Jacek.J napisał(a):gossia napisał(a):Jak to jest z rozwodami u SJ?
Jedynym powodem dopuszczającym rozwód jest niewierność małżeńska partnera
Mat 5: 5:32 BT A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa
A zapomniałeś bracie, o pijaństwie, czy też o niezgodności w wierze... od zawsze było to poruszane na zgromadzeniach....
Ten artykuł dedykuję szczególnie ludziom przekonanym o „cudownej” miłości Świadków Jehowy jaką okazują sobie współmałżonkowie. Sprawa NIE będzie dotyczyć małżeństw, w których oboje współmałżonkowie są świadkami Jehowy, lecz małżeństw gdzie JEDNO ze współmałżonków jest świadkiem, a drugie nie. Żeby nie być posądzonym o korzystanie z „niepewnych” źródeł informacji na ten temat, skorzystam z oficjalnej i ogólnodostępnej strony internetowej Świadków Jehowy (
http://www.watchtower.org).
Na powyższej stronie (także w języku polskim) zamieszczono broszurę pt. „Czego wymaga od nas Bóg?” (
http://www.watchtower.org/languages/poli...ndex.htm). W spisie treści znajdujemy rozdział pt. „Życie rodzinne, które podoba się Bogu”. Po otworzeniu tego punktu („Lekcja 8”) pojawia się przed naszymi oczami kilka podpunktów (1-7). Uwagę naszą powinien zwrócić fakt, iż podpunkty 6 i 7 są ujęte razem, a wszystkie pozostałe osobno. Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się w porządku, więc i ja na razie pozostawię tą sprawę bez komentarza. Wrócę do niej przy końcu postu. Teraz natomiast zacytuję podpunkt 6.
6. Jeżeli mąż i żona nie mogą dojść do porozumienia, powinni starać się wprowadzić w czyn rady biblijne. Pismo Święte nawołuje, byśmy okazywali sobie miłość i byli gotowi przebaczać (Kolosan 3:12-14). Słowo Boże nie zaleca rozwiązywania pomniejszych problemów przez separację. Niemniej żona może zdecydować, że opuści męża, jeśli 1) uporczywie odmawia on łożenia na utrzymanie rodziny, 2) jest tak brutalny, że zagraża to jej zdrowiu i życiu lub 3) wskutek jego ostrego sprzeciwu nie może służyć Jehowie (1 Koryntian 7:12, 13).
Podczas gdy dwa pierwsze uzasadnienia „opuszczenia” męża (ciekawe zresztą czy dotyczy to także sytuacji odwrotnej – opuszczenia żony) wydają się być uzasadnione moralnie, to jednak „argument” trzeci budzi wiele wątpliwości. I tak:
1) Broszura Świadków Jehowy powołuje się w tym trzecim uzasadnieniu na Biblię – Pierwszy List do Koryntian, rozdział 7, wersety 12 i 13. Przytoczę zatem wskazane wersety, a żeby nie być posądzonym (znowu) o stronniczość posłużę się Przekładem Nowego Świata (przekład ŚJ).
Innym zaś mówię ja, nie Pan: Jeżeli jakiś brat ma niewierzącą żonę, a ona zgadza się z nim mieszkać, niech jej nie opuszcza; także kobieta, która ma niewierzącego męża, a on zgadza się z nią mieszkać, niech nie opuszcza męża. 1Kor 7:12,13
Zapytajmy się teraz Świadków Jehowy oraz tych, którzy popierają ich działalność: Gdzie jest napisane, że „żona może opuścić męża”, jeśli ten nie pozwala jej „służyć Jehowie”? (czytaj „służyć Strażnicy” – moja uwaga). Czyż powyższe wersety nie dotyczą czegoś wręcz odwrotnego? Spójrzmy co jeszcze pisze apostoł Paweł w swoim liście, a na co broszura już nie zwraca uwagi (poniższy werset następuje zaraz po tym, gdzie Strażnica chciałaby już zakończyć „argumentację biblijną”):
Gdyż niewierzący mąż jest uświęcony ze względu na żonę, a niewierząca żona jest uświęcana ze względu na brata; w przeciwnym razie wasze dzieci byłyby przecież nieczyste, lecz teraz są święte. 1Kor 7:14
Czy zatem Biblia wskazuje, że żona może opuścić męża (i odwrotnie – mąż żonę) w przypadku, który podaje broszura? Oczywiście, że NIE. Apostoł wyraźnie pisze, iż żona będąc „niewierzącą” (i odwrotnie – mąż będąc „niewierzący”) uświęca się przy swoim „wierzącym” mężu (lub żonie). Zatem cały „argument” Strażnicy „bierze w łeb”!
Gdyby ktoś chciał przez przypadek zwrócić uwagę, iż apostoł Paweł pisze: „mówię ja, nie Pan” to niech łaskawie zwróci też uwagę na odnośnik w PNŚ do owego wersetu, który wskazuje na werset 25-ty tego samego rozdziału:
”A jeśli chodzi o dziewice, nie mam żadnego nakazu od Pana, ale podaję swą opinię jako ten, któremu Pan okazał miłosierdzie, abym był wierny”
Świadkowie Jehowy zawsze podkreślają, że apostoł Paweł mówił pod natchnieniem ducha świętego (wersja dla chrześcijan: Ducha Świętego), więc i te wersety są natchnione (12, 13). Gdyby zresztą nie były, nie zwracano by na nie uwagi w broszurze.
2) Co oznacza stwierdzenie: „ostry sprzeciw” męża? Tego niestety broszura nie wyjaśnia, ale każdy może się domyślić, że „starsi” wśród świadków Jehowy znajdą na to uzasadnienie – bynajmniej nie biblijne.
Wobraź sobie Czytelniku taką sytuację: masz żonę (jeśli czyta to kobieta, to niech zmieni określenie „żona” na „mąż”) świadka Jehowy, a sam należysz do innej religii lub jesteś po prostu niewierzący (to zresztą nieistotne, bo wg nauki Strażnicy WSZYSCY, którzy nie są świadkami to „niewierzący”). Zauważasz, że Twoja żona nie poświęca należytego czasu dla Waszych dzieci, dla Ciebie i innych ważnych rzeczy, a zamiast tego „służy Organizacji” (określenie dość szeroko pojęte, ale myślę, że nietrudno zgadnąć o co chodzi). Chcesz zatem, aby bardziej skupiła się na życiu rodzinnym, które może się przez jej postępowanie „rozsypać”. Niestety Twoja żona „argumentuje”, że przede wszystkim należy „służyć Jehowie” (czytaj: Strażnicy), a On (ona – Strażnica) wynagrodzi to wszystko w przyszłym życiu „w raju na ziemi”. Mało tego. Zaczyna Cię posądzać o „odciąganie od Boga” jej samej (być może także waszych dzieci) i wiesz co...? MA „BIBLIJNE” POWODY, ABY CIĘ OPUŚCIĆ. Kto nie wierzy, że coś takiego ma miejsce niech poszuka świadectw byłych świadków Jehowy – można ich trochę znaleźć w Internecie, książkach, czasopismach itp.
3) Ostatnią moją wątpliwością jest stwierdzenie, że opuszczenie męża oznacza separację. Pytam się zatem wszystkich, którzy zgadzają się z powyższą broszurą: Gdzie apostoł Paweł pisze o separacji? Każdy człowiek, który ma choć trochę „oleju w głowie” i przeczyta cały rozdział 7 listu do Koryntian stwierdzi, że mowa jest w nim o małżeństwie, a nie o separacji! Trzeba sobie od razu wyjaśnić czym jest separacja. Przedstawię dwie definicje:
a) – dość ogólną
separacja ż I, DCMs. ~cji; lm D. ~cji (~cyj)
1. praw. «uchylenie wspólnoty małżeńskiej bez prawa wstępowania przez któregokolwiek z małżonków w nowy związek małżeński (stosowane w prawie kanonicznym i w prawodawstwie niektórych państw)»
Separacja z mężem, z żoną.
Separacja od stołu i łoża.
Być, żyć w separacji.
Przeprowadzić separację.
Wg
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=56198 Słownik języka polskiego. Wydawnictwo Naukowe PWN.
b) – nieco bardziej rozszerzoną
Separacja, powoduje takie same skutki prawne jak rozwód. Wraz z separacja kończy się wspólnota majątkowa, może pojawić się możliwość zasądzenia alimentów, rozstrzygnięcie władzy rodzicielskiej czy sprawy mieszkania itp. Jest tylko jedna różnica między rozwodem a separacja-separowani małżonkowie nie mogą ponownie zawrzeć związków małżeńskich (co jest możliwe dopiero po rozwodzie), mogą powrócić do siebie bez zawierania związku na nowo.
Wg
http://wiem.onet.pl/wiem/01e06b.html Encyklopedia Wiem na onet.pl
Szczególnie ta druga definicja przekonuje nas do podstawowej rzeczy: separacja tym różni się od rozwodu, że małżonkowie nie mogą związać się z nikim innym. Czy zatem właśnie o to chodziło apostołowi Pawłowi, który pisał o „odchodzeniu męża lub żony”? Tak mogą tylko twierdzić osoby, które nie przemyślały do końca zdań Pawła (czytaj: świadkowie Jehowy i osoby, które popierają zdanie Strażnicy w tej sprawie).
Teraz staje się dla nas jasne, dlaczego Strażnica łączy podpunkty 6 i 7 w jedno. Apostoł Paweł słowem o separacji nie wspomniał, ale ponieważ Strażnica potrzebuje „gorliwych głosicieli”, którzy będą mogli bez skrępowania, bez sprzeciwu ze strony męża (lub żony) głosić „dobrą nowinę o Królestwie”, daje „biblijne” powody do separacji.
Podsumowanie:
Strażnica wciska nam bajki o tym, że Świadkowie Jehowy wierzą w nierozerwalność małżeństwa. Proszę przeczytać co jest napisane w podpunkcie nr 7 omawianej broszury i zwrócić szczególna uwagę na moje pogrubienia:
7. Mąż i żona muszą być sobie wierni. Cudzołóstwo to grzech przeciw Bogu i współmałżonkowi (Hebrajczyków 13:4). Jest ono jedynym powodem pozwalającym chrześcijaninowi rozwieść się i ponownie zawrzeć małżeństwo (Mateusza 19:6-9; Rzymian 7:2, 3). Jehowa nienawidzi tego, gdy ktoś bierze rozwód i poślubia inną osobę, nie mając ku temu podstaw biblijnych (Malachiasza 2:14-16, Biblia poznańska).
Tak, Drodzy Czytelnicy. Świadkowi Jehowy wolno się z wami (nie-świadkami Jehowy) rozstać na warunkach separacji. Strażnica nie wyjaśnia już jednak jaka jest różnica między separacja i rozwodem, dlatego ja chciałem to Wam przybliżyć. Separacja (tak jak już to zostało powiedziane) tym różni się od rozwodu, że małżonkowie w separacji nie mogą poślubić nikogo innego. I to wszystko. Wszelkie kwestie prawne są dokładnie takie same. A Strażnica chce nam wmówić, że Paweł odróżnia rozwód od separacji. Żałosne, ale niestety bardzo niebezpieczne zagranie „jedynej organizacji Bożej”...
Mam nadzieję że wystarczy......
:mrgreen: