Ważna czy nieważna spowiedź ?

[Harpoon]

Mam takie pytanko....
Kiedy spowiedź jest ważna a kiedy nie ważna :?:
Chodzi mi o takie mniej więcej sytuacje, kiedy ktoś bardzo pragnął wyznać wszystkie grzechy ale potem zapomniał ze stresu albo wogóle... No właśnie niedawno byłam u spowiedzi i wyliczyłam sobie wszystkie grzechy przed nią, ale jak podeszłam do konfesjonału to po kilku chwilach, słowach po prostu niektóre rzeczy wyleciały mi z głowy... :|
Bo zatajenie jakiegos grzechu to wiadomo, że spowiedź nieważna, prawda :?:
No i kiedy jeszcze :?:

[Offca]

Spowiedź jest nie ważna jak zataisz umyślnie jakiś grzech. Normalne jest, że przystępując do konfesjonału możesz czegoś zapomnieć, możesz się zaciąć... Człowiek jest tylko człowiekiem. Sama nie raz czegoś zapomniałam, albo przy wyznawaniu grzechów się zaciełam... Ostatnio mi się to zdarzyło. Nagle taka mi się pustka w głowie pojawiła, że zacięłam się w tamtym momencie na amen... Więcej nie byłam w stanie powiedzieć. Po prostu totalna pustka... Ale po wyznaniu grzechów mówisz: "więcej nie pamiętam, za wszystkie szczerze żałuję..." Dobrze przed spowiedzią pomodlić się do Ducha o światło. Ja równiez modlę się prosząc Boga, by przebaczył mi każdy mój grzech: i ten, który wypowiem na spowiedzi, i ten o którym zapomnę, ten którego nie byłam świadoma...
Jeśli jest szczery żal, to wszystko OK, nawet jeśli nieumyślnie zapomnisz grzechów, lub zatniesz się np. z nerwów Spowiedź jest wtedy ważna.

[ks. Arkadiusz]

Spowiedź jest nieważna zawsze wtedy, gdy są niedopełnione warunki spowiedzi (5).
Nie jest to regułka wyłącznie do zaliczenia na lekcji katechezy, ale konkretna wiedza. W I liceum powinnaś to wiedzieć.

[Harpoon]

Ja wiem, to, ale chciałam wiedzieć czy są jakieś jeszcze warunki, które wpływają na to, czy spowiedź jest ważna czy nie...
Teraz się tak w tym gubię po prostu.

No, a jak już wyjdzie się z kościoła i się wszystko przypomni, to należy te grzechy wyznać na kolejnej spowiedzi :?:

[Jólka]

jak juz pisala offca jesli specjanie nie wyznasz jakiegos grzechu to spowiedz jest nie wazn, jednak jesli przypomni ci sie to po fakcie to oczywiscie przy kolejnej spowiedzi powinnas wyznac ten grzech... to jest chyba dobre rozwiazanie tak mi sie wydaje

[Offca]

Wydaje mi się, że można...

[Harpoon]

Kurczę... bo ja byłam dzisiaj u spowiedzi i w sumie zapomniałam o dośc ważnych grzechach
Ale pamiętałam je przed samą spowiedzią...

[Offca]

Zastanów się, czy przypadkiem nie chciałaś ich specjalnie zapomnieć? Jeśli wstydziłaś się i obawiałaś czegos wyznać, a może nawet pomyślałaś, że fajnie by było "przypadkowo" zapomnieć wyznać... Ja czasami tak mam kiedy się czegoś bardzo wstydzę. Myslę sobie, że najlepiej by było zapomnieć tego wyznać jak to się czasami przy spowiedzi zdarza... Ale łamię tą barierę (choć to niełatwe) i wyznaję mimo wstydu. Nie chcę zataić specjalnie grzechu. Szatan tylko na to czeka.

[Jólka]

ale pzeciez nie bylo tak,. ze przed spowiedzia robia rachunek sumienia stwierdzialś, że zrobilas A, B, C i D i w trakcioe spowiedzi pomyslalas, ze... w sume to to B to ... wsydzisz sie go to nie powiesz, a jak powiesz D to ksiadz soebie cos pomysli i... tez o tym noe powiesz jestes tylko czlowiekiem i takie rzeczy i slabosci jak zapomnienie o czyms moze sie zdarzyc Bog zna nasze wszystkie uczynki i... niczym go nie zaskoczysz, a jesli nawet w czasie spowiedzi o czyms zazpomnialas to powinnas to naprawic przy kolejnej

[Harpoon]

No zdarzało mi się "specjalnie" zapomnieć grzechu... No ale teraz się bardzo starałm nic nie zapomnieć a jednak mi się to zdarzyło
byłam przygotowana na wyznanie wszystkiego :!:
Nie udało mi się jednak i źle się z tym czuję

[Offca]

Hmm... No to jeśli nastawiłaś się na to, że zapomnisz ten grzech specjalnie, to na Twoim miejscu spowiedź bym powtórzyła. Jest to rodzaj zatajenia. Nawet jeśli przyczyną był strach.

[Harpoon]

Nie ... Ja piszę, że kiedyś mi się tak zdarzuło, ale teraz NAPRAWDĘ chciałam WSZYSTKO wyznać... tylko zapomniałam.. ze stresu chyba, albo nie wiem... ale pustka totalna i jak odeszłam od konfesjonału i usiadłam w ławce to wszystko sobie przypomniałam... :oops:

[ Dodano: Pią 29 Kwi 2005 0:26 ]
i jeszcze sobie dlugo powtarzalam wszystko ze by nie zapomniec...

[Offca]

Zdarza się. Ale to nie tragedia. Bóg jest Miłością :jupi: Wyznasz na kolejnej.

[Harpoon]

Ale przez ten czas jest wszytko oki :?:
Czyli że Bóg odpuszcza te grzechy :?:

[Offca]

Jeśli za nie SZCZERZE ŻAŁUJESZ to tak. Jednak dla świętego spokoju wyznałabym je na Twoim miejscu na kolejnej spowiedzi, zwłaszcza jeśli były to grzechy ciężkie.