Mordimer_Madder napisał(a):problem ma raczej KK w tym i ty, gdzie byle paranoik może zostać habilitowanym doktorem nauk kościelnych... i ten paranoik piętnuję i świadczy o opętaniach i herezji...
Czy ty Mordimerze nie zauważasz różnicy czasu między otrzymaniem przez ks Natanka tytułów naukowych a obecnym jego nauczaniem. Między rokiem 1986, kiedy to związał sie z Papieską Akademią Teologiczną a rokiem 2010, kiedy to opublikował ten list otwarty do buskupów polskich mineło tyle lat. Przez taki czas człowiek może się bardzo zmienić, może zmienić swoje poglady, nawet mając tytuł profesora. On jest tylko człowiekiem, podobnie jak i my, może bładzić -co oczywiście teraz robi w ocenie Kościoła (tak bowiem teraz wynika z oceny biskupów, którzy oceniali nauczanie ks Natanka). Jego nauczanie może szkodzić Kościołowi mimo, że sam ksiądz może uważać, że czyni co d dobrego. Jego wiedza naukowa czy też tytuły mają sie nijak do jego obecnego postępowania - braku posłuszeństwa względem przełożonych. Można być profesorem z dziedziny mdeycyny i być zarazem aborterem a więc zabijać poczete dzieci - czy w takim przypadku tytuł coś zmienia w człowieku? Nic. W krótkim czasie można zmienić swoje postępowanie, swoje zachowanie, swoje poglądy na wiele spraw.
Ważne jest kim człowiek jest obecnie a nie to jakich tytułów się dorobił. Można byc tez zwykłym czarym człowiekiem i być bardziej wartościowym człowiekiem niż mając niewiadomo jakie tytuły. Są czynniki, które mogą wpływać na zmiany w postępowaniu człowieka i zapewne takie są w przypadku ks.Natanka. Nie znam ich, ale skoro zmienił swoje postepowanie, skoro odchodzi od podstawowego nauczania Kościoła i sprzeciwia się przełożonym to cos musiało takie zachowanie wywołać.
Nie chce go bronić, bo wiem, że źle postępuje, ale wiem też, że tacy księża jako odchodzący od nauczania Kościoła także mogą widzieć w Kościele jakieś błędy. TRudno oceniać takiego księdza, gdy w samym Kościele jest wiele sytuacji, które nie daja Kościołowi dobrej opinii, w tym także sytuacje, które dotyczą samych biskupów a skoro biskupi upadają to cóż można się dziwić księdzu, nawet takiemu z tytułami. Jest człowiekiem, może upadać co obecnie też czyni i za takich księży wypada sie tylko modlić a samo osądzanie go jako człowieka nalezy pozostawic Bogu. I tak aby jeszcze bardziej zobrazować problem podaję kolejny przykład na to jak człowiek może zmienić swoje życie: mamy lekarza, który ma tytuł docenta czy tez profesora, może byc dyrektorem kliniki, przez kilka lat kieruje tą klinika w sposób nienaganny a potem przychodzą różne trudne fakty, sytuacje i z profesora i dyrektora kliniki może stać sie alkoholik czy np morderca dzieci, bo zmienił poglądy i zaczął na boku prowadzenie zabiegów aborcyjnych. Tak nie wiele czasu a jak można nisko upaść?
Ja byłem 10 lat po za Kościołem słuchając diabelskiej muzyki, wystarczył jeden konkretny fakt, który sprawił, że moje życie się odmieniło. Wystarczyło, że chciałem miec kogos bliskiego, wstąpiłem do wspólnoty z myślą, że tam znajdę kogoś takiego. I stało się. Od ponad 10 lat jestem znowu w Kościele, ma swoją rodzinę, dzieci. Te kilkanaście lat wiele zminiło w moim zyciu, kilka lat może zmienić a nawet jeden dzień. U ksiedza Natanka tez tak mogło być, cos wpłynęło na to, że postępuje tak jak nie powinien. To jednak nie powód aby go uznawać za paranoika.
Mordimer_Madder napisał(a):a na to słyszę, ze mam nie obrażać utytułowanych egzorcystów, bo oni dają świadectwo prawdzie... tak utytułowanych, jak Natanek? :diabelek:
.
A o jakich egzorcystach jest mowa? Czy ktoś księdza Natanka uważa za egzorcystę? Nie czytałem nigdzie o tym, aby był on egzorcystą. Sam fakt, że mówi o okultyźmie czy opętaniach nie czyni z niego egzorcysty. Wielu ksieży może mówić o takich sparawach w swoich katechezach, homiliach czy nauczaniu, ale nie oznacza to, że są mianowanymi egzorcystami.
Tytuły tez nie świadczą o tym, że dany ksiądz ma wiedzę na temat egzorcyzmów, nawet gdyby sie o tym uczył. Do takiej posługi nalezy byc specjalnie przygotowanym i oczywiście mianowanym przez biskupa a chyba takiiego postepowania nie było ze strony biskupów względem ks.Natanka. Znasz takowe wydarzenie, bo jak czytałem życiorys księdza to nie natrafiłem na takowy fakt.
Natomiast sama osoba księdza Natanka nie oznacza, że ktoś ma negować doświadczenie czy świadectwa księży egzorcystów. To sa często naprawde doświadczeni księża, którzy mają nie tylko wiedzę teoretyczną, ale też doświadczenie praktyczne a więc przeprowadzali egzorcyzmy, mieli kontakt z osobami rzeczywiście opetanymi. Takie świadectwa są bardzo potrzebne i bardzo pomocne, aby zobaczyć jak działają demony, jak łatwo ulec opetaniu, jak łatwo wejść w taki stan a jak trudno jest z niego wyjść a można też i nie wyjść tak jak to było z Anneliese Michel.
Mordimer_Madder napisał(a):To jest ten Natanek habilitowanym doktorem teologii czy innej, równie poważnej nauki z nadania uniwerku papieskiego, czy nie jest?
.
Z tego co można wyczytać nawet w takiej Wkipedii to otrzymał taki tytuł na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie. Co mu jednak po tytułach skoro otrzymał kare suspensy i nie może udzielać sakramentów ani tez sprawować nabożeństw. Czyni to wbrew przełożonym i mimo, że niektóre sakramenty mogą być ważne to są one niegodziwe, udzielone wbrew woli tych, którzy kierują Kościołem. Nie tytuły są jednak ważne, ważne jest posłuszeństwo Bogu a takowego w przypadku ksNatanka raczej nie ma, gdyż jakby nie patrzeć - każdy ksiądz, każda osoba duchowna powinna byc posłuszna swoim przełożonym, nawet wtedy, gdy nie zawsze maja oni racje lub właściwie postępują. Posłuszeństwo przełożonym przekłada sie na posłuszeństwo Bogu
/
Świadectwo ojca Egzorcysty
