Omyk, problem leży w tym, że mylisz kilka rzeczy, co już wskazywałem, zresztą - widać to po słowach, jakich używasz w stosunku do przedmiotu rozmowy. A konkretnie:
1. Mylisz relaks z transem. A to dwie odmienne rzeczy. Relaks MOŻE (choć nie musi, nie jest warunkiem ani koniecznym, ani wystarczającym) być WSTĘPEM do transu. Relaks sam w sobie nie niesie ŻADNYCH działań magicznych - dopiero trans może być do nich używany. Po prostu, w trans prościej wejść, gdy jest się zrelaksowanym (choć nie zawsze). Ale wierz mi, że nie da się tak po prostu "mimowolnie" wpaść w trans możliwy do wykorzystania MAGII. Stąd wszelkie zastrzeżenia, że relaks może przypadkiem prowadzić do transu,a ten do magii, są bezzasadne. I w tym temacie mogę się akurat rzeczowo wypowiadać, bo magię od dawna stosuję.
A to, o czym piszesz, ów "haj", to TRANS, a nie RELAKS. Mylisz dwie rzeczy, stąd wychodzą nieprawidłowości. Dodam, ze istnieje specjalna muzyka TRANSOWA (i nie, nie chodzi o popularny "trance", ale o muzykę wprowadzającą w trans przydatny w magii). Tak więc muzyka relaksacyjna i trnasowa to nie to samo, więc i nie ma sensu łączyć muzyki relaksacyjnej z magią.
2. Mylisz muzykę relaksacyjną z muzyką new age. W ogóle, są to dwa różne nurty muzyczne, zazębiające się w pewnym wąskim podzbiorze. A Ty kurczowo trzymasz się tego, ze muzyka new age i relaksacyjna to to samo. A to bzdura na kółkach.
3. "sztucznie coś osiągnąć" - czemu sztucznei? Jeden lubi iść na łąkę i poleżeć na kocu, drugi lubi posiedzieć przed komputerem, trzeciego relaksuje słuchanie disco polo przy tanim winie, a czwarty lubi się rozsiąść w fotelu i posłuchać relaksującej muzyki (np. muzyki relaksacycjnej). To nie jest wybór "naturalne vs. sztuczne", ale wybór jednej z wielu różnych form relaksu. Kto co woli, co do kogo bardziej pasuje, i co komu odpowiada. Czemu leżenie na plaży np miałoby być bardziej "naturalne" niż słuchanie muzyki relaksacycjnej? To dwie różne aktywności.
Z takich niedomówień i mylenia pojęć wynikają niestety nieporozumienia, a i stereotypy, a co za tym idzie - całkowicie bezpodstawne uprzedzenia. I to nawet przy załozeniu, ze magia jest złą, i new age jest zły.
Po prostu argumenty oparte są na fałszywych załozeniach, nie mających źródła w rzeczywistości, a w stereotypie.
[ Dodano: Pon 29 Mar, 2010 14:01 ]
Scott napisał(a):Kadzidełka które są poświęcane konkretnym bóstwom, i są tworzone konkretnie w celu oddawania im czci, jak pogodzić palenie ich z pierwszym przykazaniem. Biblia mówi o tym że Żydzi palili kadzidła obcym bogom, i jest to jednoznacznie określone przecież jako niewłaściwe...
O Najwyższa Istoto, a gdzieżeś Ty znalazł takie kadzidła? Bo mimo, że z ciekawości przejrzałem właśnie wiodące w naszym kraju sklepy ezoteryczne, a nawet znając właścicieli jednego z nich i dostając wiele towarów na zamówienie indywidualne, NIGDY, ale to nigdy nie natrafiłem na "kadzidła poświęcone konkretnym bogom i służące do oddawania im czci".
Masz jakiś link do takowych? Czy tylko mówisz po próżnicy?