Hej hej, stop. :rulez:
[ Dodano: Nie 31 Sty, 2010 18:45 ]
Drizzt - ciekawy temat
Przede wszystkim - każda hipoteza wymaga argumentów. Pytanie: na jakiej podstawie mielibyśmy przyjąć, że pierwotny Kościół miałby mieć 2 bieguny (rzymski i jerozolimski)?
Podajesz pewne przesłanki, które wyciągnąłeś z Pisma, ale nie interpretujesz ich w oryginalnym kontekście. Tzn. patrzysz na nie przez pryzmat hipotezy, szukając dla niej potwierdzenia.
To jest bardzo typowy błąd wielu badaczy
Św. Paweł pisał bardzo wiele. Był w końcu Apostołem Narodów, posłanym do pogan. Zauważyłeś, że większość Listów Apostolskich to jego dzieła, a czy zauważyłeś
np. to, że po czasie "życia ukrytego", modlitwy i wzrastania w Panu, zanim Paweł udał się głosić Ewangelię, najpierw poszedł po błogosławieństwo do Piotra? Poszedł osobiście się z nim zapoznać.
Paweł pisał też wprost, że Kefas, Jan i Jakub byli uważani za filary.
Więcej nawet. Św. Paweł spisał hierarchię Apostołów, którą uznawał. Napisał tak: "Ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu. Następnie ukazał się ponad pięciuset braciom równocześnie. Większość z nich żyje do dziś, niektórzy już umarli. Następnie ukazał się Jakubowi, potem wszystkim apostołom, a w końcu ukazał się mnie, ostatniemu ze wszystkich, jakby poronionemu płodowi. Jestem bowiem najmniejszy spośród apostołów, niegodny nawet, by nazywać się apostołem, bo prześladowałem Kościół Boży." (1 Kor 15, 7-8; najnowszy przekład Edycji św. Pawła)
To mówi samo za siebie!
Czy św. Paweł rzeczywiście "nie lubił Żydów"?
Cóż, raczej sprzeciwiał się błędnemu pojmowaniu, jakoby chrześcijanie musieli nadal podlegać Prawu Mojżeszowemu i w nim szukać usprawiedliwienia. Mówił wprost, że to Prawo było tylko wychowawcą i było dobre w czasach Starego Testamentu, natomiast kiedy przyszedł Jezus, kiedy odkupił nas przez Krzyż, nadszedł czas łaski, czas wiary. Prawo już nie ogranicza, obrzezanie już nie jest ważne, głupotą byłoby się cofać do Starego Przymierza, skoro mamy Nowe - doskonałe i wieczne.
Paweł nie negował Prawa, ale ustawiał je we właściwym miejscu. Nadawał właściwe znaczenie.
A o tym, co Paweł sądził o Żydach, dobrze przeczytać u niego samego: "Jeśli ktoś inny mniema, że może ufność złożyć w ciele, to ja tym bardziej: obrzezany w ósmym dniu, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, w stosunku do Prawa - faryzeusz, co do gorliwości - prześladowca Kościoła, co do sprawiedliwości legalnej - stałem się bez zarzutu." (Flp 3,4b-6; BT)
Paweł mówi o sobie samym, że utożsamia się z Żydami i że gdyby chciał się chlubić z urodzenia i odebranej nauki w Prawie - jest "najbardziej żydowski z wszystkich Żydów". A mimo tego nie robi różnicy, jak powie: nie ma już Żyda ani Greka. Bo w Chrystusie staliśmy się jedno.
Paweł natomiast absolutnie nie odrzuca pierwszeństwa Żydów. Nie - uznaje, że Izrael był pierwszy i widać to jasno w jego Pismach. Pisze do pogan, że są jak dzikie gałązki wszczepione przez Chrystusa w miejsce niektórych odciętych gałęzi (spośród Żydów, którzy nie uwierzyli w Niego) i korzystające z obfitości korzenia oliwnego - czyli ze wszystkich łask i wybraństwa Narodu Wybranego, począwszy jeszcze od Starego Przymierza. Żywi też nadzieję, że kiedy do Kościoła wejdzie pełnia pogan, cała reszta Izraela, która tymczasowo trwa w zatwardziałości serca, wejdzie do Kościoła i będzie zbawiona. Przeczytasz o tym w Rzymian 11.
I podsumowując stanowisko św. Pawła w sprawie zbawienia pogan i usprawiedliwienia Żydów jeszcze jeden cytat z Listu do Efezjan (2, 11-19; z przekładu Edycji św. Pawła):
"Dlatego pamiętajcie, że niegdyś wy, poganie - nazywanie nieobrzezanymi przez tych, którzy siebie nazywają obrzezanymi, z racji znaku dokonanego ludzką ręką - w tamtym czasie żyliście bez Chrystusa. Byliście wyłączeni ze społeczności Izraela i nie mieliście udziału w przymierzach z obietnicą. Brakowało wam nadziei i bez Boga żyliście na świecie.
Lecz teraz wy, którzy niegdyś byliście daleko, w Chrystusie Jezusie staliście się bliscy dzięki Jego Krwi. On bowiem jest naszym pokojem. On w swoim ciele z dwóch części uczynił jedno i obalił dzielący je mur wrogości. Uchylił Prawo przykazań zawartych w przepisach, aby z dwóch części stworzyć w sobie jednego nowego człowieka i wprowadzić pokój. On przez Krzyż, w jednym ciele pojednał z Bogiem obie części zabijając w sobie wrogość. Przyszedł ogłosić Dobrą Nowinę i pokój wam, którzy byliście daleko i pokój tym, którzy byli blisko. Dzięki Niemu jedni i drudzy mamy dostęp do Ojca w jednym Duchu. Tak więc nie jesteście już obcymi i przybyszami, ale mieszkańcami na równi ze świętymi i domownikami Boga."
Ogólnie polecam do przestudiowania wszystkie Pisma św. Pawła - po ich spokojnym przemyśleniu, układa się jednolity obraz poglądów św. Pawła, które przez wielu są wypaczane - przez niezrozumienie, czy przez różne teorie spisku