Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Buddyzm - Inny punkt widzenia
Autor Wiadomość
Damian907 Offline
Początkujący
**

Liczba postów: 8
Dołączył: May 2009
Reputacja: 0
Post: #1
Buddyzm - Inny punkt widzenia
Buddyzm jest pozbawionym dogmatów, spójnym, wolnym od pojęcia osobowego Boga-Stwórcy systemem nastawionym na duchowy rozwój człowieka. Głównym celem praktykowania metod jakie oferuje jest oczyszczenie umysłu z negatywnych emocji, rozpuszczenie egoizmu oraz rozwinięcie wszechobejmującego współczucia, intuicyjnej mądrości i absolutnej wolności, co prowadzi do doświadczenia nieuwarunkowanej radości i szczęścia.


Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
Autor: Albert Einstein


Pamiętajmy, że na świecie jest wiele religii. Nie można ich wrzucać do jednego worka, gdyż nie wszystkie zakładają wiarę w niematerialną i nieśmiertelną duszę. Niektóre – na przykład buddyzm – mogą okazać się bliższe koncepcjom współczesnej nauki.
Autor: Francis Crick angielski biochemik, genetyk i biolog molekularny, noblista.


To, że w buddyzmie nie istnieje koncepcja Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą.
Autor: Czesław Miłosz



"Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko dlatego, że przez długi czas obowiązywały w wielu krajach. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, że ktoś inny to powiedział, że popiera to swoim autorytetem jakiś mędrzec albo kapłan, lub że jest to napisane w jakimś świętym piśmie. Nie wierzcie w coś tylko dlatego, że brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobrażenia, które uważacie za zesłane przez boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznaliście za prawdziwe po długim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym."

"Żadna religia nie jest ważniejsza niż ludzkie szczęście."

Budda Siakjamuni



Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczynę szczęścia.

Oby były wolne od cierpienia i przyczyny cierpienia.

Oby nie były oddzielone od prawdziwego szczęścia - wolności od cierpienia.

Oby spoczywały w wielkiej równości, wolnej od przywiązania i niechęci.



"Istnieje bardzo prosty sposób, by stać się Buddą. Nie czyńcie zła, nie lgnijcie do życia i śmierci, miejcie głębokie współczucie dla wszystkich odczuwających istot, odnoście się z szacunkiem do tych ponad wami i bądźcie uprzejmi dla tych, którzy stoją niżej. Porzućcie nienawiść i pragnienia, zmartwienia i smutek – oto co zwie się Buddą. Nie szukajcie niczego innego."

Eihei Dogen Zenji, Shoi


"Wyobraźmy sobie falę na powierzchni morza. Z jednego punktu widzenie jest samodzielnym zjawiskiem, z początkiem i końcem, narodzeniem i śmiercią. Z innego punktu widzenia fala, będąc tylko stanem wody, nie ma samoistnego bytu. Jest to chwilowy fenomen powstały z wody i wiatru. Każda fala jest połączona z innymi.

Jeśli spojrzycie na życie w ten sposób nic nie ma samoistnego bytu. To właśnie w ten sposób postrzega zjawiska i rzeczy umysł w stanie próżni."

Sogyal Rinpoche



Budda z seksu zrodzony:

http://interia360.pl/artykul/budda-z-sek...zony,10668


Wywiad wideo z nauczycielem Buddyzmu - Wojtkiem Tracewskim

http://video.google.com/videoplay?docid=...9690&hl=pl

O polskich buddystach:

http://www.tutej.pl/cms.php?i=17527

http://www.multikulti.org.pl/index.php?o...&Itemid=33


Buddyzm a Chrześcijaństwo:

http://www.zen.pl/katowice/index2.php?op...df=1&id=57


Wprowadzenie do Buddyzmu:

http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/list.php?c=intro


Buddyzm w Polsce

http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/index.php

http://buddyzmsw.phorum.pl

Zapraszam osoby ze ?wi?tokrzyskiego.
04-03-2010 21:19
Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #2
 
mam nadzieję, że powyższy post nie łamie regulaminu:

Cytat:4. Zabrania się na Forum werbowania do sekt, a także wszelkich prób nawracania. Za nawracanie uznaje się wszelkie próby wymuszenia zmiany poglądów, wyznania etc. Nie dotyczy to jednakże ewangelizacji, do której to Forum jest stworzone.
:roll:

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
06-03-2010 00:47
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #3
 
Chrześcijaństwo nie może iśc w parze z takimi praktykami jak:

Cytat:Tymczasem Dalajlama XIV, czyli jak uważają buddyści, czternaste wcielenie duchowego przywódcy ortodoksyjnego buddyzmu tybetańskiego, propaguje publicznie nie tylko reinkarnację, ale też okultyzm. Opowiada w swojej autobiografii o tym, jak korzysta z wyroczni, czyli medium, przez które przemawia Neczung, osobisty opiekun dalajlamów od setek lat. Medium (po tybetańsku: kuten) w transie nosi na sobie 30 kilogramów ubrań i swobodnie przemawia, aż wreszcie pada bez zmysłów (Dalajlama XIV, Wolność na wygnaniu, Warszawa 1993).

Cytat:Jest to wszystko ciekawe także dlatego, że dalajlamowie (według świadectwa obecnego Dalajlamy XIV) od dzieciństwa związani są z czarnym bogiem Mahakalą: "Wkrótce po moim urodzeniu na dachu naszego domu osiedliła się para kruków. To jest szczególnie interesujące, ponieważ podobne rzeczy przydarzyły się i po urodzeniu pierwszego, siódmego, ósmego, dwunastego Dalajlamy. Później, kiedy Pierwszy Dalajlama wyrósł i dotarł na wyżyny praktyk duchowych, podczas medytacji miał bezpośredni kontakt z bóstwem-obrońcą Mahakalą. I wtedy Mahakala powiedział mu: 'Ci, którzy jak ty podtrzymują naukę buddyzmu, potrzebują obrońcy podobnego do mnie'. Tak więc widać z tego, że między Mahakalą, krukami i Dalajlamami istnieje pewna więź" (por. wywiad Dalajlamy XIV z J. Awedonom [w:] "Put" k siebie" 3/1995).
Poza tym laureat Pokojowej Nagrody Nobla wcale nie wyrzeka się współpracy z demonami i "boskimi katami". Wręcz przeciwnie. Stwierdza, iż "żeby współpracować z tzw. gniewnymi obrońcami, musimy osiągnąć konieczny poziom rozwoju duchowego. Kiedy człowiek osiągnie pewne wyniki albo stabilność w praktykowaniu jogi, szczególnie w dziedzinie jogi bóstw, i rozwija w sobie dumę tego bóstwa, otrzymuje zdolność wykorzystywania mocy różnych obrońców i bóstw... To jest prawidłowa droga... Zrobiłem poświęcenie czakry Kali [podkr. A.P.]. Wyobrażałem sobie przy tym przeróżnych obrońców narodu tybetańskiego, tybetańskiego społeczeństwa... Te bóstwa mogą wywierać wpływ na to, co się dzieje w świecie" (tamże).
Warto pamietać:
Cytat:"Objawienie chrześcijańskie wyklucza reinkarnację i mówi o spełnieniu, do którego człowiek jest powołany w czasie jedynego życia ziemskiego" (Jan Paweł II, "Tertio millennio adveniente", nr 9), zaś Kościół katolicki oficjalnie stwierdza: "Po śmierci nie ma 'reinkarnacji'" (KKK 1013).
cytaty z
http://www.naszdziennik.pl/index.php?typ...d=my61.txt

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
06-03-2010 01:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #4
 
Scott przesadzasz.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
06-03-2010 07:37
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #5
 
A dlaczego miałoby stać w sprzeczności z regulaminem? Człowiek pokazał, jak wyglądają wierzenia pewnej innej religii, niejako nam ją przybliżając. Nigdzie tu nie ma nawracania na inną wiarę, jakiejkolwiek formy agitacji. O jakimkolwiek werbowaniu do sekt (?!) nie wspomnę.

Bo chyba dla katolika to nie grzech, że człowiek może interesować się założeniami innych religii, czyż nie?

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
06-03-2010 08:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #6
 
Cytat:Scott przesadzasz.

Cytat:Po śmierci nie ma 'reinkarnacji'
Katechizm Kościoła Katolickiego 1013



Poza tym świetle Biblii i nauczania Kościoła kontakty z duchami o których mówi Dalajlama są nie do przyjęcia.

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
06-03-2010 09:28
Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #7
 
Nie każdy Buddysta kontaktuje się z duchami. Natomiast każdy katechizm z czasem wymaga zmian.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
06-03-2010 15:43
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #8
 
Scott napisał(a):
Cytat:Scott przesadzasz.

Cytat:Po śmierci nie ma 'reinkarnacji'
Katechizm Kościoła Katolickiego 1013



Poza tym świetle Biblii i nauczania Kościoła kontakty z duchami o których mówi Dalajlama są nie do przyjęcia.

Ale cokolwiek byś myślał Ty czy ktokolwiek, człowiek po prostu przedstawił założenia pewnej ścieżki. Z jego wypowiedzi nijak nie wynikało jakiekolwiek nawracanie na tą wiarę czy agitowanie - miała funkcję czysto informacyjną (może zresztą przełamującą różne stereotypy?).

Śmiechem na sali byłoby ostrzeżenie dla tego człowieka. Świadczyłoby o jakimś paranoicznym strachu przed wiedzą, przed informacją.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
06-03-2010 17:09
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Scott Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 2,259
Dołączył: Oct 2006
Reputacja: 0
Post: #9
 
Drizzt napisał(a):Ale cokolwiek byś myślał Ty czy ktokolwiek,
No popatrz. Na katolickim forum ktoś przestawia katolickie poglądy. I to nie jest już obiektywna prawda w myśl tego co mówi Biblia. [Jana14,6], ale to co katolik sobie myśli, a tutaj co przedstawia do wierzenia KrK. :roll:

http://www.mamre.pl

"Jeżeli ze wszystkich burz i klęsk ocalicie Trójce Świętą i wasz Kościół- macie wszystko." kard. Wyszyński
06-03-2010 20:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #10
 
Czemu ma służyć temat, Damianie? Reklamie buddyzmu na katolickim forum?

Kompletną bzdurą jest stwierdzenie, że "To, że w buddyzmie nie istnieje koncepcja Boga osobowego, wydaje mi się najbardziej atrakcyjne. To znaczy, można wyznawać światopogląd naukowy i jednocześnie być buddystą."

To właśnie Bóg - konkretna Osoba - jest Tym, Który się o nas troszczy. Kto ma o Ciebie staranie? Komu na Tobie zależy? Energii? Bezosobowej mocy? Absolutowi? Absolut się o Ciebie nie zatroszczy, nie pomoże Ci, nie pokocha Ciebie. Bóg Ojciec dał swojego jedynego Syna, żeby nas zbawił - Ciebie i mnie, nas wszystkich. Tak wyraził swoją miłość do nas. On, skoro dał najdroższego Syna - niczego innego też nam nie odmówi. Miłości, łaski, pokoju, radości... On chce to dawać - właśnie dlatego, że jest Bogiem osobowym i bliskim człowiekowi.

Jestem osobą ceniącą sobie naukowe spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Nie, nie "wyznaję" światopoglądu naukowego, to nie jest moja "religia", nie wyznaję scjentyzmu. Uważam natomiast postęp w nauce (a więc rzetelne fakty) za bardzo ważny i nieodzowny w rozwoju cywilizacyjnym. Wyznając najpierw i przede wszystkim Jednego Boga w Trzech Osobach. Jak widać - jedno drugiemu nie przeczy. Wręcz przeciwnie Uśmiech Zainteresowanym tematem katolikom polecam enc. Fides et ratio.

A co do tematu: o buddyzmie są już odpowiednie wątki, do dyskusji zapraszam tam. Tę reklamę zamykam :-)

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
06-03-2010 20:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów