BladzacyAniolek

[BladzacyAniolek]

Szczęść Boże.
Może nie powinnam zadawać takich pytań na forum, ale mam problem z rozeznaniem czy takie coś jest poważnym grzechem. Do spowiedzi latam co tydzień i już mnie to męczy. Byłam u Spowiedzi w środę i już nowe wątpliwości mam. A więc proszę Księdza o udzielenie mi odpowiedzi, będę bardzo wdzięczna.

1. 1. Czy można przyjmować Komunię Świętą jeśli ma się myśli kierujące do samookaleczenia albo myśli samobójcze?

2. Czasem przyjmując Komunię Świętą nachodzą mnie myśli aby ją wypluć, czy to jest grzech ciężki? Albo w czasie Mszy Świętej lub podczas modlitwy pojawiają się nieczyste myśli.

I ja nie wiem co mam robić. Męczy mnie już to i czuję strach. W ogóle ostatnio dziwne rzeczy się ze mną dzieją, jak nigdy się nie bałam śmierci teraz czuję wielki lęk przed nią, przeraża mnie to.
Poza tym pojawiają się u mnie także wątpliwości w istnienie Boga. :|
Ja te myśli odrzucam, ale one i tak powracają.

Proszę o radę. Z góry dziękuję.

Z Panem Bogiem.

[o. Wit]

Szczęść Ci Boże Aniołku

Więc tak:
1. Tak można przystępować, bo to tylko pokusy. Odrzucaj je zdecydowanie, np. przez modlitwę - w Imię Jezusa wyrzekam się myśli samobójczych czy samookaleczenia.
2. To znowu nie jest grzech, ale pokusa. Więc odrzucaj ją jak wyżej.

Ogólnie to warto zastanowić skąd te myśli się biorą. Czasami to chwilowa pokusa, której każdy doświadcza. Jeśli jednak jest tego dużo i częściej to warto pomyśleć, czy nie ma innego źródła - np. czy nieświadomie nie wystawiłaś się na jakieś zagrożenie duchowe, np. wróżby, homeopatia, bioenergoterapia, zabobony, wywoływanie duchów. Jeśli coś z tego było kiedyś w Twoich życiu, to trzeba to zamknąć w konfesjonale i wyrzec się tego w Imię Jezusa.

Niech Jezus Cię błogosławi +

[Wojtek37]

(ciach - Annnika: to dział w którym oczekujemy odpowiedzi KAPŁANA)

[BladzacyAniolek]

o. Wit napisał(a):Jeśli jednak jest tego dużo i częściej to warto pomyśleć, czy nie ma innego źródła - np. czy nieświadomie nie wystawiłaś się na jakieś zagrożenie duchowe, np. wróżby, homeopatia, bioenergoterapia, zabobony, wywoływanie duchów.

Czytałam biblię szatana. To może mieć jakiś związek z tymi myślami?

[o. Wit]

Tak, Aniołku, może mieć...
Ale nie bój się. Jezus jest większy ten tego wszystkiego.
Pierwsza rzecz to oddaj to na spowiedzi Jezusowi. Druga - przed Najświętszym Sakramentem, na adoracji, wyrzeknij się w Imię Jezusa czytania tej książki, wyrzeknij się szatana i wszystkich spraw z nim związanym. Jeśli potrzeba, to mogę podesłać Ci gotowe teksty do tego.
Jakbyś dalej miała takie myśli - napisz mi na priva, wytłumaczę co robić.

[BladzacyAniolek]

Bardzo proszę o te teksty.

[ Dodano: Nie 09 Maj, 2010 11:41 ]
Ja bym bardzo prosiła o wyjaśnienie na czym polega ojcostwo duchowe prowadzone przez Kapłana? Czy to to samo co stały spowiednik czy kierownik duchowy?

[ Dodano: Nie 09 Maj, 2010 11:42 ]
Ja bym bardzo prosiła o wyjaśnienie na czym polega ojcostwo duchowe prowadzone przez Kapłana? Czy to to samo co stały spowiednik czy kierownik duchowy?

[ Dodano: Pią 02 Lip, 2010 16:09 ]
Ponawiam pytanie.

Ja bym bardzo prosiła o wyjaśnienie na czym polega ojcostwo duchowe prowadzone przez Kapłana? Czy to to samo co stały spowiednik czy kierownik duchowy?

[Ks.Marek]

BladzacyAniolek napisał(a):Ja bym bardzo prosiła o wyjaśnienie na czym polega ojcostwo duchowe prowadzone przez Kapłana? Czy to to samo co stały spowiednik czy kierownik duchowy?

Ojcostwo duchowe, jak sama nazwa wskazuje, ma się realizować w przestrzeni duchowej. Chociaż, jak trafnie ujął to o. Pelanowski:
Kapłan, jako ojciec duchowy "Jest sędzią czynów, myśli, uczuć i motywacji, ale nie samego człowieka. Osądzić kogoś, to zabić w nim wiarę w siebie, wiarę w Boga — osądzić czyjeś czyny, myśli, uczucia, motywy, to pomóc komuś się odnaleźć, pomóc odzyskać wiarę w przebaczenie".
Od siebie dodam, że to również ktoś, kto będzie chciał wesprzeć wychowanka w dojściu do źródła miłości w ojcu rodzonym.