Drizzt napisał(a):Oprócz samej końcówki - która świadczy, niestety, o ciągle istniejącym stereotypie Muzułmanina-fundamentalisty/terrorysty, a krajach arabskich jako "wylęgarni" fanatyków, w ktorych nie ma normalnych szkół, w ktorych mogliby się uczyć wiary, a nie mordowania.
Drizzt mam wrażenie, że albo lubisz czepiać się szczegółów albo masz trudności z czytaniem ze zrozumieniem, bo:
Drizzt napisał(a):chodzi mi tu o słowo "zwłaszcza". Sugeruje ono, że największą korzyścią z takiego nauczania byłoby ograniczenie terroryzmu. A akurat to mogłoby być, ewentualnie, skutkiem ubocznym (choć pozytywnym, oczywiście).
Jest zdecydowaną nadinterpretacją. Z językowego punktu widzenia bardzo trudno dopatrzeć się takiej interpretacji tych słów.
Warto też wziąć pod uwagę, że słowa te nie są cytatem.
Co do tematu. Tytuł wątku jest moim zdaniem mylący i nie mówi o jego zawartości.
aleksab napisał(a):Jest to moim zdaniem dość problematyczne zagadnienie
Moim nie.
aleksab napisał(a):Jeżeli Katolicy mogą mieć własna lekcję w szkołach to dlaczego nie mogą mieć tego muzułmanie
Nie wiem jak we Włoszech, ale w Polsce każdy Kościół czy związek wyznaniowy na równych zasadach ma prawo do nauczania swojej religii w szkołach.
aleksab napisał(a):jeżeli Religia we Włoszech nie jest przedmiotem obowiązkowym nawet w placówkach katolickich to po co tam wciskać Islam ??
Z tego co rozumiem ma być to opcją wyboru. Sądząc po artykule albo prawo włoskie nie przewiduje nauczania innej religii niż katolicka, albo ktoś nie zna prawa.
aleksab napisał(a):patrząc dalej jeżeli minister wysuwa taką propozycje jako uzasadnienie mówi - że takie zajęcia mogły by być alternatywą dla lekcji religii , a co z etyką ona być taką alternatywą nie może ?
Primo uzasadnienie było byłego premiera a nie ministra - czytanie ze zrozumieniem się kłania.
Secundo mimo wszystko uważam, że należałoby się zapoznać z odpowiednimi przepisami prawa włoskiego by móc się na ten temat wypowiadać. W Polsce nauczanie tak religii jak i etyki jest równoprawne w świetle ustawy.