Cytat:Czyli coś za coś, tak?
Jeżeli raz i drugi Bóg nie spełnił twoich życzeń (oczekiwań), ty po prostu uznałeś że tego Boga nie chcesz i już.
To nie było do końca tak - wcale nie chodziło tu o życzenia - ba zazwyczaj dostawałem "od Niego" to co chciałem
- nic się nie zmieniło a może i jest nawet lepiej pod tym względem.
Nicol@ napisał(a):Moja wiedza przekazana mi przez rodziców jest odmienna od twojej, jednak szanuję twoje dążenie do poznania TWOJEGO BOGA i skoro twoja wiedza tak ci dyktuje niech i tak będzie.
Ja także szanuje Twojego Boga - zresztą mówimy niemal o tym samym. Czy wiedza mi coś dyktuje? Hmm wiedza raczej nie dyktuje - bo skoro coś WIEM to po prostu to WIEM - jeśli wiesz, że np atom ma w sobie neutrony - to po prostu to wiesz, nikt Ci nie każe w to WIERZYĆ
Mam w sobie wiedzę o tym jak fundamenty wiary mogą się zwyczajnie rozpaść by na ich miejscu postawić nowe - lub ich nie stawiać. Mogę to porównać do samego domu - gdy mój poprzedni dom się spalił (bo był nie trwały - nikt nie bawił się zapałkami
) nie czuje się już przywiązany do nowego domu.
Nicol@ napisał(a):Jestem pełna podziwu dla twoich dążeń, masz je sprecyzowane, czym nie każdy może się pochwalić. =D>
Dziękuje.
Drizzt napisał(a):Ups, sorry, pisałem na szybko, stąd pomyłka. Razenem oczywiście
Spoko