Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Trans a religia
Autor Wiadomość
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #61
 
Nicol@ napisał(a):pafni napisał/a:
Ci ludzie też mają rodziny, potrafią kochać i pomagać innym. A to ,że mają inną wiarę nie oznacza od razu ,że są opętani przez demony które nazwał katolik.

Co do tego, zgadzam się z tobą pafni, przecież każdego człowieka z jego słabościami i jego wyznaniem należy tolerować, co nie musi być równoznaczne z podzielaniem opinii przez niego wyrażonej.
A dokładnie, 2 przykazania miłości obowiazuja bez wyjatków. Uśmiech A tym że prawde o New Age trzeba mówić, przywoływanie duchów opiekunczych ma opłakane skutki, zawsze. Co do tego czy jest zniewolenie nie ma wymiernika, pafni nadinterpretuje. Nie mniej jest duże ryzyko jest o ile wejdzie się coraz głębiej.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
16-03-2011 21:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #62
 
Scott napisał(a):Przesadziłeś, nie ma innej definicji charyzmatu niż ta z Biblii
tak przesadziłem bo nawet ci ludzie nie znają tego słowa i mają swoje słowo które dla nich jest tak samo ważne jak charyzmat dla ciebie.
O tych duchach dowiedziałem się od ciebie, rozumiem,że to coś w rodzaju anioła stróża, który być może różni się tylko nazwą od ducha opiekuńczego. Oczywiście anioł stróż jest nam bliższy kulturowo i wydaje nam się "debeściakiem". Jednak właśnie ten "debeściak" może mieć inną nazwę w innych kegach.Mam dość szeroki pogląd na religie światowe i wątpię , żeby 70 ludzi na 100 żyjących na naszej planecie było opętanych przez demony. Tylko dlatego, że wyznają wiare swoich przodków. Wszelkie zagrożenie zapala się w nas a nie na zewnątrz, próba zrozumienia innych kultur nie musi się wiązać z niebezpieczeństwem.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
16-03-2011 22:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #63
 
Nicol@, owe czynności (np te automatyczne pisanie) nie są odruchem bezwarunkowym, ponieważ owy stan transu jest jakby bonusem do danej czynności, podczas gdy w stanie odruchu bezwarunkowego jest to często coś koniecznego, potrzebnego - coś takiego jak "mruganie" co jest potrzebne głównie fizycznie. Nie wiem czy dosyć jasno to wyłożyłem. Najlepiej sama porównaj definicje np z wiki.
Podzielność uwagi - czyli skupianie się na kilku czynnościach na raz - w transie w dużym stopniu się wyłączamy i przekładamy jedną czynność nad drugą.
To tak na "szybko i zwięźle" Oczko

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
16-03-2011 22:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #64
 
Anioł stróż a duch czysty, Boży, wykomujący polecenia Boga, duch opiekunczy to duch upadły który wykonuje to co człowiek chce, zupełnie inna droga. Zresztą to pojęcie z New Age, nie każdy to praktykuje, ta rozwodniona religia tratuje opętanie jako coś wskazanego wiec czemu się dziwić?

Zresztą nie sprowadzaj wszystkiego do opetania, pisałem już wiele razy ale widać powtórzyć trzeba, najgorszy jest grzech oddzielający od Boga, a formy spirytyzmu prowadzą czesto do zniewolen jak dreczenia czy obsesje, opetania to 2% przypadków.

Każdy ma swoje sumienie i wie co robi. Mamy pisma Buddy który wyrzucał ze swojej szkoły osoby dążące do swojej mocy. W religiach wschodu wiedzą czym to sie konczy, że człowiek odda się tym duchom, że straci kontrole,dlatego omijają to i nie wchodzą. Tym różni się europejski buddyzm od ich, że ten drugi to okultyzm i nic wiecej.

Bo po co coś takiego robić? To pytanie na wstepie które warto sobie zadać. Żeby poczuć się lepszym? Ego podnieść?

I dalej jak. Zajmuje się wybitnie termodynamiką z racji kierunku studiów. Nie da się wrazić nogi do ognia żeby jej nie poparzyć, czy spalić na dłuzszą mete. Wnikanie, przenikanie, konwekcja to wszystko rządzi się ściśle określonymi prawami. I tyle. Nie sposób ich ominąć naturalnie.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
16-03-2011 23:02
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #65
 
Scott napisał(a):Mamy pisma Buddy który wyrzucał ze swojej szkoły osoby dążące do swojej mocy.
Mógłbyś podać cytaty, ew. źródła?
Scott napisał(a):Bo po co coś takiego robić? To pytanie na wstepie które warto sobie zadać. Żeby poczuć się lepszym? Ego podnieść?
Jeśli chodzi o samo przyzywanie opiekunów to robi się to z tych samych motywów jak i u katolików - dla ochrony, wstawiennictwa itd. Jeśli chodzi Ci o różne "sztuczki" takie jak stąpanie po rozżarzonych węglach to z jednej strony jest to swojego rodzaju przechwalanie się i wywyższanie, lecz z drugiej strony są to "dowody" na istnienie jakiejś większej siły - w tym wypadku np: opiekuna. Dosyć interesujące "dowody".

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
17-03-2011 06:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #66
 
Scott napisał(a):Anioł stróż a duch czysty, Boży, wykomujący polecenia Boga, duch opiekunczy to duch upadły który wykonuje to co człowiek chce, zupełnie inna droga
Jak go rozpoznasz, aby go rozróżnić?
Scott napisał(a):W religiach wschodu wiedzą czym to sie konczy, że człowiek odda się tym duchom, że straci kontrole,dlatego omijają to i nie wchodzą.
Każda religia ma swój margines, jedni i drudzy nie chcą popadać w tarapaty. Dlatego Dalajlama będąc w Polsce we Wrocławiu powiedział jasno do Polaków aby nie rezygnowali ze swojej Chrześcijańskiej wiary, i tradycji gdyż taka duchowość jest dla nich dobra. Prócz tego, że wyraził swój szacunek dla Jezusa niejako przestrzegł przed eksperymentami duchowymi które w każdej religii mogą sprowadzić na manowce.
Scott napisał(a):Bo po co coś takiego robić? To pytanie na wstepie które warto sobie zadać. Żeby poczuć się lepszym? Ego podnieść?
Jedni szukają zdobyczy materialnych , inni duchowych, religie służą temu aby nie zboczyć w otchłań.
Każda jednak może sprowadzić na manowce jeśli nie jest się czujnym. A czujność najłatwiej stracić w emocjach.
Scott napisał(a):Nie da się wrazić nogi do ognia żeby jej nie poparzyć, czy spalić na dłuzszą mete. Wnikanie, przenikanie, konwekcja to wszystko rządzi się ściśle określonymi prawami. I tyle. Nie sposób ich ominąć naturalnie.
Jeszcze co do chodzenia po ogniach, to nie stoi się w ogniu tylko zazwyczaj szybko przebiega, podobnie jak z wkładaniem palca w ogień świecy. Tutaj mobilizuje się własny mózg, czasem poprzez autosugestie. To są procesy psychiczne. Chociaż są pewnie i tacy którzy robią coś więcej, ale ja takich nie poznałem i zresztą nie mam potrzeby.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
17-03-2011 11:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #67
 
Razen napisał(a):Podzielność uwagi - czyli skupianie się na kilku czynnościach na raz - w transie w dużym stopniu się wyłączamy i przekładamy jedną czynność nad drugą.
Powiedzmy, że zrozumiałam, ładnie to wytłumaczyłeś, jest jednak, Razenie coś takiego, czego pojąć nie mogę. Czyli trans - ten stan duchowy, w którym, jak mówisz: przedkładamy jedną czynność nad drugą, tzn. robimy coś kosztem czegoś? Qrczę, nie wiem, jak cię o to zapytać? Może tak? bo chciałabym to zrozumieć? Np. czytam książkę, która mnie b. wciągnęła, tak, że stałam się nieomal jej bohaterką i "olewam" to, co mam zrobić, bo priorytetem stała się akcja tej książki, ja tu i teraz jestem w tej książce, a ignoruję rzeczy na jawie będące? Czy to coś takiego?
A, jeżeli tak, to co daje taką siłę, że nie parzą wtedy te gorące kamienie, nie palą się włosy na człowieku? Skąd taka siła? I przeciwko zasadom fizyki? Co najmniej dziwne. :diabelek:

[ Dodano: Czw 17 Mar, 2011 12:15 ]
pafni napisał(a):Scott napisał/a:
Bo po co coś takiego robić? To pytanie na wstepie które warto sobie zadać. Żeby poczuć się lepszym? Ego podnieść?

Jedni szukają zdobyczy materialnych , inni duchowych, religie służą temu aby nie zboczyć w otchłań.
Każda jednak może sprowadzić na manowce jeśli nie jest się czujnym. A czujność najłatwiej stracić w emocjach.
Poniekąd racja.

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
17-03-2011 13:00
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #68
 
Nicol@, tak - jest to pewnego rodzaju trans, tylko tak jak powiedziałem - różni się od stereotypów, bo większość ludzi na słowo "trans" reaguje wyobrażeniami jakiś "szatańskich rytuałów", bębnów, śpiewów itd. Trans był porównywany do noża - lekko do tego nawiąże. Liczy się cel i jakość czyli to jak głęboko jesteśmy w tym stanie. Tak samo nóż może być tępy - nim nie da się pokroić w sumie niczego, ale może być też ostry jak brzytwa tzn. wchodzimy w stan głębokiego transu - co nie oznacza, że jakoś specjalnie tracimy nad nim kontrolę. Właściwie taki "książkowy" trans jest mniej kontrolowany od zamierzonego wprowadzenia w trans (nawet ten rytualny), mówię w dużej części z własnego doświadczenia. A to, że ktoś popadł w trans i nie mógł wyjść z tego stanu to bzdury, nic takiego nie ma prawa dziać się bez naszej woli - chyba, że jesteśmy do tego w jakiś "specyficzny sposób" motywowani.
Nicol@ napisał(a):A, jeżeli tak, to co daje taką siłę, że nie parzą wtedy te gorące kamienie, nie palą się włosy na człowieku? Skąd taka siła? I przeciwko zasadom fizyki? Co najmniej dziwne. :diabelek:
Patrząc na to od strony psychiki - mózg jest bardzo ciekawym narządem, bardzo skomplikowanym, co nie oznacza, że nie ma swoich "odkrytych miejsc", luk. Umysł można bardzo łatwo oszukiwać, co nie zawsze jest czymś negatywnym (patrz placebo). Sam eksperymentowałem np. z odczuwaniem bólu spowodowanego poparzeniem - m.in. trans pomaga go zniwelować. Prosty przykład, sztuczka która jest pewnym oszołomieniem - udanie się do dentysty z powodu intensywnego bólu zęba może przynieść nie lada zaskoczenie - może okazać się, że bolał nas inny ząb niż ten na którym się koncentrowaliśmy. Podobnie można nauczyć się odczuwać przyjemność zamiast bólu czy przerzucać go w inne miejsca.
Podchodząc do sprawy w sposób duchowy, paranormalnych zjawisk - może być to przejaw skontaktowania się z siłą wyższą. Umysł jest pewnym przekaźnikiem między sferami, sam często oscyluje między "niebem a ziemią", odmienne stany świadomością mogą pomóc w oderwaniu się od owej ziemi - ale to jest mój subiektywny pogląd, który jest w dużej mierze oparty na mojej wierze.

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
17-03-2011 20:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #69
 
Razen, to przeżywanie bólu zęba jest chyba wszystkim znane. Nie wiem, czy jest to sprawa transu, czy może strachu przed bólem? Ale jedno jest pewne, że taki stan każdy z nas zna. Można by zażartować, że na widok dentysty-sadysty przechodzi nam wszelki ból i bezobjawowe rwanie zęba (usuwanie) jest niczym innym, jak tylko pomyłką, którą zafundowaliśmy sobie sami. I wtedy złość, jaka nas ogarnia staje się przyczynkiem do czynienia zła - po prostu ze złości na siebie samego. Ja przynajmniej tak mam. A więc trans, który ewentualnie trwał, trans, który był, staje się wtedy złem koniecznym i złem niechcianym. Może nie potrafię tego sprecyzować tak, jak trzeba, ale myślę, że pojąłeś o co mi chodzi?

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
17-03-2011 20:35
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #70
 
Na dzień dzisiejszy nauka nie odpowie na wiele pytań odnośnie mózgu człowieka, jego możliwości są niepoznane, a głównie jego wpływ na rzeczy materialne. Stąd wiele rzeczy można sprowadzić najprościej do jakiegoś demona. Ale co jakiś czas rozwiewane są wątpliwości, nauka się rozwija i wcześniej czy później rozwiążą się pewne zagadki. Niegdyś zwykłe grzyby były uznawane za plemnie szatana, nazwa "czarcie kręgi" właśnie stąd się wywodzi. Religie s kolej starają się nadążać, interpretując to na swoją modłę. Nawet ewolucja już została "pochłonięta". Tak czy siak gdy rozum śpi to budzą się demony.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
19-03-2011 10:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Razen Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 435
Dołączył: May 2010
Reputacja: 0
Post: #71
 
Nicol@, przykład z bólem zęba był przykładem możliwości umysłu i faktycznie podałem go jako bardziej reakcja obronna niż trans - ale ok, myślę, że się rozumiemy Uśmiech
pafni, =D>

[Obrazek: much-ado-about-nothing.jpg]
19-03-2011 11:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #72
 
Pewnie, takie bzdury New Age sieje od lat. Nauka nie zajmuje się okultyzmem wiec nikt nic nie zbada nigdy, bo nauka jest wtedy jak pomyśle żeby zgiąć reke i chce tego to zegne ją zawsze, jestem do tego władny. Nie jestem za to władny to przekraczania praw nauki jak fizyka, chemia, terma.
Nicol@ napisał(a):pafni napisał/a:

Scott napisał/a:
Bo po co coś takiego robić? To pytanie na wstepie które warto sobie zadać. Żeby poczuć się lepszym? Ego podnieść?

Jedni szukają zdobyczy materialnych , inni duchowych, religie służą temu aby nie zboczyć w otchłań.
Każda jednak może sprowadzić na manowce jeśli nie jest się czujnym. A czujność najłatwiej stracić w emocjach.

Poniekąd racja.
Aha, New Age stawiające sobie opetanie człowieka jako cel też? Całkowicie nie.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
19-03-2011 11:29
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #73
 
Co ty z tym New Age? Mylisz się Scott , nauka zajmuje się tym co ty nazywasz okultyzmem np. wpływ planet na życie na ziemi. Przypływy-odpływy, stan psychiczny człowieka a pole magnetyczne, aktywność słońca etc. Już wiadomo też dlaczego zioła trzeba zbierać o danej porze chociaż jeszcze 50 lat temu był to okultyzm. Schizofrenia też była opętaniem przez demona, a epilepsja wejściem złego. Niewiadome budzi strach, a trzeba to jakoś sobie wytłumaczyć więc najprościej uznać za prawdę nie naukowe wytłumaczenie. Ale kiedy udaje się coś wytłumaczyć to mit odchodzi do lamusa jak schizofrenia. Ponadto naukowo nie udowodnię ci ani ty mi,że modlitwa ma wpływ na nas mimo iż czujemy, że tak jest.
Nie udowodnisz też istnienia Boga, więc czemu tą metodą wszystko czego nie możesz dowieść nazywasz okultyzmem.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
19-03-2011 12:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #74
 
Nauka zajmuje się tym co ma 100% powtarzalność. Inaczej to by nie była nauka. Jak wrazisz nogę do ognia to się spali, to można opisać nauką. Inne rzeczy ze wzgledu na brak powtarzanlności- bo nigdy nie wiadomo co zrobi demon nie bedą przedmiotem badan naukowych, ani teraz ani za tysiąc lat. Owszem są osoby które np mówią że nagrały na kompa informacje która ma być w homeopatii, biegają z wahadełkami i mówią że to komórką nawet idzie przesłać, ale takie rzeczy konczyły się antynoblem już.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
19-03-2011 20:51
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #75
 
Scott napisał(a):Nauka zajmuje się tym co ma 100% powtarzalność
Ale jeśli nauka nad czymś pracuje to zaczyna od eksperymentów, badań itp. zdarzają się dziwne zjawiska jak choćby nagłe spadanie żab, ptaków z nieba niby bez przyczyny a jednak próbuje się to wytłumaczyć naukowo a nie ezoterycznie. z powtarzalnością jest trudniej bo siły ukryte w naturze nie są do końca poznane. Ponadto są świadkowie odnośnie spadania ptaków którzy widzieli jakby uderzały w niewidzialny mur, trudno to na dzień dzisiejszy nazwać inaczej jak ufo, ale niewykluczone,że za 200 lat zagadka zostanie rozwiązana.
Nauka nie opiera się na wierze, a demony tak. Więc zacznijmy od mózgu, paraliż nocny też można uznać za nocną zmorę co jeszcze do dziś jest czynione chociaż naukowo został juz zbadany. Dlatego ja nie mogę bezkrytycznie podchodzić do demonów, bo inaczej do tego się zabieram.
Nie mam tez materiałów odnośnie stania w ogniu który nie parzy. Jeśli masz jakiś film na ten temat to podrzuć link. Natomiast bez pomocy demona jestem w stanie stąpnąć na jakiś czas bez uszczerbku na zdrowiu. Nie chce abyś myślał, że całkowicie nie wierze w przejawy zła na tym świecie które materializują się. Bo sam miałem doświadczenia nie bywałe . ale staram się podchodzić do tego nie przez religie ale przez rozum.
Swoją drogą wypracowałem patent na koszmarne sny lub męczące obrazy gdy ktoś jest bardzo chory, wiadomo, że wtedy według religii łatwiej złemu wedrzeć się do człowieka.
Wystarczy wizualizacja krzyża lub Jezusa, to na mnie zawsze działa. Jest to proces myślowy ale ważne ,że działa.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
20-03-2011 10:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów