Cytat odnośnie listu do Rzymian jest poprawny.
A to cały fragment tej wypowiedzi:
W BT czytamy: „Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen” (podobnie Bw, Romaniuk, Kowalski). Natomiast w NŚ ostatnie słowa tego wersetu brzmią: „Z których Chrystus wywodzi się według ciała: Bóg, który jest nad wszystkim, niech będzie błogosławiony na wieki. Amen”. (Mniej więcej tak samo oddano go w niektórych przekładach angielskich, takich jak RS, NE, TEV, NAB, Mo).
Czy w tym wersecie powiedziano, że Chrystus jest „nad wszystkim” i dlatego jest Bogiem, czy też wspomniano w nim o dwóch różnych bytach — o Chrystusie oraz o Bogu, który jest „nad wszystkim”? Które tłumaczenie Rzymian 9:5 jest zgodne z Rzymian 15:5, 6, gdzie najpierw odróżnia się Boga od Chrystusa Jezusa, a potem usilnie zachęca się czytelnika do ‛wychwalania Boga i Ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa’? (Zob. też 2 Kor. 1:3 i Efez. 1:3). Warto zwrócić uwagę, o czym dalej jest mowa w 9 rozdziale Listu do Rzymian. Wersety 6-13 wskazują, że urzeczywistnienie zamierzenia Bożego nie zależy od dziedzictwa według ciała, lecz od woli Boga. Dla podkreślenia faktu, że Bóg jest „nad wszystkim”, w wersetach 14-18 wspomniano o skierowanym do faraona orędziu Bożym zapisanym w Wyjścia 9:16. Ponadto w wersetach 19-24 zilustrowano zwierzchnictwo Boga przez przyrównanie do garncarza i wyrabianych przez niego naczyń glinianych. Jakże stosowna jest zatem wypowiedź w wersecie 5 (NŚ): „Bóg, który jest nad wszystkim, niech będzie błogosławiony na wieki. Amen”!
W komentarzu do Rzymian 9:5 w przekładzie KUL-u czytamy: „Po wyrażeniu [„według ciała”]
wielu egzegetów, zwłaszcza bardziej radykalnych, proponuje umieścić kropkę. Cały w. 5 składałby się wówczas z dwu zdań niezależnych, w których terminy ‚Chrystus’ i ‚Bóg’ nie miałyby ze sobą nic wspólnego, przy czym zdanie drugie stanowiłoby formułę doksologiczną” (Pallottinum, Poznań 1978, t. 6, cz. 1, s. 201).
Po prostu wydanie KUL-u przyznaje ,że i inne tłumaczenie jest możliwe,ale nazywa takich tłumaczy "bardziej radykalnymi" .
Dlaczego?
Ponieważ to,co wykracza poza ich pojmowanie Boga jest dla nich czymś innym.
Zatem powiedzenie ,że ŚJ kłamią jest zupełnie bezpodstawne.
[ Dodano: Sro 02 Gru, 2009 19:32 ]
Cytat:Pytanie jak w temacie - czy TS kłamie??
PROWADZENIE ROZMÓW NA PODSTAWIE PISM: str. 195 i 195
Temat dotyczy nie Trójcy,ale neutralności.Więc czytamy:
Co historia świecka mówi o stosunku pierwszych chrześcijan do służby wojskowej?
„Ze starannego przeglądu wszystkich dostępnych informacji wynika, że do czasów Marka Aureliusza [cesarz rzymski od 161 do 180 n.e.] żaden chrześcijanin nie został żołnierzem; żaden też żołnierz, gdy stał się chrześcijaninem, nie pozostawał w służbie wojskowej” (E. W. Barnes, The Rise of Christianity, Londyn 1947, s. 333).
„
My, cośmy myśleli tylko w wojnie, mężobójstwie i wszelkiej niegodziwości, myśmy wszyscy po całej ziemi przekuli narzędzia wojenne, miecze, na pługi, a oszczepy na sprzęty rolnicze i uprawiamy pobożność, sprawiedliwość, dobroczynność, wiarę i nadzieję, które mamy od samego Ojca” (Justyn Męczennik w „Dialogu z żydem Tryfonem” [II wiek n.e.], Apologja. Dialog z żydem Tryfonem, tłum. ks. A. Lisiecki, Poznań 1926, s. 295).
„
[Chrześcijanie] odmawiali wzięcia jakiegokolwiek czynnego udziału w administracji państwowej Cesarstwa i w jego obronie zbrojnej. (...) Niemożliwością było, aby chrześcijanin mógł zostać żołnierzem, dostojnikiem państwowym bądź władcą, nie wyrzekając się tym samym obowiązku bardziej uświęconego” (Edward Gibbon, Zmierzch Cesarstwa Rzymskiego, tłum. Z. Kierszys, Warszawa 1975, t. 2, s. 37).
I pytanie jakiego oszustwa w temacie "Neutralnośc " dokonali ŚJ?