Moralność Świadków Jehowy

[Drizzt]

Mały komentarz do cytatu:

Scott napisał(a):O tym pisze również Hasan: kiedy człowiek zasypia, działa jego podświadomość i kodują się pewne teksty, pewne informacje.

Człowiek ma nieaktualne informacje. Pochodzące najpewniej z okresu, gdy był "boom" na nauczanie podczas snu (zasypiasz, puszczasz sobie kasetę/płytę, i rzekomo uczysz się przez sen). Mit ten został już obalony - w badaniach laboratoryjnych okazało się, że ludzie tak się uczący zapamiętywali raptem kilka procent materiału, w dodatku jako bezładne frazy, gdyż świadomy umysł nie miał możliwości skategoryzować nadchodzących informacji - a to jest jedna z ważniejszych faz procesu zapamiętywania.

Cytat:Na tym jest oparta hipnoza.

Bzdura. Hipnoza jest czymś zupełnie innym niż sen. Wystarczy pierwszy lepszy podręcznik psychologii, by się tej "rewelacji" dowiedzieć.

Jedynym sensownym fragmentem w tym cytacie jest to, że fakt, znużony, znudzony umysł, jest bardziej podatny na wpływ. Ale nie ma to wiele wspólnego ani z hipnozą, ani ze snem. Czyli, jak to często - wie, że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele.

Cytat:Gabinetem terapeuty jest stadion, a zamiast monotonnego tykania zegara w kółko powtarzane są te same cytaty biblijne.

Niestety, stereotyp. Ciekaw jestem, czy człowiek wypowiadający te słowa KIEDYKOLWIEK był w gabinecie terapeuty.

Cytat:Ten sam tekst słyszymy setny, dwusetny raz; przechodzi nam przez mózg i my tego tekstu po prostu na co dzień używamy jako drogowskazu na życie.

Niestety, nie tak to działa. Owszem, słyszenie tego samego tekstu może powodować zapamiętanie go, a efekt samej ekspozycji (wielokrotne słyszenie/widzenie tego samego komunikatu) wzmacniać nasze odczucia pozytywne wobec tekstu. Jednak Kierowanie się tekstami takimi w życiu wymaga ich świadomego skategoryzowania - a to już nie jest tak banalne, jak autor przedstawia.

Przykładowo, podczas wojny w Korei Koreańczycy, chcąc robić wrogim żołnierzom pranie mózgu, zmuszali ich do pisania przemówień pochwalnych komunizmu. Jednak samo to NIE wystarczało. Dopiero zmuszanie ich, by publicznie deklarowali swoją miłość do komunizmu, stopniowo, POWOLI zmieniała ich postrzeganie rzeczywistości.

Niestety, tekst oparty na mitach. Owszem, coś tam, jakieś ziarno prawdy jest - jednak obrośnięte wyolbrzymioną legendą "wszechmocnej psychomanipulacji" i "zdradliwej hipnozy".