Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
GN: "Była szefowa kliniki aborcyjnej broni życia"
Autor Wiadomość
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #22
 
M.INK:

Cytat:1. To kontrowersyjna teza.

Możliwe. Ale o tym dalej.

Cytat:2. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której kraj o znacznym procencie populacji katolickiej zabrania katolikom dostępu do sprawowania urzędów państwowych (funkcje parlamentarne, sądownicze, władza wykonawcza etc.). Taka sytuacja byłaby dyskryminacją tej grupy społecznej ze względu na wyznanie.

Nie chodzi o zakaz sprawowania urzędu, ale to, by sprawując ten urząd kierować się dobrem państwa, ogółu (czyli też nie-katolików), a nie względami religijnymi. Dodatkowo chodzi też o to, by brać pod uwagę wolę społeczeństwa.

Piszesz, że większość tego społeczeństwa to katolicy. Poniekąd jest to prawda - na papierze. Czy jednak tak jest w rzeczywistości? Z badań przytoczonych przez Wojtka wynika, że nie. Że jedynie mniej niż 20% społeczeństwa można by uznać za "w pełni katolików" (czyli o głębokiej wierze, praktykujących, kierujących się w życiu zaleceniami Kościoła). Oznaczałoby to, że tylko te 20% podziela postawy, o ktorych mowa (co wynika z kierowaniem się zdaniem kościoła). Reszta niekoniecznie (czytaj: nie wiadomo).

Tak więc trudno twierdzić, że skoro w państwie jest formalnie 90% katolików, to oznacza to, że dokładnie tyle byłoby za zmianami/brakiem zmian postulowanymi przez Kościół.

Cytat:3. Z drugiej strony katolik piastujący funkcje społeczne nie może być przez prawo ograniczany w swoich wyborach i decyzjach w sposób dyskryminujący jego wyznanie. Byłoby to przeciwko wolności jego sumienia.

Jednak polityk powinien (w idealnej sytuacji) dążyć nie do tego, co sam uważa, a do tego, czego oczekują od niego jego wyborcy. A w szerszym kontekście - czego oczekuje społeczeństwo jako ogół.

Cytat:4. Jeśli więc katolicy sprawują władzę w jakimś państwie czy na innym terytorium - np. gdyby posiadali większość w parlamencie europejskim - to nie tylko mogą, ale powinni postępować w zgodzie ze swoim sumieniem. Odnosi się to także do aborcji: jeśli katolicy mogą wprowadzić prawo, które jej zabroni, to powinni to zrobić.

A gdyby okazało się, ze 90% społeczeństwa jest za aborcją? W takim układzie politycy powinni kierować się wolą ludzi, czyż nie?

Dodam, że z ostatnich badań (mi wiadomych) wynika, że poglądy na aborcję są w miarę zrównoważone, z lekkim przechyłem na "tak". Aczkolwiek musiałbym poszukać bezposrednich danych, najbardziej aktualnych.

Cytat:5. Dokładnie takie samo prawo mają przedstawiciele innych opcji światopoglądowych. Skutkiem tego jest m.in. to, że w większości krajów Unii aborcja jest (w różnych formach) dozwolona. A to jest oczywiście sprzeczne ze światopoglądem prawdziwie katolickim.

Racja. Zobaczymy, jak będzie u nas. Na razie jest "po katolickiemu". Zobaczymy, czy taka sytuacja się utrzyma.

Choć nota bene uważam, ze w tak ważnych moralnie sprawach powinno się przeprowadzać referenda. Gdyż ważne jest, ilu faktycznie LUDZI (czytaj - zwykłych zjadaczy chleba) jest za, a ile przeciw. Tak ważne decyzje nie powinny zależeć tylko od wybranych przez ludzi polityków, ale być podjęte drogą demokracji bezposredniej (referendum).

Cytat:6. Receptą dla katolików jest więc walka o własne prawa i czynny sprzeciw wobec sytuacji narzucania nam nie tylko anty-chrześcijańskich, ale przede wszystkim anty-ludzkich (doprowadzających do realnego zniszczenia milionów istnień ludzkich) opcji politycznych.

Problem, Ink, leży w tym, że ani za, ani przeciw aborcji nie ma realnych przesłanek. Wszystko zależy tylko od światopoglądu. Stąd uważam, że konieczne byłoby referendum.

Cytat:7. Nie powinniśmy godzić się z kontrowersyjną tezą, że rządy winny być areligijne. Nie na tym polega rozdział Kościoła od państwa (ten sam w sobie uważam za jak najbardziej pozytywny) i nie na tym polega konstytucyjna neutralność światopoglądowa. Rządy powinny brać pod uwagę zdanie społeczeństwa i liczyć się także z naszą opinią - z opinią katolików czy, szerzej, z opinią chrześcijan. To my stanowimy naród i rząd powinien troszczyć się o nasze interesy.

Tu z kolei Twoja teza mocno kontrowersyjna. Czy "to katolicy stanowią naród"? Czy faktycznie głęboka wiara i posłuszeństwo kościołowi jest postawą dominującą w naszym społeczeństwie? Czy nie jest to jedynie większość iluzoryczna? To ważne pytania, zmieniające znacznie postać rzeczy.

Cytat:Jeżeli my - katolicy - stanowimy w jakimś państwie demokratyczną większość, to nie widzę powodów, dla których rządy nie miały by się troszczyć przede wszystkim o interesy tychże katolików.

Pytanie jak wyżej - czy rzeczywiście katolików opowiadających się przeciw aborcji jest tak ogromna większość? Jeśli tak - to jakim cudem badania wskazują, że więcej niż 50% społeczeństwa jest za aborcją? Wychodziłoby z tego, że wierzących katolików jest najwyżej 50% (zakładam, że pozostałe 50% to tylko wszyscy zdeklarowani katolicy, pomijam niezdecydowanych). W takim układzie katolików jest CO NAJMNIEJ o 40% mniej, niż mówi statystyka (czytaj - oficjalne dane o przynależności religijnej).

Nota bene, sam mam w papierach "katolik", choć się za takiego absolutnie nie uważam.
16-11-2009 23:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - TOMASZ32-SANCTI - 15-11-2009, 02:46
[] - Drizzt - 15-11-2009, 08:10
[] - M. Ink. * - 15-11-2009, 13:42
[] - Anariel - 15-11-2009, 13:47
[] - omyk - 15-11-2009, 15:12
[] - TOMASZ32-SANCTI - 15-11-2009, 23:03
[] - M. Ink. * - 15-11-2009, 23:35
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-11-2009, 00:29
[] - aleksab - 16-11-2009, 01:28
[] - Bilziałka - 16-11-2009, 07:58
[] - Drizzt - 16-11-2009, 10:15
[] - Bilziałka - 16-11-2009, 13:42
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-11-2009, 14:25
[] - Drizzt - 16-11-2009, 14:34
[] - sdms - 16-11-2009, 15:42
[] - Bilziałka - 16-11-2009, 16:57
[] - omyk - 16-11-2009, 17:13
[] - Scott - 16-11-2009, 17:17
[] - M. Ink. * - 16-11-2009, 18:48
[] - Annnika - 16-11-2009, 23:42
[] - Drizzt - 16-11-2009 23:45
[] - Sant - 17-11-2009, 09:35
[] - Drizzt - 17-11-2009, 11:42
[] - sdms - 17-11-2009, 11:43
[] - M. Ink. * - 17-11-2009, 12:33
[] - Drizzt - 17-11-2009, 12:33
[] - M. Ink. * - 17-11-2009, 12:45
[] - Drizzt - 17-11-2009, 12:46
[] - sdms - 17-11-2009, 12:54
[] - M. Ink. * - 17-11-2009, 12:55
[] - Wojtek37 - 17-11-2009, 13:47
[] - Sant - 17-11-2009, 13:50
[] - M. Ink. * - 17-11-2009, 13:58
[] - Drizzt - 17-11-2009, 15:14
[] - M. Ink. * - 17-11-2009, 16:01
[] - TOMASZ32-SANCTI - 18-11-2009, 00:15

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów