Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zbierania podpisów przeciw ustawie "przemocy w rodzinie
Autor Wiadomość
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #62
 
Drizzt napisał(a):Ale tak to zwykle z ludźmi jest - narzekać umieją, marudzić i biadolić też. Ale jak trzeba, za przeproszeniem, ruszyć zadek, by to zmienić - to już nie ma komu.

Drizzt

A od kiedy to rząd liczy się ze zdaniem opini publicznej? Czy do tego aby rząd liczył sie z opinia ludzi potrzeba rewolucji, stanu wojennego? Czy może wystarczy jakieś referendum w danej sprawie?

aga napisał(a):Nie zamierzam się pod niczym podpisywać. Jestem przeciwko jakiejkolwiek formie przemocy i ustawę popieram. Również byłam kiedyś dzieckiem, a prawo ludzkie i boskie stoi tylko po stronie rodziców, a z dzieckiem się nie liczy. Może ustawa spowoduje, że rodzice będą się bali i bardziej zastanawiali nad fizycznym i psychicznym znęcaniem i pracowali nad sobą, żeby nie krzywdzić dzieci. Bicie dziecka jest oznaką słabości rodzica, który nie potrafi sobie w inny sposób poradzić z wychowaniem, wyładowuje na dziecku jedynie własne frustracje, zamiast się leczyć. Dlatego właśnie jestem za ustawą przeciwko przemocy w rodzinie.

Każdy z nas był dzieckiem, nie tylko ty. Jeszcze nie słyszałem, aby klaps zmarnował życie dziecku, natomiast odbieranie dzieci rodzicom - owszem. Pozbawia ich prawa do przebywania z rodzicami, którzy staraja sie jak mogą, aby wychować dziecko jak najlepiej. Znam wiele rodzin, w których klaps był stosowany a nawet czasami paskiem po tyłku dziecko oberwało i wyrosło na porządnego człowieka, nawet było wdzięczne rodzicom, że tak dobrze je wychowali. Dlaczego? Ponieważ nawet jeśli dziecko oberwie od rodziców klapsa, ale rodzice nadal dziecko kochają, dbają o nie, poświęcają swój czas i siły to dziecko w przyszłości to doceni i nie będzie miało też żalu do rodziców, ale wdzięczność.

Natomiast odbieranie dzieci rodzicom tylko dlatego, że ktoś tam zauważy, że dziecko płacze bo dostało klapsa lub inną karę wcale nie poprawi sytuacji dziecka, gdyż dziecko odebrane rodzicom i oddane do rodziny zastępczej nie będzie czuło się wniej lepiej. Niszczy się wten sposób relacje między dzieckiem a rodzicami. Zastanów się nad tym czy chciałabyś sama aby odebrali ci dziecko z tak błahego powodu? Czy chciałabyś aby przez niegrzeczność dziecka i próbę doprowadzenia dziecka do właściwego zachowania sie odbierano dzieci rodzicom?
Dla mnie to paranoja. Ja nawet jako dziecko - stokroć wolałbym oberwac klapsa a nawet paskiem po tyłku niż trafić do obcej rodziny, placówki. To jest dla dziecka nzacznie większe cierpienie.

Co innego, gdy dziecko jest rzeczywiście bite, katowane, gdzie panuje przemoc patologiczna - wtedy jak najbardziej trzeba dziecko ratować. Ale takie sytuacje to wyjątek. Nie można prawnie dopuszczać, aby dzieci cierpiały z powodu durnej ustawy, która zamiast chronić dzieci z rodzin dotknietych konkretną przemocą będzie niszczyła też normalne rodziny, które - mimo wychowywania dzieci według starych wzorców wcale nie niszczą życia dziecka, próbuja je tylko wychować na kulturalnych ludzi. Do jednego dziecka coś dotrze, a do innego nie wiele - z tym jest różnie. Nie oznacza to, że rodzice przestają kochać swoje dzieci.

Co do samej ustawy. Gdy wpisywałem się na liste przeciwników tejże ustawy to widziałem tam wiele osób z róznych zawodów w tym także: pedagogów, lekarzy, prawników, nawet chyba psychologów. Jeśli tacy ludzie się wpisują na listę jako przeciwnicy to raczej z tą ustawą jest cos nie tak, prawda? Czy pedagog, psycholog uznaje przemoc w rodzinie? Także nie, ale to nie oznacza, że taka ustawa ma niszczyć życie dziecka po przez jakieś błędy, które można było najpiuerw poprawić a później ustawę uchwalić. Wszystko ma swoje granice, ale tutaj zostały one znacznie przekroczone.

Bardzo często słyszę o bezstresowym wychowywaniu dzieci. Do czego to prowadzi?
Czy tylko do właściwego wychowania? Dziecko nienauczone odpowiedzialności za swoje zachowanie, słabe psychicznie może mieć problemy z wchodzeniem w dorosłe życie, gdzie będzie narażone na znacznie trudniejsze sytuacje? W jaki sposób będzie sie przed tym chronić? Uciekając pod kieckę mamy, która nigdy klapsa nie dała?
Czy jak dziecko dopuści się jakiegoś czynu karalnego to będzie trzeba go wypuścić na wolność, bo to sytuacja stresowa? Czy to nie przesada?

Co nazywasz przemocą? Okresl aga kiedy jest przemoc a kiedy normalne wychowanie?
Czy karność, karcenie nazywasz przemocą? Jak okreslisz granice przemocy psychicznej?
Odpowiedz mi też na pytanie czy ty jako dziecko wolałabyś dostać klapsa w tyłek czy pójść do rodziny zastępczej, wiedząc, że rodzice ciebie kochają a klaps był tylko formą ukarania ciebie za złe zachowanie, rwoje zresztą a nie rodziców/? :-k

Wiesz, byłem wychowywany w karności i jestem normalnym człowiekiem, rodzice mimo, że obrywałem klapsy, nawet paskiem po tyłku nauczyli mnie naprawdę wiele i jestem im za to wdzięczny, wiem, że wszystko co robili to czynili to z miłości, aby mnie jak najlepiej wychować.
Gdyby taka ustawa była wcześniej to napewno nie czułbym się lepiej a nawet miałbym zmarnowane życie wychowując się wjakimś ośrodku. Dzieci, które widzą, że mimo klapsów, mimo otrzymania kar rodzice nadal się o nie troszczą, że nadal je przytulają, dają to wszystko czego im potrzeba, nagradzaja dobre zachowania to nigdy nie będą lepiej się czuły gdy ktoś ich zabierze od rodziców. Dla dziecka to będzie ogromne cierpienie, znacznie większe niż jakby miało porządnie paskiem po tyłku oberwać za złe zachowanie, bo dzieci zawsze wolą być ze swoimi rodzicami niż siedzieć w ośrodkach. Chyba, że naprawdę sa mocno krzywdzone, to wtedy będą się bały rodziców, będa wystraszone. Takie zachowania należy rozróżniać a nie opierać sie tylko na tym co się zobaczy lub usłyszy od kogoś tam.

Dlatego ta ustawa w stanie w jakim była, bez zmian jest totalną pomyłką i mam nadzieję, że jak się tylko trafi okazja to będzie ona zmieniona. bo rodzice napewno nie pozwolą na to, aby im bezprawnie odbierano dzieci, tylko dlatego, że nie chciało się zmienić niewłaściwych zapisów w tej ustawie. Spodziewam się, że gdy dojdzie choćby do jednego z takich przypadków, gdzie pracownik socjalny bez konkretnych powodów będzie chciał odebrać dziecko/dzieci rodzicom, którzy przemocy nie nadużywają a stosują tylko środki karności, aby dziecko dobrze wychować to rozpocznie się wojna w sprawie tej ustawy, która doprowadzi i tak do jej zmiany, mało tego - rodzice będą domagali się sporych odszkodowań za takie postępowania. I kto na tym straci?
Po pierwsze : dziecko - bo będzie cierpiało przez głupią ustawę, która nie została zmieniona, bo niektórym się po prostu nie chciało,a po drugie : opieka społeczna, wobec której rodzice będą domagali sie roszczeń odszkodowawczych za ponisione straty moralne związane z emocjonalnym skrzywdzeniem ich dziecka/dzieci. Tak może być. Nie twierdzę, że tak będzie, ale do tego może prowadzić ta ustawa. Wiele będzie zależało od tego na jakich zasdach bedzie oiparta ta ustawa i do jakich kroków będą posuwali sie pracownicy socjalni.

Przemoc to problem z którym trzeba walczyć, ale w taki sposób, aby nie niszczyć tych normalnych rodzin. Pewne formy wychowawcze są sprawą pokoleniową. Dzieci wychowywane są w karności czy surowości, ale nie dlatego, że rodzice są słabi, ale dlatego że rodzice chca w ten sposób nauczyć dziecko, że za naprawdę złe zachowanie będzie czekała ich kara. Im większe wykroczenie dziecka tym konsekwencje będa surowsze. To też dziecko uczy, że w przypadku ich złego zachowania nikt nie będzie ich głaskał po głowie, jakby sie nic nie stało, że jak skrzywdzi się człowieka to dziecko w doroslości nie otrzyma kary odebrania jakieś przyjemności, ale dostanie taką karę, która go bardzo powaznie zaboli.

Dziecko wychowywane w sposób taki delikatny, bezstresowy w życiu dorosłym będzie liczyło na to, że będzie tak, jak było w domu, że konsekwencją jego złego zachowania będzie postawienie go w kącie lub odebranie mu jakieś satysfakcji. To działa na małe dzieci. Na duże już niestety nie. Czy takie dziecko ma czuć się bezkarne - bo rodzice go tak wychowali, bezstresowo?

Chyba przegiąłem z tym rozpisywanim się, ale jak czytałem to, co ma być w tej ustawie to na samą myśl mnie bralo obrzydzenie. Nie jestem za przemocą, ale taka bezmyślność jest po prostu nie do pojęcia.

Drizzt napisał(a):Mamy demokrację. Wybierając rządzących, wybieramy ludzi, którzy w naszym imieniu będą stanowili prawo.

Eh, Drizzt. Ludzie wybierani przez nas sami bardzo często łamali prawo i co ciekawsze - wielu unikało odpowiedzialności za swoje czyny. Czy takie postępowanie mamy akceptować jako społeczeństwo, bo wybraliśmy takich ludzi? To, że kogoś sie wybiera i powierza sie takiej grupie jakieś funkcje, obowiązki to nie oznacza, że taka grupa może robic to co chce.
Są pewne granice do których rządzący tez musza sie stosować, też musza liczyć sie z tymi, którzy ich wybierali.

I tutaj nie chodzi o biadolenie, marudzenie, narzekanie, ale o to, że niektórzy wykorzystują swoją władzę w sposób niewłaściwy, budzacy poważne zastrzeżenia a jeśli one są to trzeba je brać pod uwagę. W końcu ludzie też mają prawo do życia, do decydowania o własnym losie, o własnym życiu, o tym co jest dobre dla ich rodzin.

Po za tym zauważ, że gdy wybiera się rząd lub prezydenta to kandydaci lub dana grupa polityczna przedstawiają swój plan działania soim wyborcom. Jak już sie wybierze kandydata lub grupę to sie okazuje, że tak naprawdę to z tych punktów w tym planie rządzący wykonają może z jeden lub dwa na kilkanaście. A reszta punktów z planu działania to gdzie się podziewa?, Dlaczego tak jest? POnieważ jedni drugim wchodza sobie w paradę zamiast zająć sie konkretnym działaniem. Tam gdzie jest potrzebny pośpiech tam go nie ma, tam gdzie potrzeba zastanowienia się tam działa sie szybko i często bezmyślnie a potem szuka sie kozłów ofiarnych, zwala sie odpowiedzialność na innych. Tak jest od wielu już lat, dlatego wielu ludzi nie idzie juz głsować bo nie ma ochoty głosować na ludzi, którzy zamiast coś naprawdę dobrego robić dla społeczeństwa to walczą o stołki, kasę, a działania jak nie było tak nie ma.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
22-05-2010 00:06
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
[] - Drizzt - 28-02-2010, 09:06
[] - pafni - 28-02-2010, 10:07
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-02-2010, 14:32
[] - aleksab - 28-02-2010, 16:32
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-02-2010, 18:49
[] - pafni - 28-02-2010, 19:22
[] - Wojtek37 - 28-02-2010, 19:25
[] - pafni - 28-02-2010, 19:35
[] - TOMASZ32-SANCTI - 28-02-2010, 23:13
[] - Drizzt - 01-03-2010, 07:36
[] - Obserwator - 01-03-2010, 10:48
[] - Myszkunia - 01-03-2010, 12:15
[] - Drizzt - 01-03-2010, 15:13
[] - TOMASZ32-SANCTI - 02-03-2010, 12:56
[] - Drizzt - 02-03-2010, 17:34
[] - Wojtek37 - 02-03-2010, 23:16
[] - Drizzt - 03-03-2010, 08:11
[] - Vika - 03-03-2010, 20:50
[] - Maciej Mróz - 03-03-2010, 21:00
[] - Augustus - 03-03-2010, 22:31
[] - TOMASZ32-SANCTI - 04-03-2010, 13:07
[] - Wojtek37 - 04-03-2010, 21:23
[] - Drizzt - 05-03-2010, 10:39
[] - Myszkunia - 05-03-2010, 11:28
[] - Drizzt - 05-03-2010, 12:07
[] - TOMASZ32-SANCTI - 05-03-2010, 14:10
[] - Drizzt - 05-03-2010, 14:29
[] - TOMASZ32-SANCTI - 06-03-2010, 01:13
[] - pafni - 06-03-2010, 07:20
[] - TOMASZ32-SANCTI - 09-03-2010, 12:46
[] - Rachel - 25-03-2010, 23:41
[] - Scott - 16-05-2010, 20:54
[] - aleksab - 16-05-2010, 21:06
[] - TOMASZ32-SANCTI - 17-05-2010, 13:29
[] - Drizzt - 17-05-2010, 15:05
[] - Scott - 17-05-2010, 16:11
[] - Myszkunia - 17-05-2010, 17:53
[] - TOMASZ32-SANCTI - 18-05-2010, 01:01
[] - Drizzt - 18-05-2010, 10:24
[] - TOMASZ32-SANCTI - 18-05-2010, 12:46
[] - Drizzt - 18-05-2010, 16:36
[] - Wojtek37 - 18-05-2010, 21:59
[] - TOMASZ32-SANCTI - 19-05-2010, 01:00
[] - Drizzt - 19-05-2010, 09:50
[] - omyk - 19-05-2010, 10:41
[] - Drizzt - 19-05-2010, 10:53
[] - Wojtek37 - 19-05-2010, 20:38
[] - smokeustachy - 19-05-2010, 20:47
[] - Wojtek37 - 19-05-2010, 22:50
[] - smokeustachy - 19-05-2010, 23:43
[] - TOMASZ32-SANCTI - 19-05-2010, 23:53
[] - Drizzt - 20-05-2010, 06:58
[] - aga - 20-05-2010, 10:08
[] - Drizzt - 20-05-2010, 11:46
[] - aga - 20-05-2010, 11:51
[] - smokeustachy - 20-05-2010, 18:23
[] - Drizzt - 20-05-2010, 18:46
[] - smokeustachy - 20-05-2010, 18:56
[] - Drizzt - 20-05-2010, 20:03
[] - smokeustachy - 20-05-2010, 23:07
[] - TOMASZ32-SANCTI - 22-05-2010 00:06
[] - MSA - 22-05-2010, 11:01
[] - aga - 22-05-2010, 14:34
[] - smokeustachy - 23-05-2010, 00:21
[] - gossia - 23-05-2010, 02:33
[] - smokeustachy - 23-05-2010, 12:00
[] - gossia - 23-05-2010, 12:25
[] - smokeustachy - 23-05-2010, 13:01
[] - gossia - 23-05-2010, 14:37
[] - smokeustachy - 23-05-2010, 18:08
[] - gossia - 23-05-2010, 23:54
[] - Drizzt - 24-05-2010, 07:24
[] - smokeustachy - 24-05-2010, 23:51
[] - Drizzt - 25-05-2010, 08:51
[] - smokeustachy - 25-05-2010, 12:41
[] - Drizzt - 25-05-2010, 16:06
[] - MSA - 25-05-2010, 17:57
[] - gossia - 25-05-2010, 22:27
[] - smokeustachy - 25-05-2010, 23:47
[] - TOMASZ32-SANCTI - 26-05-2010, 00:19
[] - Drizzt - 26-05-2010, 08:10
[] - TOMASZ32-SANCTI - 26-05-2010, 08:17
[] - Drizzt - 26-05-2010, 08:45
[] - MSA - 26-05-2010, 15:44
[] - Drizzt - 27-05-2010, 11:10
[] - TOMASZ32-SANCTI - 27-05-2010, 15:04
[] - Drizzt - 27-05-2010, 15:42
[] - MSA - 27-05-2010, 21:02
[] - Drizzt - 28-05-2010, 07:20
[] - smokeustachy - 28-05-2010, 12:28
[] - gossia - 28-05-2010, 12:42
[] - MSA - 28-05-2010, 21:58
[] - Drizzt - 29-05-2010, 08:18
[] - smokeustachy - 29-05-2010, 15:42
[] - gossia - 29-05-2010, 19:35
[] - Bilziałka - 01-06-2010, 15:15
[] - TOMASZ32-SANCTI - 02-06-2010, 11:39
[] - MSA - 03-06-2010, 08:21
[] - TOMASZ32-SANCTI - 23-06-2010, 00:26
[] - gossia - 08-08-2010, 23:00
[] - Scott - 26-08-2010, 21:28
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-09-2010, 09:40
[] - Sant - 16-09-2010, 09:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 16-09-2010, 10:13
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-10-2010, 08:41
[] - lidia - 20-10-2010, 11:28
[] - TOMASZ32-SANCTI - 20-10-2010, 11:48
[] - TOMASZ32-SANCTI - 10-11-2010, 18:05
[] - Scott - 06-12-2010, 19:40
[] - TOMASZ32-SANCTI - 07-12-2010, 12:50
[] - Scott - 07-12-2010, 13:47
[] - TOMASZ32-SANCTI - 07-12-2010, 15:37
[] - Sant - 07-12-2010, 16:51
[] - TOMASZ32-SANCTI - 08-12-2010, 02:19
[] - Sant - 08-12-2010, 09:53
[] - TOMASZ32-SANCTI - 08-12-2010, 12:52

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów