Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Modlitwa antykatolika. Katolikom - do przemyślenia.
Autor Wiadomość
Manaika Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 117
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #31
 
hmm... to prawda, ja mam czasami również podoben zachowania, gesty, podobnie czuję się w okolicy moich znajomych, katolików letnich, jednak zaraz następuje chwila refleksji, że Katolik, Chrześcijanin powinien być pełen pokory, a takie uważanie o innych, że to mnie razi, tamto boli, to jkby wywyższanie swojej osoby. Każdy wierzy jak to mu lepiej wychodzi i tyle. To moje zdanie.

[center]Najsilniejszy jest zawsze ten, kto umie złożyć dłonie do modlitwy.

Sören Kierkegaard
[/center]
18-11-2009 17:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):nie zapominajmy, że sami uznając się za katolików nie wiele różnimy się od tych, których oceniamy negatywnie
=D>

I weźmy to sobie do serc - zwłaszcza forumowi "etatowi" moralizatorzy
(nie mówię, że się do nich nie zaliczam) :-

Drizzt napisał(a):Traktujecie chyba księży jak przysłowiowe "święte krowy"
Duży uśmiech

Drizzt napisał(a):Nie mówię o rozpowiadaniu wszem i wobec, ale też bez sensu "zamiatać pod dywan".
Fakt. Zamiatanie pod dywan jest chore. Z drugiej strony równie lub bardziej chore jest powtarzanie niesprawdzonych informacji, czyli - zwykłe plotkarstwo.

Bilziałka napisał(a):na tym forum również
No niestety Smutny zgadzam się, że również na tym forum nie zawsze dzieje się dobrze... Smutny

Manaika napisał(a):Katolik, Chrześcijanin powinien być pełen pokory, a takie uważanie o innych, że to mnie razi, tamto boli, to jkby wywyższanie swojej osoby
Rozumiem. Mnie również - choć nie wiem czy aż tak, jak Ciebie - razi i boli, gdy ktoś wywyższa swoją osobę Duży uśmiech

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
18-11-2009 20:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #33
 
M. Ink. * napisał(a):Fakt. Zamiatanie pod dywan jest chore. Z drugiej strony równie lub bardziej chore jest powtarzanie niesprawdzonych informacji, czyli - zwykłe plotkarstwo.

Oczywiście. Jak zawsze, każda skrajność jest patologią.
18-11-2009 21:13
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Annnika Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 5,771
Dołączył: Jun 2005
Reputacja: 1
Post: #34
 
Bilziałka napisał(a):Racja,Belkę też czasami mam Duży uśmiech ale ksiądz który przyrzekał żyć w celibacie a żyje z kobietą i dziecko z nią ma a grzmi groźnie z ambony pouczając nas o grzechu tez ją chyba ma.
... które to cudzołożenie w gro przypadków jest plotami babeczek* z różańcem w ręku...

*SYMBOL TYLKO, ŻEBY KOBIETY SIĘ NIE POOBRAŻAŁY MI TU Duży uśmiech

[Obrazek: RMNUp2.png] [Obrazek: ByBEp1.png]
18-11-2009 22:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bilziałka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: Nov 2009
Reputacja: 0
Post: #35
 
Jak się coś widzi na własne oczy to nie jest raczej plotka,szkoda mi tylko księdza który zszedł na zła drogę bo go lubiłam a nie miał go z tej drogi zawrócić. Babeczki oczywiście też lubią sobie poplotkować i pozmyslać ,dlatego też nie wierzę we wszystko co ludzie mówią.

Tęsknię do Ciebie Jezu co raz bardziej
18-11-2009 22:15
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #36
 
Bilziałka - a może po prostu ksiądz doświadczył miłości do kobiety, i zrozumiał, że żadne skostniałe celibaty, w dodatku nie dyktowane nigdzie przez Pismo Święte, nie mogą być ważniejsze od miłości - bo w miłości do człowieka oddajemy miłość Bogu?
18-11-2009 23:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #37
 
Widziałaś na własne oczy - w porządku, tylko pytanie dlaczego teraz to, co widziałaś u jednego kapłana rzutuje na Twój obraz kapłana w ogóle? Czy trauma tego widzenia była tak wielka, że musisz uogólniać i przyczyniać się do powstawania bardzo brzydkiego stereotypu kapłana-kobieciarza?

No i też pytanie co widziałaś. Bo jak słyszę, że kapłan ma kochankę, bo widziano go np. z kobietą w sklepie, to szlag mnie trafia.

Drizzt - nie przesadzasz czasami w swojej manipulacji?
Punkt 1. - "skostniałe celibaty", zarówno epitet, jak liczba mnoga, pełnią iście manipulacyjną rolę...
punkt 2. - "nie dyktowane nigdzie przez Pismo Święte" - owszem, nie dyktowane, ale zalecane przez samego Jezusa, czyżbyś nie słyszał, że są tacy, którzy ze względu na Królestwo Niebieskie sami siebie czynią niezdatnymi do małżeństwa? Oczywiście, że słyszałeś. Tylko to dość niewygodne, więc łatwiej zmanipulować, a nuż Bilziałka łyknie, co?
punkt 3. - postawienie miłości jako przeciwwagi celibatu to kolejna manipulacja. Żaden kapłan nie zachowywałby celibatu z innych względów, jak tylko z czystej miłości. Inaczej nie miałoby to ani sensu, ani szansy powodzenia.
punkt 4. - stwierdzenie, że w miłości do człowieka oddajemy miłość Bogu znów manipulancko użyte. Cóż więc szanowny Drizzt, czyżby prostytutka miłowała Boga najgoręcej? Podobne nadużycie czynię, co Ty. Tyle, że doskonale wiem, że piszesz to z całą świadomością i bardzo mnie to denerwuje.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
18-11-2009 23:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spioh Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,219
Dołączył: Feb 2009
Reputacja: 0
Post: #38
 
a Paweł ile pisze o wyższości wręcz celibatu/dziewictwa nad małżeństwem, mmm.....

btw. co to za maniera, żeby pożądanie nazywać miłością i to w dodatku taką o którą chodzi w nauczaniu Biblijnym. brak wiedzy czy celowa antyboża propaganda?

Inteligentny wszystko zauważa. Głupi wszystko komentuje. Heinrich Heine

--== fundacja Barnaba ==--
[Obrazek: ub1959484.png]
18-11-2009 23:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #39
 
omyk napisał(a):Drizzt - nie przesadzasz czasami w swojej manipulacji?

Jak to ktoś sensownie napisał, człowiek najczęściej widzi wszędzie u innych (słusznie czy nie) te wady, które najbardziej mu dokuczają w SOBIE. Cóż, widać więc, które Twe działania przeszkadzają Ci najbardziej Uśmiech

Cytat:Punkt 1. - "skostniałe celibaty", zarówno epitet, jak liczba mnoga, pełnią iście manipulacyjną rolę...

Oczywiście podajesz na tą tezę setki argumentów, jak widzę. Wręcz sypiesz nimi z rękawa ;]

Cytat:punkt 2. - "nie dyktowane nigdzie przez Pismo Święte" - owszem, nie dyktowane, ale zalecane przez samego Jezusa, czyżbyś nie słyszał, że są tacy, którzy ze względu na Królestwo Niebieskie sami siebie czynią niezdatnymi do małżeństwa? Oczywiście, że słyszałeś. Tylko to dość niewygodne, więc łatwiej zmanipulować, a nuż Bilziałka łyknie, co?

Manipulacja, manipulacja, manipulacja. Bo:

1. Stwierdzenie to tyczy się OGÓŁU ludności, więc traktowanie tego jako przesłankę dla DUCHOWIEŃSTWA jest własnie tym, o co oskarżasz tu na forum często innych - manipulacją.

2. Manipulujesz sensem cytatu z Biblii. Owszem, jest napisane, że SĄ tacy bezżenni. Po prostu, stwierdzenie - ot, są tacy, i tyle. Nazwanie tego "zaleceniem" to istna manipulacja.

Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby choć jedno pokolenie tego rzekomego "zalecenia" posłuchało w pełni. Czyżbyś insynuowała, ze Jezus zaleca gatunkowi ludzkiemu samozagładę? Język

Cytat:punkt 3. - postawienie miłości jako przeciwwagi celibatu to kolejna manipulacja. Żaden kapłan nie zachowywałby celibatu z innych względów, jak tylko z czystej miłości. Inaczej nie miałoby to ani sensu, ani szansy powodzenia.

Łohoho, jak zwykle, oceniasz ostro. A dowodami na swą tezę to sypiesz na prawo i lewo, aż tonę w dowodach miażdżących, które tak szczodrze przekazujesz! Język

Cytat:punkt 4. - stwierdzenie, że w miłości do człowieka oddajemy miłość Bogu znów manipulancko użyte.

Jak wyżej.

Cytat:Cóż więc szanowny Drizzt, czyżby prostytutka miłowała Boga najgoręcej?

Jeśli uważasz, że handlowanie własnym ciałem to MIŁOŚĆ, to ja więcej pytań nie mam O_o

Cytat:Podobne nadużycie czynię, co Ty.

Oczywiście, jak zawsze - stos argumentów.

Cytat:Tyle, że doskonale wiem, że piszesz to z całą świadomością i bardzo mnie to denerwuje.

Kolejna kato-wizjonerka, która wnika w umysły ludzkie. Ten Twój Bóg to niezłe rzeczy robi, z jednej strony potępia magię, a zdrugiej daje szanse wnikać w czyjeś myśli. Ciekawe.


A podsumowująć: Masa oskarżeń, pysznych i autorytatywnych wypowiedzi, i zero faktów. W dodatku przyprawiona szczyptą manipulacji. Gratuluję wspaniałej drogi podążania za Bogiem. Tylko nie wiem w takim razie, gdzie się kończy Bóg a Szatan zaczyna, bo z Twoich zachowań czasami trudno to wywnioskować.
19-11-2009 07:32
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Bilziałka Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 80
Dołączył: Nov 2009
Reputacja: 0
Post: #40
 
Omyku ja nie uogólniam.Podałam przykład konkretnego kapłana i zadałam pytanie czy można duchowieństwu zwracać uwagę jeśli robią coś nie tak? ja uważam że można i Ty też tak uważasz bo w innym temacie forum napisałaś że zakonnika można upomnieć czy zwrócić uwagę żeby nie palił papierosów tak oscentacyjnie przed samym klasztorem.
A zaczęło się od księdza który broni prawa do rozwodów. Rozwodom zawsze powiem -NIE,i kiedy widze że kapłan który powinien namawiać do uczczenia świętości sakramentu małżeństwa a nie bronić tego''prawa''człowieka,bo to nie jest prawo Boże,to mi ciśnienie skacze do góry.
Aha,i nikt nie manipuluje mną ,nie jest mała dziewczynką .To że się zgadzam z Drizzt nie oznacza manipulacji ale oznacza że ma troche racji,a Ty zatwardziale kłócisz się z nim do końca przekonując o swojej'' niezaprzeczalnej'' racji zamiast pomyśleć że może to ten drugi człowiek ma tym razem rację.W swojej zatwardziałości Twój katolicyzm gdzieś się gubi po drodze.

Tęsknię do Ciebie Jezu co raz bardziej
19-11-2009 09:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #41
 
Drizzt napisał(a):Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby choć jedno pokolenie tego rzekomego "zalecenia" posłuchało w pełni. Czyżbyś insynuowała, ze Jezus zaleca gatunkowi ludzkiemu samozagładę? Język
Hmm... Powiem tylko - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W temacie o homoseksualiźmie jakoś miałeś diametralnie inne zdanie na podobny argument nie popierający twych apologii wiadomych orientacji.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
19-11-2009 09:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #42
 
sant napisał(a):
Drizzt napisał(a):Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby choć jedno pokolenie tego rzekomego "zalecenia" posłuchało w pełni. Czyżbyś insynuowała, ze Jezus zaleca gatunkowi ludzkiemu samozagładę? Język
Hmm... Powiem tylko - Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W temacie o homoseksualiźmie jakoś miałeś diametralnie inne zdanie na podobny argument nie popierający twych apologii wiadomych orientacji.

Oczywiście. Bo ja nie stoję po histerycznej stronie która twierdzi, że jeśli się pozwoli na małżeństwa homoseksualne, to homoseksualiści zaleją świat, wszyscy staną się homoseksualistami i cała populacja wyginie. Uważam takie rozumowanie za nonsens, w dodatku świadczący o jakichś paranoicznych uprzedzeniach.

Zresztą, ja również nie twierdzę, że w świecie NIE MOŻE być też takich, którzy sami, z własnej woli są bezżenni. Ale stwierdzenie, ze Jezus ZALECAŁ w ten sposób bezżenność, jest niczym innym jak dziecinną manipulacją.
19-11-2009 14:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #43
 
Drizzt napisał(a):Zresztą, ja również nie twierdzę, że w świecie NIE MOŻE być też takich, którzy sami, z własnej woli są bezżenni. Ale stwierdzenie, ze Jezus ZALECAŁ w ten sposób bezżenność, jest niczym innym jak dziecinną manipulacją.
To czemu się sam nie ożenił?

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
19-11-2009 15:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #44
 
:offtopic:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
19-11-2009 20:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #45
 
Cytat:Jak to ktoś sensownie napisał, człowiek najczęściej widzi wszędzie u innych (słusznie czy nie) te wady, które najbardziej mu dokuczają w SOBIE. Cóż, widać więc, które Twe działania przeszkadzają Ci najbardziej Uśmiech
Bardzo merytoryczna odpowiedź.
W takim razie mam rozumieć, że wszystko, o czym piszesz w Twoich postach, a co przeszkadza Ci w Kościele, księżach i katolikach, a więc obłuda, hipokryzja, seksualne rozpasanie, fanatyzm, zamiatanie brudów pod dywan i wiele innych, dotyczą Ciebie osobiście?

[ Dodano: Czw 19 Lis, 2009 15:47 ]
Cytat:1. Stwierdzenie to tyczy się OGÓŁU ludności, więc traktowanie tego jako przesłankę dla DUCHOWIEŃSTWA jest własnie tym, o co oskarżasz tu na forum często innych - manipulacją.
Otwórz tę Ewangelię i przyjrzyj się dokładnie. Jezus mówi o szczególnej grupie ludzi w społeczeństwie, a nie o ogóle ludności.

Cytat:2. Manipulujesz sensem cytatu z Biblii. Owszem, jest napisane, że SĄ tacy bezżenni. Po prostu, stwierdzenie - ot, są tacy, i tyle. Nazwanie tego "zaleceniem" to istna manipulacja.
Oczywiście, z tego cytatu wynika, że jest taka grupa, siaka grupa i nawet jeszcze grupa owaka. I oczywiście dla ogółu ludności Jezus celibatu nie zaleca.
Nie wiem natomiast skąd wniosek, że dla właśnie tej "grupy owakiej", a więc dla tych, którzy ze względu na Królestwo Niebieskie SAMI POZOSTALI BEZŻENNI, Jezus miałby cokolwiek zalecać, albo nie zalecać. To zwykłe stwierdzenie faktu, że istnieje grupa ludzi, którzy ze względu na Jego Królestwo sami, z własnego wyboru, rezygnują z małżeństwa. Nic prostszego...
A jak chodzi o celibat wobec ogółu - jak powiedziala Spioh, warto przeczytać 1 Kor 7. Paweł napisał wprost, że obiektywnie dobrze jest się żenić, a jeszcze lepiej - nie żenić. Dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą. Ale każdy niech postępuje wg własnego powołania.

Cytat:Zresztą, wystarczy sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby choć jedno pokolenie tego rzekomego "zalecenia" posłuchało w pełni. Czyżbyś insynuowała, ze Jezus zaleca gatunkowi ludzkiemu samozagładę? Język
Naprawdę rozumiem, co miał na myśli Jezus, mówiąc o uszach do słuchania i możliwości pojęcia...
Zasady są proste. Powyżej próbowałam je wyjaśnić, więc jeszcze raz, prosto i skrótowo:
1) ogólnie rzecz biorąc celibat jest czymś doskonalszym od małżeństwa; obiektywnie
2) każdy jednak człowiek musi swoje powołanie rozpatrywać subiektywnie, i w tym znaczeniu celibat i małżeństwo są niejako równowartościowe, bo dla każdego najlepszym jest to, do czego jest powołany [Kowalski, który ma zostać ojcem siedmiorga dzieci, przyjmując sakrament małżeństwa, realizuje to, co w jego życiu wyda największe owoce, więc dla niego, subiektywnie, jest najlepsze]
3) grupa tzw. celibatariuszy wybiera dobrowolnie celibat, rozeznając w ten sposób swoje powołanie
4) zaleca się, żeby ze względów praktycznych kapłani zaliczali się zawsze do grupy celibatariuszy, bo
1 Kor 7,32-34; BT napisał(a):Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. 33 Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki.
Na przestrzeni wieków kwestia celibatu kapłanów wyglądała różnie, początkowo celibat nie był obowiązkowy, potem wprowadzono celibat biskupów, jeszcze później prezbiterów i nieżonatych diakonów. Dokładnie tak, jak pisał św. Paweł - ten układ zdaje egzamin.
Oczywiście, może się zmienić (w takim przypadku celibat wciąż byłby najdoskonalszym stanem życia) - ale nie zmieni się, właśnie dlatego, że od wieków się sprawdza.

Mam nadzieję, że to wszystko teraz jest zrozumiałe i jasne...

Cytat:Łohoho, jak zwykle, oceniasz ostro. A dowodami na swą tezę to sypiesz na prawo i lewo, aż tonę w dowodach miażdżących, które tak szczodrze przekazujesz! Język
Cóż, celibat to solidne zaparcie się samego siebie, własnych popędów, pożądań, pragnień dotyczących rodziny, instynktu przedłużenia gatunku... To działanie wbrew naturze. To solidny post, bardzo solidny. Jakie znasz inne - prócz miłości - powody życia zdrowego człowieka w celibacie?

Cytat:Jeśli uważasz, że handlowanie własnym ciałem to MIŁOŚĆ, to ja więcej pytań nie mam O_o
No jeżeli uważasz, że zdrada własnego, dobrowolnie wybranego stanu życia, złamanie obietnicy danej samemu Bogu, dla zaspokojenia własnego popędu seksualnego, to MIŁOŚĆ, to tym razem ja nie mam więcej pytań.

Cytat:
Cytat:Podobne nadużycie czynię, co Ty.
Oczywiście, jak zawsze - stos argumentów.
Najwidoczniej nie złapałeś analogii.

Cytat:Kolejna kato-wizjonerka, która wnika w umysły ludzkie. Ten Twój Bóg to niezłe rzeczy robi, z jednej strony potępia magię, a zdrugiej daje szanse wnikać w czyjeś myśli. Ciekawe.
Bądź łaskaw nie przypisywać mnie do Twoich kategorii myślowych i ideologicznych.
Ani wizjonerka, ani wnikająca. Jedyne, z czym trafiłeś, to "kato".

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
19-11-2009 20:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów