - Lola - 23-05-2005, 13:45
[] - ddv - 23-05-2005, 17:06
[] - Lola - 23-05-2005, 19:23
[] - ddv - 23-05-2005, 22:03
[] - Lola - 24-05-2005, 21:20
[] - Gregoriano - 24-05-2005, 21:27
[] - ddv - 25-05-2005, 16:43
[] - Lola - 26-05-2005, 20:26
[] - Anonymous - 27-05-2005, 20:11
[] - ddv - 28-05-2005, 01:49
[] - Lola - 29-05-2005, 18:40
[] - Anonymous - 29-05-2005, 21:01
[] - Lola - 29-05-2005, 22:03
[] - Anonymous - 29-05-2005, 23:16
[] - ddv - 31-05-2005, 16:54
[] - NO - 01-06-2005, 12:39
[] - ddv - 01-06-2005, 19:05
[] - NO - 02-06-2005, 07:32
[] - Lola - 03-06-2005, 18:18
[] - Wojtek37 - 03-06-2005, 20:46
[] - ddv - 04-06-2005, 22:29
[] - Lola - 05-06-2005, 21:26
[] - ddv - 05-06-2005, 21:48
[] - Offca - 05-06-2005, 21:58
[] - Daidoss - 05-06-2005, 22:14
[] - Offca - 05-06-2005, 22:17
[] - Daidoss - 05-06-2005, 22:22
[] - NO - 06-06-2005, 07:47
[] - Lola - 06-06-2005, 18:20
[] - ddv - 06-06-2005, 19:01
[] - NO - 07-06-2005, 09:31
[] - Gregoriano - 07-06-2005, 13:00
[] - Lola - 07-06-2005, 18:09
[] - Wojtek37 - 07-06-2005, 18:28
[] - ddv - 07-06-2005, 21:47
[] - Offca - 07-06-2005, 23:34
[] - ddv - 08-06-2005, 16:10
[] - Lola - 08-06-2005, 19:28
[] - ddv - 08-06-2005, 23:19
[] - NO - 09-06-2005, 08:07
[] - ddv - 09-06-2005, 17:01
[] - NO - 10-06-2005, 07:55
[] - Daisy - 10-06-2005, 19:35
[] - ddv - 10-06-2005, 20:08
[] - Lola - 10-06-2005, 20:32
[] - Daidoss - 10-06-2005, 20:37
[] - Jólka - 10-06-2005, 20:44
[] - Lola - 10-06-2005, 20:47
[] - ddv - 10-06-2005, 21:49
[] - Gregoriano - 11-06-2005, 16:45
[] - Lola - 12-06-2005, 19:19
[] - ddv - 12-06-2005, 19:47
[] - NO - 13-06-2005, 07:53
[] - ddv - 20-06-2005, 00:00
[] - NO - 20-06-2005, 07:17
[] - Lola - 21-06-2005, 18:04
[] - NO - 22-06-2005, 08:05
[] - Lola - 22-06-2005, 21:01
[] - NO - 23-06-2005, 07:23
[] - ddv - 09-07-2005, 13:16
[] - Aniedam - 11-07-2005, 13:14
[] - Gregoriano - 11-07-2005, 17:44
[] - Aniedam - 11-07-2005, 19:34
[] - Gregoriano - 12-07-2005, 14:44
[] - ddv - 12-07-2005, 15:15
[] - NO - 13-07-2005, 07:39
[] - ddv - 13-07-2005, 11:55
[] - NO - 14-07-2005, 07:27
[] - ddv - 17-07-2005, 09:56
[] - Lola - 17-07-2005, 12:39
[] - ddv - 17-07-2005, 16:44
[] - Lola - 17-07-2005, 19:37
[] - NO - 26-07-2005, 12:34
[] - ddv - 29-09-2005, 22:04
[] - NO - 12-10-2005, 08:15
[] - Annnika - 12-10-2005, 11:05
[] - NO - 12-10-2005, 14:27
[] - Gregoriano - 12-10-2005, 14:45
[] - Annnika - 12-10-2005, 17:46
[] - ddv - 12-10-2005, 19:50
[] - TOMASZ32-SANCTI - 12-10-2005, 21:18
[] - NO - 13-10-2005, 07:19
[] - TOMASZ32-SANCTI - 13-10-2005, 07:38
[] - godunow - 13-10-2005, 08:48
[] - Gregoriano - 13-10-2005, 09:12
[] - godunow - 13-10-2005, 09:50
[] - Gregoriano - 13-10-2005, 12:17
[] - godunow - 13-10-2005, 13:01
[] - Annnika - 13-10-2005, 15:52
[] - godunow - 13-10-2005, 16:18
[] - Annnika - 13-10-2005, 16:35
[] - ddv - 13-10-2005, 16:43
[] - Anonymous - 13-10-2005, 19:41
[] - Offca - 13-10-2005, 19:49
[] - Anonymous - 13-10-2005, 19:53
[] - Offca - 13-10-2005, 19:55
[] - Anonymous - 13-10-2005, 19:59
[] - Offca - 13-10-2005, 20:04
[] - Anonymous - 13-10-2005, 20:07
[] - Offca - 13-10-2005, 20:18
[] - Anonymous - 13-10-2005, 20:24
[] - Offca - 13-10-2005, 20:29
[] - Anonymous - 13-10-2005, 20:36
[] - Offca - 13-10-2005, 20:50
[] - godunow - 13-10-2005, 21:03
[] - Anonymous - 13-10-2005, 21:34
[] - Annnika - 13-10-2005, 21:39
[] - Offca - 13-10-2005, 21:50
[] - Anonymous - 13-10-2005, 21:55
[] - Offca - 13-10-2005, 22:01
[] - Anonymous - 13-10-2005, 22:08
[] - Offca - 13-10-2005, 22:16
[] - godunow - 14-10-2005, 07:30
[] - NO - 14-10-2005, 07:56
[] - Offca - 14-10-2005, 12:30
[] - NO - 14-10-2005, 14:12
[] - ddv - 14-10-2005, 16:35
[] - godunow - 14-10-2005, 23:45
[] - Offca - 14-10-2005, 23:51
[] - godunow - 15-10-2005, 08:28
[] - ddv - 15-10-2005, 10:57
[] - Offca - 15-10-2005, 12:19
[] - godunow - 15-10-2005, 17:16
[] - Offca - 15-10-2005, 17:42
[] - godunow - 15-10-2005, 22:20
[] - Anonymous - 16-10-2005, 00:50
[] - godunow - 16-10-2005, 07:46
[] - ddv - 16-10-2005, 08:58
[] - Lola - 16-10-2005, 13:15
[] - Anonymous - 16-10-2005, 14:25
[] - Offca - 16-10-2005, 14:37
[] - Lola - 16-10-2005, 15:05
[] - Anonymous - 16-10-2005, 15:18
[] - Offca - 16-10-2005, 15:28
[] - Anonymous - 16-10-2005, 16:16
[] - ddv - 16-10-2005, 16:27
[] - Lola - 16-10-2005, 22:46
[] - Anonymous - 16-10-2005, 23:00
[] - NO - 17-10-2005, 07:36
[] - ddv - 17-10-2005, 19:17
[] - Lola - 17-10-2005, 22:46
[] - Anonymous - 17-10-2005, 23:06
[] - ddv - 18-10-2005, 00:17
[] - Anonymous - 18-10-2005, 00:35
[] - NO - 18-10-2005, 07:23
[] - ddv - 20-10-2005, 01:17
[] - NO - 20-10-2005, 07:39
[] - ddv - 24-10-2005, 17:21
[] - NO - 25-10-2005, 08:01
[] - ddv - 25-10-2005, 16:36
[] - NO - 26-10-2005, 07:39
[] - ddv - 26-10-2005, 19:13
[] - NO - 27-10-2005, 09:08
[] - ddv - 27-10-2005, 17:58
[] - NO - 31-10-2005, 08:12
[] - ddv - 17-11-2005, 18:07
[] - NO - 18-11-2005, 08:54
[] - Lola - 18-11-2005, 20:11
[] - ddv - 18-11-2005, 20:32
[] - sol - 28-11-2005, 14:40
[] - Annnika - 28-11-2005, 16:04
[] - ddv - 28-11-2005, 20:40
[] - Enson - 29-11-2005, 01:48
[] - sol - 29-11-2005, 09:07
[] - ddv - 30-11-2005, 19:16
[] - Jólka - 30-11-2005, 22:03
[] - ddv - 30-11-2005, 22:52
[] - Enson - 01-12-2005, 01:06
[] - ddv - 01-12-2005, 01:13
[] - Enson - 01-12-2005, 01:20
[] - ddv - 01-12-2005, 01:38
[] - Enson - 01-12-2005, 01:44
[] - NO - 01-12-2005, 14:12
[] - sol - 01-12-2005, 15:48
[] - Enson - 01-12-2005, 16:51
[] - Offca - 01-12-2005, 17:04
[] - WolnośćDuszy - 01-12-2005, 17:28
[] - ddv - 01-12-2005, 20:59
[] - Enson - 02-12-2005, 01:12
[] - Anonymous - 02-12-2005, 01:17
[] - Lola - 02-12-2005, 21:36
[] - meta - 30-12-2005, 15:46
[] - ddv - 31-12-2005, 22:38
[] - Aniołek - 09-02-2006, 19:33
[] - ZosiaII - 09-02-2006, 20:20
[] - Aniołek - 09-02-2006, 20:44
[] - ZosiaII - 09-02-2006, 21:16
[] - Aniołek - 11-02-2006, 21:26
[] - Lola - 12-02-2006, 23:18
[] - ZosiaII - 12-02-2006, 23:22
[] - Lola - 12-02-2006, 23:50
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 00:29
[] - Helmutt - 13-02-2006, 09:40
[] - meta - 13-02-2006, 10:35
[] - Helmutt - 13-02-2006, 10:37
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 10:44
[] - Helmutt - 13-02-2006, 11:26
[] - Moniczka - 13-02-2006, 16:40
[] - Aniołek - 13-02-2006, 17:06
[] - Moniczka - 13-02-2006, 17:49
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 18:04
[] - Moniczka - 13-02-2006, 18:09
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 18:30
[] - Moniczka - 13-02-2006, 18:32
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 18:35
[] - Ela - 13-02-2006, 18:41
[] - ZosiaII - 13-02-2006, 19:19
[] - Offca - 13-02-2006, 21:12
[] - meta - 13-02-2006, 21:50
[] - Helmutt - 14-02-2006, 06:50
[] - Moniczka - 14-02-2006, 16:58
[] - ZosiaII - 14-02-2006, 19:14
[] - Ela - 14-02-2006, 20:02
[] - Palmer_Eldritch - 14-02-2006, 20:36
[] - ZosiaII - 14-02-2006, 21:23
[] - Moniczka - 14-02-2006, 21:57
[] - ZosiaII - 14-02-2006, 22:26
[] - Offca - 14-02-2006, 22:47
[] - ZosiaII - 14-02-2006, 23:02
[] - meta - 15-02-2006, 00:05
[] - Palmer_Eldritch - 15-02-2006, 00:27
[] - Anonymous - 15-02-2006, 05:22
[] - Helmutt - 15-02-2006, 07:38
[] - Moniczka - 15-02-2006, 11:10
[] - ZosiaII - 15-02-2006, 12:20
[] - Helmutt - 15-02-2006, 12:50
[] - ZosiaII - 15-02-2006, 13:15
[] - Moniczka - 15-02-2006, 13:53
[] - ZosiaII - 15-02-2006, 15:08
[] - Anonymous - 15-02-2006, 15:26
[] - Ela - 15-02-2006, 17:25
[] - Moniczka - 15-02-2006, 17:32
[] - Lola - 16-02-2006, 23:17
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 04:18
[] - meta - 17-02-2006, 09:54
[] - Helmutt - 17-02-2006, 10:11
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 11:45
[] - Helmutt - 17-02-2006, 12:03
[] - Offca - 17-02-2006, 13:45
[] - Ela - 17-02-2006, 13:53
[] - Offca - 17-02-2006, 13:54
[] - Anonymous - 17-02-2006, 13:59
[] - Offca - 17-02-2006, 14:03
[] - Anonymous - 17-02-2006, 14:06
[] - Offca - 17-02-2006, 14:08
[] - Anonymous - 17-02-2006, 14:16
[] - Offca - 17-02-2006, 14:19
[] - Anonymous - 17-02-2006, 14:22
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 14:33
[] - Helmutt - 17-02-2006, 14:34
[] - Offca - 17-02-2006, 14:37
[] - Helmutt - 17-02-2006, 14:41
[] - Offca - 17-02-2006, 14:43
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 14:45
[] - Anonymous - 17-02-2006, 14:50
[] - Offca - 17-02-2006, 14:50
[] - Helmutt - 17-02-2006, 14:58
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 14:59
[] - Helmutt - 17-02-2006, 15:06
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 15:07
[] - Offca - 17-02-2006, 15:08
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 15:13
[] - Anonymous - 17-02-2006, 15:15
[] - Offca - 17-02-2006, 15:16
[] - Lola - 17-02-2006, 22:44
[] - Anonymous - 17-02-2006, 22:52
[] - Offca - 17-02-2006, 22:54
[] - ZosiaII - 17-02-2006, 22:59
[] - Offca - 17-02-2006, 23:34
[] - ZosiaII - 18-02-2006, 01:08
[] - Offca - 18-02-2006, 11:07
[] - ZosiaII - 18-02-2006, 11:37
[] - Offca - 18-02-2006, 15:14
[] - Moniczka - 18-02-2006, 16:55
[] - Anonymous - 18-02-2006, 17:16
[] - ZosiaII - 18-02-2006, 17:32
[] - Moniczka - 18-02-2006, 18:53
[] - Offca - 19-02-2006, 01:24
[] - meta - 19-02-2006, 02:26
[] - Anonymous - 19-02-2006, 11:19
[] - Lola - 19-02-2006, 15:30
[] - meta - 19-02-2006, 22:48
[] - Moniczka - 19-02-2006, 23:02
[] - Helmutt - 20-02-2006, 07:34
[] - Offca - 20-02-2006, 16:29
[] - Moniczka - 20-02-2006, 19:44
[] - Offca - 20-02-2006, 19:47
[] - Anonymous - 22-02-2006, 02:00
[] - Moniczka - 22-02-2006, 09:59
[] - ZosiaII - 22-02-2006, 10:17
[] - Palmer_Eldritch - 22-02-2006, 10:58
[] - Harpoon - 22-02-2006, 13:10
[] - Offca - 22-02-2006, 14:17
[] - Ela - 23-02-2006, 23:28
[] - Anonymous - 23-02-2006, 23:54
[] - Offca - 18-02-2007, 14:13
[] - Ks.Marek - 18-02-2007, 15:27
[] - Annnika - 18-02-2007, 15:38
[] - Offca - 18-02-2007, 15:41
[] - Annnika - 18-02-2007, 15:42
[] - ddv - 06-03-2007, 19:22
[] - Offca - 06-03-2007, 20:48
[] - ddv - 08-03-2007, 17:51
[] - Lola - 08-03-2007, 23:13
[] - ddv - 09-03-2007, 21:38
[] - Ks.Marek - 06-04-2007, 12:05
[] - ddv - 08-04-2007, 01:37
[] - Ks.Marek - 08-04-2007, 21:15
[] - Offca - 08-04-2007, 21:20
[] - Ks.Marek - 08-04-2007, 21:36
[] - Offca - 08-04-2007, 21:45
[] - Annnika - 08-04-2007, 22:04
[] - Ks.Marek - 08-04-2007, 22:11
[] - ddv - 16-08-2007, 23:28
[] - Polak06 - 08-10-2007, 17:07
[] - Offca - 08-10-2007, 19:47
[] - heysel - 08-10-2007, 20:03
[] - Annnika - 08-10-2007, 21:15
[] - ddv - 08-10-2007, 23:29
[] - Ks.Marek - 09-10-2007, 13:24
[] - Polak06 - 09-10-2007, 14:28
[] - Ks.Marek - 09-10-2007, 14:42
[] - Polak06 - 09-10-2007, 15:01
[] - Ks.Marek - 09-10-2007, 15:10
[] - Polak06 - 09-10-2007, 15:18
[] - Ks.Marek - 09-10-2007, 16:46
[] - Polak06 - 09-10-2007, 17:07
[] - Ks.Marek - 09-10-2007, 18:24
[] - Polak06 - 10-10-2007, 20:33
[] - Ks.Marek - 10-10-2007, 21:06
[] - ddv - 10-10-2007, 22:16
[] - Ks.Marek - 11-10-2007, 09:11
[] - Polak06 - 12-10-2007, 01:27
[] - Ks.Marek - 12-10-2007, 15:56
[] - ddv - 12-10-2007, 16:57
[] - czarny Pablo - 08-12-2007, 21:29
[] - gradzia - 09-12-2007, 23:28
[] - heysel - 10-12-2007, 15:46
[] - Ks.Marek - 16-12-2007, 23:57
[] - gradzia - 19-12-2007, 00:13
[] - ddv - 22-12-2007, 01:27
[] - omyk - 28-01-2008, 21:37
[] - ddv - 28-01-2008, 21:41
[] - pafni - 28-01-2008, 22:35
[] - ddv - 28-01-2008, 22:50
[] - omyk - 28-01-2008, 23:17
[] - ddv - 29-01-2008, 00:18
[] - omyk - 29-01-2008, 07:24
[] - pafni - 29-01-2008, 07:28
[] - Annnika - 29-01-2008, 14:34
[] - gradzia - 29-01-2008, 15:40
[] - ddv - 29-01-2008, 17:46
[] - PS - 29-01-2008, 18:17
[] - ddv - 29-01-2008, 18:25
[] - omyk - 29-01-2008, 18:31
[] - Ks.Marek - 30-01-2008, 00:08
[] - gradzia - 02-02-2008, 15:03
[] - ddv - 02-02-2008, 22:14
[] - miasto - 03-02-2008, 11:01
[] - Ks.Marek - 03-02-2008, 11:19
[] - PS - 03-02-2008, 11:37
[] - miasto - 03-02-2008, 11:43
[] - Ks.Marek - 03-02-2008, 12:04
[] - miasto - 03-02-2008, 13:42
[] - Ks.Marek - 03-02-2008, 17:18
[] - PS - 03-02-2008, 17:28
[] - miasto - 03-02-2008, 18:37
[] - Ks.Marek - 03-02-2008, 19:40
[] - miasto - 03-02-2008, 20:58
[] - omyk - 03-02-2008, 21:12
[] - M. Ink. * - 03-02-2008, 21:17
[] - miasto - 03-02-2008, 21:43
[] - M. Ink. * - 03-02-2008, 22:10
[] - Ks.Marek - 03-02-2008, 22:56
[] - ddv - 04-02-2008, 00:04
[] - miasto - 04-02-2008, 00:08
[] - Ks.Marek - 04-02-2008, 01:12
[] - PS - 04-02-2008, 01:42
[] - miasto - 04-02-2008, 02:00
[] - pafni - 04-02-2008, 09:56
[] - M. Ink. * - 04-02-2008, 10:06
[] - miasto - 04-02-2008, 16:03
[] - M. Ink. * - 04-02-2008, 16:28
[] - miasto - 04-02-2008, 17:07
[] - M. Ink. * - 04-02-2008, 17:49
[] - PS - 04-02-2008, 18:00
[] - M. Ink. * - 04-02-2008, 18:04
[] - Ks.Marek - 04-02-2008, 18:15
[] - PS - 04-02-2008, 18:26
[] - miasto - 04-02-2008, 19:02
[] - Ks.Marek - 04-02-2008, 20:20
[] - miasto - 04-02-2008, 20:48
[] - ddv - 04-02-2008, 23:06
[] - miasto - 05-02-2008, 12:51
[] - Ks.Marek - 05-02-2008, 16:21
[] - ddv - 05-02-2008, 17:20
[] - gradzia - 05-02-2008, 22:42
[] - miasto - 05-02-2008, 23:40
[] - Lapsi - 06-02-2008, 01:08
[] - miasto - 06-02-2008, 11:24
[] - Lapsi - 06-02-2008, 12:04
[] - PS - 06-02-2008, 12:26
[] - miasto - 06-02-2008, 14:14
[] - Lapsi - 06-02-2008, 18:05
[] - PS - 06-02-2008, 19:18
[] - ddv - 06-02-2008, 23:42
[] - PS - 06-02-2008, 23:47
[] - miasto - 06-02-2008, 23:52
[] - Annnika - 07-02-2008, 00:18
[] - miasto - 07-02-2008, 00:26
[] - Lapsi - 07-02-2008, 00:28
[] - miasto - 07-02-2008, 00:57
[] - gradzia - 07-02-2008, 01:15
[] - PS - 07-02-2008, 02:10
[] - miasto - 07-02-2008, 02:14
[] - Lapsi - 07-02-2008, 17:54
[] - miasto - 07-02-2008, 18:46
[] - Lapsi - 07-02-2008, 20:24
[] - gradzia - 07-02-2008, 21:08
[] - ddv - 07-02-2008, 22:28
[] - miasto - 07-02-2008, 22:39
[] - Lapsi - 08-02-2008, 00:03
[] - miasto - 08-02-2008, 02:54
[] - Lapsi - 08-02-2008, 15:44
[] - miasto - 08-02-2008, 21:31
[] - Lapsi - 08-02-2008, 22:58
[] - ddv - 08-02-2008, 23:57
[] - miasto - 09-02-2008, 12:03
[] - M. Ink. * - 10-02-2008, 06:18
[] - Ks.Marek - 10-02-2008, 09:20
[] - Lapsi - 10-02-2008, 23:19
[] - Kroczek - 11-02-2008, 00:22
[] - Ks.Marek - 11-02-2008, 00:49
[] - gradzia - 11-02-2008 00:54
[] - miasto - 11-02-2008, 10:23
[] - gradzia - 11-02-2008, 14:46
[] - miasto - 11-02-2008, 18:08
[] - gradzia - 12-02-2008, 01:25
[] - miasto - 12-02-2008, 09:21
[] - gradzia - 12-02-2008, 23:29
[] - ddv - 14-02-2008, 18:26
[] - miasto - 15-02-2008, 13:04
[] - Polonium - 17-02-2008, 20:05
[] - omyk - 17-02-2008, 20:34
[] - Polonium - 17-02-2008, 20:56
[] - omyk - 17-02-2008, 22:28
[] - miasto - 18-02-2008, 10:02
[] - Polonium - 18-02-2008, 15:51
[] - miasto - 18-02-2008, 17:49
[] - M. Ink. * - 19-02-2008, 00:13
[] - Annnika - 19-02-2008, 00:21
[] - Polonium - 19-02-2008, 12:48
[] - Annnika - 19-02-2008, 21:07
[] - Polonium - 19-02-2008, 21:24
[] - omyk - 19-02-2008, 21:33
[] - Annnika - 19-02-2008, 21:43
[] - Polonium - 19-02-2008, 21:46
[] - omyk - 19-02-2008, 21:50
[] - Polonium - 19-02-2008, 21:54
[] - miasto - 20-02-2008, 09:10
[] - krzysiek_enoch - 20-02-2008, 17:50
[] - omyk - 20-02-2008, 19:06
[] - Annnika - 20-02-2008, 22:02
[] - miasto - 21-02-2008, 08:22
[] - Mortus - 30-04-2008, 12:20
[] - Helmutt - 30-04-2008, 12:26
[] - motylek - 30-04-2008, 12:29
[] - PS - 30-04-2008, 13:12
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 19:38
[] - PS - 30-04-2008, 19:58
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 20:07
[] - Ks.Marek - 30-04-2008, 20:41
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 21:11
[] - PS - 30-04-2008, 21:37
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 21:48
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 22:00
[] - PS - 30-04-2008, 22:03
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 22:06
[] - Ks.Marek - 30-04-2008, 22:10
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 22:19
[] - PS - 30-04-2008, 22:22
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 22:23
[] - Anonymous - 30-04-2008, 22:23
[] - PS - 30-04-2008, 22:29
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 22:32
[] - PS - 30-04-2008, 22:36
[] - Ks.Marek - 30-04-2008, 22:39
[] - PS - 30-04-2008, 22:51
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 22:53
[] - PS - 30-04-2008, 22:58
[] - Ks.Marek - 30-04-2008, 22:58
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 22:58
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 22:59
[] - M. Ink. * - 30-04-2008, 23:04
[] - Ks.Marek - 30-04-2008, 23:05
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 23:11
[] - PS - 30-04-2008, 23:34
[] - Marek MRB - 30-04-2008, 23:48
[] - PS - 01-05-2008, 00:02
[] - Marek MRB - 01-05-2008, 00:12
[] - PS - 01-05-2008, 00:23
[] - Marek MRB - 01-05-2008, 01:06
[] - M. Ink. * - 01-05-2008, 01:06
[] - Helmutt - 02-05-2008, 12:02
[] - Ks.Marek - 02-05-2008, 12:17
[] - Marek MRB - 02-05-2008, 12:51
[] - Rachel - 02-05-2008, 13:06
[] - Helmutt - 02-05-2008, 13:09
[] - Marek MRB - 02-05-2008, 13:39
[] - M. Ink. * - 02-05-2008, 14:34
[] - Anonymous - 02-05-2008, 17:04
[] - ddv - 08-05-2008, 16:50
[] - aga - 08-05-2008, 17:05
[] - Anonymous - 08-05-2008, 19:31
[] - aga - 08-05-2008, 21:13
[] - Daniela - 10-05-2008, 06:52
[] - omyk - 10-05-2008, 12:57
[] - Annnika - 10-05-2008, 13:50
[] - Marek MRB - 10-05-2008, 22:52
[] - ddv - 11-05-2008, 12:44
[] - Marek MRB - 11-05-2008, 19:42
[] - omyk - 11-05-2008, 20:18
[] - Marek MRB - 11-05-2008, 20:21
[] - ddv - 11-05-2008, 21:16
[] - Marek MRB - 11-05-2008, 21:24
[] - ddv - 11-05-2008, 22:03
[] - aga - 19-05-2008, 21:49
[] - Marek MRB - 19-05-2008, 22:30
[] - aga - 19-05-2008, 22:43
[] - rodzyna - 20-05-2008, 17:57
[] - omyk - 20-05-2008, 17:59
[] - rodzyna - 20-05-2008, 18:17
[] - omyk - 20-05-2008, 18:24
[] - rodzyna - 20-05-2008, 18:31
[] - omyk - 20-05-2008, 18:46
[] - Ks.Marek - 20-05-2008, 18:52
[] - omyk - 20-05-2008, 18:56
[] - rodzyna - 20-05-2008, 18:56
[] - Ks.Marek - 20-05-2008, 19:03
[] - omyk - 20-05-2008, 19:05
[] - rodzyna - 20-05-2008, 19:06
[] - omyk - 20-05-2008, 19:10
[] - ddv - 20-05-2008, 19:32
[] - PS - 20-05-2008, 20:04
[] - ddv - 20-05-2008, 20:20
[] - Ks.Marek - 20-05-2008, 21:38
[] - Daniela - 20-05-2008, 21:39
[] - rodzyna - 20-05-2008, 22:09
[] - Ks.Marek - 20-05-2008, 22:21
[] - rodzyna - 20-05-2008, 22:41
[] - Daniela - 20-05-2008, 23:33
[] - Rachel - 20-05-2008, 23:39
[] - rodzyna - 20-05-2008, 23:45
[] - Marek MRB - 21-05-2008, 02:55
[] - ddv - 21-05-2008, 19:20
[] - aga - 25-05-2008, 21:46
[] - rodzyna - 25-05-2008, 21:59
[] - Sivis Amariama - 25-05-2008, 22:11
[] - PS - 25-05-2008, 22:14
[] - ddv - 25-05-2008, 22:15
[] - aga - 25-05-2008, 22:15
[] - ddv - 25-05-2008, 22:18
[] - aga - 25-05-2008, 22:24
[] - Annnika - 25-05-2008, 22:49
[] - aga - 25-05-2008, 22:52
[] - PS - 25-05-2008, 23:13
[] - Sivis Amariama - 25-05-2008, 23:21
[] - aga - 25-05-2008, 23:23
[] - ddv - 26-05-2008, 18:16
[] - PS - 26-05-2008, 18:52
[] - ddv - 26-05-2008, 19:30
[] - PS - 26-05-2008, 19:52
[] - Daniela - 27-05-2008, 06:56
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 10:09
[] - PS - 27-05-2008, 10:16
[] - aga - 27-05-2008, 11:01
[] - PS - 27-05-2008, 11:17
[] - aga - 27-05-2008, 11:23
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 11:44
[] - PS - 27-05-2008, 11:55
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 11:59
[] - PS - 27-05-2008, 12:13
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 12:20
[] - PS - 27-05-2008, 12:27
[] - Daniela - 27-05-2008, 13:10
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 14:13
[] - PS - 27-05-2008, 14:28
[] - M. Ink. * - 27-05-2008, 14:37
[] - aga - 27-05-2008, 14:38
[] - ddv - 27-05-2008, 17:00
[] - Marek MRB - 28-05-2008, 03:17
[] - aga - 28-05-2008, 11:31
[] - M. Ink. * - 28-05-2008, 12:21
[] - Annnika - 28-05-2008, 20:26
[] - Sivis Amariama - 28-05-2008, 20:53
[] - M. Ink. * - 28-05-2008, 20:55
[] - Sivis Amariama - 28-05-2008, 20:55
[] - aga - 28-05-2008, 21:04
[] - Sivis Amariama - 28-05-2008, 21:07
[] - aga - 28-05-2008, 21:12
[] - Marek MRB - 28-05-2008, 21:15
[] - aga - 28-05-2008, 21:17
[] - Daniela - 28-05-2008, 21:28
[] - rodzyna - 28-05-2008, 21:30
[] - aga - 28-05-2008, 21:30
[] - omyk - 28-05-2008, 21:53
[] - Marek MRB - 28-05-2008, 22:08
[] - omyk - 28-05-2008, 22:13
[] - ddv - 28-05-2008, 22:15
[] - Annnika - 16-06-2008, 21:17
[] - Sivis Amariama - 19-06-2008, 00:37
[] - kurkiewiczowna - 16-10-2008, 12:38
[] - rodzyna - 16-10-2008, 15:09
[] - Annnika - 16-10-2008, 21:06
[] - Ks.Marek - 16-10-2008, 21:27
[] - Annnika - 16-10-2008, 21:29
[] - Ks.Marek - 16-10-2008, 21:39
[] - kurkiewiczowna - 17-10-2008, 22:14
[] - Kasia24 - 17-03-2009, 23:02
[] - omyk - 18-03-2009, 21:53
[] - Kasia24 - 18-03-2009, 23:33
[] - Tiffany - 27-10-2009, 01:40
[] - M. Ink. * - 27-10-2009, 14:09
[] - Drizzt - 27-10-2009, 16:07
[] - M. Ink. * - 27-10-2009, 16:14
[] - Drizzt - 27-10-2009, 16:46
[] - Annnika - 28-10-2009, 00:19
[] - M. Ink. * - 28-10-2009, 13:12
[] - Drizzt - 28-10-2009, 13:15
[] - Sant - 28-10-2009, 13:16
[] - Drizzt - 28-10-2009, 13:17
[] - M. Ink. * - 28-10-2009, 13:20
[] - Annnika - 28-10-2009, 16:28
[] - Drizzt - 28-10-2009, 18:33
[] - pafni - 28-10-2009, 20:19
[] - M. Ink. * - 28-10-2009, 23:12
[] - omyk - 28-10-2009, 23:26
[] - Drizzt - 28-10-2009, 23:31
[] - M. Ink. * - 29-10-2009, 00:20
[] - Annnika - 29-10-2009, 01:09
[] - pafni - 29-10-2009, 07:28
[] - omyk - 29-10-2009, 08:38
[] - pafni - 29-10-2009, 09:01
[] - Tiffany - 29-10-2009, 11:59
[] - omyk - 29-10-2009, 19:06
[] - Annnika - 29-10-2009, 21:51
[] - Drizzt - 29-10-2009, 21:52
[] - Annnika - 29-10-2009, 21:54
[] - Drizzt - 29-10-2009, 22:15
[] - omyk - 30-10-2009, 01:05
[] - M. Ink. * - 30-10-2009, 12:54
[] - Annnika - 30-10-2009, 23:42
[] - omyk - 31-10-2009, 00:44
[] - M. Ink. * - 31-10-2009, 11:46
[] - Tiffany - 03-11-2009, 18:32
[] - M. Ink. * - 20-03-2010, 17:08

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
15 gości

Wróć do góryWróć do forów