Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Duchy - dla wielu na świecie śmiech i fikcja
Autor Wiadomość
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #1
Duchy - dla wielu na świecie śmiech i fikcja
Na pewnym forum dyskusyjnym wyśmiano mnie, że w XXI wieku wierzę w duchy... ano wierzę w nie, sama tego doświadczyłam pomimo, że nigdy nie miałam i nie mam nic wspólnego ze spirytyzmem...

Dla wielu ludzi na świecie to bajka i śmiech, ale duchy to są realne istoty, istoty niewidzialne, złe.. i nie można się z tego wyśmiewać..

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
21-02-2010 14:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gossia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 984
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #2
 
Nie ma się z czego śmiać, również wieżę w istnienie duchów. Z tego co zrozumiałam są to według ciebie diabły (tzw. złe duchy :wink: ) Dla mnie są to także dusze oraz aniołowie. Uśmiech

I XXI wiek jest według mnie bardzo słabym argumentem to właśnie w nim powinniśmy doskonale zdawać sobie sprawę z istnienia duchów.

W zasadzie można do tego dodać również Ducha św.
A więc wszystkie "byty niematerialne".

http://www.pro-life.pl/index.php?a=index

Bóg działa cuda Serce
21-02-2010 14:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
gossia, a jeśli "ktoś" przychodzi do mnie w nocy i mówi mi, że jest moim nieżyjącym ojcem to powinnam wierzyć? nie zapominajmy, że złe duchy mogą się podszywać pod naszych bliskich zmarłych.

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
21-02-2010 17:22
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
gossia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 984
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #4
 
To powinnaś się pomodlić za Ojca złego szlag trafi a ojcu pomorze :aniol:

albo komuś innemu :aniol:

http://www.pro-life.pl/index.php?a=index

Bóg działa cuda Serce
21-02-2010 23:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #5
 
gossia napisał(a):To powinnaś się pomodlić za Ojca złego szlag trafi a ojcu pomorze :aniol:

albo komuś innemu :aniol:
Modlę się za tatusia, co roku też zamawiam Msze za niego..

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
22-02-2010 09:51
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #6
 
Cytat:złego szlag trafi a ojcu pomoże
Hahah :lol2: Dobry tok rozumowania :lapa:

To prawda, modlitwa zawsze jest potrzebna - albo tacie, albo komu innemu Uśmiech jeśli ktoś przychodzi do Ciebie i prosi tylko o modlitwę, to nie wiem jak to rozeznać, bywały przypadki, gdzie dusze czyśćcowe przychodziły o nią prosić (np. do mojego ukochanego św. Pio) - ale ja bym wtedy po prostu tego nie rozstrzygała. Jeśli natomiast przychodzi po coś innego, to na pewno jakiś demon próbuje Cię dręczyć, więc tym bardziej modlitwa jest wskazana Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
22-02-2010 14:41
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #7
 
Tu się zgodzę z Omyk - choć ja bym ze swojej strony dorzucił obdarowanie takiego "przybysza" miłością, pokojem, rodzajem troski. Jednak nie radzę podporządkowywania się duchowi. Owszem, jeśli nie prosi o nic niezwykłego (np prosi o odwiedzenie jego grobu, napominając np córkę, że dawno tam nie była), to nie ma problemu. Jednak nigdy nie wiemy, "kto jest po drugiej stronie", więc i zalecana jest ostrożność. Nie musi to wcale to być demon, może być jakiś upierdliwy podróżnik astralny czy skrystalizowane natrętne wyobrażenie, jednak tak czy owak ostrożności nigdy za wiele.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
22-02-2010 15:57
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #8
 
Drizzt napisał(a):Jednak nigdy nie wiemy, "kto jest po drugiej stronie", więc i zalecana jest ostrożność.
O to mi właśnie chodzi...

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
22-02-2010 16:24
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #9
 
Cytat:Nie musi to wcale to być demon, może być jakiś upierdliwy podróżnik astralny czy skrystalizowane natrętne wyobrażenie, jednak tak czy owak ostrożności nigdy za wiele.
Co by się tutaj nie rozmyło to, co powinno zostać ostre, dodam wyraźnie:
W nauczaniu Kościoła kwestia jest jasna: po śmierci człowieka jego dusza natychmiast przechodzi do nieba, piekła albo czyśćca. Nie ma możliwości odbywania żadnych "podróży astralnych", a jeśli ktokolwiek się za podróżnika astralnego podaje, to jest po prostu demonem (albo urojeniem, co też możliwe).
Dusze ludzkie nie mają możliwości "wracania" na ziemię (choć za zgodą Boga Wszechmogącego dusze czyśćcowe mogą prosić żyjących o modlitwę na podstawie i zasadzie obcowania świętych - są to jednak sytuacje rzadkie i należy zachować ostrożność, lepiej nigdy nie dowierzać). Dlatego też wszelkie formy spirytyzmu, wywoływanie duchów, zawsze kończą się przywołaniem demona (nawet, jeśli podaje się za duszę osoby zmarłej, czy jakiegoś innego podróżnika astralnego - diabeł jest ojcem kłamstwa i jego aniołowie również kłamią gdzie mogą) i w konsekwencji opętaniem.

To tyle gwoli jasnego nakreślenia nauczania Kościoła w tej kwestii.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
22-02-2010 17:34
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #10
 
Omyk - jasne, to jest nauczanie Kościoła. Ja tylko zaznaczyłem, że kwestia ta tak czy siak jest warta zaznaczenia, nawet w oderwaniu od nauki Kościoła. Czyli że takie istoty mogą być niebezpieczne (aczkolwiek nie muszą), więc zalecana jest tak czy siak ostrożność - nawet z punktu widzenia maga (a skoro tutaj i KK i mag się zgadzają, to coś w tym musi być Język )

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
22-02-2010 17:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #11
 
Cytat:Omyk - jasne, to jest nauczanie Kościoła. Ja tylko zaznaczyłem, że kwestia ta tak czy siak jest warta zaznaczenia, nawet w oderwaniu od nauki Kościoła. Czyli że takie istoty mogą być niebezpieczne (aczkolwiek nie muszą), więc zalecana jest tak czy siak ostrożność - nawet z punktu widzenia maga (a skoro tutaj i KK i mag się zgadzają, to coś w tym musi być Język )
Z Twojego punktu widzenia Uśmiech
Powiem trochę przewrotnie, ale za to prawdziwie: jeśli nauka o podróżach astralnych jest oderwana od nauki Kościoła, to wcale nie jest warta zaznaczenia, tylko po prostu nieprawdziwa. Podróżnicy astralni obiektywnie nie istnieją.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
22-02-2010 18:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #12
 
Czy byliście świadkami zdarzenia w którym widzieliście duchy lub ich działanie? :?

omyk napisał(a):(choć za zgodą Boga Wszechmogącego dusze czyśćcowe mogą prosić żyjących o modlitwę na podstawie i zasadzie obcowania świętych - są to jednak sytuacje rzadkie i należy zachować ostrożność, lepiej nigdy nie dowierzać).
Kiedyś mojej św pamięci babci (mamie ojca) przyśnił się mój tatuś i we śnie poprosił o to aby babcia zamówiła za niego Mszę Św... babcia moja specjalnie zwolniła się na kilka minut z pracy aby pójść do Kościoła i o Mszę poprosić.. Kościół znajdował się blisko jej pracy, dosłownie przez ulicę Uśmiech

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
22-02-2010 19:33
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #13
 
Piano - tylko co to znaczy "duchy"? Dusze zmarłych osób, anioły czy demony?
Z duszami czyśćcowymi kontaktu nie miałam, obcowania świętych wielokrotnie doświadczam, opieki mojego Anioła Stróża też coraz częściej. Działanie demonów niestety często mam okazję oglądać, albo jego skutki. Bogu dzięki na własne oczy nie oglądam żadnych z w/w "bytów".

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
22-02-2010 19:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
piano Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 559
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #14
 
omyk napisał(a):Dusze zmarłych osób, anioły czy demony?
No to właśnie to.

Modlitwa jest kluczem, który otwiera skarbnice łask - M.Magdalena Damen
22-02-2010 23:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #15
 
omyk napisał(a):Powiem trochę przewrotnie, ale za to prawdziwie: jeśli nauka o podróżach astralnych jest oderwana od nauki Kościoła, to wcale nie jest warta zaznaczenia, tylko po prostu nieprawdziwa. Podróżnicy astralni obiektywnie nie istnieją.

To ja też nieco przewrotnie: Jeśli nauka Kościoła oderwana jest od tego, czego doświadczają magowie, to jest obiektywnie nieprawdziwa.

I tak możemy się przekomarzać do końca świata i jeszcze dalej Oczko Bo i ja, i Ty opieramy swe wnioski na wierze w coś, wierze, której faktycznie obiektywne udowodnienie jest (jak na razie) niemożliwe.

A chodziło mi nie o to, by wartościować postawy i przekonania, tylko zaznaczyć, że skoro dwie przeciwstawne (przynajmniej w pewnym stopniu) postawy, dwa światopoglądy mówią nam podobnie - aby uważać i zachować ostrożność - oznacza to, że tym bardziej warto się tego trzymać, że coś w tym musi być, bo kwestia okazuje się wykraczać poza bariery którejś wiary/światopoglądu, być ponad tym.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
23-02-2010 09:23
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów