Ten badeński teolog i filozof, zresztą nie żyjący od lat kilkunastu jest , jak dla mnie naprawdę filozofem przez wielkie F. Z natury jestem konkretna i nie lubię filozofować więc dla mnie te spostrzeżenia, typu
Stahs napisał(a):Widok pięknej dziewczyny może odsłonić przed nami miłość jaką Bóg darzy swoje stworzenie
są jak najbardziej normalne. Wszystko co stworzył Stwórca jest piękne, jak nie piękne to pożyteczne, jak nie pożyteczne to... i tak dalej i dalej.
Wszystko należy kochać i jak mówisz tu przejawia się boża miłość, między innymi.
Idźmy dalej:
Stahs napisał(a):Elementy dnia codziennego mogą stanowić obrazy, przez które Bóg przemawia do ludzi
Nie tylko mogą, ale stanowią. Każda najmniejsza nawet rzecz jest "mową" Boga do ludzi. Jedni to odczytają, drudzy nie, zależy od indywidualnego podejścia do tych spraw, w każdym razie jest to właśnie szukanie, a zarazem odnajdowanie Boga.
Stahs napisał(a):Gdy odpoczywamy, zasypiając, jesteśmy poza kontrolą a więc wyrażamy zaufanie w stosunku do świata
Na pewno, bo pogrążamy się w bezładzie świadomości.
Przeanalizowałam to, co powiedziałeś i wiem, że na pewno, jako czlek świadomy szukałam w rzeczach znaczenia - boskiego znaczenia i znajdowałam.Czy na nowo zrozumiałam coś ? Sama nie wiem, ale Bóg doświadcza nas na okrągło, Póki stąpamy po tej ziemi gramy z Panem Bogiem w "karty", które On rozdaje i nie pozwala nam się nudzić.