Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Miłość i tolerancja wg sedewakantystów
Autor Wiadomość
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Miłość i tolerancja wg sedewakantystów
Witam.

Aby nie pisać zbyt wiele, zamieszczam link do pewnego filmiku - wypowiedź księdza podczas pewnego zgrupowania na rynku krakowskim. Szczególnie zwracam uwagę na wypowiedź od 40 sekundy.

http://www.youtube.com/watch?v=akNs5JOhPVU&NR=1

Oto, co może zrobić propagowanie nietolerancji. Ciekaw jestem Waszych opinii...

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
02-03-2010 10:27
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #2
 
Jeśli chodzi o wypowiedź odnośnie homoseksualizmu jako choroby to się z tym księdzem zgadzam. Natomiast co do palenia na stosie to uważam, że nie powinien w ten sposób się wypowiadać. Skoro sam uznał, że homoseksualizm to choroba to chorych ludzi nie pali się na stosie, tylko się im pomaga i modli się za nich. Myślę, że ta wypowiedź trafi do lokalnego biskupa i ksiądz dostanie upomnienie za takie wypowiedzi. Wyraził on tylko swoje zdanie, ale mogło to być krzywdzące dla takich osób. Jednak ksiądz jest taką osobą, która pełniąc swoją posługę jest zobowiązana do posłuszeństwa biskupowi i myślę, że upomnienie od biskupa powinno wystarczyć, aby ksiądz powstrzymywał się od wyrażania takich opinii.

Podziwiam też odwagę tego księdza - nazywanie spraw czy rzeczy po imieniu zasługuje na uznanie, tylko w tym przypadku było to trochę niestosowne. Mam nadzieję, że ksiądz zda sobie z tego sprawę i że więcej nie będzie w ten sposób traktował takich ludzi. Nauka Kościoła jasno określa, że takim osobom należy się szacunek, więc nie można takich osób w ten sposób traktować. Ksiądz jest jednak tak samo słabym człowiekiem jak i my wszyscy, więc także może popełniać błędy, ważne jest aby umiał sie do nich przyznać i mam nadzieję, że to uczyni względem biskupa

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
02-03-2010 11:05
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #3
 
Jeśli chodzi o kwestię homoseksualizmu jako choroby, to, by nie dublować tematu, powiem tylko, że nikt jeszcze nie udowodnił, że jest to choroba. Nikt nie wykazał, ze jest nabyty, nikt nie wykazał, ze jest genetyczny (a to dwa możliwe źródła choroby). Nikt nie wykazał też jego szkodliwości dla jednostki, który to warunek MUSI być spełniony, aby zaklasyfikować coś jako chorobę. Próbowano tego dowodzić, wskazując, że u homoseksualistów częściej występują takie zaburzenia, jak nerwica czy depresja. Nikt jednak nie wykazał, że są bezpośrednim skutkiem homoseksualizmu - mogą być również skutkiem traktowania, z jakim spotykają się homoseksualiści w społeczeństwie. W takiej perspektywie "chorobą" byłaby nietolerancja i propaganda anty-gejowska, a nie homoseksualizm.

Jednak nie o tym chciałem. Chodziło mi konkretnie o kwestię palenia na stosie. Piszesz, że to niestosowne. Ja bym określił to po imieniu - niczym nie różni się taka postawa od postawy czysto rasistowskiej (tylko szykanowaną grupą jest grupa o innej orientacji seksualnej, a nie kolorze skóry). Co jednak chciałem zauważyć - ano to, do czego może doprowadzać propagowanie postawy anty-homoseksualnej. Otóż warto zauważyć, że każde działanie niesie za sobą skutki bezpośrednie, ale też i dalsze, pośrednie. Kościół teoretycznie propaguje jedynie teorię o homoseksualizmie jako chorobie i grzechu. I na tym kończy. Tyle tylko, że zapomina, że taka propaganda niesie za sobą też dalsze skutki - nie musi się wcale kończyć na chęci pomocy ludziom rzekomo "chorym", ale powodować również wzrost agresji wobec środowisk homoseksualnych. Widać to dokładnie na podanym przeze mnie materiale. Nawet ksiądz katolicki, który winien świecić przykładem, świeci raczej anty-homoseksualnym totalitaryzmem, wyrażając z uśmiechem na ustach nadzieję, że będzie się ich palić na stosach.

Problem w tym, że do takich postaw MOŻE prowadzić nauka Kościoła o homoseksualistach. Nie bezpośrednio, nie wprost, nie oznacza to jednak, że Kościół nie ponosi za to odpowiedzialności.

Uważam, że jest to skutkiem zaniedbania kościelnego w tych sprawach. Kościół i księża bardzo wyraziście przedstawiają swoją ideologię homoseksualistów jako ludzi chorych i grzesznych. Mniej wyraziście, mniej "medialnie", wyjaśniają, jak należy to rozumieć, w jaki sposób traktować takich ludzi. Punkt nacisku położony jest w niewłaściwym miejscu, co może skutkować takimi haniebnymi wypowiedziami, jak ta przytoczona na YT. Co gorsza, może skutkować nie tylko słowami, ale czynami. Za które Kościół, pośrednio, również ponosi odpowiedzialność - gdyż popełnia grzech zaniedbania. Jeśli KK chce głosić swą ideologię, ok. Jednak musi również dołożyć wszelkich starań, by została ona dobrze zrozumiana, i nie prowadziła do takich patologii - gdyż wraz z głoszeniem staje się też odpowiedzialny za skutki.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
02-03-2010 11:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #4
 
Uuuu jawna manipulacja - ten pan nie jest księdzem katolickim :hm: :hm: :hm:
Sorry, ale zmieniam tytuł wątku.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
02-03-2010 12:30
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
omyk napisał(a):Uuuu jawna manipulacja - ten pan nie jest księdzem katolickim :hm: :hm: :hm:
Sorry, ale zmieniam tytuł wątku.

A skąd teoria, że nie jest księdzem katolickim?

EDIT: Ok, jest, sprawdziłem. Tyle, że Sedewakantyści akurat nie różnią się, z tego, co mi wiadomo, podejściem do homoseksualizmu, stąd uważam, że akurat ten aspekt nie ma tu wielkiego znaczenia.

Ponadto prosiłbym Cię, byś zmieniła temat w takim razie na: "Miłość i tolerancja wg byłego księdza katolickiego". Jako że ja go założyłem, chciałbym, by miał taki tytuł właśnie - a taki będzie już jak najbardziej zgodny ze stanem faktycznym.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
02-03-2010 12:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #6
 
Sedewakantyści może nie różnią się podejściem do homoseksualizmu, ale jak widać stanowczo różnią się sposobem manifestowania tego podejścia. Grzech zawsze należy potępiać, natomiast człowieka - zawsze kochać. Nie można piętnując grzech postępować wbrew miłości bliźniego, bo samemu zaczyna się grzeszyć. Nie da się zwyciężać zła złem.

[ Dodano: Wto 02 Mar, 2010 19:18 ]
p.s. Drizzt, ks. Rafał Trytek nigdy nie był księdzem katolickim, najpierw został wyświęcony przez schizmatyckie bractwo, które w trakcie jego wyświęcania było obłożone ekskomuniką, a potem stał się sedewakantystą.
Lefebryści dopiero teraz zaczynają powolutku wchodzić na drogę prowadzącą ku jedności z Kościołem. Jednak czy cokolwiek z tego wyjdzie - tylko Pan wie.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
02-03-2010 20:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #7
 
Drizzt napisał(a):Ciekaw jestem Waszych opinii...
ze stosami ("mam nadzieję, że...") gość przegiął

ale skoro to nie ksiądz katolicki... za schizmatyków i ich ewentualne heretyckie poglądy tłumaczyć się katolik nie ma potrzeby

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
02-03-2010 20:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Wojtek37 Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 1,321
Dołączył: May 2005
Reputacja: 0
Post: #8
 
Po pierwsze owy "ksiądz" nie jest prezbiterem KRzK...

http://www.youtube.com/watch?v=6DTeIhwkr...re=related

I jeszcze zobaczcie sami co ten gość pisze ....., a raczej deklaruje....

http://translate.google.pl/translate?hl=...ja_ang.htm

I Drizzt, nie naginaj faktów, co do tego jakoby gość miał być księdzem KRzK.... OK ?.

Dla każdego, kto orientuje się w Magisterium KRzK - jako fakt podaję heretycki charakter wywiadu owego księdza.

http://translate.google.pl/translate?hl=...ZYX79gWdtE

"Bardzo mało modli się ten, co przywykł modlić się tylko wtedy, gdy klęczy".
Św. Jan Kasjan
02-03-2010 23:26
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów