Świadectwo ojca Egzorcysty

[pawelpawel]

Świadectwo ojca egzorcysty, Paulina z Jasnej Góry, myślę że warto posłuchać, ze spokojem i przystępnym językiem mówi o swoich doświadczeniach w posłudze egzorcysty, ostrzega tak że przed fatalnymi skutkami różnych duchowych praktyk, przekleństw, złorzeczeń...
Świadectwo cz.1

Świadectwo cz.2

Świadectwo cz. 3

Świadectwo cz.4

Świadectwo cz.5

Świadectwo cz.6

Świadectwo cz.7

[TOMASZ32-SANCTI]

Dzięki Pawle, napewno przejrze te świadectwa. Każde świadectwo jest pomocne, otwiera oczy na działanie zła, które rzeczywiście istnieje i tylko nie myślący człowiek lekceważy jego istnienie i działanie. To naprawdę nie są żarty, o czym zapewne jest mowa w tych świadectwach a także w ielu innych artykułach czy wywiadach na temat egzorcyzmów. Przypadków działania zła, opętań jest co raz więcej, dlatego trzeba być naprawdę rozważnym i starać się trzymać z dala od wszelkich praktyk, które wprowadzają człowieka w relacje ze złem, które mogą prowadzić do zniewolenia lub opętania.

Pracuję nad pytaniami do księży egzorcystów i staram się układać je tak, aby jak najwięcej się dowiedzieć z takiego wywiadu.

Pozdrawiam

[Drizzt]

TOMASZ32-SANCTI napisał(a):tylko nie myślący człowiek lekceważy jego istnienie i działanie

Nie nie-myślący, a nie-wierzący. Chyba, że stawiasz znak równości pomiędzy kimś, kto nie wierzy, a kimś, kto nie myśli - tyle, że wtedy dopuszczasz się oszczerstw na tle religijnym.

[ Dodano: Pon 24 Maj, 2010 07:29 ]
Ze swojej strony, jeśli chcesz iść tym torem, powiem również o nie-myśleniu.

Otóż tylko nie myślący człowiek przyjmuje to, co się do niego mówi, bez zastrzeżeń, jak dobrą monetę. Tylko nie myślący człowiek, mając utarte i z góry założone nastawienie, zapomina o wielu czynnikach, które w takich przypadkach są niezbadane, o wielu lukach w danych. I, konsekwentnie, tylko nie myślący człowiek, ale człowiek fanatycznie oddany idei, przyjmuje wszelkie świadectwa mimo braku tych danych. Przyjmuje, bo chce przyjąć, bo zgadza się zto z jego założeniami, z jego ideą, a nie dlatego, że świadectwa te są na pewno rzetelne.

[Dezerter]

tak słuchając któregoś z kolei ( to bardzo dobre - polecam) wyznania egzorcysty i ciekaw jestem jak na takie publiczne bądź co bądź wyznania reagują niewierzący
Moim zdaniem mają tylko dwa wyjścia - zwątpić w swój ateizm/materializm, albo uznać, że wszyscy ci dający świadectwo publicznie i nieanonimowo - zbiorowo i w zmowie kłamią!

[martabunia]

Słuchałam tego świadectwa.
Przyznam, że warto posłuchać.
Niestety zły istnieje i opętania, i zniewolenia są faktem.

[Mordimer_Madder]

Dezerter napisał(a):zwątpić w swój ateizm/materializm, albo uznać, że wszyscy ci dający świadectwo publicznie i nieanonimowo - zbiorowo i w zmowie kłamią!

Albo najpierw poddać owych "świadków" najprostszym testom psychologicznym, poczynając od sprawdzenia ilorazu inteligencji...plemiona amazońskie do dziś uważają pojazd latający za efekt czarów a choroby za efekt opętania :diabelek:

[ Dodano: Pon 01 Sie, 2011 08:50 ]
Moj post powyżej został podstępnie przez jakiegoś uprawnionego zmoderowany i brak jest na ten temat jakiejkolwiek wzmianki :evil:

Dopisałem w nim jeszcze, ze należy pamiętać, iż seminarium duchowne to nic innego, tylko szkoła średnia o okrojonym zakresie nauczania ogólnego, zatem jej abiturient generalnie ma mniejsza wiedzę z przedmiotów ścisłych, niż absolwent zwykłego liceum a nieporównywalnie niższą, niż absolwent 5-letniego technikum

Co zaś tyczy się wyższych seminariów, to wystarczy ze przytoczę zakres egzaminu wstępnego:

Cytat:Egzamin obejmuje:

A. Egzamin pisemny z języka polskiego.
Gramatyka, ortografia i literatura języka polskiego według programu nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych ze szczególnym uwzględnieniem literatury religijnej.

B. Egzamin pisemny z teologii.
Materiał ujęty przez program katechizacji w szkołach ponadgimnazjalnych według następujących podręczników:

1. Jestem świadkiem Chrystusa w Kościele. Podręcznik do religii dla I klasy liceum i technikum. Red. Z. Marek. Kraków WAM 2002.
2. Jestem świadkiem Chrystusa w świecie. Podręcznik do religii dla II klasy liceum oraz II i III klasy technikum. Red. Z. Marek. Kraków WAM 2003.
3. Jestem świadkiem Chrystusa w rodzinie. Podręcznik do religii dla III klasy liceum oraz IV klasy technikum. Red. Z. Marek. Kraków WAM 2004.

Dodatkowo do egzaminu obowiązuje znajomość pamięciowa tzw. „małego katechizmu” (według Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego. Kielce 2005, str. 216-217), oraz ogólna znajomość treści „Ewangelii według św. Łukasza”.
Najważniejsze – Módl się!

źródło

Tak wiec panie moderatorze Scott - jak widzisz, wiedza ścisła nie jest dana księżom katolickim ani na poziomie seminarium niższego ani wyższego i w praktyce niewiele rożni się od wiedzy na poziomie nauczania przedmiotów ścisłych w szkole podstawowej - oczywiście pod warunkiem, ze równolegle nie kończyli świeckiej uczelni lub przynajmniej szkoły technicznej i temu w żaden sposób zaprzeczyć się nie da

W "znikniętej" części postu wspominałem także o x.Piotrze Natanku, jako ze wszech miar godnym zaufania wzorze "świadka" opętania... niestety nie zachowałem sobie podstępnie usuniętej części mojego posta - ta jednak kopiuje, panie moderatorze Scott

[ Dodano: Pon 01 Sie, 2011 08:56 ]
Hmm - a może powinienem napisać "manipulatorze" zamiast "moderatorze"... a może to nie Scott... kto to wie, wszak mam tu przynajmniej dwóch "zaprzyjaźnionych" userow-moderatorow z uprawnieniami do takiej akcji :diabelek:

[Dezerter]

Mordimer_Madder napisał(a):

Dezerter napisał(a):zwątpić w swój ateizm/materializm, albo uznać, że wszyscy ci dający świadectwo publicznie i nieanonimowo - zbiorowo i w zmowie kłamią!

Albo najpierw poddać owych "świadków" najprostszym testom psychologicznym, poczynając od sprawdzenia ilorazu inteligencji...plemiona amazońskie do dziś uważają pojazd latający za efekt czarów a choroby za efekt opętania :diabelek:

Iloraz inteligencji - powiadasz, zastanówmy się
- analizuję teraz poznanych bliżej przeze mnie księży - naliczyłem ich 11 - każdy, musisz mi uwierzyć na słowo- iloraz powyżej średniej w tym jeden po technikum chemicznym 5 letnim, a jeden po elitarnym liceum
a każdy z nich wykształcenie wyższe humanistyczne w tym po 4 latach filozofii
więc twoje porównanie do plemion amazońskich, beznadziejne, nietrafione, bezpodstawne... nie świadczące najlepiej o twoim poziomie inteligencji, albo świadczące o kompletnej nieznajomości środowiska księży.

[Mordimer_Madder]

Cytat:a każdy z nich wykształcenie wyższe humanistyczne w tym po 4 latach filozofii

No to maja szczególne predyspozycje do rozpatrywania dziwnych zjawisk z punktu widzenia nauk ścisłych... a ta filozofia to gdzie niby? Tez na wyższym seminarium? To oni ledwie licencjat maja :diabelek:

Cytat:nie świadczące najlepiej o twoim poziomie inteligencji

Co ty nie powiesz - jak nic, chyba popełnię seppuku :mrgreen:

[TOMASZ32-SANCTI]

Mordimer_Madder napisał(a):W "znikniętej" części postu wspominałem także o x.Piotrze Natanku, jako ze wszech miar godnym zaufania wzorze "świadka" opętania...

Błędem jest odbieranie tego co robi ks.Natanek jako przykład opętania. Może i zapewne jest nieposłuszny Kościołowi sprzeciwiając się swoim przełożonym, ale to co robi czy co uważa jest związane z jego wizjami czy też pogladami, ale nie ma to raczej związku z jakąś formą propagowania zła. Oczywiście każde nieposłuszeństwo jest czymś niewłaściwym : czy to w pracy, czy w szkole czy w rodzinie, ale w tej kwestii nie można odbierac tego w taki sposób, jakoby ksiądz Natanek działał w jakimś złym celu mając zamiar odciągać ludzi od BOga, od Chrystusa.

Mordimer_Madder napisał(a):Dopisałem w nim jeszcze, ze należy pamiętać, iż seminarium duchowne to nic innego, tylko szkoła średnia o okrojonym zakresie nauczania ogólnego, zatem jej abiturient generalnie ma mniejsza wiedzę z przedmiotów ścisłych, niż absolwent zwykłego liceum a nieporównywalnie niższą, niż absolwent 5-letniego technikum

Nie ma co porównywać poziomu nauczania seminarium do nauczania w szkołach średnich czy też innych. Seminarium to seminarium, ma inny kierunek nauczania, mimo, że niektóre przedmioty mogą mieć podobne do szkół średnich. Przedmioty ścisłe to bardziej w szkołach średnich, choć seminarium też może uczyć czegoś co pozwoli przyszłym księżom na pracę w róźnych funkcjach czy wykonywanie dodatkowych zajeć np dla parafii, co pomaga oczywiście przełożonym czy też samej parafii : ksiądz informatyk raczej nie może być pusty np z fizyki czy innych przedmiotów związanych z informatyką, tak więc wiedzę z zakresu zarówno szkoły podstawowej jak i szkoły sredniej a nawet studiów powinien znać, tym bardziej, taka wiedza nie jest obca ksiezom, którzy dopiero w późniejszym okresie swojego zycia wstąpili do seminarium mając już za sobą ukończone różne szkoły czy tez studia. Dlatego też niewłaściwym postępowaniem czy tez błędem jest ocenianie czy tez wątpienie w wiedzę czy inteligencję ksiezy.

Osobom z poza Kościoła, ateistom trudno jest uwierzyć czy też uznać, że księża mają wiedzę w różnych dziedzianch w których my mamy często blade pojęcie lub wątpimy, że ksiądz po seminarium może mieć wiedzę z takich dziedzin, które nie są często związane z posługą kapłańską. Trudno sobie wyobrazić takim osobom, że ksiądz może byc nauczycielem fizyki czy chemii, byc lekarzem czy prawnikiem, ale jesli ksiądz za nim wstąpił do seminarium ukończył studia czy jakąś szkołę, która na to pozwala to dlaczego miało by tak nie być. Księża kształcą.się na róznych kierunkach studiów i potem mogą pełnic rózne funkcje po za tą podstawową czyli posługi kapłańskiej.

Najcześciej sam słyszę opinię względem księży: " jak ksiadz może uczyć spraw związanych z funkcjonowaniem rodziny, wychowywaniem dzieci, przecież jej nie ma więc ma zielone pojęcie o tych sprawach". I jak często tacy ludzie sie mylą. Wielu ksieży pracuje z rodzinami, wielu z nich jest np terapeutami w róznych grupach i z wychowywaniem maja wiele wspólnego, znają problemy rodzinne, po za tym sami przecież wychowywali sie w rodzinach, wielu z takich ksiezy kończy studia psychologiczne lub związane z rodziną, wychowaniem itp.

Nie bardzo wiem skąd więc biorą sie takie właśnie opinie, są wyssane z palca czy może przykład jednego prostego księdza, który akurat nie ma ukończonych kilku kierunków studiów i ogranicza sie tylko do posługi kapłańskiej pozwla atakim osobom kwestionować wiedzę czy też inteligencje księży? Oczywiście nie odnoszę tego do twojej tylko wypowiedzi Mordimerze, ale do ogólnych opinii z którymi się spotykam..

[Mordimer_Madder]

Cytat:Błędem jest odbieranie tego co robi ks.Natanek jako przykład opętania

Nie zrozumiałeś mnie - Natanek wskazuje wiernym przykłady opętania... zatem jest ich świadkiem... ciekawe, czy jest już egzorcysta :diabelek:

[TOMASZ32-SANCTI]

Raczej do księzy egzorcystów on nie nalezy, wątpie tez aby on mógł coś takiego wiernym przedstawiać. Jeśli tak to pokaż gdzie coś takiego przedstawia,wskazuje? :-k :roll:

[Mordimer_Madder]

A w materiale linkowanym przez nazwisko księdza w moim poście - czyż nie mówi tam o opętaniu młodzieży? Na YouTube jest tego cala masa - nie zmuszaj mnie, bym tego wysłuchiwał - ale jeśli chcesz...

Poza tym przypominam, ze Natanek to ks dr hab - elita elit Kościoła Katolickiego, adiunkt Krakowskiej Akademii Teologicznej!! :diabelek:

[spioh]

tytuły naukowe nie są nadawane przez Kościół tylko przez instytucje państwowe, więc nie elita elit Kościoła, tylko elita elit polskiej nauki, jak każdy kto ma dyplomy uczelni państwowych. nie wiem więc co się tak podniecasz związkiem między wykształceniem a byciem księdzem.

[Mordimer_Madder]

Taaa - była papieska akademia teologiczna a aktualny Uniwersytet Papieski Jana Pawła II to zapewne uczelnia państwowa... najpierw sprawdź a potem pisz banialuki...

[spioh]

ja nie mówię o miejscu gdzie pracował, tylko o tym kto decyduje o nadawaniu tytułów naukowych. czytaj ze zrozumieniem, zanim się oburzysz :papa: