Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Uzdrowienie wspomnień/ Akceptacja siebie
Autor Wiadomość
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #16
 
Annnika napisał(a):Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.

Może dlatego nic nie dają, bo pierwej trzeba by było udać się do terapeuty? Warto najpierw wiedzieć co się chce uzdrawiać i żeby świadomość zranień nie rozwaliła psychicznie na takich rekolekcjach.
Nie mówię tutaj konkretnie o Tobie, Annnika, tylko ogólnie - nie każdy może wziąć udział w takich rekolekcjach. To jest moje zdanie.
09-02-2010 16:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
spes77 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 14
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #17
 
Udział w rekolekcjach Uzdrowienie wspomnień i Akceptacja siebie jest obwarowany konkretnymi warunkami.
Zgłoszenie na te rekolekcje odbywa się poprzez wypełnienie ankiety. W mojej wspólnocie taka ankieta musi być jeszcze podpisana przez lidera. Ankiety uczestników są weryfikowane przez zespół prowadzący. Dlatego iż nie każdy powinien brać udział w takich rekolekcjach. Osoby nadwrażliwe, mające problemy psychiczne bądź w depresji nie powinny brać udziału w takich rekolekcjach, gdyż problemy poruszane w czasie trwania rekolekcji mogłyby przyczynić się do jeszcze większych problemów.
Często też rekolekcje są początkiem procesu uzdrowienia dlatego też warto mieć kierownika duchowego który pomoże uporządkować uczucia i emocje które mogą pojawiać się już po rekolekcjach.
Poza tym rekolekcje podają pewną metodę na radzenie sobie z naszymi zranieniami, ale to co najważniejsze w tych rekolekcjach to to że ja staje ze swoją historią życia, ze swoimi zranieniami a Pan uzdrawia moje serce. :aniol:
10-02-2010 00:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aga Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,902
Dołączył: Feb 2007
Reputacja: 0
Post: #18
 
spes77 napisał(a):nie każdy powinien brać udział w takich rekolekcjach. Osoby nadwrażliwe, mające problemy psychiczne bądź w depresji nie powinny brać udziału w takich rekolekcjach, gdyż problemy poruszane w czasie trwania rekolekcji mogłyby przyczynić się do jeszcze większych problemów.

To właśnie miałam na myśli powyżej. Dobrze, że to się weryfikuje przed rekolekcjami.
10-02-2010 10:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Talmid Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 624
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 0
Post: #19
 
Ja byłem i mnie pomogło i wielu innym również.

Warto jechać. Uśmiech

[Obrazek: userbarewangelizacja24.jpg]
Nie wystarczy mieć wartości, trzeba je jeszcze umieć wypromować.
17-02-2010 21:25
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Ania_Wawa Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 73
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #20
 
Byłam na rekolekcjach Uzdrowienie wspomnień w ośrodku Odnowy w DŚ w Magdalence. Naprawdę gorąco polecam!!
Oprócz ankiety, aby uczestniczyć w tych rekolekcjach, potrzeba min. roku od przeżycia REO oraz stałego członkostwa w wspólnocie. Zgłoszenie następuje poprzez lidera (tak było u mnie). Chodzi o to, że jadąc na rekolekcje potwierdzasz, że jesteś w stałej formacji.
Odnośnie planu i treści rekolekcji, niestety, nie powiem. Zresztą, by dobrze zrozumieć dynamikę tej formacji, trzeba jechać jako "niewtajemniczony". Ksiądz Animator orzekł, że opowiadaniem o tym można ludziom zaszkodzić i ja w to wierzę. Podobnie jest z niektórymi kursami ewangelizacyjnymi. Trzeba tam być i przeżywać wszystko po kolei, by dobrze "wejść" w rekolekcje.
Mogę powiedzieć w ten sposób. To od naszego otwarcia się i gotowości przyjęcia pewnych treści zależy ich skuteczność. Niektórzy ludzie potrzebują kilkakrotnie przeżyć Uzdrowienie Wspomnień, aby odczuć tego skutki. Jak mówi ks. Andrzej Grefkowicz, koordynator warszawskiej Odnowy, "dopiero po uzdrowieniu wszystkich bolesnych bądź trudnych wspomnień można robić Akceptację Siebie, gdyż tylko wtedy ma to sens".
Jeżeli ktoś ma orzeczoną chorobę psychiczną, to raczej nie powinien tam jechać. W pozostałych przypadkach warto uzgadniać takie sprawy z liderami lub kapłanami, którzy nas znają i znają strukturę rekolekcji uzdrowienia. Bywa, że może to pomóc w depresji. Ale tu potrzebne jest rozumowe przemyślenie tego i uzgodnienie z autorytetami, kierownikiem duchowym.
Ja sama bardzo mocno to przeżyłam. Jezus przyszedł do mnie ze Swoją łaską bardzo konkretnie, gdyż cały program i dynamika przygotowuje nas w sposób wyjątkowy na łaskę wewnętrznego uzdrowienia. Bardzo mi pomogło we właściwym interpretowaniu niektórych problemów stałe [przez całe UW] prowadnictwo animatora, który umiał mnie wysłuchać i dobrze doradzić. Poznałam tam wielu wspaniałych ludzi, z którymi do dziś utrzymuję kontakt. To świetne przygotowanie też do przeżycia w przyszłości Ćwiczeń Ignacjańskich. A najważniejsze to stały kontakt z Chrystusem, do którego mogliśmy przyjść w dzień i w nocy. To Jezus prowadził każdego dnia nas do uzdrowienia, pokazywał problemy do rozwiązania i omodlenia, uczył radzić sobie z emocjami. Obdarzał tymi łaskami, które w danej chwili były najbardziej potrzebne i dzięki Niemu czuliśmy się bezpiecznie wśród wszystkich trudnych chwil naszego życia.
Naprawdę polecam!!

W duszy żyjącej łaską Bożą jest zawsze wiosna - św. Jan Maria Vianney
19-11-2010 16:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów