Ciekawa interpretacja
Ale są też cytaty, który nie odnoszą się do czasu przyszłego, a do przeszłego:
Cytat:Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić.
To jeden z nich. Na osi czasu umiejscowiony po obietnicy zesłania Pocieszyciela, a przed 24.10.2009 i przed dniem Paruzji. Mamy więc ciekawy schemat:
1) Jezus zapowiada posłanie Ducha
2) Duch zostaje zesłany
3) Później Duch znowu zostaje posłany (
Cytat:Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże
- ten cytat jest chronologicznie jeszcze późniejszy)
4) tu jesteśmy my
5) po drodze jest jeszcze obietnica:
Cytat:W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą,
a starcy - sny.
Nawet na niewolników i niewolnice moje
wyleję w owych dniach Ducha mego,
i będą prorokowali.
6) i dopiero potem jest dzień Paruzji
Na jakiej więc podstawie wyciągać wniosek, że Bóg miałby nagle zawiesić działanie w pkt 4), skoro w pozostałych działał i chciał pomagać człowiekowi?
To przecież zakładałoby Jego zmianę, a tymczasem Pismo mówi:
Cytat:Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności.