Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zasady pedagogiki wg Sióstr Franciszkanek!
Autor Wiadomość
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #1
Zasady pedagogiki wg Sióstr Franciszkanek!
Oto na portalu dziennik.pl czytamy:

Cytat:Zakonnica ze Studzienicznej, którą przypadkowy turysta zagrał, jak biła po twarzy i szarpała za włosy niepełnosprawną dziewczynkę, została wysłana na urlop. Sprawą znęcania się nad dziećmi z domu opieki prowadzonego przez siostry franciszkanki zajęła się już augustowska prokuratura.

Wstrząsającą scenę "uspokajania" niepełnosprawnego dziecka nagrał turysta, który wypoczywał tuż obok Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek.

"Któregoś dnia zobaczyłem jak zakonnica idzie za dzieckiem. Nagle dziecko zatrzymuje się i ściąga buty. Zakonnica zaczyna na dziecko wrzeszczeć. Następnie bierze buty i zaczyna nimi dziecko okładać po głowie. Zaczęła je targać za włosy, bić po twarzy. To była jedna z dwóch takich scen, kiedy widziałem ewidentną przemoc wobec dzieci" - mówił reporterom programu "Uwaga" TVN Piotr Banaszek.

>>> Zobacz, jak zakonnice znęcają się nad dziećmi

Dziennikarze telewizji, którzy pojechali do Studzienicznej, także zarejestrowali przykłady przemocy zakonnic wobec dzieci. Jednak siostry poproszone o komentarz do nagrań, twierdziły, że w całej sytuacji nie ma nic złego, a kobieta po prostu się broniła. Podobnie sprawę komentowali urzędnicy nadzorujący dom opieki.

Jednak Prokuratura Rejonowa z Augustowa nie miała wątpliwości i wszczęła dochodzenie. Doniesienie o nieprawidłowościach złożył Podlaski Urząd Wojewódzki poprzez wydział polityki społecznej. W ośrodku, na wniosek Rzecznika Praw Dziecka, wszczęto wewnętrzną kontrolę.

notkę uzupełnia zdjęcie:

[Obrazek: zako_251955g.jpg]

Jestem zbulwersowany - nawet nie tym, że jedna zakonnica wyraźnie zapomniała o swoim posłannictwie ale tym, w jaki sposób jej przełożona tłumaczyła ewidentne fakty... brak mi na adekwatny słów, które nie byłyby ogólnie uznane za obraźliwe :!: Pomysł

Nie pierwszy to raz, gdy KK powszechnie głoszonym sloganom przeciwstawia praktykę własnych kadr zawodowych... bo chyba inaczej tej pani i jej przełożonej nazwać nie można, by być w zgodzie z minimalnym przynajmniej poczuciem moralności i ludzkiej godności.... nawet słynny Anton Makarenko nie dopuszczał takich metod.

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
16-10-2009 10:18
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #2
 
w teorii nie dopuszcza ich wielu, ale pokręcić się nieco po takich ośrodkach czy szkołach specjalnych gdzie pracuje tzw. 'wyspecjalizowana kadra', jak najbardziej świecka i neutralna światopoglądowo i takie sceny też na porządku dziennym. bo człowiekowi puszczają nerwy, ludzie się 'wypalają', a starsi stażem też tak robią itd. itp. usprawiedliwień wychowawców cała masa. łatwo się krytykuje i zmienia świat z zewnątrz, ale jak zakasać rękawy i nie dość, że samemu przez lata utrzymać pewien poziom w pracy z wychowankami jak i przekonwertować całą kadrę ośrodka na normalne zasady to zupełnie, to już zupełnie inna bajka...

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
16-10-2009 11:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #3
 
Nie chcę tutaj bronić sióstr oraz pochwalać takiego zachowania, gdyż było ono naprawdę szokujące jak na osoby, które mają pełnić całkiem nna posługę a nie znęcać się nad innymi. Chciałbym tylko podkreślić, że takie zachowania zdarzają się zarówno w gronie osób życia zakonnego jak i w zwykłym gronie ludzi, którzy prowadzą różne placówki. W każdym środowisku znajdą sie osoby, które pod wpływem jakiegoś stanu psychicznego mogą się dopuszczać różnych złych czynów. Trudno winić za to całe dane środowisko, gdy zły czyn popełniają jednostki. Natomiast bardzo negatywnym zjawiskiem jest bardzo widoczna znieczulica na taki fakt, jakim jest krzywdzenie drugiego człowieka a w dodatku ukrywanie takich negatywnych zachowań, traktowanie takich sytuacji jakby była ona czymś normalnym, zrozumiałym.
To nie jest normalne, to nie jest właściwe, to jest wręcz okropne zachowanie i powinno być ukarane.
Może nie od razu więzieniem, ale jakieś konsekwencje takie osoby powinny ponosić, bez względu na to czy są to osoby duchowne czy świeckie, bez względu na stanowiska zajmowane przez dane osoby.
Napewno takie osoby nie powinny być dopuszczane do funkcji, które polegają na sprawowaniu opieki nad innymi osobami, a tym bardziej nad dziećmi do czasu, gdy stan psychiczny takiej osoby nie będzie opanowany na tyle aby można było dopuścić taką osobę do tak odpowiedzialnej funkcji.

Każdy człowiek może dopuścić sie różnych czynów, nawet tych najgorszych, ponieważ nasza psychika jest na tyle słaba, że pod wpływem różnego rodzaju zranień psychicznych, różnych impulsów które negatywnie wpływają na psychikę, problemów, doświadczeń. Nie znamy drugiego człowieka na tyle dobrze aby powierzać takiemu człowiekowi różne odpowiedzialne funkcje a nawet jesli znamy kogoś we własnej opinii nawet bardzo dobrze to zawsze trzeba zakładać, że może przyjsć chwila załamania, kiedy to człowiek może być narażony na taki stan, w którym nie będzie panował nad sobą, nad własnym postępowaniem. To jest naturalne, ale oczywiście możliwe do opanowania, tyle, że takiego człowieka nie można zostawiać bez pomocy. Każdy z nas takiej pomocy by potrzebował.

Nie wiemy czym zatem kierowały się takie siostry, które nadużywały przemocy względem swoich podopiecznych, Myślę, że takie sytuacje trzeba badac bardzo dokładnie, szczegółowo a w przypadku świadomego działania względnie ukarać. Powiem więcej - jeśli prawdą jest, że takie fakty jak ukrywanie takiego traktowania dzieci są prawdziwe to taki ośrodek powinien być zamknięty całkowicie a wszyscy, którzy ponosza odpowiedzialność lub wiedziały o tym co się dzieje a mimo to ukrywały te fakty także powinny być ukarane. Nie można dopuszczać aby takie czyny względem drugiego czowieka miały miejsce.

Nie osądzajmy jednak samych ludzi jako wyjątkowo złych, bo dopuściły się takiego czy inego czynu.
Negujmy postępowanie, konkretne czyny, które są złe. Nie wiemy bowiem jak sami byśmy podołali takiej odpowiedzialnej funkcji, nie wiemy jak sami byśmy się zachowali w różnych sytuacjach przy jakimś napięciu psychicznym. Każdy może upadać i każdego człowieka trzeba starać sie zrozumieć, szukać w nim źródła takiego złego postępowania, ponieważ każdy człowiek otrzymując życie nie jest z góry zły, gdyż został stworzony na podobieństwo Boga a więc ma w sobie dobro. Zło przychodzi później - po przez jakieś konkretne fakty, po przez wpływ jakiś negatywnych czynników.

Pozdrawiam.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
16-10-2009 13:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #4
 
Sensacja, i tyle. Smutna, to prawda, ale gdyby ta kobieta nie nosiła habitu, pewnie nikt by nie dotknął tematu.
A tak - proszę bardzo - mamy aferę, mamy materiał na kolejny odcinek.
Przecież to materiał "Uwagi"... :roll: Jeśli ktoś widział kiedyś kilka programów to wie, jakiego rodzaju to program Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
16-10-2009 13:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #5
 
Broniły jej siostry, przełożona i starosta, nazywając wideo, na którym zakonnica bije niepełnosprawne dziecko, „tendencyjnym”. Siostra z Domu Pomocy Społecznej w Studzienicznej jednak przyznała się do winy. Została już usunięta ze stanowiska - dowiedziała się TVN24.

Przynajmniej tyle - ja doskonale zdaję sobie sprawę, jaka to ciężka praca... był taki okres, gdy jako młody jeszcze człowiek zawodowo odwiedzałem ośrodki specjalne dla dzieci i młodzieży i miałem z nimi zajęcia... jest nieprawdą, że dzieci zakwalifikowane do tej formy są agresywne z natury - wręcz przeciwnie! Natomiast nadzwyczaj łatwo z własnej nieuwagi wywołać agresję, która jest reakcją na zagrożenie. I do tej pracy trzeba mieć serce albo... jej nie wykonywać Pomysł

Irytuje mnie okrutnie nieudolne usiłowanie tłumaczenia tej opiekunki-sadystki przez jej przełożone oraz miejscowych urzędników samorządowych, których najwyraźniej obezwładnił sam fakt podejrzewania zakonnicy KK o cokolwiek. Irytuje mnie inercja KK w reakcji na takie zdarzenia i ich tolerowanie... tutaj poszło szybko, bo został zagrożony byt placówki, która pozwala bardzo dobrze zarabiać. Mam jedynie nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy i obejmie takie placówki szczególnym nadzorem przechodząc do porządku dziennego nad dotychczasowym przekonaniem, że skoro "święcone" to z pewnością wzorowe.

Jeśli urzędnik państwowy wykorztystując społeczne zaufanie do instytucji państwa dopuszcza się przestępstwa, to odpowiada za nie w trybie kwalifikowanym - dokładnie tak samo powinno być w tym przypadku ale zakładam się, że nie będzie a na zwolnionej siostrze sprawa się zamknie :evil:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
16-10-2009 13:57
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #6
 
Błędem jest próba robienia z siebie niewinnego niewiedzącego "przecież tam nic nie ma" i to można siostrom zarzucić. Natomiast wiem, że w pracy z niepełnosprawnymi naprawdę ciężko się "nie wypalić". Nie zmazuję z niej winy, znajduję okoliczności łagodzące dla człowieka, który stracił z oczu cel tego co robi i serce do tego.

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
16-10-2009 15:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #7
 
Już to dawno zauważyłem - masz Annniko nadzwyczaj dobre serce i głębokie pokłady wyrozumiałości... oby ktoś kiedyś tego cynicznie nie wykorzystał tak, jak wykorzystano w tym wypadku zaufanie ludzi do instytucji kościelnej.

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
16-10-2009 17:23
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #8
 
Ja również najbardziej byłem zbulwersowany nie samym czynem siostry (jak powiedzieli rpzedmówcy, to trudna i wymagająca praca, do ktorej trzeba mieć ogromne pokłady cierpliwości, i czasami człowiekowi mogą pójść nerwy), jednak tłumaczenia przełożonych sióstr.

Widzą, jak ich pracownica bez skrupułów szarpie za włosy i uderza butem w twarz niepełnosprawną osobę - i jaka reakcja? "Ona się broniła, była atakowana, tylko przytrzymywała jej głowę, a tamta ją biła!" Niedobrze się człowiekowi robi od takiej chamskiej wręcz obłudy.

A jeszcze bardziej zdegustowała mnie wypowiedź księdza, który twierdzi, że nie należy wyciągać wniosków, że możliwe, że ktoś się przebrał za zakonnicę (!!!).

Po takich słowach (te i powyższe) nie dziwi, że wielu ludzi nabywa skojarzenia Kościoła z obłudą, fałszem i hipokryzją (słusznie czy też nie, nie wnikam).

Widać tu też jedną z bolączek członków KK - zamiast jednoznacznie stwierdzić, że takie zachowanie (abstrahując nawet od samego wykonawcy) jest niegodne i bulwersujące, wypowiadający starają się zamieść wszystko pod dywan (ksiądz) lub udawać, że "nic się nie stało" (zakonnice).
16-10-2009 21:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
Drizzt napisał(a):Widzą, jak ich pracownica bez skrupułów szarpie za włosy i uderza butem w twarz niepełnosprawną osobę - i jaka reakcja? "Ona się broniła, była atakowana, tylko przytrzymywała jej głowę, a tamta ją biła!" Niedobrze się człowiekowi robi od takiej chamskiej wręcz obłudy.

A jeszcze bardziej zdegustowała mnie wypowiedź księdza, który twierdzi, że nie należy wyciągać wniosków, że możliwe, że ktoś się przebrał za zakonnicę (!!!).

tez jestem oburzona!!! ksiadz to mogl byc niezapoznany ze sprawa, ale takie glupoty wymyslac, to strach!!!!!!!!!!!!!!

[ Dodano: Sob 17 Paź, 2009 12:52 ]
omyk napisał(a):Sensacja, i tyle. Smutna, to prawda, ale gdyby ta kobieta nie nosiła habitu, pewnie nikt by nie dotknął tematu.
Dlatego uważam,ze dobrze się stało!
Niech pokaza, jak w ośrodkach pomocy społecznej ( nie tylko prowadzonych przez zakony, ale i przez instytucje świeckie) traktowani sa mieszkańcy!!!!!!!!
Niech coś zrobia z niewykwalifikowana i złą kadrą!

[Obrazek: mysz4.gif]
17-10-2009 12:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #10
 
Cytat:- Wychowanie przez siostrę zakonną polegało na tym, że dzieci się biło. Dzień w dzień bito nas pasem po rękach. Czekaliśmy tylko na swoją kolej – mówi była wychowanka domu dziecka prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi w Warszawie. Do tego samego Zgromadzenia należy zakonnica, która znęcała się nad swoją upośledzoną podopieczną w Studzienicznej.
Nowe fakty, nowe miejsce - to samo zgromadzenie.... źródło

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
19-11-2009 09:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #11
 
No to zamknąć ten dom!!!!!!!!!

[Obrazek: mysz4.gif]
20-11-2009 13:07
Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
Cytat:Zasady pedagogiki
jeden czy drugi patologiczny przypadek to nie zasada pedagogiki, a odstępstwo :/

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
20-11-2009 13:31
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #13
 
M. Ink. * napisał(a):
Cytat:Zasady pedagogiki
jeden czy drugi patologiczny przypadek to nie zasada pedagogiki, a odstępstwo :/

Ten sam zakon, takie same "metody" - czy w takim razie nie uważasz, ze Kościół powinien się za to ostro wziąć?

No, chyba, ze tamta druga siostra też była przebrana, w celu manipulacj Duży uśmiech (nawiązując do słów księdza, który mówił, co o tym myśli w telewizji Język )
20-11-2009 14:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #14
 
M. Ink. * - to się nazywa grzech zaniechania ze strony hierarchii... z patologią się walczy a nie usprawiedliwia.

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
20-11-2009 16:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #15
 
Mordimer_Madder - jeden czy drugi patologiczny problem się rozwiązuje, zamiast niepotrzebnie demonizować przez użycie fałszywego określenia "zasady pedagogiki"...

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
20-11-2009 22:04
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów