omyk napisał(a):Tylko pozornie, bo doskonale wiemy, że a) nigdy by się nie sprzedało bez oszukańczego marketingu
A wskaż mi przykłady nie-oszukańczego marketingu
Bo może żyjesz w innym niż ja Matrixie
Ja jak na razie dalej muszę dobrych kilkanaście minut szorować płytę grzewczą w kuchni, mimo używaniu "nowego płynu, który sam usuwa brud", a koszulka, którą nieszczęśliwie zaplamiłem winem w sylwestra musiałem przeznaczyć na szmatę do podłogi, pomimo używania "ekstra-cud wybielacza, który wywabi każdą plamę"
Cytat:b) samo w sobie nigdy nie mogłoby działać wg praw nauki, więc wiara w nie jest w najlepszym razie zabobonem, a w najgorszym - czynnym praktykowaniem okultyzmu.
Praw nauki, którą JAK DOTĄD poznaliśmy. Chyba, że człowiek jest na tyle butny i pyszny by uważać, że odkrył już wszystko.
Cytat:P.s. tu nie jest kwestia taka, że nie wiemy jak mogłoby działać, tylko raczej taka, że przy dzisiejszym poziomie rozwoju nauki dobrze wiemy, że nie może
W renesansie, przy ówczesnym poziomie nauki każdy dobrze wiedział, że człowiek nie może "latać jak ptak". A potem magowie stworzyli samolot
Zadziwi mnie ludzka pycha i wiara w to, że poznali już wszystko. O działaniu ludzkiego mózgu wiedzą niewiele, o takich rzeczach, jak elektryczność (podstawa dzisiejszego społeczeństwa) czy oddziaływanie silne i słabe dowiedzieli się mgnienie oka temu (w skali całej historii ludzkości) - a są na tyle pyszni, by wszystko, czego nie rozumieją, i co ich kulawa nauka nie potrafi wyjaśnić, uznawać za mit, zabobon i "magię". Pozazdrościć