Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybory 2010
Autor Wiadomość
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #31
 
bashca napisał(a):Na pewno nie Kaczyński, o ile jego brat miałby szanse o tyle uważam, że Jarek jest opętany zbytnio historią i przyszłości żadnej po jego rządach się nie spodziewam.



No nie wiem.. gdyby Jarosław Kaczyński faktycznie kandydował podczas kiedy jego brat by żył, faktycznie przez swoją przeszłość miałby mniejsze szanse. Ale w obliczu tej tragedii i pokazaniu prawdziwego Lecha Kaczyńskiego ludzie z sentymentu(?)- eee.. nie wiem jak ująć- mogą głosować na jego brata.
z sentymentu? Nie głosuje się z sentymentu. Kaczyński podzieli polaków wedle swego zdrowego czy tez chorego ego. I co to znaczy tzw. przedłużenie misji Lecha bo tylko się mówi o misji i dziełach(modne słowo w RM) ale nic z tego nie wynika. Wreszcie czy katolik nie może głosować na np.Napieralskiego czy Komorowskiego? Dlaczego? Wielu działaczy PO i SLD to katolicy.
może ktoś mi to wytłyumaczy o co tu chodzi.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
08-05-2010 12:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #32
 
Cytat:Przeceniasz moje możliwości
:lapa:

Nooo, wiesz o co chodziło Uśmiech

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
08-05-2010 12:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Anariel Offline
Użytkownik
***

Liczba postów: 159
Dołączył: Jul 2009
Reputacja: 0
Post: #33
 
Jestem katoliczką, ale nie zagłosuję na pewno na Kaczyńskiego, gdyż uważam, że jego obrona wartości chrześcijańskich jest najgorszą możliwą metodą. Wartości zostaną obronione tylko na papierze, bo nikt nie nawrócił się jeszcze przez przymus.
08-05-2010 13:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Anonymous
Unregistered

 
Post: #34
 
omyk napisał(a):Nooo, wiesz o co chodziło Uśmiech

Wiem,ale fajnie wyszło.

Wracając do wyborów.Polityka to strategia.Kto interesuje się polityką wie o czym piszę.
Zauważyłem,że wielu wypowiadających się powtarza to,co usłyszą w mediach,często zmanipulowane lub wyrwane z kontekstu.
Interesować się polityką to min. czytać prasę codzienną i to najlepiej kilka dzienników.Ale nie tylko.Trzeba śledzić to,co się dzieje w świecie oraz na naszym podwórku.Trzeba to czynić systematycznie i korzystać z różnych źródeł.
Jeśli ktoś oglądnie wiadomości czy fakty raz na dzień to rzeczywiście mętne pojęcie ma o tym,co dzieje się w świecie polityki.

Dlatego nie można pewnych standardów przenosić do polityki bo ona kieruje się własnymi.
Jak już powiedziałem to swego rodzaju gra i tak na nią trzeba patrzeć.

Dlatego tutaj obowiązuje reguła:"Wybieram mniejsze zło."Niestety.

Dlatego dajmy szansę tym,którzy mogą wygrać i zatrzymać zawłaszczenie Polski przez jedną opcję polityczną.

Głosujmy na Jarka!
08-05-2010 17:09
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #35
 
Wole Marka Jurka, bo nie w nim nienawiści która jest w Jarku.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
08-05-2010 17:24
Znajdź wszystkie posty użytkownika
bashca Offline
Moderator
*****

Liczba postów: 835
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 0
Post: #36
 
pafni napisał(a):bashca napisał/a:
Na pewno nie Kaczyński, o ile jego brat miałby szanse o tyle uważam, że Jarek jest opętany zbytnio historią i przyszłości żadnej po jego rządach się nie spodziewam.



No nie wiem.. gdyby Jarosław Kaczyński faktycznie kandydował podczas kiedy jego brat by żył, faktycznie przez swoją przeszłość miałby mniejsze szanse. Ale w obliczu tej tragedii i pokazaniu prawdziwego Lecha Kaczyńskiego ludzie z sentymentu(?)- eee.. nie wiem jak ująć- mogą głosować na jego brata.

z sentymentu? Nie głosuje się z sentymentu

Eee wiedziałam że ktos sie doczepi Język bo mi trudno wyrazic to co mam na myśli..chodzi tu o jakiś sentyment tylko, hmm wszyscy jesteśmy świadkami co dzieje sie po katastrofie pod Smoleńskiem inaczej patrzy sie teraz na Kaczyńskiego (Kaczyńskich)

"Dla niektórych ludzi twoje życie może być jedyną Biblią jaką przeczytają" Uśmiech
/W.J Toms/
08-05-2010 18:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mordimer_Madder Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,075
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 0
Post: #37
 
Narodzie prawostronny - podumajcie, poczytajcie, popytajcie /bo większość albo siusiała w pieluchę albo jeszcze nie istniała docześnie/ i zagłosujcie na Lewice. Dlaczego? Ano bo nigdy w historii Polski nie wybudowano tylu kościołów, co od późnego Gierka do Transformacji i nikt tak nie jednoczy prawej strony - jak Lewica :diabelek:

[Obrazek: mojuserbar.jpg]
[Obrazek: 24382.jpg]
Bóg lubi ateistów - oni Go nigdy nie zadręczają swoimi problemami 8)
08-05-2010 19:08
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
duszyczka Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,016
Dołączył: May 2007
Reputacja: 0
Post: #38
 
oh jestem za Sikorskim... Lecz padło na KomoroskiegoOczko A Kaczyński ma takie poparcie bo babcie mu współczują straty brata...

„Mówisz, że ja ci pomogłem. Była to moja przyjemność, tańczyłem mój taniec. Pomogło ci to, no to cudownie. Przyjmij moje gratulacje. Niczego mi nie zawdzięczasz”.Anthony de Mello
http://www.dkms.pl
http://www.krewniacy.pl
08-05-2010 21:38
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Nicol@ Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,143
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #39
 
I chyba nad J. Kaczyńskim bardziej biadolą i współczują mu i w efekcie zawyżają mu głosy.
(Mówię o tzw. moherach)

[Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSXjHIPlX5f6E6wjNuyBma...natOJIeMF7]
08-05-2010 22:48
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Myszkunia Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,371
Dołączył: Jun 2006
Reputacja: 0
Post: #40
 
nie miałam pomysłu na to,jak głosowac. wiecdziałam tylko, no kogo nie zagłosuję.Teraz, jak czytam temat,moze cos mi sie zaczyna klarowacOczko

[Obrazek: mysz4.gif]
08-05-2010 22:49
Znajdź wszystkie posty użytkownika
omyk Offline
Administrator
*******

Liczba postów: 4,666
Dołączył: Nov 2006
Reputacja: 2
Post: #41
 
Cytat:padło na KomoroskiegoOczko A Kaczyński ma takie poparcie bo babcie mu współczują straty brata...
Podaj mi proszę 3 rzetelne argumenty, które przemawiają za Komorowskim i 3, które dyskwalifikują w Twoich oczach Kaczyńskiego. Jeśli oczywiście chcesz...

[Obrazek: banner7.jpg]
Dzięki Bogu za Jego dar niewypowiedziany! (2 Kor 9,15)
08-05-2010 22:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
M. Ink. * Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 3,145
Dołączył: Jul 2006
Reputacja: 0
Post: #42
 
Polecam fragment wypowiedzi Wojciecha Wencla:

Cytat:Uzasadniając swój start w wyborach prezydenckich, Jarosław Kaczyński napisał m.in.: „Tragicznie przerwane życie Prezydenta RP, śmierć elity patriotycznej Polski, oznacza dla nas jedno: musimy dokończyć Ich misję. [...]”.

Władysław Bartoszewski dostrzegł w tym uzasadnieniu „manipulowanie dla osobistych korzyści zgonem swoich bliskich”, a postawę byłego premiera nazwał „nekrofilią”. Dodał też: „Ja się tym moralnie brzydzę. A moralna obrzydliwość jest dużo gorsza od różnic w programie politycznym”.

Powyższych słów nie można pozostawić bez reakcji. Dlatego pragnę wyznać, że od ostatniej kampanii przed wyborami do parlamentu brzydzę się publicznymi wypowiedziami Władysława Bartoszewskiego, pełnymi nienawiści, prymitywnych obelg i fałszywych moralizmów. Długo milczałem w tej sprawie ze względu na dawne zasługi polityka. Jednak po jego ostatnich słowach informuję, co następuje: nie widzę żadnej różnicy między postawą Władysława Bartoszewskiego, Janusza Palikota i Jerzego Urbana. Wszyscy oni są dla mnie agresywnymi szermierzami pogańskiego świata, pozbawionymi kręgosłupów moralnych i elementarnej przyzwoitości, nie potrafiącymi uszanować drugiego człowieka, jego godności, cierpienia i życiowych wyborów.

Ciąg dalszy tu: http://wojciechwencel.blogspot.com/

"Bóg ukrył się dlatego, aby móc okazać miłosierdzie tym, którzy nie rozpoznali Jego ukrytej obecności".
08-05-2010 23:15
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
pafni Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,179
Dołączył: Aug 2007
Reputacja: 0
Post: #43
 
Wencla juz dawno w psychiatryku powinni zamknąć.

W Królestwie Ślepców Jednoocy Są Bogami
09-05-2010 08:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Drizzt Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 1,576
Dołączył: Aug 2009
Reputacja: 0
Post: #44
 
Omyk. Wprawdzie to nie było do mnie z tymi 3 powodami, jednak ja również odpowiem. Powody są takie:

1. J. Kaczyński jest bardzo zapatrzony w przeszłość. Kiedy PiS był u władzy (a Jarosław ich prezesem) w kraju wciąż wybuchały różne dochodzenia - kto X lat temu był jakimś "tajnym współpracownikiem", a kto nie. Wciąż szukano winnych. Poprzez historyczne spory, pogorszyły się nasze stosunki z sąsiadami, tak z Rosją, jak i Niemcami.

Ktoś powie - to dobrze, trzeba porządkować kraj. Tak, trzeba. Ale "odkłamywać" wczoraj można dopiero wtedy, gdy wszystkie bieżące sprawy są pozałatwiane. Kiedy takie elementy, jak gospodarka, służba zdrowia, szkolnictwo itd są na bardzo dobrym poziomie. Wtedy jest czas i miejsce na "babranie" się w przeszłości.

W naszym kraju tak nie jest, i za czasów ich rządów nie było. Gospodarka jest na średnim poziomie, służba zdrowia to jakaś parodia. A oni, z Jarosławem na czele, zamiast się wziąć za to, to skoncentrowali się na przeszłości. Z takim podejściem nigdzie nie zajdziemy.

2. Kaczyńscy z nikim się nie liczyli. Byli tak zadufani w sobie, że wszystko robili po swojemu - nie licząc się z tym, czego chce czy potrzebuje społeczeństwo. Nie licząc się nawet z własnymi sojusznikami, koalicjantami (co w bardzo miły dla ucha sposób wykazał Giertych na posiedzeniu podczas rozwiązania rządu PiS).

Czy taki styl rządów - nie liczący się z nikim i niczym - jest ok? Teoretycznie tak, bo znaczy to, że polityk jest wierny własnym wartościom. Jednak problem w tym, że polityk zawsze powinien pamiętać, że reprezentuje naród, który ma różne wartości. Stąd musi się liczyć również z innymi. A Kaczyński nie liczy się wcale.

Ponadto, aby już odbiec od tych wartości, bo to śliska sprawa - niestety, ale, aby kraj dobrze funkcjonował, pod jakimikolwiek rządami, konieczne jest współdziałanie. I to zarówno prezydenta z rządem, jak i z opozycją. Owszem, można mieć odmienne zdanie, niektórych ustaw nie przepuszczać, jednak, aby kraj się rozwijał, często warto schować dumę do kieszeni, i współpracować nawet z opozycją. A Kaczyńscy tego nie potrafią - walczą jedynie o swoje.

A w taki sposób nie zbudujemy silnego państwa, tylko państwo oparte na podziałąch wielkich jak kaniony. Nic dobrego z tego nie przyjdzie.

3. Tu już bardzo subiektywnie: Właśnie, Kaczyński chce walczyć o wartości chrześcijańskie. Za wszelką cenę, nie licząc się z nikim i niczym - typowe dla niego. I ok. Tyle tylko, że zapomina (przynajmniej Lech zapomniał) że prezydent jest prezydentem WSZYSTKICH Polaków, nie tylko tych, którzy mają taki sam światopogląd - ale również grup mniejszościowych. Z którymi również trzeba się liczyć, respektować ich (inny) światopogląd, a nie, jak tego chcieli Kaczyńscy - wymusić pełne dostosowanie stylu życia do wartości, które oni sami reprezentują.

Nie twierdzę, że taka walka jest zła. Jednak w pewnych granicach, które, w moim uznaniu, Kaczyńscy zawsze z kretesem łamali.


A teraz czysto subiektywne argumenty za Komorowskim:

1. Najważniejsze - jego wybór odsunie od władzy Kaczyńskiego, co jak dla mnie będzie największym błogosławieństwem dla kraju. Już samo to daje dla mnie dużą podstawę, by na niego głosować.

2. Jego liberalne podejście, reprezentowane choćby względem in vitro - takie coś cenię. Jeśli nie ma dowodów pozawyznaniowych, niezależnych od poglądów, że coś jest negatywne, to nie należy tego odgórnie zabraniać. O nie przystąpieniu do takiego zabiegu (w tym przykładzie akurat) powinien móc zdecydować sam człowiek, zgodnie ze swoim sumieniem.

Innymi słowy, jeżeli w grę wchodzą sprawy, których wartość moralna zależy ściśle od światopoglądu, i nie jest możliwa do obiektywnego, pozaświatopoglądowego stwierdzenia, wtedy państwo nie powinno samo narzucać wyboru, ale pozostawić go człowiekowi.

A taki jest liberalizm, stąd Komorowski.

3. Komorowski sprawia wrażenie człowieka statecznego, spokojnego. A takiego prezydenta Polska potrzebuje. Takiego, który nie szaleje, jak L. Kaczyński, nie tworzy cały czas podziałów, ale współpracuje.

Oczywiście, ktoś może się nie zgodzić. Też bym się nie zgodził, gdyby Polska była w innym stanie. Ale w takim stanie Polska bardziej potrzebuje spokoju i stabilizacji do rozwoju, niż fanatycznego bronienia ideologii, szaleńczego doszukiwania się winnych sprzed 50 lat itp itd.


No i to tyle.

Umieram gdy widzę jak błądzimy we mgle.
Umieram, gdy czuję, że trwamy we śnie.
Umieram, bo wiem, że ty nie rozumiesz że ja...
Umieram, gdy widzę jak ty..."
09-05-2010 09:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
TOMASZ32-SANCTI Offline
Stały bywalec
*****

Liczba postów: 4,220
Dołączył: Aug 2005
Reputacja: 0
Post: #45
 
pafni napisał(a):Dlaczego? Wielu działaczy PO i SLD to katolicy.

Naprawdę są katolikami? A to dziwne, bo z tego co pamiętam to chyba PO popiera IN VITRO a to jest sprzeczne z wiarą katolicką. Ilu takich katolików jest w PO czy SLD, którzy sprzeciwiają sie IN VITRO ?

pafni napisał(a):Nie głosuje się z sentymentu.

Z tym się zgodzę całkowicie. Głosowanie na kogoś z sentymentu lub dlatego, że to taki przystojny gość jest bezsensem. Wybory prezydenckie czy wybory do sejmu czy senatu to sprawa o tyle poważna, że od tego zależą losy naszego kraju i tutaj potrzeba rozwagi, aby wziąć wszystkie za i przeciw. Pierwszym kierunkiem w wyborze powinno być dobro wszystkich ludzi a nie tylko tych bogatych, którzy już od wielu lat czerpią korzyści z pieniędzy społeczeństwa i żyją sobie ponad stan gdy biedni cierpią biedę i nikogo nie obchodzi ich życie.

Dla niektórych może to nie byc powód do głosowania na kandydatów broniących wartości chrześcijańskich, gdyż nie wszyscy sa wierzący, nie wszystkim wartości chrześcijańskie sa bliskie, ale jak narazie to nasz kraj jest chyba nadal krajem katolickim i jest wielu Polaków, którzy są wyznania katolickiego lub należą do innych Kościół chrześcijańśkich związanych z Kościołem RzK. Wartości chrześcijańskie nie sa też czymś co szkodzi tym, którzy nie należą do Kościoła. Pomagaja widzieć te cechy, które są wspólne dla wszystkich ludzi, szczególnie troskę o dobro drugiego człowieka, więc warto się zastanowić, który kandydat kieruje się takimi wartościami, któremu kandydatowi bardziej zależy na dobru innych ludzi niż na korzyściach płynących z władzy, z tej odpowiedzialnej funkcji. Wybierając niewłaściwego kandydata możemy zaszkodzić wielu ludziom, szczególnie tym biednym. Czym jest więc dla nas wybór prezydenta? O czym myślimy wybierając człowieka na tak odpowiedzialne stanowisko?
Czy wybierając prezydenta myślimy o innych czy też bardziej o samych kandyadtach lub o sobie.? Na czym nam tak naprawdę zależy? Na czym opiera sie dobro naszego kraju?
Wiele pytań ożemy postawić, ale właśnie takie pytania moga nam pomóc w wyborze nowego prezydenta.

pafni napisał(a):Wreszcie czy katolik nie może głosować na np.Napieralskiego czy Komorowskiego?

A czy ci kandydaci to katolicy? Jakimi wartościami się kierują? Odpowiedz sobie sama.
Katolik opiera się na wartościach chrześcijańskich a co za tym idzie powinien uwzględniać też takie sprawy jak : in vitro, poszanowanie dla godności człowieka, rodziny (z tym wiąże się sprzeciw na zrównywanie praw związków homoseksualnych do praw jakie posiada rodzina, związek małżeński dwojga ludzi o odmiennej płci a więc kobiety i mężczyzny). Wystarczy spojrzeć na to do jakiej grupy politycznej należy kandydat i jeśli taka grupa jasno występuje przeciw takim wartościom to już jest wystarczajacy powód aby na takiego kandydata nie głosował katolik. Katolikiem też jest się z wiary a nie dlatego, że zbliżają sie wybory i trzeba przypodobać sie wyborcom - o tym też należy pamiętać. Katolik cały czas stara się bronić wartości a nie tylko w czasie, kiedy zbliżają się wybory i trzeba będzie zdobywać poparcie.

Który z kandydatów jest zatem katolikiem, który broni wartości chrześcijańskich bez względu na to do jakiej grupy politycznej należy?

Po za tym przyglądałem się podczas tych uroczystości pogrzebowych ofiar tragedii w Smoleńśku politykom uczestniczącym we mszy św i zauważyłem, że część z nich nawet sie nie modliła, nie uczestniczyła we mszy tak jak to czyni katolik. A zatem nasuwają się pytania : od kiedy jest sie katolikiem? Czy tacy kandydaci na prezydenta, których uważa się za katolików rzeczywiście nimi są nie znając podstawowych modlitw, które są obecne podczas Mszy świetych? Czy powinni znać takie modlitwy jako katolicy czy też jest to obojętne - a jeśli tak to na czym opiera sie ich katolicyzm ?

Katolicyzm jest przynależnością do grupy wiernych, do Kościoła, który kieruje sie konkretnymi wartościami a każdy, kto nie stara się tych wartości bronić czy może być traktowany jako katolik? Czy sprzeciwianie się takim wartościom świadczy o tym, że jest się katolikiem?
Występuje się przecież przeciw tym, którzy żyją według tych wartości. Zadajmy sobie takie pytania, aby rzeczywiście zobaczyć który z kandydatów jest właściwą osobą na takie stanowisko, gdyż od tego będzie też zależało, czy te wartości będa w naszym kraju chronione czy też nie.

Ja też mam wiele wątpliwości co do właściwego wyboru kandydata. Z jednej strony uważam, że najlepszym kandydatem byłby Marek Jurek, ale jak widzę to ma słabe poparcie i też to sprawia obawę, że przez to może wiele stracić główny kandydat, który ma największe szanse na wygraną czyli Jarosław Kaczyński - nie specjalnie go popieram, ale wolę wybrać jego niż osobę z innej grupy politycznej, której obce są wartości chrześcijańskie.

Nie wylkluczam, że wśród takich grup jak SLD czy PO moga być też katolicy, Zapewne się znajdą, ale wybierając kandydata patrzymy na ogólne działania danej grupy i na to co sam kandydat do tej pory robił, jak postępował, czy był i jest katolikiem oraz czy będzie bronił tych wartości czy też nie. W obecnych czasach jest tak, że dla pieniedzy, dla włądzy można stać sie tymczasowo katolikiem, aby tylko osiągnąć swój cel, aby zdobyc poparcie. A co potem? Czy nadal będzie katolikiem? Czy może już katolicyzm w życiu kandydata się zakończy?

Wszystko należy brac pod uwagę aby dobrze zagłosować i aby osoba piastująca to stanowisko była jego naprawde godna. Dobro naszego kraju leży w naszych tez rękach i możemy mieć na nie wpływ, jeśli mądrze i roztropnie podejdziemy do wyboru kandydata.

I na koniec taka uwaga co do kierowania się tą tragedią w Smoleńsku przy wyborze prezydenta. Myślę, że bezsensownym działaniem jest wybieranie pana Jarosława Kaczyńskiego na to stanowisko tylko w oparciu o tą tragedię, o współczucie względem rodziny. Tego nie powino się mieszać z tak ważną decyzją jaką są wybory. Tutaj jest ważne dobro kraju i kierujemy się zupełnie innymi cechami, wartościami. Nie twierdzę, że wybór pana Kaczyńskiego jest wyborem złym, ale nie w oparciu o tragedię, ale w oparciu o działaność pana Kaczyńskiego, o to co robił dla kraju do tej pory.

To narazie tyle. Może nawet będę głosował na Marka JUrka, ale w przypadku walki pana Kaczyńskiego z panem Komorowskim lub innym kiandydatem będe głosował na pana Kaczyńskiego.

TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
09-05-2010 11:37
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Wróć do góryWróć do forów