Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Bezwarunkowa miłość Boga i jej cel
Autor Wiadomość
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #61
 
omyk napisał(a):Jeśli jako ateista (w głębi przekonany, że jego poglądy są słuszne) opowiadał się swoimi czynami po stronie dobra - to dlaczego Bóg miałby mu powiedzieć, że go nie zna, skoro inspirował każdy jego dobry czyn?

Wystarczy przeczytać z należytą uwagą List do Rzymian.

omyk napisał(a):Nie można być jednocześnie zwróconym do Boga twarzą i plecami. Dlatego potrzeba nam się na-wrócić, odwrócić od złego i zwrócić ku Bogu, żeby móc mieć udział w Jego życiu.

A ty myślisz, Omyku, że ja o tym nie wiem?

Cytat:Niemniej Jego miłość ogarnia każdego - i tego nawróconego, i tego odwróconego plecami.

A ty myślisz, że ja tego nie wiem? Przecież zdążyłem napisać, że Deus Caritas est.
Cytat:Nawrócenie jest warunkiem przyjścia do Jezusa, życia w pełni. Nie jest natomiast warunkiem Bożej miłości.

A czy Chrystus nie jest miłością? Jeżeli jest miłością, a życie w pełni jest nagrodą miłości, bo przecież nie karą, to mamy warunki, aby otrzymać nagrodę miłości. Jeżeli nie spełnimy odpowiednich warunków, to nie mamy udziału w pełnej miłości. A jeśli człowiek nie chce od Boga miłości przez zatwardziałość serca, to czy Bóg może darzyć człowieka miłością, skoro człowiek jej nie chce? Jeśli tak, to proszę odesłać mnie do PŚ, bo moja wiedza na razie jest taka, że Bóg miłuje tych, którzy Go umiłowali.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 02:44
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #62
 
Cytat:Wystarczy przeczytać z należytą uwagą List do Rzymian
Dobrze prawisz: z należytą uwagą... :hm:
"Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii." (Rz 2,14-16; BT)

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 02:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #63
 
Cytat:Może się zdarzyć taka sytuacja, ale wtedy nie będzie to już grzech przeciw Duchowi, jeśli taka osoba zacznie żałować i nawracać się. Oczywiście, że człowiek w tej sytuacji może i powinien się zwrócić do Pana prosząc o miłosierdzie i oczywiście, że może dostąpić zbawienia.

Nie kapuję. To kiedy grzech przeciwko Duchowi Świętemu przestaje być grzechem przeciwko Duchowi Świętemu?

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 02:53 ]
Ps. Omyku, to teraz pójdź do rozdz. 8 LdRz

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 02:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #64
 
Cytat:A ty myślisz, Omyku, że ja o tym nie wiem?
Zadajesz pytania, więc odpowiadam. Jeśli wiesz - po co pytasz dlaczego trzeba się nawracać? Uśmiech

Cytat:
Cytat:Niemniej Jego miłość ogarnia każdego - i tego nawróconego, i tego odwróconego plecami.
A ty myślisz, że ja tego nie wiem?
Tak, myślę, że nie wiesz, skoro twierdzisz, że "moja wiedza na razie jest taka, że Bóg miłuje tych, którzy Go umiłowali."

Cytat:A czy Chrystus nie jest miłością? Jeżeli jest miłością, a życie w pełni jest nagrodą miłości, bo przecież nie karą, to mamy warunki, aby otrzymać nagrodę miłości. Jeżeli nie spełnimy odpowiednich warunków, to nie mamy udziału w pełnej miłości. A jeśli człowiek nie chce od Boga miłości przez zatwardziałość serca, to czy Bóg może darzyć człowieka miłością, skoro człowiek jej nie chce? Jeśli tak, to proszę odesłać mnie do PŚ, bo moja wiedza na razie jest taka, że Bóg miłuje tych, którzy Go umiłowali.
Chrystus jest Bogiem. Jest miłością. Nagroda życia wiecznego nie jest równoznaczna z byciem obdarowanym Bożą miłością, bo i ci, którzy idą na wieczne potępienie, są przez Boga kochani. Nagroda życia wiecznego to całkowite zatopienie się w tej miłości, bycie przez nią przemienionym, czerpanie z niej i udział w tej boskiej relacji miłości panującej między Osobami Trójcy Świętej.
Bóg może darzyć człowieka miłością nawet, jeśli człowiek jej nie chce. Wolność człowieka pozwala mu na przyjęcie lub odrzucenie miłości, ale ona jest zawsze.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 02:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #65
 
Cytat:
Cytat:
Cytat:Niemniej Jego miłość ogarnia każdego - i tego nawróconego, i tego odwróconego plecami.
A ty myślisz, że ja tego nie wiem?
Tak, myślę, że nie wiesz, skoro twierdzisz, że "moja wiedza na razie jest taka, że Bóg miłuje tych, którzy Go umiłowali."

A to nie jest wiedza z PŚ? A kto to jest odwrócony plecami, ten, kto jeszcze Boga nie zdążył poznać, prawda?

Cytat:(...)bo i ci, którzy idą na wieczne potępienie, są przez Boga kochani.

Proszę odesłać mnie do PŚ.

Cytat:Bóg może darzyć człowieka miłością nawet, jeśli człowiek jej nie chce.
Nawet kiedy człowiek celowo odrzuca miłość Boga? Tzn. że gniew Boga jest miłością bezwarunkową?

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 03:08
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Kyllyan Offline
peregrino
*****

Liczba postów: 1,068
Dołączył: Nov 2005
Reputacja: 0
Post: #66
 
Cytat:Proszę odesłać mnie do PŚ.
Jesteś na forum katolickim. Tu obowiązuje nauka Magisterium, a nie prywatna interpretacja wyrwanych z kontekstu cytatów z Pisma.

[Obrazek: 764919eb84c6980d44424b316918db5d.png]


„Bez wiary potykamy się o źdźbło trawy, z wiarą przenosimy góry.” S. Kierkegaard
09-04-2010 06:44
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #67
 
Cytat:Jesteś na forum katolickim. Tu obowiązuje nauka Magisterium, a nie prywatna interpretacja wyrwanych z kontekstu cytatów z Pisma.
Molto grazie, amen, bracie.

Cytat:A to nie jest wiedza z PŚ? A kto to jest odwrócony plecami, ten, kto jeszcze Boga nie zdążył poznać, prawda?
I ten, co przyjąć nie zechciał.

Cytat:
Cytat:(...)bo i ci, którzy idą na wieczne potępienie, są przez Boga kochani.
Proszę odesłać mnie do PŚ.

Mt 5,43-48; BT napisał(a):Słyszeliście, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliźniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią? Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.

Cytat:Tzn. że gniew Boga jest miłością bezwarunkową?
Bingo!
U Boga wszystko jest z miłości, nawet gniew.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 11:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #68
 
Cytat:
Cytat:(...)bo i ci, którzy idą na wieczne potępienie, są przez Boga kochani.
Proszę odesłać mnie do PŚ.

Cytat:
Cytat:Proszę odesłać mnie do PŚ.
Jesteś na forum katolickim. Tu obowiązuje nauka Magisterium, a nie prywatna interpretacja wyrwanych z kontekstu cytatów z Pisma.

Skoro nie można mnie odesłać do PŚ, to proszę odesłać mnie do jakiegokolwiek dokumentu Magisterium, który potwierdzi, że Bóg bezwarunkowo umiłował tych, których wybrał i przyjął do siebie i tych, których odrzucił i potępił. I wobec jednych i drugich przejawia tę samą, identyczną i bezwarunkową miłość.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 12:31
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #69
 
Hello?
Nie zostałeś odesłany do Pisma?
:-s

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 12:35 ]
Dorzucę jeszcze gratis: Rz 5,8; BT "Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami."

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 12:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #70
 
Cytat:Hello?
Nie zostałeś odesłany do Pisma?

Nie.

Jeżeli zaś cytujesz LdRz, to teraz zastanów się kim jest św. Paweł, jaki to nadawca? Niewierzący czy wierzący? I zastanów się kim są adresaci? Wszystkimi obywatelami Rzymu, czyli wierzący w Chrystusa i niewierzący w Chrystusa? Ja wiem kim jest nadawca i kim są adresaci. Swój do swoich pisał, czyli "nam" znaczy tyle, co wierzący, że JEZUS JEST PANEM.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 12:46
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #71
 
Zostałeś odesłany do Pisma dwukrotnie, do Mt 5, gdzie Jezus wskazuje na to, że doskonały nasz Ojciec miłuje zarówno dobrych jak i złych, i nas również wzywa do miłości nawet nieprzyjaciół, i do Rz 5, gdzie - niezależnie od tego kto był autorem i adresatem Listu - jest napisane, że Chrystus umarł za grzeszników i w tym się objawiła Boża miłość - względem nas, grzesznych.
Co więcej wiemy z 1 J (pisałeś, że znasz doskonale pisma Jana, więc nie będę cytować), że my potrafimy kochać tylko i wyłącznie dzięki uprzedzającej miłości Boga. Wiemy zatem, że to nie miłość Boża jest nagrodą za naszą miłość, ale odwrotnie - jest warunkiem, żebyśmy w ogóle potrafili kochać.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 12:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #72
 
Owszem zostałem odesłany, to prawda, Omyku. Ale nie odpowiedziano mi na pytanie:
Czy bezwarunkowa miłość Boga od momentu stworzenia była jednakowa, stała i niezmienna, tj. czy wszystkich ludzi jednakowo umiłował Bóg w swojej stałej i niezmiennej oraz bezwarunkowej miłości?

Bo napisane również jest, że:
Cytat:1 Wyrok. Mowa Pana do Izraela za pośrednictwem Malachiasza. 2 Umiłowałem was - mówi Pan - wy zaś pytacie: W czym się przejawia, że nas umiłowałeś? Czyż Ezaw nie był bratem Jakuba? - wyrocznia Pana - a Ja [jednak] umiłowałem Jakuba. 3 Ezawa zaś miałem w nienawiści* i oddałem góry jego na spustoszenie, a dobytek jego szakalom pustyni. 4 Choćbyś powiedział, Edomie: Zubożeliśmy, ale odbudujemy z powrotem miejscowości zniszczone - tak [oto] mówi Pan Zastępów: Oni niech budują, Ja jednak rozwalę i będą ich nazywać granicą zła, i ludem, na którego Pan zapałał gniewem. 5 Oto oczy wasze będą to oglądały i powiecie: Potężnym okazał się Pan [nawet] poza granicami Izraela*.

Ml 1

Nie wiem teraz, w którym momencie św. Paweł pisał do Koryntian, że miłość = nienawiść lub miłość = gniew?

A jeśli się zgadzamy, że Chrystus jest miłością, to napisane również jest:
Cytat:37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Mt 10

A zatem Chrystus wie, że są ludzie, a nawet będą ludzie, którzy są Go godni, czyli godni miłości i tacy, którzy są niegodni Miłości.

Napisane również jest:
Cytat:8 A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. 9 Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy.

A zatem są ludzie, którzy Bogu podobać się nie mogą. Koryntianie są wierzący, ale św. Paweł wie, że są ludzie niewierzący, być może to tacy, którzy św. Pawła wyśmiali i machnęli na niego ręką, stąd też pisał Paweł, że Bóg wybiera, chyba znasz nauczanie o głupstwie tego świata:
Cytat: 21 Skoro bowiem świat przez mądrość nie poznał Boga w mądrości Bożej*, spodobało się Bogu przez głupstwo głoszenia słowa zbawić wierzących. 22 Tak więc, gdy Żydzi żądają znaków, a Grecy szukają mądrości, 23 my głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan
1 Kor

Odsyłając mnie mnie do św. Mateusza, potwierdzasz tylko mowę Boga do Abrahama:

Cytat: 22 Wtedy to ludzie ci* odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. 23 * Zbliżywszy się do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? 24 Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? 25 O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» 26 Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». 27 Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. 28 Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». 29 Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». 30 Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». 31 Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». 32 Na to Abraham: «O, racz się nie gniewać, Panie, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu». 33 Wtedy Pan, skończywszy rozmowę z Abrahamem, odszedł, a Abraham wrócił do siebie.

I teraz pytanie: Czy słońce i deszcz potrzebne są do życia? A jeśli są potrzebne, to czy Bóg nie daje ich przez wzgląd na sprawiedliwych, tych, którzy są godni Chrystusa, Miłości? I czy zatem mamy upodabniać się do niesprawiedliwych, którzy kochają samych siebie, a sprawiedliwych, godnych Chrystusa, Miłości, nie kochają a prześladują? Żadną miarą! Ponieważ sprawiedliwi, godni Chrystusa, czyli godni Miłości powinni być lepsi od tych, którzy kochają wyłącznie samych siebie. I jeszcze można zadać pytanie: skoro Bóg jest Bogiem żywych, a nie umarłych, to Ci, co nie mają upodobania w Bogu i poszli na śmierć do Boga należą? Bóg jest Bogiem umarłych? A jeśli Bóg nasz nie jest Bogiem umarłych, a żywych, to czy umarli mają Miłość, skoro Bóg nasz, Miłość nie jest Bogiem umarłych?

Mając na względzie Księgę Malachiasza, powielam pytanie:

Czy bezwarunkowa miłość Boga od momentu stworzenia była jednakowa, stała i niezmienna, tj. czy wszystkich ludzi jednakowo umiłował Bóg w swojej stałej i niezmiennej oraz bezwarunkowej miłości?

Nie wiem co sugeruje Kyllyan, ale traktuje PŚ jako całość, a nie jako fragment budujący jakąś tezę. Skoro zwracam się z pytaniem, świadczy o tym, że szukam i kołaczę? Chyba nie będziecie mi mówić, że Magisterium zabrania mi to czynić?


(Zawsze za BT)

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 14:26 ]
Cytat:i do Rz 5, gdzie - niezależnie od tego kto był autorem i adresatem Listu - jest napisane, że Chrystus umarł za grzeszników i w tym się objawiła Boża miłość - względem nas, grzesznych.

Moim zdaniem tu nie ma niezależności, jest zależność która wiąże autora listu z adresatami, czyli: Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami, "za nas", w stosunku do zależności, oznacza za nas, którzy prawdziwe uwierzyliśmy Chrystusowi, Bogu, Miłości.

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 14:35 ]
* którzy są Go godni, czyli godni *Miłości i tacy, którzy są niegodni Miłości.

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 14:03
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #73
 
Augustus, wielokrotnie przeczysz samemu sobie. I co do Bożej miłości, i co do faktu, czy zostałeś odesłany do Pisma czy nie... Wiesz, nie chcę wchodzić w przyczyny, czy robisz to celowo, czy się gubisz w temacie, natomiast zwróć na to uwagę.

Gniew Boży nie jest grzeszny. Bóg nie daje się "ponieść emocjom", żeby potem za przejawy gniewu musiał żałować, jak my. Boży gniew jest doskonały, słuszny i zawsze mający na celu przyprowadzenie grzesznika do Prawdy, o ile tylko jest to możliwe. Wynika tylko i wyłącznie z Bożej miłości.
Ś.p. brat Roger z Taize powiedział kiedyś, że "Bóg może tylko kochać". To prawda. Będąc Miłością wszystko, cokolwiek czyni - czyni z miłości i sam czyn też staje się czynem miłości.

Grzesznika Bóg kocha inaczej pod względem przełożenia miłości na działanie, jednak tak samo pod względem samego faktu i istoty miłości. Inaczej - bo Boża miłość względem grzesznika będzie się przejawiać w napomnieniach, wezwaniu do nawrócenia, czasem w rozwaleniu mu życia na kawałeczki - nie z zemsty za grzeszne życie, ale po to, żeby taki rozbity człek zawołał: "Panie, ratuj" i ostatecznie mógł osiągnąć zbawienie.

Paweł Pisał, że zostaliśmy z Bogiem pojednani będąc Jego nieprzyjaciółmi. Naprawdę nie uważasz, że ten fakt i te słowa same w sobie świadczą o naturze Bożej miłości?

Spójrz na Jezusa. Gorąco pragnął spożyć posiłek z Uczniami - również z Judaszem. Wiedząc o jego zdradzie dużo wcześniej nie wyłączył go z grona Dwunastu, ale uważał go za swojego przyjaciela, powierzył mu trzos wiedząc, że kradnie. W czasie Ostatniej Wieczerzy wspólnie moczyli chleb na znak zażyłej relacji. Jeszcze w Ogrójcu Jezus mówi do niego: przyjacielu!
Przypomnij sobie przypowieści o zgubionej owcy, drachmie... O miłosiernym ojcu, który wręcz wyczekiwał syna, tak, że ujrzał go jeszcze z daleka...

Cytat:
Cytat:A jeśli się zgadzamy, że Chrystus jest miłością, to napisane również jest: Cytat:
37 Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. 38 Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. 39 Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je.
Mt 10
A zatem Chrystus wie, że są ludzie, a nawet będą ludzie, którzy są Go godni, czyli godni miłości i tacy, którzy są niegodni Miłości.
Oczywiście, że Jezus mówił o ludziach niegodnych Jego miłości.
Wszyscy jesteśmy jej niegodni. Wszyscy powtarzamy na liturgii za setnikiem: Panie, nie jestem godzien.

To jednak nie znaczy, że jej nie otrzymujemy.

Jeżeli uważasz, że jesteś godzien Bożej miłości, że możesz sobie na nią zapracować i masz "czyste rączki", to mówiąc "Panie, nie jestem godzien" - kłamiesz.

Cytat:A zatem są ludzie, którzy Bogu podobać się nie mogą.
Oczywiście. Podobnie wiemy, że bez wiary nie można się podobać Bogu.
To wciąż jednak nie znaczy, że bez wiary nie można być przez Boga kochanym.

[Obrazek: 1268855084_by_Satanikka_500.jpg]

Cytat:1) I teraz pytanie: Czy słońce i deszcz potrzebne są do życia? 2) A jeśli są potrzebne, to czy Bóg nie daje ich przez wzgląd na sprawiedliwych, tych, którzy są godni Chrystusa, Miłości?
1) Tak. 2) Nie.
Bóg jest wszechmocny i naprawdę deszczyk mógłby padać na pola pobożnych, omijając uprawy złoczyńców. Słoneczko - podobnie.
Tymczasem są udzielane dobrym i złym.
Nikt, nawet najlepszy człowiek, nie jest godzien Chrystusa i Jego Miłości.

Cytat:I jeszcze można zadać pytanie: skoro Bóg jest Bogiem żywych, a nie umarłych, to Ci, co nie mają upodobania w Bogu i poszli na śmierć do Boga należą? Bóg jest Bogiem umarłych? A jeśli Bóg nasz nie jest Bogiem umarłych, a żywych, to czy umarli mają Miłość, skoro Bóg nasz, Miłość nie jest Bogiem umarłych?
Koszmarne nieporozumienie. Słowa, że Bóg jest Bogiem żywych, a nie umarłych, zostały wypowiedziane do saduceuszy, którzy nie wierzyli w nieśmiertelność duszy i zmartwychwstanie. Jest to argument na uzasadnienie naszej nadziei zmartwychwstania i życia wiecznego w Chrystusie, a nie na to, co będzie się działo z potępionymi. Potępieni nie mają w sobie samych miłości, bo się jej wyparli przez życie, którym zasłużyli na potępienie i w którym samych siebie potępili. Nie przyjęli Bożej miłości, ale to nie znaczy, że jej dla nich nie było. Gdyby jej nie było od początku, byłoby to skazanie ich na śmierć, odebranie im wolności wyboru, bo przecież wiemy, że bez Bożej miłości i my również nie potrafimy kochać. Gdyby więc Bóg nie okazał potępionym miłości za życia, to nie dałby im najmniejszej szansy na zbawienie - w takim przypadku rację mieliby ci, którzy twierdzą, że Bóg jest okrutny, niesprawiedliwy i nie pozostawia człowiekowi wolności wyboru, a całość zakrawałaby o wyznawanie predestynacji.
Augustus, jakiego jesteś wyznania?

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 14:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Augustus Offline
Dużo pisze
****

Liczba postów: 356
Dołączył: Mar 2009
Reputacja: 0
Post: #74
 
Cytat:Oczywiście, że Jezus mówił o ludziach niegodnych Jego miłości.
Wszyscy jesteśmy jej niegodni. Wszyscy powtarzamy na liturgii za setnikiem: Panie, nie jestem godzien.

A setnik z Kafarnaum oddał się w pełni Chrystusowi? Przyjął chrzest? A zresztą mówimy dalej: abyś przyszedł do mnie, a nie, że niegodni jesteśmy Twojej miłości, bo Jego ofiara byłaby niczym. A zresztą zdanie: Wszyscy jesteśmy jej niegodni jest dla mnie prawie jak kochanie się w kłamstwie, gdyż: To właśnie ty i ja jako chrześcijanie - godni miłości Chrystusa o tyle, o ile nasza miłość jest prawdziwa - jesteśmy tymi, którzy muszą ich odnaleźć i pomóc im. Żródło

A o swoim wyznaniu już Tobie pisałem. Umiłowałem Boży Kościół w Rzymie, który pozwala mi myśleć i mnie nie zniewala, ani mnie nie ogranicza.

[ Dodano: Pią 09 Kwi, 2010 15:13 ]
Zarzucasz mi koszmarne rozumowanie, a przecież nie wychodzę poza tekst Pisma Świętego, i w swojej konsekwencji zarzutów nie odpowiedziałaś na pytanie:

Czy bezwarunkowa miłość Boga od momentu stworzenia była jednakowa, stała i niezmienna, tj. czy wszystkich ludzi jednakowo umiłował Bóg w swojej stałej i niezmiennej oraz bezwarunkowej miłości?

Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy (...) Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga wszechświat został tak stworzony, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych. Hbr 11, 1-3 BT
09-04-2010 15:04
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #75
 
A czy Ty - ochrzczony - powtarzasz słowa setnika szczerze, czy nieszczerze?

Jeżeli jestem niegodna nawet tego, żeby Jezus wszedł pod mój dach, to o ile bardziej całej Jego miłości i zażyłej relacji z Nim!

Na pytanie już odpowiedziałam - poszukaj odp. wyżej.

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
09-04-2010 15:36
Znajdź wszystkie posty użytkownika Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów