Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szymon Hołownia
Autor Wiadomość
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #25
 
Mi też - póki co - najbardziej podobają się historie świętych i ciekawych ludzi - z pierwszych rozdziałów Uśmiech
Co do przykładów... Np. str. 147 - o różańcu...
Cytat:Kto próbował kiedyś medytacji, wie, jak rytmiczne powtarzanie słów modlitwy wycisza człowieka, reguluje jego wewnętrzny rytm, a oddech "ustawia" lepiej niż najbardziej fikuśna joga/ Stojąc w korku, zamiast słuchać po raz enty wciąż tych samych przebojów z playlisty, proszę na próbę zmówić sobie trzy lub cztery dziesiątki (nie skupiając się na sensie wypowiadanych słów, one są tylko raietą nośną, która ma ponieść naszą myśl na duchową orbitę).
Podczas gdy Jan Paweł II o Różańcu pisał:
Rosarium Virginis Marie napisał(a):Patrząc powierzchownie na to powtarzanie, można by traktować różaniec jako praktykę jałową i nużącą. Jednak do zupełnie innych wniosków na temat koronki można dojść, kiedy uzna się ją za wyraz nigdy nie znużonej miłości, która ciągle powraca do ukochanej osoby z gorącymi uczuciami, które, choć podobne w przejawach, są zawsze nowe ze względu na przenikającą je czułość.
(...)
Jest to element, który zajmuje w różańcu najwięcej miejsca, a równocześnie sprawia, że jest on modlitwą w całym tego słowa znaczeniu maryjną. Właśnie jednak w świetle dobrze rozumianych słów « Zdrowaś Maryjo » odczuwa się wyraźnie, że charakter maryjny nie tylko nie przeciwstawia się chrystologicznemu, ale przeciwnie, podkreśla go i uwypukla. Istotnie, pierwsza część « Zdrowaś Maryjo », zaczerpnięta ze słów skierowanych do Maryi przez anioła Gabriela i św. Elżbietę, jest adorującą kontemplacją misterium, które dokonuje się w Dziewicy z Nazaretu. Wyrażają one, jak można by powiedzieć, podziw nieba i ziemi, ujawniając poniekąd zachwyt samego Boga, gdy ogląda On swe arcydzieło - Wcielenie Syna w dziewiczym łonie Maryi - w duchu tego radosnego spojrzenia z Księgi Rodzaju (por. 1, 31), owego pierwotnego « pathosu, z jakim Bóg u świtu stworzenia przyglądał się dziełu swoich rąk ».36Powtarzanie w różańcu « Zdrowaś Maryjo » utrzymuje nas w klimacie zachwytu Boga: wyraża rozradowanie, zdumienie, uznanie dla największego w historii cudu. Jest to wypełnienie proroctwa Maryi: « Odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia » (Łk 1, 48).

Centrum « Zdrowaś Maryjo », poniekąd zwornikiem między jego pierwszą a drugą częścią, jest imię Jezus. Czasami, przy pośpiesznym odmawianiu, to centrum uchodzi uwagi, a wraz z nim również nawiązanie do misterium Chrystusa, które jest kontemplowane. Ale to właśnie akcent, jaki kładzie się na imieniu Jezus i na Jego misterium, znamionuje znaczące i owocne odmawianie różańca. Już Paweł VI przypomniał w Adhortacji Marialis cultus praktykowany w pewnych regionach zwyczaj, by podkreślać imię Chrystusa, dodając do niego refren (tak zwane « dopowiedzenia ») nawiązujący do rozważanej tajemnicy.37 Jest to zwyczaj godny pochwały, zwłaszcza przy publicznym odmawianiu różańca. Wyraża on dobrze wiarę chrystologiczną, odnoszącą się do różnych momentów życia Odkupiciela. Jest to wyznanie wiary, a równocześnie pomoc w medytacji, która pozwala przyswajać i przeżywać misterium Chrystusa, wnaturalny sposób związane z odmawianiem « Zdrowaś Maryjo ». Powtarzanie imienia Jezus - jedynego imienia, w którym dane nam jest mieć nadzieję na zbawienie (por. Dz 4, 12) - złączonego z imieniem Matki Najświętszej, pozwalając niejako, by to Ona sama nam je podsuwała, stanowi drogę asymilacji, której celem jest coraz głębsze wprowadzanie nas w życie Chrystusa.

Z bardzo szczególnej więzi z Chrystusem, wynikającej z faktu, że Maryja jest Matką Boga, Theotókos, wypływa ponadto moc błagania, jakie do Niej kierujemy w drugiej części tej modlitwy, powierzając Jej matczynemu wstawiennictwu nasze życie i godzinę naszej śmierci
Dla mnie to zupełna sprzeczność Uśmiech

Jest takich momentów więcej, np. gdy wypowiada się nieprzychylnie o o. Posackim, tytułując go "Gaudim polskiej demonologii"... Gdy wypowiada się na temat zagrożeń duchowych z pobłażaniem, również nie określa jasno kwestii palenia marihuany - tzn. niby jasno, ale... Niby potępia, ale jednak pisze również zdanie: "trzeba by dojść do wniosku, że trudno uważać za zbrodniarza kogoś, komu zdarza się czasem na imprezie zapalić jointa".

Mam więcej zastrzeżeń, ale nie chcę tu pisać, bo moim celem nie było krytykowanie twórczości p. Hołowni, tylko podzielenie się moimi wrażeniami z lektury Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
15-01-2010 00:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Szymon Hołownia - Dawid - 16-11-2009, 23:33
RE: Szymon Hołownia - Dezerter - 23-08-2011, 22:07
RE: Szymon Hołownia - rosignol3 - 11-11-2013, 10:04
RE: Szymon Hołownia - noone - 12-11-2013, 15:53
RE: Szymon Hołownia - Kamila56 - 12-03-2014, 16:40
RE: Szymon Hołownia - Mark221 - 03-03-2016, 00:02
RE: Szymon Hołownia - jadzialka - 08-05-2016, 18:01
[] - Annnika - 16-11-2009, 23:39
[] - Dawid - 16-11-2009, 23:44
[] - Annnika - 17-11-2009, 20:30
[] - Marta - 19-11-2009, 18:42
[] - Myszkunia - 14-12-2009, 17:54
[] - Dawid - 14-12-2009, 18:35
[] - Marta - 16-12-2009, 20:31
[] - Annnika - 16-12-2009, 23:10
[] - Dawid - 17-12-2009, 12:53
[] - aleksab - 17-12-2009, 16:13
[] - Drizzt - 17-12-2009, 18:02
[] - aleksab - 19-12-2009, 00:57
[] - Anariel - 19-12-2009, 12:17
[] - M. Ink. * - 19-12-2009, 12:35
[] - aleksab - 19-12-2009, 13:02
[] - Manaika - 19-12-2009, 15:40
[] - Dawid - 20-12-2009, 15:49
[] - Myszkunia - 21-12-2009, 17:38
[] - Dawid - 21-12-2009, 20:07
[] - omyk - 13-01-2010, 13:54
[] - Anariel - 13-01-2010, 15:03
[] - omyk - 13-01-2010, 21:52
[] - Anariel - 14-01-2010, 13:56
[] - omyk - 15-01-2010 00:33
[] - kasiek - 28-06-2010, 15:12

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów