Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zbierania podpisów przeciw ustawie "przemocy w rodzinie
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #31
 
Ale jak się będzie siedzieć z założonymi rękami to też nic sie samo nie zrobi. A ci, którzy mają w rękach władzę będa robili co będa chcieli. Opinia publiczna jest istotna, gdyż w ten sposób można mieć wpływ na wiele decyzji. I jak widac po tej sprawie z ustawą - wpływ środowisk katolickich i nie tylko katolickich miało duży wpływ na zmiany w tej ustawie. Trzeba działać i szukać właściwych rozwiązań, gdyż ci wszyscy ludzie, którzy wymyślają te ustawy lub je zatwierdzają nie zawsze potrafią myśleć rozsądnie. Opinia publiczna może im wiele pomóc.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-03-2010 12:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Rachel Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 6,162
Dołączył: Apr 2006
Reputacja: 0
Post: #32
 
TOMASZ32-SANCTI, opinia jest ważna i dlatego w radiu poruszona została ta sprawa. A obecnie trwa tydzień dla rodziny. Więc należy od słów przejść do czynów. Działać.

Boże , Stwórco rodzaju ludzkiego, który wybrałeś sobie spośród ludzi kapłanów, naczynia Twojego miłosierdzia i pośredników Twojej zbawczej łaski, prosimy Ciebie, dla nich w imię całego Ludu Bożego, o świętość i wytrwałość w powołaniu. Chroń ich przed pokusami wroga dusz, podtrzymuj ich w chwilach przepracowania , walk, pocieszaj w smutkach i krzyżach, nieodłączonych od misji zbawienia dusz.

Przyjmij nasze modlitwy i ofiary za kapłanów i złącz je z Ofiarą Twego Syna, a Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Amen.
25-03-2010 23:41
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #33
 
Cytat:W cieniu tragedii smoleńskiej i przyspieszonej kampanii prezydenckiej w sposób prawie niezauważony przeszło uchwalenie przez Sejm RP nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Choć ścieżka legislacyjna nie została jeszcze w pełni zakończona, ustawa ma wejść w życie już 1 lipca. Ponieważ większością w Senacie dysponuje rządząca Platforma Obywatelska, więc jest mało prawdopodobne, by ta wyjątkowo groźna i szkodliwa nowelizacja uległa zmianie. Jej filozofia sprowadza się do tego, że państwo wie lepiej, co jest dobre dla rodziny, i przyznaje sobie bardzo szerokie uprawnienia do ingerowania w jej wewnętrzne sprawy oraz prywatne życie obywateli.

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=104929

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
16-05-2010 20:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
aleksab Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 530
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #34
 
WOS - Pastwo nadopiekuńcze ........
ma to zalety ale ma również bardzo wiele wad i wydaje mi się ze tych drugich jest o wiele więcej , jestem całkowicie przeciwna tej ustawie

"Światłość Chrystusa musi być głoszona, musi dotrzeć do wszystkich, aby przez Ewangelię światło padło na życie ludzi, aby zrozumieli jego sens i umieli je przeżywać w nadziei, która rodzi pokój i głęboką radość."

X Franciszek Blachnicki

"Życie to ostry miecz, na którym Bóg napisał: Walcz, Kochaj, Cierp "
16-05-2010 21:06
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #35
 
Jak będziemy głosować na pana Komorowskiego to możemy mieć więcej takich durnych ustaw. Dlaczego? To widać po zaistniałej sytuacji, gdzie wykorzystano ten brak koncentracji nad ta ustawą a która wykorzystali ci, którym było na rękę, aby ta ustawa przeszła. A kto ma takowe prawo, aby podpisać taka ustawę? :-k Kto wykorzystał ten moment? PiS? Kto rzadzi obecnie w naszym kraju?

Jeśli nie będzie odpowiednich ludzi na właściwym miejscu to takie ustawy będą zatwierdzane bez mrugnięcia okiem. Aby tak się nie działo trzeba naprawdę poważnie się zastanowić i też walczyć, aby nie dopuszczać do podpisywania takich ustaw. Takie ustawy będa niszczyły rodziny i życie dzieci. Czy o to nam chodzi? Potrzeba nam naprawde rozsądnych ludzi, ale o to też trzeba walczyć i wybrać osobę, która wie co ma robić i dla której wartość rodziny jest naprawdę sprawa bardzo ważną.

Dlatego też proponuję bardzo dokładnie zastanowić sie nad tym na kogo będziemy głosować w najbliższych wyborach prezydenckich.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
17-05-2010 13:29
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #36
 
Tomek - a jeśli u władzy będzie PiS ze swoim kółkiem wzajemnej adoracji, to bez mrugnięcia okiem będa zatwierdzane takie sprawy, jak mundurki w szkołąch (obciążenie finansowe dla rodziców, nijak nie rozwiązujące problemu przemocy w szkole - zmianą ubrania człowieka nie zmienisz), czy też ciągłe powoływanie komisji śledczych, ciągłe doszukiwanie się nepotyzmu, np w przypadku przetargów na budowy autostrad - doszukiwanie się, z którego nic nie wynikło, a jedynie to, że jak autostrad nie było, tak i nie ma.

Tak jak mówiłem w innym temacie, każdy medal ma dwie strony. Kwestia, by zauważać obie, a nie tylko tą jedną, udając, ze drugiej nie ma.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
17-05-2010 15:05
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #37
 
Drizzt napisał(a):Tomek - a jeśli u władzy będzie PiS ze swoim kółkiem wzajemnej adoracji, to bez mrugnięcia okiem będa zatwierdzane takie sprawy, jak mundurki w szkołąch (obciążenie finansowe dla rodziców, nijak nie rozwiązujące problemu przemocy w szkole - zmianą ubrania człowieka nie zmienisz), czy też ciągłe powoływanie komisji śledczych, ciągłe doszukiwanie się nepotyzmu, np w przypadku przetargów na budowy autostrad - doszukiwanie się, z którego nic nie wynikło, a jedynie to, że jak autostrad nie było, tak i nie ma.
Naprawdę, zamiast programu krytykanctwo PiS-u..Rasowy platformowiec.

Mundurki to dobra sprawa wg mnie bo równają różnice finansowe, mówienie o kosztach jest śmieszne bo dziecko i tak ubranie mieć jakieś musi.

Komisje śledcze były i za SLD i sa za PO...

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
17-05-2010 16:11
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #38
 
Muszę powiedzieć,ze mnie bardzo się nie podobało,ze ustawa zostala uchwalona, mimo wielu słów krytyki i mimo sporego społecznego sprzeciwu. Jest to działanie, dające minusa Komorowskiemu w wyborach.

[Obrazek: mysz4.gif]
17-05-2010 17:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #39
 
Drizzt napisał(a):Tomek - a jeśli u władzy będzie PiS ze swoim kółkiem wzajemnej adoracji, to bez mrugnięcia okiem będa zatwierdzane takie sprawy, jak mundurki w szkołąch (obciążenie finansowe dla rodziców, nijak nie rozwiązujące problemu przemocy w szkole - zmianą ubrania człowieka nie zmienisz), czy też ciągłe powoływanie komisji śledczych, ciągłe doszukiwanie się nepotyzmu, np w przypadku przetargów na budowy autostrad - doszukiwanie się, z którego nic nie wynikło, a jedynie to, że jak autostrad nie było, tak i nie ma.

Drizzt

Po stokroć wolę mundurki w szkole niż głupie ustawy, które niszczą rodzinę a co gorsze podpisywane za plecami ludzi, którzy byli ustawie przeciwni. Chciałbyś aby nowy prezydent podpisywał ustawy w taki sposób, aby ludzie o tym nie wiedzieli lub nawet wiedzieli a nie mogli nic zrobić, bo prezydent i rząd nie liczyli się ze zdaniem ludzi? To znacznie gorsze od mundurków.

Po za tym pomyś, jak czuć sie będa rodzice, gdy pracownik socjalny na podstawie takiej durnej ustawy przyjdzie odebrac rodzicom dziecko z durnego powodu? Tak ma wyglądać dobro rodziny? dobro dziecka?

Na mdłości mnie zbiera jak patrzę na takie traktowanie ludzi.
Ta ustawa powinna być podpisana dopiero wtedy, gdy prezydent zostanie wybrany, a tutaj doszło do czystego wykorzystania tymczasowej władzy. Tak postępuje rząd i przyszły prezydent?
Tym bardziej przy tylu głosach sprzeciwu względem tej ustawy? Żenujące i szczerze powiedziawszy to chamskie posunięcie. To jest tak gruba krecha dla Komorwskiego, że wogóle wolę zapomnieć, że istnieje taki człowiek.

Mam nadzieję, że nie wygra w wyborach a już napewno ja do tego ręki nie przyłożę. Po stokroć wolałbym oddać głos na Leppera niż na niego, aczkolwiek nie uważam go za właściwego kandydata na to stanowisko. Narazie jedynym najbardziej chyba wartościowym kandydatem jest pan Marek Jurek, ale martwi mnie fakt, że ma małe poparcie, co może się przyczynić do tego, że Komorowski będzie miał wtedy większe szanse na wygraną a do tego dopuścic nie można.

Ta ustawa miała być dopracowywana do takiego stopnia aby ludzie mogli ją zaakceptować.
Wiele glosów było przeciw, nawet osoby, które nie są jakoś związane z Kościołem uznawały tą ustawę za złą i krzywdzącą rodzine i dzieci. Totalny brak szacunku dla rodziny.

Czeka nas trudny czas i trzeba się naprawde modlić, aby pan Komorowski nie zostal prezydentem. To byłby koszmar dla rodzin.

PO to tez niezłe kółko a jeszcze jak dojdzie prezydent z PO to już wogóle będzie niezła klika.
Każda ustawa która wyjdzie od PO będzie podpisywana. To nie będzie dobre zarówno dla rodzin jak i dla kraju.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-05-2010 01:01
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #40
 
TOMASZ32-SANCTI napisał(a):Po stokroć wolę mundurki w szkole niż głupie ustawy, które niszczą rodzinę a co gorsze podpisywane za plecami ludzi, którzy byli ustawie przeciwni. Chciałbyś aby nowy prezydent podpisywał ustawy w taki sposób, aby ludzie o tym nie wiedzieli lub nawet wiedzieli a nie mogli nic zrobić, bo prezydent i rząd nie liczyli się ze zdaniem ludzi? To znacznie gorsze od mundurków.

Chwila, chwila. Jak to "nie liczyć się ze zdaniem ludzi"? W myśl demokracji, TO jest właśnie zdanie ludzi - bo to ludzie tych rządzących wybrali.

Poza tym, jak niedawno wspomniałem, że jednym z błędów Kaczyńskiego było przeciwstawianie się dopuszczeniu in vitro, mimo, że, statystycznie, 77% Polaków je popiera, to już jakoś nie obchodziło Cię to, że wola ludności jest inna.

Tomek, zdecyduj się - albo zakładamy, ze wola wybranych demokratycznie rządzących to wola ludu (w myśl demokracji) - i wtedy nie możesz kwestionować tej ustawy czy krytykować, że ją uchwalono mimo społecznego sprzeciwu. Albo zakładamy, że rządzący powinni się oglądać na wolę ludu - i wtedy postępowanie Kaczyńskiego w sprawie in vitro jest naganne. Jedno z dwóch, ale raz a konsekwentnie.

Cytat:Po za tym pomyś, jak czuć sie będa rodzice, gdy pracownik socjalny na podstawie takiej durnej ustawy przyjdzie odebrac rodzicom dziecko z durnego powodu? Tak ma wyglądać dobro rodziny? dobro dziecka?

A czy ja stwierdziłem, że ta ustawa jest dobra? Nie. jest niedopracowana, ma za mało obostrzeń, jeśli chodzi o dobieranie dzieci.

Ale nie podoba mi się też Twoje robienie z tego politycznej nagonki na PO. Co innego krytyka ustawy (z która się zgadzam), a co innego rzucanie haseł w stylu "idźcie głosować i wybierzcie tych, którzy szanują wolę większości!" (w domyśle - PiS). Przeciwny jestem takim atakom, bo PiS też pokazał, w osobie Kaczyńskiego przeciw in vitro, że wolę większości ma głęboko gdzieś.

Więc daruj sobie taką polityczną nagonkę, i proszę - bądź konsekwentny.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
18-05-2010 10:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #41
 
Drizzt napisał(a):Chwila, chwila. Jak to "nie liczyć się ze zdaniem ludzi"? W myśl demokracji, TO jest właśnie zdanie ludzi - bo to ludzie tych rządzących wybrali.

Zdaniem ludzi, którzy się sprzeciwili tej ustawie było jej raczej dopracowanie a nie przyjęcie jej bez zmian. A jak uczyniono? I to w sytuacji, kiedy ludzie byli pod wpływem tragedii. Czy tak po cichu się załatwia sprawy, tym bardziej tak ważne dla rodziny, dla dzieci?
Masz swoje włąsne dzieci? - bo ja tak i nie wyobrażam sobie takiego traktowania.
Tylko popatrz ile ludzi podpisało sprzeciw, gdyż uznało tą ustawę za krzywdzącą. Czy zdanie tych wszystkich ludzi się nie liczy? Ma sie to wszystko w głębokim poważaniu?

Ja nie robie żadnej nagonki politycznej, tylko wyraziłem swoje niezadowolenie z takiego zachowania się ludzi, których zadaniem i obowiązkiem jest dbanie o dobro ludzi, o dobro rodziny a nie lekceważenie tego i to w taki sposób. Można było poczekać z tą ustawą do końca wyborów, kiedy prezydent będzie mógł podejmować decyzje i kiedy ta ustawa byłaby bardziej dopracowana. Dlaczego tak po cichu i tak szybko ta ustawa została przyjęta? Przeciez jasno było widać, ze nie jest dopracowana i wymagała wielu poprawek? Dlaczego została zatwierdzona ustawa dotycząca IPN-u? Czy tak sie postępuje? To, że sie pełni funkcję marszałka to wcale nie oznacza, że trzeba wykorzystywać władze do takich działań wbrew woli społeczeństwa.

Drizzt napisał(a):Poza tym, jak niedawno wspomniałem, że jednym z błędów Kaczyńskiego było przeciwstawianie się dopuszczeniu in vitro, mimo, że, statystycznie, 77% Polaków je popiera, to już jakoś nie obchodziło Cię to, że wola ludności jest inna.

Może ty to uznajesz za błąd, ale nie wszyscy. Kościół jasno sprzeciwia sie in vitro a Kościół to też wierni. Ilu jest katolików w Polsce? Skąd te dane procentowe się wzięły? - z powietrza? Kto przeprowadzał takie badania Czy obejmują wszystkich katolików? Wątpię w to. To tylko teoretyczne przypuszczenia. Może jakieś referendum bardziej by to ukazało a takowego nie było.

Drizzt napisał(a):Tomek, zdecyduj się - albo zakładamy, ze wola wybranych demokratycznie rządzących to wola ludu (w myśl demokracji) - i wtedy nie możesz kwestionować tej ustawy czy krytykować, że ją uchwalono mimo społecznego sprzeciwu. Albo zakładamy, że rządzący powinni się oglądać na wolę ludu - i wtedy postępowanie Kaczyńskiego w sprawie in vitro jest naganne. Jedno z dwóch, ale raz a konsekwentnie.


Ja uważam, ze ważne kwestie dotyczace spraw rodziny czy innych, na które opinia społeczeństwa powinna mieć jakiś wpływ powinna być rozpatrywana po przez referendum, względnie może byc podejmowana decyzja, ale tylko wtedy, gdy ustawa nie budzi ogólengo sprzeciwu opinii publicznej, W pprzypadku tej ustawy dotyczącej rodziny był sprzeciw i to tak widoczny, że ta ustawa powinna być dopracowywana a nie uchwalana. I na tym opieram swoje zdanie i swoje niezadowolenie. I myślę, że to nie tylko ja mam takowe zdanie, ale wiele osób, którym ta ustawa się nie podobała i byli jej stanowczo przeciwni. A co uczyniono by ją zmienić? Nic. Wykorzystano uśpienie społeczeństwa pod wpływem tragedii i uchwalono ją bez zmian. Czy tak sie postępuje? Myślę, że nie. I ustawe może społeczeństwo krytykować, jeśli budzi ona powszechne niezadowolenie i oburzenie. I same wybory nie mają tutaj do rzeczy. To, że ludzie wybierają rząd czy prezydenta w demokratycznych wyborach to nie jest powodem, aby uchwalać takie ustawy, gdy budzą one wiele zastrzeżeń.
Twoim zdaniem lepiej jest pogodzić sie spokojnie z takim postepowaniem i przyjąć to wszystko jakby się nic nie stało? Wybacz, ale jak nie masz włąsnej rodziny i nie spoczywa na tobie odpowiedzialność za własną rodzinę to raczej trudno będzie ci zrozumiec tych, którzy mają swoje rodziny, własne dzieci. W takiej sytuacji ludzie nie powinni siedzieć zz ałożonymi rękami i wszystko przyjmowac to co sejm uchwala. Maja prawo do niezadowolenia i sprzeciwu względem takiego zachowania.

Z całą pewnością nie miałbym nic przeciw, gdyby to wszystko odbywało się jawnie, po wprowadzeniu zmian, które budziły zastrzeżenia. Wszystko mogło być przeprowadzone po wyborach. Nie była to ustawa tak pilna, ze nie mogła poczekac do końca wyborów, tym bardziej, że wymagała dopracowania. I spodziewam się, że takich osób jak ja czyli niezadowolonych i krytykujacych takie zachowanie będzie stokroć więcej.
O ile dobrze pamiętam to na liste sprzeciwu wpisało sie kilka lub nawet kilkanaście tysięcy osób a to juz o czymś świadczy, prawda? W takiej sytuacji sejm powinien się raczej powstrzymać od uchwalenia tej ustawy do czasu naniesienia poprawek.

I tylko o to biega.

A wracając do pana Kaczyńskiego : nie był on człowiekiem, który niepopełniał błędów, ale wierzę, że sprzeciwiając się dopuszczeniu in vitro kierował się wartościami chrześcijańskimi.
Myślę tez, że nie uczynił tego po cichu tak jak to było w przypadku ustawy o rodzinie, gdzie był ogólny sprzeciw co do tej ustawy.

Drizzt napisał(a):A czy ja stwierdziłem, że ta ustawa jest dobra? Nie. jest niedopracowana, ma za mało obostrzeń, jeśli chodzi o dobieranie dzieci.

A więc jeśli tak uważasz to raczej nie powinieneś się dziwić mojemu niezadowoleniu a wręcz oburzeniu względem takiego postępowania. To było nie fair względem społeczeństwa a przede wszystkim względem rodzin i dzieci.

Nie robię nagonki na PO, wyrażam swoje oburzenie uchwaleniem takiej ustawy i byłoby tak samo w przypadku każdej innej grupy, nawet PiS-u, gdyby to było też jego działanie.
Ustawa nie nadawała się do przyjęcia i bezwzględu na grupę, która sprawuje rządy nie powinna być uchwalana do czasu zmiany niewłaściwych zapisów w tej ustawie.

Ludzie, którzy rządzą krajem powinni sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności jaka ciąży na nich a nie lekceważyc sobie tak poważne sprawy.

Ci, którzy pójdą głosować zagłosują według własnej woli, nikt przecież nikogo nie zmusza do głosowania na konkretnego kandydata. Sugerowanie chyba nie jest zabronione?, Ja tylko stwierdziłem, że nie będe głosował na tego konkretnego kandydata. Czyżbyś się bał, że pan Komorowski przegra? Jeśli tak ma być to tak będzie, a jeśli ma wygrać to wygra.
Dla mnie najważniejsze jest to, aby ludzie rządzący liczyli się z ludźmi, aby podejmowali przemyślane decyzje, które będą dobrze wpływały na ogólną sytuację społeczeństwa a nie szkodziły mu tak jak to jest teraz. I od wielu lat nie widzę na tej całej arenie politycznej żadnej grupy, która dbałaby właściciwie o ludzi. Jednak gdybym miał ocenić choć w jakims małym stopniu działanie jakieś grupy rządzącej to chyba najbliższy wartościom chrześcijańskim jest włąśnie PiS, mimo wielu błędów jakie popełniał. Ale to jest tylko moje zdanie. Każdy może mieć inne i każdy też może głosować na kogo chce - wybory to przecież wolny wybór.
Warto tylko zwracać uwagę na to - na kogo się głosuje. Chodzi mi tutaj o zachowywanie wartości chrześcijańśkich, które jakby nie patrzeć były i są związane z korzeniami na jakich nasz kraj wzrastał przez wiele lat i które nadal są istotne dla naszego społeczeństwa.
I nie ma tutaj jakieś różnicy - czy rządzi PiS czy inna grupa, ważne aby te wartości były zachowywane i chronione. A wśród tych wartości jest prawo do wychowywania dzieci w wolności, oczywiście z zachowaniem też prawa do życia, do właściwego traktowania - kiedy istnieje jawna, potwierdzona przemoc.względm dzieci to oczywiście trzeba działać. Jednak roztropnie i w sposób nie narażający dobra dzieci.

Nie jestem jakimś fanatykiem polityki, nie interesuję się nią i mało mnie ona obchodzi, tym bardziej widząc, gdy od wielu już lat kłócą sie tylko o stołki i kasę, kieruje się tylko zwykłymi odczuciami względem niewłaściwego traktowania człowieka. Nie traktuj więc mojego zdania jako jakieś nagonki politycznej, bo nie o to w mojej wypowiedzi chodzi. To zwyczajne niezadowolenie i tyle.

To wszystko.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
18-05-2010 12:46
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #42
 
Tomek:

Cytat:Zdaniem ludzi, którzy się sprzeciwili tej ustawie było jej raczej dopracowanie a nie przyjęcie jej bez zmian.

Ale ludzie, którzy zostali demokratycznie wybrani, przyjęli ją właśnie tak. W myśl demokracji więc - wszystko było ok.

Cytat:Tylko popatrz ile ludzi podpisało sprzeciw, gdyż uznało tą ustawę za krzywdzącą. Czy zdanie tych wszystkich ludzi się nie liczy? Ma sie to wszystko w głębokim poważaniu?

Dokładnie tak samo, jak L. Kaczyński miał w głębokim poważaniu zdanie około 77% społeczeństwa w sprawie in vitro. Dokładnie ta sama sytuacja.

Cytat:Może ty to uznajesz za błąd, ale nie wszyscy. Kościół jasno sprzeciwia sie in vitro a Kościół to też wierni. Ilu jest katolików w Polsce? Skąd te dane procentowe się wzięły? - z powietrza? Kto przeprowadzał takie badania Czy obejmują wszystkich katolików? Wątpię w to. To tylko teoretyczne przypuszczenia. Może jakieś referendum bardziej by to ukazało a takowego nie było.

Dane pochodzą z badań CBOS'u. Wybacz, ale akurat ta instytucja nie ma żadnego interesu w tym, by zaciemniać wyniki.

Ale ok, chcesz referendum. To może też referendum w sprawie aborcji? I krzyży? I małżeństw homoseksualnych? Pamiętam, że kiedy stwierdziłem, że tak byłoby najlepiej, to było wielkie oburzenie na forum. Czyżby więc referendum miało być tylko wtedy, kiedy jest to ostatnią deską ratunku dla katolików? Sorry, ale...brak słów.

Ilu jest katolików? O jakich katolikach mówisz? Takich "hardkorowych", którzy w pełni zgadzają się z każdym słowem Kościoła, czy katolików "papierowych"? Bo to spora różnica. Jeśli porownać wyniki badań, to ogółem jest 97% katolików, ale (biorąc pod uwagę wyniki badania odnośnie in vitro) tych hardkorowych - maksymalnie 23%.

Cytat:Ja uważam, ze ważne kwestie dotyczace spraw rodziny czy innych, na które opinia społeczeństwa powinna mieć jakiś wpływ powinna być rozpatrywana po przez referendum

Dobrze. Takimi kwestiami są też aborcja (BARDZO ważne w kwestii rodziny) czy dopuszczenie małżeństw homoseksualnych (tym bardziej ważne). Więc dlaczego, o ile pamiętam, gdy zaproponowałem, że takie referenda byłyby dobre, to to krytykowałeś? Tomek, tak jak pisałem - albo albo.

Cytat:ale wierzę, że sprzeciwiając się dopuszczeniu in vitro kierował się wartościami chrześcijańskimi.

Ale nie kierował się tym, czym, wedle CIebie, tego, co pisałeś wyżej, powinien się kierować - wolą ludzi. A wolą ludzi (statystycznie) było zaakceptowanie in vitro. Co możesz zobaczyć, wchodząc na stronę CBOS, na której badania te są jawne i dostępne dla wszystkich.

Cytat:A więc jeśli tak uważasz to raczej nie powinieneś się dziwić mojemu niezadowoleniu a wręcz oburzeniu względem takiego postępowania. To było nie fair względem społeczeństwa a przede wszystkim względem rodzin i dzieci.

Witaj w świecie demokracji. Ludzie sami wybrali, to sami mają. Kiedyś ludzie wybrali PiS, i widzieli, co było.

Moja konkluzja: owszem, można być niezadowolonym, jak najbardziej. Ale nie znaczy to, że takie działąnie było niezgodne z prawem czy etyką polityczną. Mamy demokrację - ze wszelkimi jej plusami i minusami.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
18-05-2010 16:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #43
 
Drizzt - ale zapominasz, że w Kościele nie ma demokracji.... - nie wiedziałeś o tym...?

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
18-05-2010 21:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #44
 
Drizzt napisał(a):Ale ludzie, którzy zostali demokratycznie wybrani, przyjęli ją właśnie tak. W myśl demokracji więc - wszystko było ok.

Nie było wszystko ok. Tutaj była sprawa jasna i oczywista : ustawa łamała prawa rodziny i takie zdania było wielu ludzi : pedagodzy, lekarze, psychologowie, nawet chyba prawnicy. Na liste pwisywało się wiele osób, nie tylko katolików. Ta ustawa nie powinna być uchwalona bez naniesienia poprawek. Wykorzystano okazję, że kraj nie ma prezydenta iże władzę ma jedna grupa polityczna, która może ten czas wykorzystać. Ale mniejsza z tym. Ja mam tylko nadzieję, że uda się tą ustawę znowelizować, że uda się ją szybko zmienić za nim rozwali wiele rodzin, za nim skrzywdzi wiele dzieci pozbawiając je rodziców z głupich powodów.

Drizzt napisał(a):Dokładnie tak samo, jak L. Kaczyński miał w głębokim poważaniu zdanie około 77% społeczeństwa w sprawie in vitro. Dokładnie ta sama sytuacja.

Nie wierzę w te procenty Drizzt. To są tylko skrawki opinii publicznej oparte na ankietach a ankiety są przeprowadzane na niewielkich ilościach obywateli a nie na wszystkich. Policz sobie ilu jest Polaków - cosik chyba ok 40 mln (o ile się nie mylę w liczbie - to tak w przybliżeniu oczywiście, ale przyjmijmy, że akurat tyle) a ankietowanych jest kilka tysięcy osób, gdyż CBOS nie bada opinii wszystkich. Referendum też nie jest do końca sprawdzonym środkiem uzyskania opinii, gdyż nie każdy bierze udział w referendum., Tak więc to są tylko jakieś skrawki opinii publicznej.
Gdzie jest zatem ta różnica? Gdzie jest ta większa część obywateli? Na jakiej podstawie są oparte te dane? Kogo dokładniej bada CBOS? Napewno wszystkich nie przeankietuje, więc te wyniki są tylko naciągane, i to mocno dla potrzeb, aby pokazać jakąś sprawę w dobrym świetle. Tak podobno bada się też ludzi chodzących do Kościoła. Czy bada się wszystkich? Nie, tylko część - w określonym czasie stając pod Kościołem i zapisując ile osób w ciągu dnia było w Kościele.

Drizzt napisał(a):Dane pochodzą z badań CBOS'u. Wybacz, ale akurat ta instytucja nie ma żadnego interesu w tym, by zaciemniać wyniki.

Tutaj nie chodzi o zacienianie wyników tylko o to, że CBOS nie ankietuje wszystkich a tylko wybraną część obywateli, np ok kilku tysięcy (NA ICH STRONIE PODANY JEST 1000 - a to chyba kropla w morzu względm ogólnej liczby Polaków, prawda?), co nie daje pewnych wyników, ale okrojone. Tak więc to sa tylko sondy, więc te 77% zwolenników in vitro to jest mocno naciągane. Katolików jest chyba znacznie więcej niż tysiąc i wielu z nicj jest przeciwna in vitro. Tak więc nie ma tutaj podstaw aby się oprzeć na takich danych.

Drizzt napisał(a):Ale ok, chcesz referendum. To może też referendum w sprawie aborcji? I krzyży? I małżeństw homoseksualnych?

Jeszcze mógłbyś się zdziwić, że wiele osób jest przeciw aborcji, krzyży i małżeństwom homoseksualnym. Nawet jeśli nie wszyscy katolicy bronią wartości chrześcijańskich to raczej i tak jest więcej tych, którzy tych wartości bronić będą. Ale jeśli już mowa o referendum na wspomniane przez ciebie kwestie to:

1. Czy myślisz, że ABORCJA została by uznana w naszym kraju po przez referendum? Wątpię.
2. Czy myślisz, że sprawa usunięcia KRZYŻY przeszła by w referendum? Wątpię.
3. Czy myślisz, że sprawa dotycząca zrównania praw par homoseksualnych do praw małżeństwa przeszła by w referendum? Wątpię

Dlaczego ? Jak wiadomo, po za Kościołem katolickim sa jeszcze inne kościoły i grupy wyznaniowe opierające sie na wartościach chrześcijańskich, dla których :
1 ABORCJA - jest zabijaniem życia poczetego co jest ciężkim grzechem i jest sprzeczna z nasza konstytucją gwarantującą prawo do życia od poczęcia aż do śmierci. Wielu katolików czy też chrześcijan sprzeciwia sie temu, więc jakby nie patrzeć Kościoły broniłyby życia dzieci poczetych, więc nie przeszla by przez referendum.
2. KRZYŻ - symbol chrześcijaństwa, może w tym przypadku niektórym katolikom to jest obojetne, ale wierzę, że wielu broniłoby krzyża jako symbolu chrześcijańskiego. Chrześcijan jest znacznie więcej Wierzę, że byśmy wygrali referendum.
3. Pary małżeńskie to podstawowy związek łączący kobietę i mężczyznę, po przez akty cywilny ale przede wszystkim Kościelny - sakrament małżeńśtwa. Wątpię aby Kościół i chrześcijanie dopuścili do tego aby takie związki mogły być na równi.

Ale nie mam nic przeciwko. Tylko mogą robić takie referenda po wyborach i po tej tragedii jaką jest powódź.

Narazie to tyle, odniosę sie później do twoich wypowiedzi. Teraz oczy mi się zamykają, więc czas na spanie.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
19-05-2010 01:00
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #45
 
Wojtek:

Ale Kościół istnieje w państwie demokratycznym (mowa o Polsce oczywiście i polskim Kościele). I podlega takim samym prawom, prawom demokracji, jak całe społeczeństwo. Nie jest niezależnym, samorządnym związkiem, którego ustrój i prawa nie dotyczą. Pogódź się z tym. W ustalaniu zasad to państwo i prawo państwowe są wyższe względem Kościoła, a nie, jak chciałoby wielu Katolików (jak widzę po wypowiedziach) - na odwrót.

[ Dodano: Sro 19 Maj, 2010 10:07 ]
Tomek:

Cytat:Tutaj była sprawa jasna i oczywista : ustawa łamała prawa rodziny i takie zdania było wielu ludzi

A moim zdaniem ustawa zezwalająca na krzyże w miejscach publicznych łamie prawa pogan. Że nie ma takich praw? Ano nie ma. A "prawa rodziny" są? Nie. Jest, oczywiście prawo rodzinne, ale ustawa ta jest CZĘŚCIĄ tego prawa, więc żadnego skodyfikowanego prawa nie łamie.

Więc rozróżniaj łamanie PRAWA od niezgodności z wolą obywateli. To dwie różne rzeczy, i używanie tu terminu "prawa rodziny" jest niestosowne - bo żadnego prawa ta ustawa nie łamie.

Innymi słowy - manipulacja słowami (możliwe, że nie celowa, nie oskarżam)

Cytat:Ja mam tylko nadzieję, że uda się tą ustawę znowelizować

Ja również taką nadzieję mam, bo ustawa jest dziurawa jak ser szwajcarski. Co nie uprawnia mnie do mówienia, że łamie prawa - bo nie łamie.

Cytat:Nie wierzę w te procenty Drizzt. To są tylko skrawki opinii publicznej oparte na ankietach a ankiety są przeprowadzane na niewielkich ilościach obywateli a nie na wszystkich.

Tomek, tutaj, zanim się wypowiesz, polecam lekturę jakiegoś dobrego podręcznika do metodologii badań. Dowiesz się z niego, że KAŻDE badanie przeprowadzane jest na podstawie tzw "próby reprezentatywnej". Co to oznacza: oznacza to, że w statystyce są pewne wyznaczone doświadczalnie stałe, mówiące o tym, ile osób trzeba przebadać z danej grupy, by wyeliminować ryzyko selektywnego doboru próby (czytaj - wyeliminować to, o czym piszesz: ryzyko, że weźmie się przypadkowo osoby o jednym profilu, że wyniki nie będą reprezentatywne dla całej populacji). Dowiesz się też, że taka próba gwarantuje, że wyniki mniej więcej odzwierciedlają rozkład zdań w społeczeństwie (może być różnica rzędu kilku procent - ale nie 27%, które byłyby konieczne by mówić, że in vitro nie jest pochwalane przez większość społeczeństwa). Dowiesz się również, ze w takich badaniach (a CBOS jest na tyle poważną instytucją, że musi trzymać te standardy) przestrzegana jest reguła z jednej strony losowego doboru próby, z drugiej - dbanie o to, by badani pochodzili z różnych grup społecznych, by przedstawiciele różnych grup wiekowych, zarobkowych czy wyznaniowych mieli rzetelne odzwierciedlenie w tej próbie.

Na koniec - takie wyniki przedstawiane są tylko wtedy, gdy spełniają kryteria rzetelności. Czyli jeśli ryzyko, że są tzw "artefaktem" (czyli tym, co opisałeś), jest mniejsze od jednego PROMILA (0,001).

Reasumując, liczby mówią same za siebie. Ale nie dziwię się, że nie ufasz im. Bo gdyby okazały się prawdziwe (a jest więcej niż 99,9% szans, że tak jest), wtedy cały mit o "woli większości katolików" runąłby w piach.

Cytat: Napewno wszystkich nie przeankietuje, więc te wyniki są tylko naciągane, i to mocno dla potrzeb, aby pokazać jakąś sprawę w dobrym świetle.

Rzucasz oskarżenia bez pokrycia. Wybacz, ale CBOS jest akurat instytucją zupełnie niezależną, która takie badania przeprowadza od wielu lat. I ich wyniki (różnych badań) są "odpowiednie" zarówno dla Katolików, jak i nie-katolików (zaleznie od badania).

Czy tak trudno Ci pogodzić się z tym, że Wasza większość w społeczeństwie jest tylko mitem? Czy do tego stopnia trudno, że ważysz się rzucać bezpodstawne oskarżenia i insynuacje, by tylko nie przyjąć tych danych?

Cytat:Tak więc to sa tylko sondy, więc te 77% zwolenników in vitro to jest mocno naciągane. Katolików jest chyba znacznie więcej niż tysiąc i wielu z nicj jest przeciwna in vitro. Tak więc nie ma tutaj podstaw aby się oprzeć na takich danych.

Tomek, ponownie odsyłam do rzetelnych podręczników odnośnie prowadzenia takich sondaży. Zobaczysz, że owszem, podstawy są.

Cytat:1. Czy myślisz, że ABORCJA została by uznana w naszym kraju po przez referendum? Wątpię.

Aborcja na życzenie zapewne nie. Aborcja do pewnego momentu ciąży - trudno mi powiedzieć.

Cytat:2. Czy myślisz, że sprawa usunięcia KRZYŻY przeszła by w referendum? Wątpię.

Myślę, że owszem, mogłaby przejść.

Cytat:3. Czy myślisz, że sprawa dotycząca zrównania praw par homoseksualnych do praw małżeństwa przeszła by w referendum? Wątpię

Myślę, że mogłaby przejść. Na szczęście Kościołowi nie udało się w naszym kraju aż tak bardzo rozpropagować homofobii, więc możliwe, że by przeszła.

Cytat:Dlaczego ? Jak wiadomo, po za Kościołem katolickim sa jeszcze inne kościoły i grupy wyznaniowe opierające sie na wartościach chrześcijańskich

Jak widać po RZETELNYCH sondażach, przynależność do grupy bynajmniej nie oznacza pełnego podzielania poglądów tej grupy.

[ Dodano: Sro 19 Maj, 2010 10:28 ]
A, aby Ci uświadomić, że badanie to nie było po prostu naciągniętym artefaktem, podaję linki do dwóch innych badań. Ale najpierw link do wspomnianego:

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_037_09.PDF

A teraz, dla porównania, badanie dotyczące eutanazji:

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_142_09.PDF

Co z niego wynika? Że ludzi będących ZA eutanazją jest o 9% WIĘCEJ od tych, co są przeciw! (za - 48%, przeciw - 39%) Coś mało jak na rzekomą miażdżącą większość radykalnych, zgadzających się we wszystkim z Kościołem katolików, nie uważasz?

I kolejna:

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2009/K_034_09.PDF

Dotyczy religijności. Zwróć uwagę na to, ile ludzi deklaruje udział w praktykach religijnych co najmniej raz w tygodniu (lub więcej, łączę te dwie grupy) - 54%. Ledwo ponad połowa. Coś marnie, jak na 97% katolików.


A to są trzy badania. Każde na innej próbie ludzi. O ile nawet chciałbyś wierzyć w karkołomną ideę, że w badaniu o in vitro wyszedł artefakt (przypadkowo akurat dobrano wielu ludzi za, i mało przeciw), o tyle szansa, że w trzech badaniach wyjdą wyniki mało pozytywne dla radykalnych katolików jest... praktycznie równa zeru.

Wybacz, ale tak to wygląda.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
19-05-2010 09:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów