Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
W kolejce po rozwód kościelny....
Autor Wiadomość
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #91
 
Wojtek37 napisał(a):Co to znaczy, iż np.matka dzieci po kilkunastu latach małżeństwa "wpadła na pomysł" że jej związek, dajmy na to mając troje potomstwa - jest nie ważny..... łapie innego "gościa" rodzi mu dziecko - i co czeka na wynik orzeczenia sądu.....?

Jeśli powód jest/był w związkach cudzołożnych (tak to się odmienia?) to tego typu procesy są zwykle o wiele wiele bardziej "upierdliwe". racji, bezy wykluczyć, że ktoś chce usankcjonować zdradę.

Nie wiem znowu skąd założenie, ze Sąd biskupi składa się z debili skłonnych rozdawać orzeczenia za "poproszę".
Wojtek37 napisał(a):To Ciebie nie dotyka????? i nie burzy ustalonych w naszym KRzK zasad, które jak pokazuje życie można naginać do woli....?

Generalizacja zwykle jest nieprawdziwa i szkodliwa.

Wojtek37 napisał(a):Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie można przekręty przedstawiać nawet w sądach biskupich - i przechodzą ..... niestety.

... za co przed Bogiem odpowiedzą i krzywoprzysięzcy, i ci, którzy dopuścili się zaniedbania.
Wojtek37 napisał(a):a dzieci z nie prawego małżeństwa ?, dziecko poczęte w grzechu - przed orzeknięciem nieważności - jaki ma status?

Normalny. A jaki ma mieć :?: Po pierwsze do grzechu potrzebna jest jego świadomość, a po drugie dziecko nie jest winne grzechu rodziców nawet jeśli takowy by był. Miałam styczność z dziećmi z takich zwiazków i jakoś nie czuły się dziwolągami.

Najciekawsze jak fajnie się co niektórym "jeździ" po ogóle orzeczników. Tylko w jakim cleu :?: Do czego ma to doprowadzić :?: Są nadużycia. Jak i świętokradzkie komunie, łamanie tajemnicy spowiedzi. Ok, wyraziliśmy, że to jest złe. Jasne. To z powodu częstej korupcji urzędników mamy teraz polikwidować obsługę klienta :?:

Może zamiast pluć na wszystko i jak zauważyła omyk dążyć do sytuacji, nazwanej
omyk napisał(a):Wylewanie dziecka z kąpielą.
skupić się na modlitwie za biskupów i orzeczników, żeby mieli dar mądrości i skupić się na edukacji młodych, żeby świadomie zawierali związki, edukacji rodziców młodych, żeby nie wywierali bezsensownej presji, która nomen omen często do nieważnych małżeństw prowadzi :?:

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
26-11-2009 20:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #92
 
OK może i macie rację - al;e czemuż to JP II tak bardzo zależało by nie dawano z taką łatwością owych orzeczeń.... ? Teraz pewnie się w grobie przewraca, jak by zobaczył ile takich unieważnień się wydaje.

Może moralność religijna Polaków wzrosła, dla tego taki pęd ....? :diabelek:

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
27-11-2009 01:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #93
 
Wojtek... :roll:
Umówmy się: zależało mu, żeby orzeczeń nie dawano lekką ręką - i miał rację. Nam też zależy i możemy się o to modlić, zamiast pluć biskupowi do rosołu.
Nikt nie przeczy, że takie nadużycia mogły mieć miejsce i znając wielki, szeroki świat, na pewno miały miejsce. Nie znaczy to jednak, że stanowią NORMĘ i że całą instytucję sądów biskupich należy wrzucić do kubła na kompost!

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
27-11-2009 01:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #94
 
omyk napisał(a):Wojtek... :roll:
Umówmy się: zależało mu, żeby orzeczeń nie dawano lekką ręką - i miał rację. Nam też zależy i możemy się o to modlić, zamiast pluć biskupowi do rosołu.

Ekhem, wiesz, Omyk, modlitwa modlitwą, ale modlitwą się świata nie naprawi. Tu jest jeszcze potrzebne działanie. A żeby było działanie, to dla takich biskupów musi być bodziec. Bez pewnej krytyki, biskupi dalej mogą robić tak, jak robią, nie widząc problemu.

Cytat:Nikt nie przeczy, że takie nadużycia mogły mieć miejsce i znając wielki, szeroki świat, na pewno miały miejsce. Nie znaczy to jednak, że stanowią NORMĘ i że całą instytucję sądów biskupich należy wrzucić do kubła na kompost!

Cóż, sądzę, że gdyby stanowiły odosobnione przypadki, a nie pewną normę, to nie przykułyby takiej uwagi papieża. Skoro JP2 wysunął takie słowa, oznaczać to może, że wystąpiła pewna ogólna tendencja rozdawania takich "rozwodów" (w sensie stwierdzeń nieważności). A to już czyni pewną ogólną normę.

Myślę też, że skaczesz ze skrajności w skrajność. Nie chodzi o wrzucanie do kubła sądów biskupich, ale o to, by ich działalność została zweryfikowana, podlegała mocniejszej, bardziej ścisłej kontroli, a kryteria przyznania takiego stwierdzenia nieważności - by stały się bardziej konkretne i ostrzejsze.
27-11-2009 07:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #95
 
Drizzt napisał(a):Ekhem, wiesz, Omyk, modlitwa modlitwą, ale modlitwą się świata nie naprawi.
A ja uważam, że tak. Oczywiście nie samą.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
27-11-2009 12:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #96
 
Przecież modlitwa to najbardziej wymierny ze wszystkich czynów Uśmiech

[ Dodano: Pią 27 Lis, 2009 12:49 ]
Aha, no i co do Jana Pawła II Uśmiech
Cytat:gdyby stanowiły odosobnione przypadki, a nie pewną normę, to nie przykułyby takiej uwagi papieża. Skoro JP2 wysunął takie słowa, oznaczać to może, że wystąpiła pewna ogólna tendencja rozdawania takich "rozwodów" (w sensie stwierdzeń nieważności)
Możesz konkretnie przytoczyć, o które słowa Ci chodzi? Uśmiech


Cytując Jana Pawła II za linkiem podanym przez Wojtka na 1 lub 2 stronie tematu:
Cytat:Kościół w swej działalności sądowniczej, która ze względu na swą specyfikę jest również działalnością prawdziwie duszpasterską, kieruje się zasadą nierozerwalności małżeństwa i dąży do zagwarantowania jej rzeczywistego przestrzegania przez Lud Boży. W praktyce, gdyby nie było procesów i wyroków trybunałów kościelnych, rozstrzyganie o istnieniu lub nieistnieniu nierozerwalnego małżeństwa wiernych zostałoby powierzone wyłącznie ich sumieniu, co wiąże się z ewidentnym ryzykiem subiektywizmu, zwłaszcza gdy społeczność cywilna doświadcza głębokiego kryzysu instytucji małżeństwa.
Ja widzę w jego słowach duszpasterską troskę pojętą mimo wszystko inaczej, niż staracie się dowieść Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
27-11-2009 13:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #97
 
omyk napisał(a):Wojtek... :roll:
Umówmy się: zależało mu, żeby orzeczeń nie dawano lekką ręką - i miał rację. Nam też zależy i możemy się o to modlić, zamiast pluć biskupowi do rosołu.
Nikt nie przeczy, że takie nadużycia mogły mieć miejsce i znając wielki, szeroki świat, na pewno miały miejsce. Nie znaczy to jednak, że stanowią NORMĘ i że całą instytucję sądów biskupich należy wrzucić do kubła na kompost!

Nie stanowi, Polska właśnie ma "zaszczytne" O DZIWO II miejsce na świecie, po Włoszech, w tym rankingu, ale oczywiście - kto by się takimi danymi przejmował..... :^o

Jesteśmy przecież "potęgą". :mrgreen: :diabelek:

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
28-11-2009 01:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów