Trans a religia

[M. Ink. *]

Cytat:Trans a religia

im dłużej się w to wmyślam, tym bardziej jestem przekonany, że trans jest szatańską parodią mistycznego zjednoczenia z Chrystusem

to tak samo, jak magia jest szatańską parodią Bożego cudu...

[gossia]

a czym jest według ciebie mistyczne zjednoczenie z Chrystusem?

[M. Ink. *]

świadomą miłością

[gossia]

a tak dokładniej, bo nadal nie łapię :oops:

[M. Ink. *]

gossia napisał(a):a czym jest według ciebie mistyczne zjednoczenie z Chrystusem?

Myślę, że jest to swego rodzaju "zrośnięcie się" dusz na poziomie ducha. Jest to myślenie tymi samymi myślami, przeżywanie tych samych pragnień i kochanie tą samą miłością. "Jedno serce" - dość łatwo wyobrazić sobie dwa zdrowe, zrośnięte serca. Małżeństwo jest biblijnym "jednym ciałem", więc i my jesteśmy "jedną duszą", skoro On jest krzewem, a człowiek latoroślą ...

[gossia]

Fajne może kiedyś...

[Myszkunia]

A ja nie rozumiem.
Nie rozumiem, czym jest tak naprawdę trans.
I czemu jest dobry lub zły.

[M. Ink. *]

Myszkunia napisał(a):Nie rozumiem, czym jest tak naprawdę trans.

a kto to rozumie...

w każdym razie pewne objawy można obserwować

[pafni]

Z transem jak z nożem może kroić chleb, może też podrzynać gardło. Wszystko jest takim jak widzisz ,że jest.

[M. Ink. *]

niekoniecznie

[omyk]

pafni, rozumiem o co Ci chodzi, ale idąc tym tokiem rozumowania można by też powiedzieć: Z dragami jest jak z nożem, można nim kroić chleb, a można podrzynać gardła.

[pafni]

omyk napisał(a):pafni, rozumiem o co Ci chodzi, ale idąc tym tokiem rozumowania można by też powiedzieć: Z dragami jest jak z nożem, można nim kroić chleb, a można podrzynać gardła.

Złe porównanie. Bo dragi szczególnie syntetyczne uznane zostały naukowo jako szkodliwe organicznie, a chleba nimi nie pokroisz.

[omyk]

A na jakiej podstawie uważasz, że porównanie transu do noża jest adekwatne? Chleb nim pokroisz?

[Razen]

Z dragami jest podobnie jak z transem - mają też swoje plusy, zresztą wszystko ma jakieś tam plusy. Czasami kogoś spotka coś złego - później okazuje się, że ostatecznie wniknęło z tego więcej dobra. Ale to "przypadek", plan Boży czy inne niezaplanowane przez nas wydarzenie. Co do świadomych plusów - dragi (chociaż częściej lekkie używki - trawka itd.) przydają się podczas rytuałów czy medytacji - usypiają logiczny umysł i pozwalają na odrobinę kreatywności. Taki umysł w niektórych aspektach potrafi znacznie więcej. Zresztą podobnie jest podczas transu. Oczywiście bardziej polecam trans, bo nie wymaga wkładu finansowego i starania się o używki - chociaż te możemy dostać właściwie wszędzie, no i jesteśmy samowystarczalni

Sorry za składne i chaos w poście, padam dzisiaj

[pafni]

omyk napisał(a):A na jakiej podstawie uważasz, że porównanie transu do noża jest adekwatne? Chleb nim pokroisz?

Omyk, wszystko ci się pomyliło...To trans przyrównujemy do czegoś :!: