Drizzt napisał(a):Choćby przykłąd samobójstwa jako honorowej i chwalebnej śmierci wzięty jest z Japonii - nie powiesz chyba, ze jest kultura ciemna i zacofana?
Zważ że wyżej napisałem:
Cytat:Ja myślę, że my tu piszemy o pojęciu dobra czy zła, skrystalizowanego w dekalogu i generalnie przyjętego w kulturze grecko- judaistyczno - rzymskiej, czyli o naszej.
Kultura i cywilizacja Japonii nie została skrystalizowana przez owe czynniki.
Drizzt napisał(a):Holocaust, by daleko nie patrzeć. Bestialskie mordowanie w imię czystości nadludności aryjskiej. I owszem, w Niemczech nazistowskich BYŁ gloryfikowany.
Owszem- przez zbrodniarzy, którzy tego dokonali. Jaki jest jego odbiór poza tymi kręgami psychopatycznymi?. Inaczej- Jakie jest choćby dzisiaj zapatrywanie na ten temat?
Drizzt napisał(a):Owszem, JEST pejoratywne teraz, dla nas, i z naszej perspektywy. Ale np holocaust dla niemców nie był (wtedy) pejoratywny.
Po pierwsze mylisz Niemców z nazistami. Uogólniasz. Faktem jest, że naziści byli Niemcami, ale Niemcy w swojej masie nimi nie byli. To była dyktatura zbrodniarzy i psychopatów. Faktem jest jednakże że trochę na własne życzenie. Do władzy doszli w wolnych wyborach, ale społeczeństwo dało się zmanipulować. Myślę, że gdyby ówcześni wyborcy mieli wgląd w przyszłość nigdy by nie wybrali Hitlera et consortes.
Po drugie "Cywilizacja" (?) nazistowska, czy ogólniej mówiąc socjalistyczna jest z innej bajki. W dodatku Ich władze preferowały ateizm i pogaństwo jakby nie było również sprzeczne z naszą cywilizacją.
Drizzt napisał(a):Krucjaty dla zainteresowanych stron wtedy nie były pejoratywne, a chwalebne
Ja bym powiedział: kontrowersyjne.
Drizzt napisał(a):A z takich bardziej powszechnych spraw - weź sobie choćby sposób traktowania więźniów jeszcze ze 300 lat temu. I to normalny sposób, powszechny
Owszem, masz rację, ale jednak zawsze było ono sprzeczne z pojęciem dobra. I nie wszędzie.
Drizzt napisał(a):Tortury, znęcanie się. Weź sobie to, co robiono w średniowieczu po podboju miasta ludności cywilnej - mordy, gwałty. A to było POWSZECHNE i akceptowane
Znowu uogólnienie- absolutnie nie było to powszechnie akceptowane.
W dodatku wcale to nie było typowe tylko dla średniowiecza. Dzisiaj dzieje się to samo. Zobacz zdziczenie bolszewików, czy wspomniani przez ciebie naziści - ale to właśnie wynika z odrzucenia naszej kultury. A choćby "proces" Nicolae Ceauşescu i jego żony.
To co się działo w Jugosławii. Dzisiaj lub wczoraj. I te postawy nigdy nie były i nie są gloryfikowane w środowiskach innych niż sami zbrodniarze.
Drizzt napisał(a):Dzisiaj, gdy słyszymy, że jakiś żołnierz w Iraku zgwałcił kobietę, to nam się włos na głowie jeży.
Owszem, bo taka postawę generuje prasa poprawna politycznie (tzn antyamerykańska) Ale zauważ że już inaczej jest w tej samej prasie traktowane bestialstwo wobec np Czeczenów, czy choćby współczesny holocaust tysięcy chrześcijan mordowanych w okrutny sposób tylko za to że są chrześcijanami. O tym nawet sie nie wspomina.
Cytat:W tamtych czasach normalką było.....
Wydaje mi się, że nigdy nie było normalką.
A propos średniowiecza- panuje straszne uogólnienie na jego temat. Średniowiecze nie było aż tak średniowieczne jak nam się niejednokrotnie wydaje. :mrgreen: miedwiediści twierdzą co innego na temat średniowiecza niż obiegowe opinie.
Robię teraz coś czego nie cierpię, ale nie mam innego sposobu, by w skrócie to wyjaśnić i potwierdzić. Jako dowód (hmmm) załączam link do bryku, który troszkę oddaje w skrócie to co bym chciał powiedzieć na ten temat:http://www.bryk.pl/teksty/liceum/j%C4%99zyk_polski/%C5%9Bredniowiecze/10213-uzasadnij_dlaczego_%C5%9Bredniowiecza_nie_nale%C5%BCy_traktowa%C4%87_jako_czasu_zacofania_ciemnoty_i_wiary_w_zabobony.html
[ Dodano: Sob 16 Sty, 2010 10:35 ]
Drizzt napisał(a):Hmmm, jak tak się dobrze zastanowiłem nad tym drobnym sporem Sant vs Anariel,
A mi się wydaje ze nie ma żadnego sporu. Wzajemnie sie uzupełniamy.