Ankieta: Czy powinny wisieć na ścianach krzyże w szkolnych klasach?(nie licząc religi)
Tak
Nie
Nie mam zdania
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy powinny wisieć na ścianach krzyże w szkolnych klasach?
Autor Wiadomość
Manaika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #16
 
Krzyż w szkole, tolerancja... Ta ostatnia sprawa nabrała znaczenia wręcz politycznego. Katolicy sprowadzają tę sprawę do nietolerancji ze strony innych. Owszem, wiadomo, w polskich szkołach większość uczniów teoretycznie są katolikami. Ale co z mniejszością? Ja generalnie nie widzę w tym jakiegoś wielkiego zwalczania tradycji katolickiej, bo krzyż noszę na swoich piersiach. Nie widzę w tym nic złego, że u mnie w klasie miałby nie wisieć krzyż, bo w innych instytucjach, urzędach, widok zawieszonego krzyża graniczy z cudem. Szkoły katolickie jak mniemam zostaną nienaruszone. Jeśli mowa o szacunku w szkołach publicznych, to może obok krzyża katolickiego niech zawiśnie krzyż prawosławny, półksiężyc itp? Co na to katolicy? Taka jest prawda, że wierzący bez krzyża na ścianie nadal nim będzie.

[center]Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.

Sören Kierkegaard
[/center]
14-11-2009 23:18
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #17
 
Jeśli w danej szkole uczą się i pracują np. sami ateiści, to jaki jest sens wieszać tam krzyż? Dla wywołania kłótni?

Zasłyszane na rekolekcjach:

Cytat:Rozlewnia renomowanych w kraju i za granicą wód mineralnych. Nowo otwarta hala - pracownicy proszą o powieszenie na ścianie krzyża. Dyrektor się nie zgadza.

Robotnicy formują przedstawicielstwo, petycję, etc. udają się do dyrektora żądając powieszenia krzyża, bo w przeciwnym razie rozpocznie się strajk.

Dyrektor stwierdza:

Cytat:Nie. Chyba, że w rozlewni skończą się kradzieże. Pogadajcie ze wszystkimi. Codziennie ginie kilkanaście zgrzewek. To bardzo poważne straty. Jeśli to uzgodnicie - wróćcie
Delegacja pracowników zgadza się i powraca do załogi, by uzgodnić tą kwestię. Obiecują, że powrócą po jej pozytywnym rozwiązaniu.

Nie wrócili w ogóle.
Wniosek: ...?

Ja bym dał taki: zanim się zabierzecie, chrześcijanie, za dekorowanie krzyżami ścian, popracujcie przedtem nad swoją moralnością... :roll:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
14-11-2009 23:30
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #18
 
Manaika napisał(a):Ja generalnie nie widzę w tym jakiegoś wielkiego zwalczania tradycji katolickiej, bo krzyż noszę na swoich piersiach. Nie widzę w tym nic złego, że u mnie w klasie miałby nie wisieć krzyż, bo w innych instytucjach, urzędach, widok zawieszonego krzyża graniczy z cudem.

A na szyi ci ten krzyż nie przszkadza Manaiko? Po co ci n potrzebny? W urzedach czy instytucjach nie uczy się raczej religii a w szkołach owszem, więc nie widzę powodu, dla którego krzyża miałoby nie być.

Manaika napisał(a):Jeśli mowa o szacunku w szkołach publicznych, to może obok krzyża katolickiego niech zawiśnie krzyż prawosławny, półksiężyc itp? Co na to katolicy?

A ciekawe czy w szkołach islamskich wisi półksiężyć i co powiedzieli by muzułmanie, gdyby znak ich wyzania został usunięty z urzędów,szkół? Czy też byliby podobnego zdania, że znak ten nie jest potrzebny? Czy wytoczyli by wojnę kierując się obroną tego w co wierzą i czego bronią?
Czy może zrobili by wszystko aby ten znak był wszędzie?

Manaika napisał(a):Taka jest prawda, że wierzący bez krzyża na ścianie nadal nim będzie.

Może i będzie a może będzie tylko uznawał się za wierzącego. Jaka będzie jego wiara, gdy nie broni tego co wiąże się z jego wiarą? Czy można powiedzieć taka wiara jest silna? Ciekawe co powiedziałby taki wierzący Chrystusowi, gdyby się z nim spotkał już po tamtej stronie? Może cosik takiego : "No wiesz Panie, byłem za zdjęciem krzyża ze względu na zdanie mniejszości, ich zdanie jest ważniejsze od obecności krzyża w pomieszczeniu" Czy Chrystus przyjąłby takie tłumaczenie? :roll:

Manaika napisał(a):Ale co z mniejszością?

Czy muzułmanie też chętnie usunęliby swój znak wiary opierając się o zdanie mniejszości? :roll:
Czy ci, katolicy przeciwni wieszaniu krzyża w szkołach kierując się mniejszością chowają krzyże w swoich domach, jak odwiedzają ich osoby niewierzące lub innego wyznania? Wtedy też chyba wyapada sie kierować dobrem mniejszości i patrzeć, aby gość nie zasłabł od widoku krzyża w naszym domu, prawda?

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-11-2009 01:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #19
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Ciekawe co powiedziałby taki wierzący Chrystusowi, gdyby się z nim spotkał już po tamtej stronie?

Np: "Jezu, pouczałeś mnie, bym oddał cesarzowi co cesarskie, a Bogu, co Boskie. Nie wszczynałem niepotrzebnych kłótni o kawał drewna, który miał by wisieć na ścianie - bo to tylko kawał drewna. Oddałem im, co ich - pustą przestrzeń na ścianie budynku. Oddałem Tobie, co Twoje - Ciebie zawsze miałem w sercu, w czynie i na moich ustach"
15-11-2009 08:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #20
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):A ciekawe czy w szkołach islamskich wisi półksiężyć i co powiedzieli by muzułmanie
bo to są szkoły islamskie; nikt tu nie dyskutuje o katolickich szkołach
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):, gdyby znak ich wyzania został usunięty z urzędów,szkół? Czy też byliby podobnego zdania, że znak ten nie jest potrzebny? Czy wytoczyli by wojnę kierując się obroną tego w co wierzą i czego bronią?
a co to ma do rzeczy? najlepiej zwalić na typowe zachowanie (jeszcze bardziej krzykliwych) przedstawicieli innej religii. To nie jest argument, że "inni by krzyczeli, to czemu my nie?"
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Może i będzie a może będzie tylko uznawał się za wierzącego. Jaka będzie jego wiara, gdy nie broni tego co wiąże się z jego wiarą?
jeśli wiszenie krzyża na ścianie jest wyznacznikiem wiary przebywającej tam społeczności, to brak słów. W sejmie wisi krzyż, w szkołach też i strach i w obu tych miejscach przebywać wśród tego katolycyzmu.
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Ciekawe co powiedziałby taki wierzący Chrystusowi, gdyby się z nim spotkał już po tamtej stronie? Może cosik takiego : "No wiesz Panie, byłem za zdjęciem krzyża ze względu na zdanie mniejszości, ich zdanie jest ważniejsze od obecności krzyża w pomieszczeniu"
Czy Chrystus przyjąłby takie tłumaczenie? :roll:
Na pewno Jezus zapytałby o takie coś. Jednocześnie (weźmy sejmowy przykład) na sądzie będzie pytał polityków jak bronili krzyża na sejmowej sali i pewnie zapomni spytać o ich przekręty. mega: :roll: :roll: :roll:
15-11-2009 10:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #21
 
PS napisał(a):Na pewno Jezus zapytałby o takie coś.
Skąd wiesz, że napewno?
Wydaje mi się że jednak jeśli taki katolik spojrzy na krzyż to przynajmniej się zawaha, przed podjęciem jakiegoś kroku nie licującego z jego chrześcijaństwem. Przynajmniej mi pomaga. Bo jestem słaby. Wielekroć spojrzenie na krzyż pozwoliło mi uniknąć jakichś dwuznacznych sytuacji.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-11-2009 12:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #22
 
Inny przykład z tych samych rekolekcji:

Cytat:Nauczycielka wchodzi na lekcję do nowej klasy w gimnazjum. Już pod drzwiami słyszy hałas. Wchodzi do środka i ku swemu przerażeniu słyszy szereg niewybrednych wulgaryzmów padających z ust młodzieży. Dziś taka sytuacja, to - wiadomo - norma.

Nie jest istotne cy była wierząca, ale ważne, że postanowiła się odnieść do wartości chrześcijańskich. Wskazała na krzyż, wiszący nad tablicą i zgromiła uczniów:

- Wisi tu symbol wiary naszych przodków! Czy w jego obliczu nie wstyd wam używać takich słów, które szargają nie tylko waszą mowę, ale ubliżają także temu krzyżowi?! - Nie czekała na reakcję uczniów. Wyszła i "dała im czas do namysłu". Miała nadzieję, że mocne słowa trafią i uczniowie przemyślą swoje zachowanie.

Wróciła po kwadransie. Ku swojej konsternacji stwierdziła, że... krzyża nie ma już na ścianie...
Ciekawa historia... Wnioski pozostawiam czytającym.

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
15-11-2009 13:56
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #23
 
sant napisał(a):
PS napisał(a):Na pewno Jezus zapytałby o takie coś.
Skąd wiesz, że napewno?
To był sarkazm, w którym raczej powątpiewałem w takie pytanie.

Przykładowy wniosek do powyższej historii M.Inka:
Ludzie nie zwracają uwagi na krzyż ze względu na jego powszechność.
15-11-2009 15:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #24
 
No i już się cyrk zaczął:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,S...caid=191c0

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
15-11-2009 16:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #25
 
Ano właśnie.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
15-11-2009 18:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #26
 
A ja się poważnie zastanowiłem, co z tym krzyżem. I doszedłem do prostego wniosku: jest mi to absolutnie i szczerze obojętne. Ja mam swoją wiarę w sercu, i staram się jak moge, by była i w zachowaniu - nie potrzebuję się z nią afiszować, i wieszać symboli mojej wiary wszędzie i gdzie popadnie. Im większa potrzeba afiszowania, o tym mniejszej prawdziwej wierze w sercu to świadczy (oczywiście moje subiektywne zdanie).
15-11-2009 19:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #27
 
sant napisał(a):No i już się cyrk zaczął:
http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=191c0

Tak, Cyrk się rozpoczął i to całkiem poważnie. Jedna głupota ciągnie za sobą kolejne. Tym razem sprawa trafiła do sądu.

Stalowa Wola: Sąd nad Krzyżem - komunikat

A co na to chrześcijanie? Czy pozwolą na usuwanie krzyży? Jeśli nie będzie walki o to, aby krzyże były to będzie to świadczyło o tym, że nasza wiara jest jak ziarnko piasku. Jako katolicy powinniśmy bronić tego co wiąże się z naszą wiarą biorąc do serca te wszystkie apele Kościoła, szczególnie naszego papieża Jana Pawła II, które są zawarte w komunikacie.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-11-2009 20:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #28
 
A moim zdaniem, chrześcijanie powinni sobie odpowiedzieć na proste pytanie: czym jest krzyż na ścianach bez mądrości Chrystusa w sercu (a co za tym idzie - zachowaniu)? Jest kawałkiem drewna/metalu, niczym więcej. A co idzie za tym pytaniem - zadać sobie kolejne: czy jest już tyle Chrystusa w sercu, czy zostało o to nalezycie zadbane, by koncentrować się na błahostkach w stylu symboli?

A mówiąc jeszcze prościej i banalniej: Niech najpierw chrześcijanie pokażą, że swoim zachowaniem choćby zbliżyli się do tego, co widoczne na krzyżu - a potem walczą o wizerunek tego krzyża gdzie popadnie.

Bo inaczej są jak palacze, którzy walczą o rozmieszczanie wszędzie tabliczek "zakaz palenia". Intencje mają dobre, jednak niech najpierw sobą pokażą, ze psychicznie, duchowo i moralnie dorosli do tego symbolu. Podobnie i z chrześcijanami.
15-11-2009 21:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #29
 
Drizzt napisał(a):A moim zdaniem, chrześcijanie powinni sobie odpowiedzieć na proste pytanie: czym jest krzyż na ścianach bez mądrości Chrystusa w sercu (a co za tym idzie - zachowaniu)?

Mądrość Chrystusa to Jego nasladowanie a to wiąże się z bezgranicznym poświęceniem i posłuszeństwem względem Boga. Wątpię aby sam Chrystus był za wywalaniem krzyży z życia społeczeństwa. Tym bardziej, że sam podkreślił znaczenie krzyża w życiu człowieka umierając na nim i czyniąc z niego znak chwalebny a przez to też symbol wiary chrześcijańskiej.
Po za tym błędem jest traktowanie krzyża jako symbolu nie związanego mądrością Chrystusa.
Chrystus przywiązywał uwagę nie tylko do samego nauczania ale także do sposobu traktowania tego co święte, co pokazał w świątyni wywalając z niej handlarzy. Krzyż jest świętym znakiem, więc szacunek dla tego znaku też jest chyba należny, tym bardziej w kraju katolickim.

Drizzt napisał(a):Jest kawałkiem drewna/metalu, niczym więcej.

Piszesz o mądrości Chrystusa a traktujesz święty symbol wiary chrześcijańskiej jako zwykły przedmiot, który sobie można wywalić. Chyba nie bardzo wiesz co piszesz. Takim kawałkiem drewna może być krzyż dla ciebie, ale dla wszystkich chrześcijan jest symbolem świętości i powinien być szanowany jako symbol święty. I już widać, że broni się szacunku dla krzyża jako tego symbolu wiary, już jest sprzeciw odnośnie tego ściągania krzyży ze szkół. Oby tak dalej. =D>

Drizzt napisał(a):A co idzie za tym pytaniem - zadać sobie kolejne: czy jest już tyle Chrystusa w sercu, czy zostało o to nalezycie zadbane, by koncentrować się na błahostkach w stylu symboli?

To ile jest Chrystusa w sercu wierzących to już jest raczej sprawą indywidualną, każdego wierzącego - na ile każdy nosi w sercu Chrystusa i żyje Jego nauką, Jego naśladowaniem. Oczywiście ma to bardzo duży wpływ na innych i jest bardzo istotną sprawą, ponieważ bez konkretnych świadectw wiary trudno jest Ewangelizować. Dlatego takie pytanie warto aby zadał sobie każdy wierzący. Napewno odpowiedź na takie pytanie pomogła by każdemu w ocenie własnej wiary i stosunku do Chrystusa,
Napewno jednak nie można uznać za błahostkę tak świętego symbolu jakim jest krzyż i jego obecność w codziennym życiu. Myślę, że ci, którzy noszą w sercu Chrystusa, którzy żyją Jego nauczaniem i starają się naśladować Chrystusa to z pewnością będa bronić tego świętgo symbolu jakim jest krzyż.
Mogę też spokojnie napisać, że obecność Chrysusa w sercu człowieka = akceptacja krzyża w życiu społeczeństwa jako symbolu wiary chrześcijańśkiej. Ten kto myśli, że nosi w sobie Chrystusa a nie broni tego co się z Nim wiąże a więc świętego symbolu wiary powinien zadać sobie pytanie : czy rzeczywiście Chrystus jest obecny w moim sercu?

A teraz coś na obronę krzyży w szkołach i odpowiedź na decyzję Trybunału Konstytucyjnego:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,W...omosc.html

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,L...ieton.html

Takie postawy naprawdę cieszą i oby jak najwięcej takich (tzn broniących krzyża) ludzi wyrażało swoją opinię i broniło obecności krzyża w życiu codziennym społeczeństwa - szczególnie w tych miejscach, które są związane z wiarą takie jak szpitale, szkoły czy inne instytucje. Krzyż jest świętym bymbolem, jeśli nosimy go na szyi jak znak chrześcijaństwa i nie wstydzimy się czy boimy się go nsić to nie bójmy się też walczyć o to co jest święte.

Pozdrawiam

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
15-11-2009 22:43
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #30
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Mądrość Chrystusa to Jego nasladowanie a to wiąże się z bezgranicznym poświęceniem i posłuszeństwem względem Boga.
i?
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Wątpię aby sam Chrystus był za wywalaniem krzyży z życia społeczeństwa.
powiedział Ci?
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Chrystus przywiązywał uwagę nie tylko do samego nauczania ale także do sposobu traktowania tego co święte, co pokazał w świątyni wywalając z niej handlarzy. Krzyż jest świętym znakiem, więc szacunek dla tego znaku też jest chyba należny, tym bardziej w kraju katolickim.
z Konstytucji naszego kraju wynika, że nie jesteśmy krajem wyznaniowym, czyli i niekatolickim
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Napewno jednak nie można uznać za błahostkę tak świętego symbolu jakim jest krzyż i jego obecność w codziennym życiu. Myślę, że ci, którzy noszą w sercu Chrystusa, którzy żyją Jego nauczaniem i starają się naśladować Chrystusa to z pewnością będa bronić tego świętgo symbolu jakim jest krzyż.
kto Cię ustanowił rzecznikiem Kościoła?
16-11-2009 00:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów