Spowiedz

[Lewiatan]

Kto ustalił spowiedz i poco.???

[Offca]

Po to: J 20, 21-23

[Katolik]

Pan Jezus, aby okazać miłosierdzie grzesznikom.

[Smyracz]

Lewiatan napisał(a):Kto ustalił spowiedz i poco.???

Żeby to Cię nie spotkało

[Nata_89]

wow to ja będe cześciej teraz do spowiedzi chodzić

[Harpoon]

Nom hehe, tylko nie do ks. Darka, bo to może być niebezpieczne

[Nata_89]

No zauważyłam ale cóż do tej pory jakoś się tzymam to może i nadal tak będzie?

[Anonymous]

Ciekawe chyba po to zeby byli ludzie lepsi dla siebie.

[Annnika]

Przede wszystkim żeby pogodzić się z Bogiem, poprosić Go o łąskę nawrócenia, siłę do wytrwania w łasce uświecającej, prośbę o uleczenie tych ran, które grzech uczynił...

Nawiązanie ponownie głębokiej relacji z Bogiem ,zakłóconej przez stan oderwania od Niego, przez grzech.

[TOMASZ32-SANCTI]

Annnika napisał(a):Przede wszystkim żeby pogodzić się z Bogiem, poprosić Go o łąskę nawrócenia, siłę do wytrwania w łasce uświecającej, prośbę o uleczenie tych ran, które grzech uczynił...

Nawiązanie ponownie głębokiej relacji z Bogiem ,zakłóconej przez stan oderwania od Niego, przez grzech.

Dokładnie Anniko. Ja do czasu, kiedy pójdę ponownie do spowiedzi zawsze przeżywam cierpienie z powodu grzechu i im głebsze jest cierpienie tym bardziej po spowiedzi objawia się miłość Boga i czuję się jak nowo narodzony. Czuję, że Bóg naprawdę mi te grzechy przebacza. I doszedłem do jednego wniosku odnośnie spowiedzi: że im bardziej spowiednik jest wymagający tym bardziej mam świadomość naprawdę szczerej spowiedzi, bo on zawsze dotknie mnie w te miejsca, w których najbardziej cierpię z powodu grzechu.
Bardzo często widziałem sytuacje jak ludzie sobie wybierali księży, którzy na codzień byli bardzo sympatyczni, którzy nie narzekali podczas spowiedzi na wszystko co nam się nie podoba lub dawali naprawdę ostrą pokutę. Ja uważam, ze idąc do takiego księdza, który jest taki niby ostry bardziej można przeżyć tą szczerą spowiedź niż u takiego, który spowiada w sposób przyjemny dla nas.

Niedawno odszedł od nas ksiądz (nasz prezbiter), do którego wielu ludzi bało się chodzić, bo był wymagający, bo czesto mówił jak ma wygladać spowiedź a jak nie powinna, i to naprawdę ludzi odstraszało. Ja w końcu sam chciałem się przekonać, czy jest on taki straszny, jak o nim inni mówili. Okazało się, ze naprawdę jest bardzo dobrym spowiednikiem i potrafi wskazać własciwą drogę do nawrócenia się, potrafi w swoim wyjaśnieniu przekazać bardzo ważne szczegóły, po których człowiek może naprawdę porzucić niektóre grzechy. Dlatego też idąc do spowiedzi warto się skupić raczej nad tym, nie jaki dany ksiądz jest (miły, wesoły, lubi pożartować itd), tylko na tym, czy jestesmy dobrze przygotowani do spowiedzi, bo to tylko od tego zależy nasza spowiedź, a nie od księdza. Napewno można wziąć pod uwagę to, jak dany ksiądz spowiada, ale to już jest sprawa mniej istotna.

Pozdrawiam

[Annnika]

To się przyznam, że miałam właśnie duuuży problem ze spowiedzią, ale w końcu dotarłam :jupi: i teraz wiem, jaka byłam głupia :mrgreen: - no cóż - człowiek uczy się na błędach ... całe życie i głupi umiera :twisted:

[Olgaa]

ja dorzucę pytanie, popiszę się niewiedzą ale co tam...

Czy na spowiedzi dostajemy "tylko" przebaczenie grzechów, czy tez łaskę do tego żebyś,y byli silniejsi i mieli siłę nie grzeszyć w przyszłości?

[TOMASZ32-SANCTI]

Annnika napisał(a):To się przyznam, że miałam właśnie duuuży problem ze spowiedzią, ale w końcu dotarłam :jupi: i teraz wiem, jaka byłam głupia :mrgreen: - no cóż - człowiek uczy się na błędach ... całe życie i głupi umiera :twisted:

Dlaczego uważasz, ze byłaś głupia? Dlatego, że dotarłaś do spowiedzi?

Po za tym nie zgadzam się,że człowiek umiera głupi, chyba, że nie robi nic by się zbliżać do Boga. Warto pamiętać, ze Bóg docenia każdy krok, który człowiek zrobił w kierunku zblizenia sie do Boga. Dlatego wiele zalezy od nas, od naszej modlitwy, od naszej wiary i postępowania (tutaj mam na myśli uczynki miłosierdzia).

Olgaa napisała:

Cytat:Czy na spowiedzi dostajemy "tylko" przebaczenie grzechów, czy tez łaskę do tego żebyś,y byli silniejsi i mieli siłę nie grzeszyć w przyszłości?

Ja uważam, że do spowiedzi idziemy po to, by pojednać sie z Bogiem i Bóg przyjmuje naszą grzeszność, bo nas kocha, przebacza nam te wszystkie grzechy i pragnie byśmy do nich nie wracali.
A to czy nie będziemy grzeszyć w przeszłości nie zależy tylko od Boga, ale przede wszystkim od nas. Jeżeli chcemy by tak było, to trzeba korzystać z naszej możliwości obrony, jaką jest modlitwa. Ona ma nas chronić przed pokusami. Jęsli się nie modlimy, to zło zawsze będzie miało nad nami władzę. Dlatego trzeba sie modlić także wtedy, kiedy przychodzą pokusy według słów Jezusa, które skierował do swoich uczniów w ogrodzie Oliwnym: "módlcie się, abyście nie ulegli pokusie" O tę łaskę trzeba się modlić.

Pozdrawiam

[Annnika]

Oj, Tomaszu kochany - głupia byłam, że pozwalałam problemowi przez trzy miesiace rosnąć... i nie szłam do spowiedzi ani nie rozmawiałam na ten temat z żadnym zaprzyjaźnionym księdzem... A to o śmierci w głupocie to przysłowie ludowe Chodzi o to że zawsze będzie coś, czego nie wiemy i zawsze wynajdziemy inny błąd

[TOMASZ32-SANCTI]

Teraz rozumiem, dzięki za wyjaśnienie.

Wiesz Anniko, taki problem ma wiele osób, ale bardzo dobrze, że zauważyłas ten fakt, moze ci on pomoże, by następnym razem wcześniej pójść do spowiedzi. Jak sama słusznie napisałaś, człowiek uczy się na błędach. Życzę ci, byś naprawdę tych błędów wiecej nie popełniała, by one były nauka dla ciebie.

Pozdrawiam