Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Istnienie Boga a zmienność świata - temat wydzielony
Autor Wiadomość
heysel Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 2,586
Dołączył: Jan 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
Drizzt napisał(a):Innymi słowy znał przyszłość, zanim nadeszła. A skoro ją znał, znaczy to, że przyszłość w chwili t+1 jest ustalona już w chwili t.
Nie, jeśli rozpatrujesz boga jako obserwatora położonego "na zewnątrz" Wszechświata. Argument wygląda tak, że jeśli istnieje wolna wola to implikuje ona istnienie indeterminizmu, stąd dysponując tylko danymi z czasu t nie można przewidzieć ze 100% dokładnością co się stanie w czasie t+Δt. Pewną wiedzę o czasie t+Δt można posiąść tylko dokonując bezpośredniej obserwacji. A taką obserwację bóg może dokonać ze ze względu na jego uprzywilejowaną pozycję i stąd i tylko stąd może posiąść pewną wiedzę o przyszłości.

Steven Weinberg
http://www.youtube.com/watch?v=yFH1bXg3ni8
"All isolated systems evolve according to the Schrodinger Equation"
Hugh Everett
02-02-2010 23:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #32
 
Ojej - jak to dobrze że nie jestem matematykiem :mrgreen:
Panowie - wszystko jest O.K, tyle że samo założenie jest niewłaściwe i wynika z niezrozumienia Boga objawionego w historii i na kartach PŚ. I Kościoła również.
Ta dyskusja jest stricte akademicka. A coś takiego mnie nie interesuje. Chyba nie to forum. Ja przynajmniej sie wycofuję.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
03-02-2010 10:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #33
 
A mi się podoba sposób argumentacji Heysela. Dokładnie o to chodzi, kiedy mówimy, że Bóg zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, bo jest poza i ponad czasem. W KKK jest takie - trochę napuszone - zdanie: "Dla Boga wszystkie chwile czasu są teraźniejsze w ich aktualności".
To ta sama treść, tylko język inny Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
03-02-2010 16:45
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #34
 
sant napisał(a):Panowie - wszystko jest O.K, tyle że samo założenie jest niewłaściwe i wynika z niezrozumienia Boga objawionego w historii i na kartach PŚ. I Kościoła również.
Ktore założenie jest niewłaściwe?
Że Bóg jest wszechwiedzący, czy że istnieje wolna wola?
03-02-2010 19:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #35
 
Hmm. Traktowanie spraw związanych z Bogiem w kategoriach matematyczno - rozumowych. Te próby wtłoczenia Boga i jego cech do swojego widzenia świata.
Powiem krótko - Gdybyśmy Go ograniczyli naszym rozumem, to wtedy nie byłby Bogiem, bo by był mniejszy od naszego rozumu. To trochę tak, jakby bakteria usiłowała zrozumieć zachowania człowieka i jego wiedzę jak również procesy warunkujące jego zachowanie.
A Bóg od człowieka jest nieskończenie razy większy i nie do ogarnięcia przez ludzki rozum, bardziej niż człowiek od bakterii.

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
03-02-2010 19:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #36
 
My rozmawiamy przecież o wolnej woli.
Na jakiej podstawie przyjęto, że istnieje?
03-02-2010 19:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Sant Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,755
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 5
Post: #37
 
Choćby na fakcie, że człowiek mógł zostać bogobójcą.

Ale napisałem:
Cytat:Panowie - wszystko jest O.K, tyle że samo założenie jest niewłaściwe i wynika z niezrozumienia Boga objawionego w historii i na kartach PŚ. I Kościoła również.
Ta dyskusja jest stricte akademicka. A coś takiego mnie nie interesuje. Chyba nie to forum. Ja przynajmniej sie wycofuję.
I dlatego proszę o nieprowokowanie do dalszej dyskusji. Uszanowanie mojej wolnej woli. :mrgreen:

"Czuję, że muszę wrócić do Ciebie - oto pukam - otwórz mi drzwi swoje, poucz mnie, jak dojść do Ciebie można" (Soliloquia - Św. Augustyn)
04-02-2010 08:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #38
 
sant napisał(a):Uszanowanie mojej wolnej woli. :mrgreen:

A czy jeszcze przed rozmową, po pierwszym poście, dało się przewidzieć, że do niej dołączysz, i że napiszesz powyższe słowa? :wink:

To jest właśnie meritum całej sprawy Uśmiech Ale oki, już buzia w ciup i nie prowokuję, po prostu nie mogłem się powstrzymać o tego, fakt, akademickiego pytania Oczko

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
04-02-2010 09:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
PS Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 912
Dołączył: Dec 2007
Reputacja: 0
Post: #39
 
sant napisał(a):Choćby na fakcie, że człowiek mógł zostać bogobójcą.
Nie rozumiem.

Nie pamiętam miejsca w Biblii, które mówi o wolnej woli. Bez tego twierdzę, że jest to wymysł ludzki, dlatego mówienie, że nie powinniśmy o tym dyskutować (o czymś co zostało wymyślone przez człowieka) gdyż to wyrasta poza nasze rozumowanie jest głupie.

Btw: pojawiły się posty, że niby wszechmoc Boga jest zaprzeczana w tym wątku. Otóż nie było takiego postu - było tu podważane jedynie istnienie wolnej woli.
04-02-2010 18:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #40
 
PS napisał(a):Na jakiej podstawie przyjęto, że istnieje?

A nie istnieje? Masz taką pewność? A czy Bóg ci czegoś zabrania? Raczej nie. A jak coś zrobisz głupiego to tylko ponosisz konsekwencje własnego postępowania. Dla przykładu : jak zabijesz człowieka to idziesz do więzienia. Jak grzeszysz przeciw Bogu to pójdziesz ewentualnie na wieczne potepienie. Bóg jednak nie mówi ci " masz tego nie robić" Możesz, ale masz wtedy świadomość, że twoje postępowanie może być złe i będą tego konsekwencje - tak jak w normalnym życiu.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
20-04-2010 16:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów