Zanim mnie szlag trafi...

[Myszkunia]

Rachel napisał(a):Obecnie walczę ZUS-em , ale wiem że przegram. Już drugi raz mnie odrzucili. Eh
A rząd będzie ograniczać ile się da, bo oszczędza.
Guzik ich obchodzi dobro człowieka, tak patrzę na to.
Jak mi zabrali rentę, automatycznie zaczęło się robić trudniej. Bo należało wybierać : opłaty za mieszkanie czy leczenie. A w przypadku osoby, która musi być ciągle na lekach; ciągłe kontrole lekarskie itd, to taka perspektywa to żadna perspektywa.
A ZUS patrzy moim zdaniem tak, że ludzie starają się o rentę, bo nie chcą pracować. I nie dają.
Mnie odrzucą, między innymi z tego powodu że jestem wykształcona. Ok, mam przepraszać ich za to że studiowałam i nadal to robię.
Ale wiem, że z tego co zarabiam nie da się normalnie funkcjonować. A oni tego nie rozumieją, bo zakodowane jest w ich głowach że chcę aby mnie utrzymywali. Nie potrafią zrozumieć, że są osoby które starają się o rentę aby mieć na leczenie.
Ale dowiedziałam się , że tylko osoba w pełni niezdolna do pracy może dostać rentę - takie zarządzenie wprowadzono. To odpadam, bo ja chcę pracować.
Konflikt interesów.
Kolejna dziwna rzecz, to że jak się posiada grupę to automatycznie otrzymuje się zasiłek pielęgnacyjny. Dziś dowiedziałam się że coś rząd w tej sprawie też zmienił.
I grupa mi się nada do pracy, wizyt na uczelni podczas zjazdów no i ... aby było śmiesznie, to jak mi się skończy, to miesiąc muszę odczekać od kolejnej komisji. Więc przez miesiąc w pracy jak mam być traktowana ? Czy pracodawca ma składki do PFRON płacić? A ja to zapewne przez miesiąc jestem zdrowa , czadowo po prostu
A o dziwo, wszędzie wpisują mi literkę P ... więc można się pośmiać :lol2: i zarazem zapłakać ;( nad realiami naszego kraju.
Może to prześmiesznie brzmi - to co piszę. Ale inaczej to wygląda w realu.
I tak mają osoby mające nogi, nie mające ... 8-[

Wiesz co, napisz, co ma się zmienic w pielęgnacyjnym...
w tej chwili jest tak,ze nie ma grup tylko albo częściowa albo całkowita niezdolność do pracy.
I tyle ZUS.
Natomiast można jeszce się ubiegać o grupę w Powiatowym Zespole Do Spraw orzekania o Niepełnosprawności. I tam łatwiej dostac. Jeżeli tam Ci przydzielą znaczny stopień niepełnosprawności, wówczas możesz ubiegać się o zsiłek pielęgnacyny z MOPS lub GOPS.

[ Dodano: Sob 23 Sty, 2010 10:29 ]
Jeżeli masz mocne papiery, to być może Twoja sprawe przejmie departament w warszawie pod kierunkiem prezesa. Wtedy zazwyczaj możesz liczyc na rentę .
Jeżeli papiery słabe, wówczas nie masz szsans.
I jeszcze jedno, w sprawie, która opisałam na początku, prawnik odradzil składanie sprawy do sądu.

[ Dodano: Sob 23 Sty, 2010 10:33 ]

Mordimer_Madder napisał(a):ZUS to instytucja, o której aż szkoda wspominać... pocieszającym jest, że jego decyzje nadzwyczaj często padają w sądach, jak muchy... ja na całe szczęście nie miałem i miał nie będę z tą firmą nic wspólnego...

Ale skoro mówimy o ubóstwie, to nie ten adres - od tego są właściwe miejscowo, samorządowe ośrodki pomocy społecznej i tam trzeba zgłaszać informacje o takich osobach, bo skoro na średnią gminę jest 5 pracowników socjalnych, to oni sami wszystkich przypadków nie zlokalizują. Do prawdy stać z nas chyba każdego na dwie minuty rozmowy telefonicznej z GOPS lub MOPS albo wizytę przy okazji załatwiania spraw w urzędzie albo i specjalnie w tym celu :roll:

No właśnie, pracowników.
Wiesz, co doradzili? Osoba ma się nie załamywać, bo inni mają gorzej. Otrzyma pomoc żywnościową,ale dopiero od marca, wcześniej musi liczyć na siebie...a pracy brak...
I za 400 zł ma sobie życ zimą...

[ Dodano: Sob 23 Sty, 2010 10:37 ]
Może jeszce napiszę, co ZUS robi z kasą, taka jest moja ocena.
1. buduje budynki, których ludzie nie lubia odwiedzać
2. opłaca masę urzedników
3.opłaca komisje ( najpierw orzecznik dostaje kase za obejrzenie delikwenta, nieraz przywłaszczy sobie jego dokumenty...potem wydaje niekorzystną decyzję i komisja odwoławcza ma prace i pieniadze za orzeczenie, w trakcie tego osoba wysyłana jest po rożnych lekarzach, którym ZUS płaci za właściwe, czyli niedobre dla petenta, orzeczenie konsultacyne)

[ Dodano: Sob 23 Sty, 2010 10:39 ]
4. strata pieniędzy dotyczy tez dojazdów, licznych, danej osoby, na konsultacje i komisje ( bo ZUS zwraca koszty)
5.bardzo czesto osoby wkraczają na drogę sądową i wygrywają . Wtedy pieniadze nieraz ida równiez na odszkodowania.