Studenci judaistyki pilnie poszukiwani.

[Bananek]

Dopadła mnie matura i muszę podjąć swoją pierwszą dorosłą decyzję-wybór kierunku studiów.Wybór padło na judaistykę (tak na 80%), ale mam jeszcze pewne wątpliwości. Nie mam żadnych informacji z pierwszej ręki o tym kierunku. Dlatego zwracam się do Was z ogromna prośbą:jeśli znacie jakiekolwiek osoby studiujące judaistykę lub dyscypliny pokrewne to prosiłabym o umożliwienie mi (jeśli się zgodzą) kontaktu z nimi. Jest to dla mnie bardzo ważne. A może wśród forumowiczów jest jakiś "żydoznawca"

[spioh]

do jakiego rodzaju pracy/zawodu przygotowuje żydoznawstwo?

[Bananek]

Nie żydoznawstwo, tylko judaistyka właściwie historia spec. historia i kultura Żydów . Nie ma konkretnego zawodu po tym kierunku. Studia dla zapaleńców i fanatyków kultury żydowskiej :jupi: Studenci uczą się przede wszystkim o historii i kulturze żydowskiej (zarówno religijnej, jak i świeckiej) do tego dochodzi oczywiście nauka nowohebrajskiego (język używany dziś w Izraelu), hebrajskiego biblijnego i jidysz (język Żydów mieszkających w diasporze na terenie Niemiec i Europy środkowej).
Ja liczę, że będę mogła tłumaczyć z hebrajskiego i jidysz lub pracować w jakimś muzeum, placówce dyplomatycznej lub zajmującej się dialogiem międzyreligijnym.
W kazdym razie pytanie jest nadal aktualne.

[omyk]

Cytat:A może wśród forumowiczów jest jakiś "żydoznawca"

Cytat:Nie żydoznawstwo, tylko judaistyka właściwie historia spec. historia i kultura Żydów

Rzadko spotykana konsekwencja :lapa:

Nie żebym się czepiała, ale... Po co studiować coś, po czym nie ma zawodu?

[aleksab]

omyk napisał(a):Nie żebym się czepiała, ale... Po co studiować coś, po czym nie ma zawodu?

Pasja .....
jeżeli sie cos kocha to i pracodawcy można udowodnić ze po tym się mu przydamy :mrgreen:

[Bananek]

Z tym "żydoznawcą" to był po prostu żart , który wprowadził do mojej wypowiedzi niezamierzony chaos, sorki Dlatego napisałam ten wyraz w cudzysłowie.

Cytat:Nie żebym się czepiała, ale... Po co studiować coś, po czym nie ma zawodu?

Wszyscy mnie o to pytają, ale z całym szacunkiem dla wszystkich pedagogów z powołania, ale po co tysiące ludzi w Polsce studiuje pedagogikę, reso, ZiP i inne dziwne kierunki, po których robią coś zupełnie innego niż ich wyuczony zawód?
Poza tym dziś tak na prawdę bardzo mało kierunków daje konkretne umiejętności, prawdziwy zawód i pewna pracę, niestety :?

W każdym razie, moje pytanie zostaje nadal aktualne

[omyk]

To prawda, jest w Polsce masa bezsensownych kierunków ale czy to jest dobry powód, żeby studiować jeden z nich? Pasja to piękna sprawa, ale uczyć się języka można i bez studiów, jeśli one nie dają jakiś szczególnych uprawnień. A nie myślałaś, żeby wylecieć do Izraela i tam studiować pokrewny kierunek? To by miało ręce i nogi moim zdaniem

[Rachel]

Bananek, pokrewna dusza
Osobiście to pisałam prace mgr z historii Izraela Bardzo ciekawy Naród i wielkie bogactwo pomimo wszystko choć swe dziwactwa ma, jak wszyscy

[Bananek]

omyk napisał(a):A nie myślałaś, żeby wylecieć do Izraela i tam studiować pokrewny kierunek? To by miało ręce i nogi moim zdaniem

Pewnie, że myślałam, ale że moje życie potoczyło się tak, a nie inaczej i na razie nie umiem biegle posługiwać się żadnym językiem obcym jest to bardzo problematyczne. Mam nadzieje, ze uda mi się gdzieś na studiach wyjechać niezależnie od tego na jaki kierunek się wybiorę.

[omyk]

Aha spoko

[Scott]

Wiele kierunków daje pracę ale nie zawsze jest tak że przyjmą z pierwszej lepszej uczelni tylko sobie wybierają. Wrocław, warszawa, gdańsk, gliwice, katowice, kraków. To że kierunek super jak budownictwo choćby to co jak kończony w opolu np. Do tego łatwiej dostać pracę po dziennych. To jest masa różnych rzeczy które na to rzutują. Są kierunki uniwersalne gdzie praca jest zawsze, głównie te lepsze medyczne ale też nie wszystkie bo analityka już odpada pod tyn względem. Ogólnie rynek też się zmienia a do końca nie wiadomo. Tak np teraz na zip o którym pisałas że po co znowu jest popyt wśród pracodawców.

[alicja]

spotykam w swoim mieściu wielu obcokrajowców ale w czerwcu spotkałam żydów. I pani szukała domu w którym mieszkał jej ojciec. Ale że to było w lata 20-30 ubiegłego wieku..

I rozmawiali ze mna po angielsku.
8lat temu uczyłam sie hebrajskiego biblijnego. oni mi podziękowali i powiedzieli słowo "toda" czyli dziękuję .
a im odpowiedziałam " le hitra ot" to sie rozpromienili na te słowo. a to znaczy do zobaczenia, do widzenia .
od razu zapytali sie o imię oraz zrobili mi zdjecie ze sobą.

nie jest moim.. zawodem mówieniu po hebrajsku, gdyż to ten co pisany jest w Piśmie św. ale własnie jako hobby.
W paru miejscach gdzie starałam sie o pracę to na rozmowie o pracę przedstawiałam moja znajomość żydowskiego.
Języka uczyłam się krótko raptem ok 10mscy. ale warto było

[Bananek]

A z newsów to już znalazłam, można to tak nazwać , bo zdecydowałam się na jednak studiować judaistykę na UJ i mnie przyjęli :jupi:

[Scott]

Miałem okazje po wielu latach spotkać znajomego, jest na ostatnim roku Arabistyki na Jagiellonskim[ nie wzialem numeru, no ale jakbys baaardzo chciala moge podejsc do domu i wziasc], i...żałuje bo pracy po tym nie ma. Nie wiem ale mi sie wydaje że islam zalewa świat, a wraz z nim kultura z nim zwiazana. Biorac pod uwage że w Izraelu niecałe 50% osób jest zwiazane ze swoją wiarą, a jest to mały kraj....Ale to no, moja opinia, chociaz moje rowiesniczka po polonistyce i samych 5 tez na jagiellonie i 0 rozeslanych cv pracuje w sklepie, to chyba tez zwiazane z malym popytem na humanistyczne kierunki zwyczajnie.

[Sant]

Shalom Alehem Bananku.