Vanessa napisał(a):Jak sobie wyobrażasz piekło i kto męczy ludzi w piekle? Bóg czy diabeł?
Mnie trudno sobie wyobrazic miłującego Boga męczącego ludzi w ognistym piekle.
Po pierwsze - mam radę- nie pisz tak długich tekstów. Chyba że piszesz sobie a muzom.
Po drugie- juz cię prosiłem byś na tym forum nie stosowała socjotechniki właściwej Swiadkom Jehowy prowadzącym badanie Pisma Św. z potencjalnymi kandydatami.
TU JEST :forum: I . :patrzy: . Takie studium jakie usiłujesz prowadzić grozi: :ban:
Po trzecie- to ludzie sami dokonują takowego wyboru. Czyli męki przebywania w oddaleniu od Bożej Miłości. SAMI tę miłość odrzucają. Bóg nie chce niewolników i dlatego daje im wybór. Mogą przyjąć lub nie. Bóg cierpi, ale zgadza się na wybór człowieka. Nie może zaprzeczyć sam sobie i zabawiać człowieka wbrew jego woli.
I proszę nie infantylizuj eschatologii. Tu raczej piszą ludzie dorośli.
Vanessa napisał(a):Słowo aramejskie "raka" znaczy prawdopodobnie "pustak",czyli tłumaczenie na "podły głupcze" właściwie oddaje jego sens.
Natomiast zupełnie nie pasuje tu słowo "bezbożnik" ,którego użyto w przekładzie BT ,bo raka wcale nie oznacza bezbożnika.
Raka znaczy raczej "pusta głowo" a jeśli chcesz się dowiedzieć jaki to ma związek z bezbożnictwem, to przeczytaj całe Kazanie na Górze z którego wzięłaś wybiórczo ten fragment. Ale całe i ze zrozumieniem. I bez pomocy starszych braci i Strażnicy. I wtedy zrozumiesz dlaczego.