Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Lefebryzm i lefebryści
Autor Wiadomość
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #31
 
Cytat:Uściślenie Papieskiej Rady do spraw Interpretacji Tekstów Prawnych

4) Nie jest możliwe ocenienie tezy „Murraya” (aluzja do doktoratu na temat „Przypadek Lefebvre'a,” bronionej na jednym z rzymskich papieskich uniwersytetów przez Murraya), ponieważ nie została ona opublikowana, a oba artykuły, które ukazały się na ten temat w prasie, nie są jasne. Jednakże nie można racjonalnie poddawać w wątpliwość ważności ekskomuniki biskupów ogłoszonej w motu proprio i dekrecie Kongregacji. W szczególności nie wydaje się prawdopodobne do przyjęcia sama możliwość znalezienia okoliczności, które łagodziłyby czy pomogły w orzeczeniu nie poczytania tego faktu jako przestępstwa (kan. 1323–1324). Jeśli chodzi o sytuację konieczności, w której miałby się rzekomo znaleźć M. Lefebvre, należy pamiętać, że taka sytuacja musi istnieć w sposób obiektywny i że konieczność konsekracji biskupów wbrew woli papieża, głowy Kolegium Biskupiego, nie zdarza się nigdy. Oznaczałoby to bowiem sytuację, w jakiej jest możliwa jednocześnie służba Kościołowi, która prowadziłaby w tym samym momencie do ataku na jedność Kościoła i to w rzeczywistości dotyczącego samych fundamentów tej jedności.
http://www.apologetyka.katolik.pl/polemi.../index.php
Link do tego dokumentu był podawany[/quote]

Jak wyglądała sytuacja ?
Cytat:30 maja kard. Ratzinger w liście powiadamia Lefebvre'a o stanowisku Papieża: ponieważ komisja ma mieć jedynie charakter doradczy, a nie decyzyjny, sprawa większości nie jest tu zatem istotna. Po drugie: konsekracja biskupa będzie w niezmienionym terminie, mianowicie 15 sierpnia. Dla unaocznienia faktycznej zgody Lefebvre'a, kard. Ratzinger zaleca mu, aby w liście do Papieża wyraźnie odwołał zamiar samowolnej konsekracji biskupów. W odpowiedzi w listach do Jana Pawła II i Ratzingera Lefebvre żąda mianowania 3 biskupów i konsekrowania ich 30 czerwca. Jednocześnie grozi, że sam dokona tej konsekracji, jeżeli Rzym jego żądaniom odmówi.

W swym liście do Papieża z dnia 2 czerwca 1988 r. miał nawet odwagę napisać, że modli się, "[...] aby współczesny Rzym, nękany modernizmem, stał się znowu Rzymem katolickim". Ponawia stawiane już zarzuty o przeniknięciu Rzymu duchem Vaticanum II oraz duchem Asyżu, a co najgorsze, oświadcza Janowi Pawłowi II, że w tej sytuacji "[...] sami udzielimy sobie środków do spełnienia misji, jaką powierzyła nam Opatrzność" . To oczywiście oznaczało zamiar samowolnego konsekrowania biskupów. Na to Papież, 9 czerwca, napisał mu: "Powodowany ojcowskim sercem, ale z całą stanowczością, jakiej wymagają zaistniałe okoliczności, napominam Cię, Czcigodny Bracie, żebyś zrezygnował z swojego planu, który jeśli zostanie zrealizowany, nie może być odczytany inaczej, jak akt schizmatycki, którego nieuniknione konsekwencje teologiczne i kanoniczne są Ci znane. Gorąco zapraszam Cię do powrotu z pokorą, do pełnego posłuszeństwa Zastępcy Chrystusa [...]" . Papież silnie podkreślił powagę zaistniałej już dotąd i rysującej się jasno sytuacji ku przyszłości. Wyraził również głęboki ból, że dotychczasowe rozmowy zostały przekreślone. Zakończył zaś ów list Ojciec Święty dramatyczną prośbą: "na rany naszego Odkupiciela".

Niestety, podczas konferencji prasowej w dniu 15 czerwca, Lefebvre poinformował opinię publiczną, iż jego ostateczna decyzja jest taka, że 30 czerwca będzie konsekrował nie jednego, nie trzech, lecz aż czterech biskupów. Na to zaraz zareagowała Stolica Apostolska, przesyłając mu w dniu 17 czerwca oficjalne monitum Prefekta Kongregacji d/s Biskupów, kardynała B. Gantina przypominające, że za taki czyn grozi ekskomunika z samego prawa - kan. 1382. Jeszcze w przededniu zapowiedzianej konsekracji, 29 czerwca, sam Ojciec Święty przesłał Lefebvre'owi poprzez pracownika Nuncjatury Apostolskiej w Szwajcarii krótki list z gorącą prośbą o bezzwłoczny przyjazd do Rzymu. Nazajutrz, w kazaniu podczas konsekracji Arcybiskup poinformował o tym jej uczestników, oświadczając prowokująco: "Waszemu osądowi pozostawiam to, czy życzenie to było na czasie i mądre" .
strona 16 do 16 z 38
(...)
30 czerwca 1988 r. abp Lefebvre (wraz z abp. de Castro Mayer) konsekruje 4 swych kapłanów na biskupów pomocniczych, których jedynym zadaniem jest udzielanie sakramentów zarezerwawanych dla biskupa (wyświęcanie księży, konsekrowanie biskupów, bierzmowania), a którzy - by dać wyraz swej łączności ze Stolicą Apostolską - nie sprawują władzy pasterskiej nad określoną rzeszą -wiernych (nie mają jurysdykcji zwyczajnej), a po nawróceniu się rzymskich autorytetów złożą swoje biskupstwo na ręce biskupa Rzymu" .
strona 17
Stolica Apostolska zareagowała na tę nieprawną konsekrację natychmiast. Najpierw, 1 lipca 1988 r., Prefekt Kongregacji d/s Biskupów, kard. B. Gantin oświadcza, że z powodu konsekracji "bez zgody i wbrew woli najwyższego Pasterza" sześć osób, mianowicie: abp M. Lefebvre, bp A. de Castro Mayer, ks. Bernard Fellay, ks. Bernard Tissier de Mallerais, ks. Richard Williamson oraz ks. Alfons de Galarretta, są winni "aktu schizmatyckiego" i konsekwentnie wszyscy popadli w ekskomunikę latae sententiae, czyli z mocy samego prawa. Dekret jednocześnie przestrzega, aby "[...] wierni i księża nie dawali przyzwolenia na ten schizmatycki akt abpa Lefebvre'a, żeby nie popaść w taką samą karę". (...)
Do schizmatyckiego czynu Arcybiskupa ustosunkował się też osobiście Ojciec Święty. W skierowanym doń 2 lipca Liście Apostolskim Motu proprio "Ecclesia Dei afflicta" Papież stwierdzał wyraźnie: "Dlatego tego rodzaju nieposłuszeństwo, które stanowi samo w sobie prawdziwe odrzucenie prymatu Biskupa Rzymskiego, stanowi akt schizmatycki. A dokonując tego aktu, pomimo formalnego ostrzeżenia, które zostało przesłane przez Kard. Prefekta Kongregacji d/s Biskupów z 17 czerwca, Arcybiskup zaciągnął wraz z księżmi [tu wymienia ich imiennie] ciężką karę ekskomuniki, przewidzianą przez dyscyplinę kościelną" .
s 18
(...)
Lefebvre, świadom treści ostrzeżenia o karnych sankcjach kanonicznych w Kościele dla planowanego przez siebie czynu, świadom, że o tym ostrzeżeniu już świat wie, w tym także krąg jego zwolenników, świadom wreszcie, iż prawo kanoniczne stanowi, kto nie popada w zapowiedzianą ekskomunikę mimo dokonania zakazywanego prawem czynu (KPK, kan. 1323: "Nie podlega żadnej karze, kto w chwili przekraczania ustawy lub nakazu [...] 40 działał pod wpływem chociażby względnie tylko ciężkiej bojaźni albo z konieczności [podkr. - S.G.] lub wskutek wielkiej niedogodności, jeśli czynność nie jest wewnętrznie zła ani nie powoduje szkody dusz [...] 70 sądził bez winy, że zachodzi jedna z okoliczności, o jakich w n.4 lub 5)", właśnie taką koniecznością swój czyn w dalszym ciągu konsekracyjnego przemówienia próbował usprawiedliwić: "Tak więc znaleźliśmy się w stanie konieczności. My zrobiliśmy wszystko, by pomóc Rzymowi zrozumieć, że musi powrócić do podejścia Piusa XII i wszystkich jego poprzedników(...)
s.19
W świetle nader oczywistych przepisów prawa kanonicznego nie można, jak to czynią po dziś dzień lefebryści, twierdzić, że nie stosuje się również w tym przypadku kan. 751: "[...] schizmą [nazywa się] odmowa uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymskiego lub utrzymywania wspólnoty z członkami Kościoła, uznającymi to zwierzchnictwo". Nie można również twierdzić, że akt ten był dokonany jako nadzwyczajne wyjątkowe działanie w stanie najwyższej konieczności w Kościele. Albo też upierać się, że kary nie zaciągnięto wobec stanu prawnego, mianowicie przepisu: kan.1323, 20, który stanowi, że kary również nie zaciąga, kto "[...] naruszył ustawę lub nakaz z ignorancji niezawinionej [...]". Nie można upierać się, iż abp Lefebvre miał być przekonany, że ta konsekracja jest czymś dobrym i niezbędnym dla Kościoła z uwagi właśnie na tę rzekomą konieczność.
Wystarczy ?

[ Dodano: Nie 01 Maj, 2005 ]
Tekst pochodzi z portalu OO. Dominikanów sekty net
http://sekty.net/?n_id=140&P=18 strony 16-19
01-05-2005 22:55
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #32
 
Nie wystarczy, bo to są tylko opinie.

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
01-05-2005 23:02
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #33
 
ddv, zapodaj jakiś fragment, który byłby objawieniem Boga na ten temat, to może uwierzy.
Jak ktoś powie, że krowa jest w łatki to też nie uwierzysz, bo to tylko "opinia" ludzi? :roll:

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
01-05-2005 23:12
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #34
 
To są fakty
1.- teza Murraya nie została opublikowana
2. Lefebvre został ostrzeżony przed konsekwencjami planowanego czynu
3. Mimo wszystko dokonał konsekracji bisupów wbrew woli Rzymu
4. Poniósł za to konsekwencje

[ Dodano: Nie 01 Maj, 2005 ]
Offca napisał(a):ddv, zapodaj jakiś fragment, który byłby objawieniem Boga na ten temat, to może uwierzy.
Jak ktoś powie, że krowa jest w łatki to też nie uwierzysz, bo to tylko "opinia" ludzi? :roll:
Oczko
Obawiam się, że też nie uwierzy - zapewnie powie, że to tylko "wymysł modernistów"

"Chrześcijaństwo w żaden sposób nie sprzeciwia się racjonalnemu myśleniu.
Wręcz przeciwnie - jest dużą pomocą w racjonalnym poznawaniu świata"


Sancte Michael Archangele,
defende nos in praelio,
(...)
01-05-2005 23:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
Posłusznym trzeba być Bogu a nie wilkom. Nie czytałeś?

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
01-05-2005 23:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ks. Arkadiusz Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 147
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #36
 
"Ręce opadają". "Katoliku" oceń fakty przedstawione przez ddv.
ddv gratuluję znajomości tematu i przytomności umysłu.

Smutne jest to, że dla bpa Lefebvre'a i jego pragnienia pozostania przy starych rytach było miejsce w Kościele katolickim. Kościół katolicki ma przecież ponad 20 obrządków. Jeden mniej, jeden więcej nie robi różnicy jeśli służy pożytkowi wiernych.
Każda schizma bierze się z braku pokory.

[Obrazek: klip0jr.png] -a mnie ?wi?to??!!!

Pokolenie jp2
02-05-2005 01:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #37
 
ks. Arkadiusz napisał(a):"Ręce opadają". "Katoliku" oceń fakty przedstawione przez ddv.
ddv gratuluję znajomości tematu i przytomności umysłu.

Smutne jest to, że dla bpa Lefebvre'a i jego pragnienia pozostania przy starych rytach było miejsce w Kościele katolickim. Kościół katolicki ma przecież ponad 20 obrządków. Jeden mniej, jeden więcej nie robi różnicy jeśli służy pożytkowi wiernych.
Każda schizma bierze się z braku pokory.
Jakie fakty? To są opinie i w dodatku niejednoznaczne.
Pan Jezus dał nam rozum i wskazanie, po czym ich poznacie.
Cytat:Mt 7: 16 "Po ich owocach rozpoznacie ich. Bo czyż zbiera się winogrona z cierni albo figi z ostu?"
Mt 7: 20 "Po ich owocach poznacie ich."
Trzeba być ślepym, żeby nie widzieć owoców Wat II. Apostazja, zanik wiary i ludzie żyją tak, jakby Boga nie było.
Zresztą obecny Papież, gdy był jeszcze kardynałem, wygłosił takie przemówienie:
Cytat:Z wielu wypowiedzi odnieść można wrażenie, że począwszy od Vaticanum II wszystko uległo zmianie i że to, co go poprzedzało, nie ma żadnej wartości albo w najlepszym razie, ma wartość tylko w świetle Soboru.
Sobór nie był traktowany jak część całej żywej Tradycji Kościoła, ale jak koniec Tradycji, nowy punkt zerowy. Prawda jest jednak taka, że ten właśnie Sobór nie zdefiniował żadnego dogmatu i umyślnie zdecydował się pozostawać na umiarkowanym poziomie, jako Sobór czysto pastoralny; a jednak wielu traktuje go jak gdyby uczynił sam siebie rodzajem superdogmatu, który odbiera ważność wszystkiemu innemu.
Dlatego można traktować go, jakby go w ogóle nie było.

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
02-05-2005 11:54
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Lola Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 595
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #38
 
dziwne tylko, że Jan Paweł II uczestniczył aktywnie w obradach SWII i wg Ciebie uważał go za nieważny, nieistotny....

...Alles was zählt,
ist die Verbindung zu Dir
und es wäre mein Ende,
wenn ich diese Verbindung verlier...
02-05-2005 12:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ks. Arkadiusz Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 147
Dołączył: Dec 2004
Reputacja: 0
Post: #39
 
Akurat odejścia od wiary w Europie nie trzeba kojarzyć z reformą V II. Przynajmniej nie ma na to dowodów. Osobiście uważam, że gdyby nie V II to odejście od wiary było by dużo większe. Ale na to też nie mam dowodów. Mogę tylko zauważyć, że jakoś tłumy nie rzuciły sie do świątyń bpa Lefebvre'a. A od wejścia na tron piotrowy K. Wojtyły raczej wzrosła liczba katolików z 700 mln do ponad 1 mld. Oczywiście ilość nie zawsze idzie z jakością, ale warto zauważyć, że właśnie po V II "narodziła" się aktywność świeckich w Kościele. Powstały liczne grupy, stowarzyszenia, wspólnoty, o charakterze modlitewnym, społecznym i charytatywnym.

Nikt nie wątpi, że V II był soborem pastoralnym a nie dogmatycznym. Słowa kard. Wojtyły wydają się być logiczne. Powiedział o tym, że Kościół nie zrywa z tradycją (dogmatyczną, prawną, liturgiczną…). Nowe czasy wymogły jednak pewne zmiany, powiedziałbym kosmetyczne. Przecież Sobór nie zniósł żadnego dogmatu, nie zniósł tradycji celibatu, etc. etc. etc.

Ojcowie Soborowi pochylili się nad Tradycją Kościoła i całą spuścizną dwóch tysięcy lat. Najbardziej rzucają się w oczy chyba zmiany w liturgii. Przez dwa tysiące lat zdążyła wymrzeć łacina (kiedyś najpopularniejszy język na świecie). Bogu dzięki, że zezwolono na używanie języków narodowych a nie „zmuszono” nas do używania dzisiaj najpopularniejszego języka (angielski lub hiszpański). Zrobiono to dla pożytku wiernych. Zniesiono różne gesty powtórzeń, które trafiły do liturgii w jakiś niewiadomy sposób i niczego nie wnosiły. Obficiej „zastawiono stół Słowa Bożego”.

Mógłbym jeszcze wymieniać, ale po tym, co tu napisałem naprawdę nie widzę nic złego w reformie lit. V II.

Odnośnie osoby bpa Lefebvre'a nie będę się powtarzał.

[Obrazek: klip0jr.png] -a mnie ?wi?to??!!!

Pokolenie jp2
02-05-2005 15:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
ks. Arkadiusz napisał(a):Akurat odejścia od wiary w Europie nie trzeba kojarzyć z reformą V II. Przynajmniej nie ma na to dowodów. Osobiście uważam, że gdyby nie V II to odejście od wiary było by dużo większe. Ale na to też nie mam dowodów. Mogę tylko zauważyć, że jakoś tłumy nie rzuciły sie do świątyń bpa Lefebvre'a. A od wejścia na tron piotrowy K. Wojtyły raczej wzrosła liczba katolików z 700 mln do ponad 1 mld. Oczywiście ilość nie zawsze idzie z jakością, ale warto zauważyć, że właśnie po V II "narodziła" się aktywność świeckich w Kościele. Powstały liczne grupy, stowarzyszenia, wspólnoty, o charakterze modlitewnym, społecznym i charytatywnym.

Nikt nie wątpi, że V II był soborem pastoralnym a nie dogmatycznym. Słowa kard. Wojtyły wydają się być logiczne. Powiedział o tym, że Kościół nie zrywa z tradycją (dogmatyczną, prawną, liturgiczną…). Nowe czasy wymogły jednak pewne zmiany, powiedziałbym kosmetyczne. Przecież Sobór nie zniósł żadnego dogmatu, nie zniósł tradycji celibatu, etc. etc. etc.

Ojcowie Soborowi pochylili się nad Tradycją Kościoła i całą spuścizną dwóch tysięcy lat. Najbardziej rzucają się w oczy chyba zmiany w liturgii. Przez dwa tysiące lat zdążyła wymrzeć łacina (kiedyś najpopularniejszy język na świecie). Bogu dzięki, że zezwolono na używanie języków narodowych a nie „zmuszono” nas do używania dzisiaj najpopularniejszego języka (angielski lub hiszpański). Zrobiono to dla pożytku wiernych. Zniesiono różne gesty powtórzeń, które trafiły do liturgii w jakiś niewiadomy sposób i niczego nie wnosiły. Obficiej „zastawiono stół Słowa Bożego”.

Mógłbym jeszcze wymieniać, ale po tym, co tu napisałem naprawdę nie widzę nic złego w reformie lit. V II.

Odnośnie osoby bpa Lefebvre'a nie będę się powtarzał.
Skutkiem Wat2 jest likwidacja Mszyśw. Już Luter mówił: Zeby zniszczyć Kościół, należy zniszczyć Mszę św. Dlatego zniesiono Mszę św. Wszechczasów i zastapiono ją NOM. A czym jest NOM pisze tu:
http://www.ultramontes.pl/kult_czlowieka.htm

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
02-05-2005 19:14
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Offca Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 6,619
Dołączył: Sep 2004
Reputacja: 0
Post: #41
 
O mateńko... co za bzdury! Nie rozumiem pod jakim względem niby zniszczył Kościół Mszę??? Pod tym, że nie jest odprawiana w języku łacińskim?! Czy jest na to jakiś dogmat w JAKIM JĘZYKU ma być Msza odprawiana??? :shock: A może to, że liturgia została dostosowana językowo do naszych czasów???

[Obrazek: e48477fab7.png]

[Obrazek: 30e8538467.png]

Nigdy nie postanawiaj nic nie robi? tylko dlatego, ?e mo?esz zrobi? bardzo ma?o. Rób co mo?esz.
02-05-2005 19:27
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #42
 
Cytat:MSZA ŚWIĘTA

A.: Były niektóre drobne rzeczy, które powinny być zmienione, ale większość nie. Wierzcie mi! W liturgii praktycznie nic nie potrzeba było zmieniać. Ani lekcja, ani Ewangelia nie muszą być czytane w języku krajowym. Byłoby lepiej, gdyby Msza św. była odprawiana po łacinie. Bo spójrzcie na święte przemienienie, jedynie na nie i to jest bardzo kłujące {rzucające się w oczy). Przy św. przemienieniu używa się tych słów: — “To jest Ciało Moje, Które za was będzie wydane", a później jeszcze: — “To jest Krew Moja, Która za was i za wielu będzie wylana". Tak powiedział Jezus.

E.: Czy nie jest dobrze, jeżeli się mówi: — “za wszystkich?" (zamiast: za wielu będzie wylana) Mów prawdę w Imię...! Nie wolno ci kłamać!!!

A.: Nie, właśnie nie. Przekład ten, nie jest tak całkiem dobry i mówi się po największej części (w wielu współczesnych posoborowych przekładach liturgicznych (niepolskich) — “za wszystkich". (Zdanie nawiasowe pochodzi od tłumacza). Musi być nie “za wszystkich", a “za wielu..." Jak tylko tekst nie jest dobry, dokładny, to natychmiast nie ma całej pełni łask. Msza św. jest z pewnością ważna, ale nie ma tam już całej pełni łask; kanałem łask płyną one już bardzo skąpo. A święte przemienienie nie przynosi tyle łask, jeżeli kapłan nie wykonuje (św. Obrzędu) całkowicie i według prastarej Tradycji i w Imię Boże. Musicie mówić tak jak Chrystus: — “Za was i za wielu.."

E. Czy Chrystus nie wylał jednak za wszystkich swej Krwi? Mów prawdę w Imię...!

A. Nie, On pragnąłby wylać ją za wszystkich, ale faktycznie nie popłynęła za wszystkich.

E. Czy dlatego, że wielu ją odrzuciło? Mów prawdę w Imię...!

A. Naturalnie, przez to właśnie, nie popłynęła za wszystkich, bo za nas w piekle także nie.

E. Mów prawdę w Imię...!

A. Nowy porządek Mszy biskupi zmienili — Trydencką Mszę — nowa Msza nie jest w całości i wcale taka, jaką chcę Ci u Góry (w Niebie). Wkrótce dojdzie do tego, że cała Msza będzie nieważna.

E.: Jaka jest Trydencka Msza, stara Msza, którą przepisał papież św. Pius V? — Mów prawdę w Imię... Nie wolno ci kłamać!

A.: Jest ona najlepsza, jaka może być, jest ona dla nas kłująca (rażąca), dla nas, ale prawdziwa, dobra Msza. (je czy)

Ę.: Akabor, powiedz prawdę w Imieniu i na polecenie Matki Bożej; rozkazujemy ci powiedzieć wszystko, co ci rozkazała! .

A.: Wszystko to powiedziałem niechętnie, ale musiałem. Ona, Ta u Góry

wskazuje w górę zmusiła mnie (burczy).

E.: Czy musisz jeszcze coś powiedzieć w Imię...? Mów, ale tylko prawdę!
To jest fragment dokumentacji z egzorcyzmu.
http://taw1.republika.pl/ozz1.html
Jak ludzie nie słuchają Magisterium, Niebo posiłkuje się demonami.

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
02-05-2005 19:34
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
ddv Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,873
Dołączył: Aug 2004
Reputacja: 0
Post: #43
 
ks. Arkadiusz napisał(a):"Ręce opadają". "Katoliku" oceń fakty przedstawione przez ddv.
ddv gratuluję znajomości tematu i przytomności umysłu.
Dziękuję za wyrazy uznania - jednak czuję się skrępowany.
Rzecz w tym, że na forum "Gościa Niedzielnego" odbyła się cała debata z Lefebrystami w której uczestniczyło (oprócz mnie) jeszcze kilku - kilkunastu Forumowiczów, zaś to, co piszę - jest pewnego rodzaju streszczeniem wiadomości zebranych przez wszystkich Forumowiczów uczestniczących w dyskusjach.

ks. Arkadiusz napisał(a):
Smutne jest to, że dla bpa Lefebvre'a i jego pragnienia pozostania przy starych rytach było miejsce w Kościele katolickim. Kościół katolicki ma przecież ponad 20 obrządków. Jeden mniej, jeden więcej nie robi różnicy jeśli służy pożytkowi wiernych.
Każda schizma bierze się z braku pokory.
Sądzę, że to bardzo cenne uwagi - szczególnie zaś zdanie:
ks. Arkadiusz napisał(a):
Każda schizma bierze się z braku pokory.
Tak, niewątpliwie arcybiskup Lefebvre wykazał się całkowitym brakiem pokory stawiając własne zdanie ponad zdanie całego Magisterim Kościoła oraz nie podporząkowując się władzy papieskiej. Zastanawia również ta jego zaciętość i systematyczność w tworzeniu nowego rozłamu w Kościele - przecież wyświęcanie biskupów oraz pomimo ostrzeżenia Watykanu ie było przypadkiem.
Mi osobiście wydaje się, że tak naprawdę dla a- pa Lefebvre'a nie było ważne dobro całego Kościoła - lecz jego własne aspiracje i żadza władzy ... :-(
Czy tak jednak bylo naprawdę ?
Bóg jeden to wie naprawdę ...

[ Dodano: Pon 02 Maj, 2005 ]
Katolik napisał(a):To jest fragment dokumentacji z egzorcyzmu.
http://taw1.republika.pl/ozz1.html

No cóż - na ciekawe źródła się powołujesz Duży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiechDuży uśmiech
Jeżeli szatan jest dla ciebie wyrocznią prawdy ...
Nic dodać - nic ująć :cry: :cry: :cry:
Katolik napisał(a):Jak ludzie nie słuchają Magisterium, Niebo posiłkuje się demonami.
No cóż - dlaczego zatem nie słuchasz zdania Magisterium oraz nie dostosowujesz się postanowień Soboru ??
02-05-2005 21:39
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Gregoriano Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,192
Dołączył: May 2004
Reputacja: 0
Post: #44
 
Istnieje takie coś jak zwodzenie duchowe, skoro dla Ciebie ważniejsze jest to co mówi demon zastanów się w kogo wierzysz.... Bynajmniej dla katolika miarodajne jest to:

Episkopat wydał specjalne oświadczenie, w którym biskupi oznajmili: „.. kierowani pasterską troską i duchową czujnością, chcemy ostrzec ludzi wierzących przed działalnością tego bractwa [Piusa X]". Jednocześnie przypomniano wiernym, że przynależność "do grupy schizmatyckiej, oderwanej od jedynego Kościoła pociąga za sobą karę ekskomuniki, a więc wyłącza ze wspólnoty wierzących". Cyt. za: E.K.Czaczkowska, Kto boi się lefebrystów, Rzeczpospolita nr 287/1998, źródło: http://www.rzeczpospolita.pl.

Tak, tak Bractwo Kapłańskie św. Piusa X to schizmatycy, którzy nijak mają się do Kościoła Katolickiego!!!!

Jednocześnie mam wrażenie, że możliwość dyskusji w tym temacie wyczerpała się! "Katoliku" jeśli masz dalej tak "odbijać piłeczkę" to zaczniemy kasować posty. Nie mam nic przeciwko dyskusji ale twoje odpowiedzi mają charakter jednozdaniowych wtrąceń, które są niczym nie poparte. Nie będziesz sobie dowolnie rzucał pomówień! Wybacz, że musiałem zrobić to wszem i wobec ale cierpliwość się kończy.... :roll:

Pustynia i ciemna noc jest ?ask?!!!

Pozdrawiam

Grzegorz
02-05-2005 21:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Katolik Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 148
Dołączył: Apr 2005
Reputacja: 0
Post: #45
 
Kieruję się TYLKO prawdą objawioną a tą jest Nieomylne Nauczanie Kościoła, czyli Magisterium.

Wierz? tylko w prawdy objawione. Bez wiary nie mo?na podoba? si? Bogu
02-05-2005 21:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów